Trzy piękne spotkania na początek turnieju.
Składy:
Statystyki:
Spotkanie inaugurujące nowe rozgrywki było bardzo emocjonujące i dla nie których zaskakujące. Jako pierwsi z turniejem zacieli mierzyć się ekipy Arsenalu i Lyonu i jak się okazało to dla tych drugich mecz był bardziej udany. Jako pierwsi wynik otworzyli piłkarze Lyonu, a dokładniej już w 14 minucie Lisandro pokonał Łukasza. Jeszcze przed przerwą oglądaliśmy piękne trafienie z dystansu Bastosa. Lyon dość zaskoczenie prowadził z Arsenalem, ale już chwilę po rozpoczęciu drugiej części spotkania Fabregas trafił bramke na 1-2, a w 62 minucie Chamkah trafił bramkę remisową. Mecz stał się bardzo wyrównany, a gracze Arsenalu pragneli trzech punktów, jednakże ostateczny cios w meczu zadał Gourcuff, który pokonał Łukasza trafieniem z rzutu wolnego. Jak widać Lyon jest bardzo dobrze przygotowany do turnieju i kto wie czy nie sprawi niespodzianki
Składy:
Statystyki:
Drugi mecz był w pewnym sensie rozczarowaniem dla kibiców. Było dużo walki, ale w środku pola. Mecz jedną połowę dominował Liverpool, zaś druga Milan. Ci pierwsi pokonali bramkarza Milanu dopiero w 42 minucie, a sztuki tej dokonał Gerrard. Druga połowa to już ataki Milanu. Bardzo dziwnie w drugiej połowie zagrał trener Milanu, ponieważ na boisku zostawił Ibrahimovica i Pato, a na boki wpuścił Cassano oraz Robinho co poskutkował piękną akcją tych dwóch oraz Sedorfa pięknym golem. Milan ostatecznie zremisował spotkanie, które dla oka było bardzo nie przyjemne. Mniemy nadzieje że kolejne mecze tych ekip będą już ciekawsze.
Składy:
Statystyki:
Mecz ten jak i pierwszy był bardzo ciekawy, bowiem w tym spotkaniu padło aż sześć goli. Cały worek z bramki otworzył w 32 minucie Silva i dość nie oczekiwanie na prowadzeniu byli piłkarze z Manchesteru. City atakowało coraz bardziej, ale Cassilas bronił bardzo dobrze. Piłkarze Realu gole remisowego trafili dopiero w 60 minucie, a sztuki tej dokonał Higuain. Ciekawszym od całego meczu było za pewno ostatnie 10 minut bowiem padły tam aż 4 bramki. Gola na 2-1 dla królewskich trafił Benzema, a chwile po tym na 3-1 podwyższył Ronaldo. Mecz raczej już pod dyktando Realu i pewnie mogli się cieszyć zwycięstwem, lecz Adebayor przypomniał o sobie w 87 minucie i City wróciło do gry. Gdy sędzia miał gwizdać koniec spotkania pięknym gole popisał się Toure Yaya i Manchester ostatecznie zremisował z Realem 3-3.
Tabela:
* Lyon 3 3-2
* Real 1 3-3
* City 1 3-3
* Milan 1 1-1
* Liverpool 1 1-1
* Arsenal 0 2-3
___________________________________________________
Następnym razem tabela wyglądać będzie inaczej. Sorry