Witam mam 25 lat. Moja kariera piłkarska stała pod znakiem zapytania, gdy byłem młody grałem w zaraz w kolegami w piłkę wtedy chciałem zrobić trick Zidane, niestety skończył on się dla mnie bardzo źle, złamania nogi z przemieszczeniem druty w nodze itp., wtedy wszystko się zmieniło, chciałem jak najszybciej dojść do zdrowia bardzo ciężko pracowałem na powrotem do gry, gdy już udało się to po prawie roku, zapisałem się do zespołu Olivia Gdańsk na początku grałem na obronie jako nie ustępliwy obrońca jako libero, jednak po dwóch latach dostałem propozycję gry dla mojego ukochanego klubu Lechii Gdańsk nie zastanawiałem się i natychmiast podpisałem kontrakt, klub zapłacił za mnie dwie piłki adidasa i flaszkę, takie były czasy. W wieku 16 lat grałem w drugim składzie Lechii wtedy trener postanowił, żebym zagrał na lewej pomocy, bo widział potencjał we mnie w dobrych dośrodkowaniach i nie przeciętnej szybkości. Prezentowałem się na tej pozycji bardzo dobrze i w końcu po 2 latach ciężkiej pracy dostałem się do pierwszego składu Lechii, gdy wystąpiłem w pierwszym meczu była to piękna chwila, której nie zapomnę do końca życia. W moim ukochanym klubie zdobyłem łączą liczbę 15 bramek i 23 asyst w 4 sezonach, wtedy dostałem propozycję od Borussii Dortmund, była to trudna decyzja dla mnie, ale chciałem wyjść wyżej niż Polska liga i Jorgen Klopp kupił mnie za 1 mln były to śmieszne pieniądze jak na warunki w Niemczech. Pierwszy sezon był dla mnie trudnym grałem sporadycznie można powiedzieć w ogóle zagrałem łącznie 90 minut w Bundeslidze, zazwyczaj na końcówki, zaliczyłem 1 asystę w kolejnych sezonach już było trochę lepiej i wystąpiłem w 33 spotkaniach zaliczyłem 4 bramki oraz 10 asyst. Teraz dostałem propozycję od kolejnego niemieckiego zespołu, gdzie trenerem jest Polak i natychmiast się zgodziłem i podpisałem kontrakt z klubem St.Pauli. Mam nadzieje, na dalsze osiągnięcia w tym klubie.