Niespodziewanie Marsylia poza turniejem.
W końcu mamy pierwszą ekipę, która zatrzymała Marsylie. Marsylia, która w fazie grupowej była najlepszą drużyna na turnieju niestety musi się z nim już pożegnać. Kto by przypuszczał że drużyną, która zatrzyma Marsylczyków będzie Liverpool. Mecz był wyrównany. Nie było widać żadnej z przewagi drużyn. Marsylczycy naciskać na bramkę Reiny zaczęli dopiero od 60 minuty, gdzie pięknymi strzałami popisali się Gignac oraz Ayew, lecz Reina skupiony na locie piłki bronił jak natchniony. Decydujący coś zadał w 74 minucie Joe Cole, który po strzale Kuyta piłka odpiła się od bramkarza, a ten strzałem głową pokonał bramkarza. Marsylia w 88 miała dogodną sytuację na strzelenie bramki, choć Ayew, przed polem karnym zwolnił i piłkę odebrał mu obrońca L'poolu. Liverpool nie oczekiwanie awansował dalej i w 1/2 zmierzy się z Lyonem.
74' Joe Cole 0-1
Królewscy przeważali, lecz to Inter gra dalej.
Za najciekawsze spotkanie ćwierćfinałowe spokojnie można uznać mecz Realu z Interem. Zwycięzca tej pary będzie mierzył się z Arsenalem, który pokonał Bayern. Królewscy od początku przeważali. Ronaldo, który ściągał na siebie kilku obrońców, a potem w nie wiarygodny sposób przechodził ich podawał na otwarta pozycję do Higuaina, a ten to raz uderzył w słupek, a to przestrzelił i tak to właśnie Królewscy odpadli. Decydujące trafienie padło w 80 minucie gdzie to Sneijder dośrodkował do Milito, a ten pokonał Ikera strzałem głową. Milito tym samym jest samodzielnym liderem strzelców turnieju. Inter bój o finał stoczy z Arsenalem.
80' Milito 0-1
Jak typujecie? Piszcie na forum..