kolejne zwycięstwo BvB. Tym razem po słabym meczu.
Dziwiłem się, że nie zagrał Kuba od pierwszych minut bo przecież zagrał nie złe poprzednie spotkanie, dzisiaj grał 15 minut i pokazał, że jest bez formy. Praktycznie każdy jego kontakt z piłką kończył się stratą.
Piszczek po dobrym meczu usiadł na ławce, Owomoyela grał tragicznie straty, przegrane pojedynki. (pewnie dostanie note 4, 4,5) Wydaje mi się, że Piszczek zagra w czwartek w LE.
Lewy aktywny wszedł na 20 min. i niestety ale zmarnował setke. Szkoda bo mogła być 3 bramka w 3 kolejnym meczu.