Powiem tak, fajnie by było zrezygnować z wykluczeń. Przynajmniej na próbę w 1 sezonie. Uważam, że w nowym PESie nie jest tak łatwo przejść boisko jednym zawodnikiem jak to było w PES 2009.
Ja np. gram Chelsea. (Zakładając, że wyszedł już patch poprawiający składy) Jeśli zabierze mi się w ataku Drogbę i Anelkę to zostaje mi Kalou, Sturridge i Kakuta. Jak ktoś gra 4-3-3 to nawet nie może przeprowadzić zmiany tylko musi grać takim Kakutą, który po 60 minutach już ma prawie zerową staminę. Jeśli tak ma to wyglądać to już lepszym pomysłem byłoby danie wszystkim Polski...
Są gracze, którzy po prostu nie potrafią grać zespołowo. Dasz im Rasiaka, a oni będą się starali przejść nim boisko. Tego się nie da wyeliminować, niestety... Jestem za zrezygnowaniem z wykluczeń.
Pozdrawiam, Cesc.