Co do nowego trenera i dalszych transferów, wiadomość nieoficjalna jednak od zaufanej osoby.
Wisła Kraków zawęziła poszukiwania nowego szkoleniowca. Choć do tej pory kierunki poszukiwań były dosyć rozległe, w tej chwili na zatrudnienie w roli nowego szkoleniowca Białej Gwiazdy największe szanse ma 3 szkoleniowców: Manuel Jimenez, Bruno Labbadia oraz "tajemniczy szkoleniowiec z Niemiec", którego personaliów nie udało nam się ustalić. Tajemnicą nie jest jednak fakt, iż w poszukiwaniach na terenie naszych zachodnich sąsiadów pomaga Wiśle "zaprzyjaźniona osoba" - ta sama, która pilotowała transfer Dragana Palijcia.
Jeśli chodzi o Jimeneza - nie jest to tylko wymysł niezbyt wiarygodnej gazety. Były trener Sevilli wysłał do Krakowa swoją ofertę(nie dochodzimy, kto mu w tym pomagał). Chciałby jednak inkasować rocznie kwotę pomiędzy 500 a 600 tysięcy euro, co sprawia, iż jego przeprowadzka do Krakowa nabiera mniej realnych kształtów.
Niemieccy trenerzy to natomiast, jak już wspomnieliśmy, efekt współdziałania pomiędzy naszym klubem a prężnie działającym na niemieckim rynku nowym współpracownikiem Wisły.
W ostatniej chwili spore zamieszanie spowodowała również deklaracja Dana Petrescu, który w rozmowie z Jakubem Jaroszem stwierdził, iż zamierza opuścić Kubań Krasnodar. Było to zapewne spowodowane nieoficjalnymi zapytaniami ze strony Wisły, które wyszły do Dana Petrescu niedługo po zatrudnieniu Bogdana Basałaja. Wobec takiej "oferty" nasz klub nie pozostał bierny i bardzo poważnie sonduje możliwość zatrudnienia kolejny raz rumuńskiego szkoleniowca. Nie wiadomo jednak czy ten zgodzi się na znaczną obniżkę swojej gaży. Obecnie Dan zarabia w Rosji milion euro za sezon pracy.
Trenerzy to jednak nie wszystko! Jak udało nam się dowiedzieć - Wisła przybliżyła się do pozyskania Kamila Kopunka ze Słowackiego Spartaka Trnava. Sam zawodnik bardzo poważnie zadeklarował swojemu pracodawcy, iż chciałby zmienić ligę na mocniejszą. Dobrym przykładem jest dla niego rodak Jan Mucha, który z Polski trafił do angielskiego Evertonu. Co więcej - Kopunek nie ma zbyt wielkiego wyboru i jeśli Wisła porozumie się z jego klubem - powinien podpisać kontrakt. W Wiśle ma zastąpić Tomasa Jirsaka.
Kopunek nie jest jednak jedynym Słowakiem, który może trafić do Wisły. Podobnym tropem może podążyć 30-letni Jan Kozak, który obecnie pozostaje bez klubu. Zespół z Reymonta złożył bowiem na ręce jego menedżera zapytanie. Kozak ma dosyć mocną pozycję negocjacyjną, ponieważ jego zatrudnieniem zainteresowane są również inne kluby. Zawodnik ten wzmocniłby Wisłę w przypadku pożegnania się z którymś z dwójki: Łobodziński/Boguski.
Poza wyżej wspomnianymi zawodnikami, Wisła w osobie Zdzisława Kapki czyni obserwacje kandydatów do gry z Białą Gwiazdą na piersi w Bułgarii. Dzień po dniu zarząd otrzymuje również oferty ze strony menedżerów piłkarskich.
Zbymak,
Wisła-online.pl