Jeśli popierasz ten film, to tylko pogratulować... a nie, dzisiaj postawiłem sobie tymczasowe embargo na obrażanie ludzi.
Nie ma to jak oceniać piłkarza po praktycznie jednym meczu, nie? (tylko jedna sytuacja nie pochodziła z meczu Anglia - Polska) Na dobrą sprawę film o takich kwiatkach można by zrobić także o naszym naczelnym "snajperze", Lewandowskim. Pasuje mu ta ksywka, Bobek. Bo czasami gra jak kupa gówna.
Oczywiście zaraz się dowiem, że mam kompleks Lecha, bo śmiałem wspomnieć o byłym zawodniku tej drużyny. Inna sprawa, że hipokryzja kibiców Lecha, w większości tak nienawidzących warszawiaków, zaakceptowała zawodnika urodzonego w stolicy i ba - mającego za sobą grę w Legii.
Może źle cię zrozumiałem - w przypadku takiej ewentualności wybacz, ale tak to jest, kiedy bezpłciowo wkleja się linki, bez choćby słowa od siebie.