FC Guepardos - Pytanie do was.

[Pikachu]

Kto jest kim w ekipie Guepardos? #2

Dzisiaj moi drodzy państwo trzeba zaprezentować najjaśniejszą gwiazdę mej ekipy. No może z tym najjaśniejszą przesadziłem ale jak na 16 lat to piłkarz bardzo dobry. Chodzi o wychowanka, który ma lat 16. Mowa w tym wypadku oczywiście o Brazylijczyku, który zwie się - Juan Igua. To właśnie Juan zdobył gola, który zapewnił pierwsze trzy punkty w tym sezonie. Z pewnością jest to fenomenalny piłkarz jak i człowiek. Oddany barwom i klubowi za co fani go szanują. Na boisku Igua jest bardzo trudny do zatrzymania, trzyma piłkę krótko przy nodze niczym Lionel Messi jednak on ma dopiero 16 lat a już jest fenomenalnym graczem. Cepenise go szybkość i ten świetny drybling. W PES ma 65 overalla co jest z jednej strony mało jak na Primera Division ale jak na 16 lat to dużo. Juan urodził się w Brazylii jednak nie długo po urodzeniu przyjechał do Barcelony. Mierzy 172 cm wzrostu a waży 71 kg. Szybko rozwijał się by w wieku 16 lat grać w Primera Division i strzelać gole. W karierze młodzieżowej nie było na niego mocnych.

Najlepszy nasz gracz, bez dwóch zdań. Mam nadzieję, że ani kontuzje ani inne przypadki nie skończą go szybko bo jak tak dalej pójdzie to on przyćmi wszystkich na całym świecie. Teraz ciągle nadmupenise się balonik, który zwie się Neymar jednak Igua jest od niego dużo lepszy. - Nicolas Anelka.

Oglądałem takiego młodziana w akcji i jestem pod wrażeniem. Fenomen! Oby nie zgasł szybko a rozwijał się. Ciekaw jestem jak sobie poradzi w starciu z nami, oby dobrze ale nie na tyle by zabrał nam punkty <śmiech>. - Ricardo Kaka.

Guepardos News: Witaj Juan.

Juan Igua: Witam.

Guepardos News: Jakie to uczucie strzelić gola w wieku 16 lat w Primera Divison zapewniając tym samym pierwsze ligowe trzy oczka w historii klubu.

Juan Igua: Uczucie fenomenalne jednak dogranie Escobara było piękne, zmarnować tej piłki nie mogłem i już podczas wrzutki wiedziałem, że jak dojdzie do mnie to strzelę.

Guepardos News: Jak skomentujesz pochwały od Anelki i Kaki?

Juan Igua: Cóż, zawstydziłem się po ich przeczytaniu. Do Anelki i Kaki brakuje mi bardzo dużo ale kto wie czy kiedyś ich nie dogonię. Na razie jestem za nimi kilka lat świetlnych.

Guepardos News: Jak zaczęła się twoje kariera, w wieku ilu lat zacząłeś trenować piłkę nożną?

Juan Igua: Hmm pamiętam, że miałem chyba wtedy 7 a może 8 lat. Najpierw jednak jako 4 latek chodziłem z mamą do zoo oglądać wyczyny geparda Kubiego. Byłem na każdym występie i zafascynował mnie zarówno on jak i piłka nożna. Gdy mama powiedziała mi, że Kubi zdechł płakałem długo i nikt i nic nie było w stanie mnie uspokoić. W końcu jednak zapomniałem o tym. Gdy miałem te 7 czy tam 8 lat, nie wiem dokładnie bo mama sama nie wie ile dokładnie wtedy miałem lat <śmiech>. Mama powiedziała mi, że na terenie zoo zbudowano klub piłkarski i jest nabór do młodzików, bez wahania powiedziałem " Chcę tam iść ". Poszliśmy, zapisałem się i dziś jestem tu gdzie jestem.

Guepardos News: Pewnie jako dziecko żałowałeś, że Kubi zdechł jednak gdyby nie jego śmierć nie byłoby zapewne ani Ciebie jako piłkarza ani klubu.

Juan Igua: Bardzo możliwe. Śmierć geparda była szokiem dla mnie za dzieciaka jednak teraz wiem, że to było tylko dobre wyjście. I tak kiedyś by zdechł a tak to mamy wspaniały klub.

Guepardos News: No właśnie jeżeli chodzi o klub to gdybyś dostał ofertę z wielkiego klubu to przeszedłbyś?

Juan Igua: Nie ma takiej opcji. Ten klub mnie wychował i tutaj zamierzam pograć na prawdę długo. W tej chwili ani FC Barcelona ani Manchester United ani nikt inny mnie nie zwerbuje, w przyszłości pewnie będzie tak samo ale nie chcę nic obiecywać by potem wyjść na kłamcę. Kocham klub, kocham to miejsce i jestem oddany w 100% mej drużynie.

Guepardos News: Nawet gdybyście teraz spadli do Adelante?

Juan Igua: Nawet spadek do Tercera Division by mnie nie złamał. Trzeba zrobić krok w tył by potem zrobić dwa do przodu.

Guepardos News: Dziękuje Ci za wywiad i życzę wielu sukcesów.

Juan Igua: Ja również dziękuje.

[Windziak]

Bardzo fajny pomysł z tą karierą, super nazwa drużyny, charakterystyczna, zapadająca w pamięć będę z ciekawością przyglądał się Waszym losom.

Start sezonu trzeba powiedzieć, że niezły. Nie ma co narzekać. Jasne, że was Saragossa sprowadziła na ziemię i chlasnęła wiadrem zimnej wody przez łeb, ale spokojnie, spokojnie, trzeba ciułać punkty. Myślę, że utrzymanie w tym pierwszym sezonie powinno być Twoim celem.

[mojsesh]

No i kolejny gracz przedstawiony . Ma on dopiero 16 lat, ale jak sam piszesz z piłką drybluję prawie jak Leo Messi, no ale do Argentyńczyka jeszcze sporo mu brakuje . Ciekaw jestem gdyby ten Gepard nie zdechł to czy teraz byśmy oglądali tak utalentowanego chłopaka w barwach jakiegoś klubu? . Czekam na kolejne odcinki.

[Pikachu]

4 kolejka Primera Division - 10.09.2011

Atletico postraszone, czegoś zabrakło

Atletico Madryt 3:2 FC Guepardos

Dominguez (Diego) 17', Falcao 55', Own Goal 88' - Igua 29', Esobar (Anelka) 33'

Ribeiro 1'

Sergio 81' Balde 81'
Escobar 81', Anelka 81'

Mecz z Atletico to jak do tej pory najlepszy mecz Gepardów w tym sezonie. Boli fanów porażka bo na nią ich podopieczni nie zasługiwali ale głupie błędy w obronie nie dały podopiecznym Fariasa nawet punktu. W 17 minucie po rzucie rożnym gola głową zdobył Dominguez i był to ostatni dobry akcent Atletico w tej połowie. W 29 minucie świetną akcją popisał się Nicolas Anelka, który przedryblował dwóch rywali i zatrzymał go dopiero bramkarz Atletico jednak piłka trafiła pod nogi Iguy i młody Brazylijczyk, który ostatnio wydzielił wywiadu zdobył gola. Podbiegł do fanów swej ekipy i wskazał na herb. Skarb a nie piłkarz! Nie minęły trzy minuty a Atletico było liczone przez sędziego po raz drugi. Znów zabłysnął Anelka, który wpadł w pole karne jak w masło i podał idealnie do Escobara a Ekwadorczyk dostawił nogę i piłka wpadła do pustej bramki. Gepardy grały pięknie i zdominowały rywala z Madrytu jednak w drugiej połowie to Atletico zdobyło gola kontaktowego za sprawą Falcao. Jednak najgorsze przyszło w 88 minucie, wtedy to piłkę z prawej flanki wrzucił piłkarz Atletico a w polu karnym walczyli ze sobą obrońcy Gepardów i Falcao. Górą wyszedł Kolumbijczyk bowiem jeden z obrońców przyjezdnych strzelił głową samobója. Ten samobój wbił gwóźdź do trumny ekipie z Barcelony.

Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Tyle tylko ciśnie mi się na usta. Po raz kolejny zagraliśmy dobrze ale głupie błędy pozbawiają nas punktów. Znów jednak pokazujemy, ze jesteśmy mocni tylko brak nam pewnie doświadczenia i spokoju na tyłach. Przed nami mecze z Villarreal w lidze i Valencią w Copa del Rey. Rywale trudni ale jeżeli zagramy tak jak dziś to jestem dobrej myśli. - Cesar Farias.

[jackz]

no coz krotko mowiac i patrzac na spotkanie to jedyne czego wam zabraklo to szczescia, mieliscie szanse na sprawienie sensacji, jednak ta bramka samobojcza w ostatnich minutach podciela wam skrzydla i bylo za pozno na odrabianie straty. a szkoda, wielka szkoda, bo to byloby cos, taki beniaminek daje rade jednemu z najlepszych zespolow w hiszpanii.

[NexaT]

Ach, no i kolejna porażka. Dobrze, że nie było to 0:4 jak z Saragossą.
Twoi obrońcy się nie popisali, nie dość, że popełniali błędy to jeszcze jeden strzelił samobója.
Anelka rozegrał dobre spotkanie, świetnie dryblował i tworzył sytuacje dla kolegów z drużyny.
Pierwsza część meczu należała do Ciebie, chociaż Atletico strzeliło gola. W drugiej połowie coś się "popsuło" i strzelili Ci jeszcze dwa gole. No szkoda, bo mecz był na prawdę dobry. Być może w następnej kolejce zobaczymy pierwsze 3 punkty?

[Sklado]

Jaka szkoda, zabrakło odrobiny szczęścia, szkoda że nie było sensacji.
Gdyby nie samobój to mógłbyś zdobyć chociaż punkt.

[Pikachu]

Tak oto wygląda tabela po 10 kolejkach Primera Division. Jak widzimy Gepardy dopiero na 17 pozycji. Po meczu z Atletico nadeszły dwa dobre mecze, wygrany 3:2 z Villarreal po męczarniach i remis 1:1 w Copa del Rey z Valencią jednak tam powinno być 3:0 dla nas ale Anelka partaczył sam na sam. Potem przyszła czarna seria, rozpoczął ją ścin PESa w meczu z Betisem przez co dostałem 3:0 w dupę. Następnie przegrana z Getafe i przegrana z Valencią ale tylko 1:0, znów Anelka nie popisał się. Potem lali nas inni, ciężko będzie się utrzymać!

Trójka winowajców!

Cóż, coś jest z nami nie tak. Mamy potężny atak jak na nasze realia a strzeliliśmy tylko 9 goli, w obronie gramy fatalnie, fatalnie! Czas wziąć się do roboty bo czarno to widzę, cel to utrzymać się w tej lidze. Przed nami ważny mecz z Sociedad i spotkanie z Realem Madryt, nie wiem sam jak to wszystko się zakończy ale to dopiero początek sezonu i trzeba będzie zacząć wygrywać. - Cesar Farias.

Sprowadzono mnie tu bym strzelał gole a ja zawodzę. Dostałem opaskę kapitana a i tak zawodzę! Biorę na siebie odpowiedzialność za te słabe wyniki, powinienem dowodzić armią młokosów a ja sam się w nich wtopiłem. Na szczęście nie jest tragicznie i jest to 10 kolejka a nie 30. - Nicolas Anelka.

Tragicznie gram w tym sezonie. Podobnie jak Nicolasa tak i mnie kupiono by pokierować całą linią defensywną a ja nie gram nic i wtapiam się w szare tło, czas się wziąć do roboty panie Meite!! - Meite.

Fani jednak wierzą i nie opuszczają swoich Gepardów, na meczach zawsze komplety widzów i doping przez cały mecz, tacy fani to skarb! Oby tylko teraz było lepiej i Futbol Club Guepardos Barcelona wyszedł z tego dołku.

[PortoFan]

było dobrze, ostatnio wszystko się posypało
spodziewałem się, że będzie wręcz odwrotnie, na razie jesteś na 17 miejscu
zdobyłeś najmniej goli spośród wszystkich ekip, w ataku są problemy, mimo że masz Anelkę, który jednak zawodzi

[jackz]

nie poddawaj sie, jestescie beniaminkami i nikt nie mowil ze bedzie lekko, mysle ze z czasem podskoczycie w tabeli, ale abyscie zaczeli grali stabilnie trzeba czasu.

[blackout.]

Słabiutko, słabiutko. Tylko 17 miejsce to słabo, ale nie ma co się przejmować. Nie grasz Realem czy Barceloną od których wymagane jest m.in. 2 miejsce, także spokojnie. Jesteś beniaminkiem, a po nich nie spodziewa się nigdy za dużo. Miejmy nadzieję, że tylko nie spadniesz, bo wtedy nie będzie za różowo.

[Windziak]

Moje przypuszczenia, że będziecie walczyć o utrzymanie i taki winien być cel niestety znajdują swe odzwierciedlenie w tabeli. Trener musi tupnąć w szatni, bo wygląda to naprawdę fatalnie. Po dwóch meczach mieliście 4 pkt, a po dziesięciu 7 pkt.. zgroza... Liczę, że wreszcie obudzicie się z letargu, może czas zmienić ustawienie w obronie? A może po prostu potrzebny nowy trener?

[Sklado]

Utrzymanie to wasze max przy obecnej kadrze.
Beniaminkowi powinien iść łatwo pierwszy sezon ale drugi już nie.
Powodzenia i nie poddawaj się

[plumber#10]

Kurka jasna tak mi szkoda ,że zakończyłeś karierę Barcą . No ,ale to Twoja decyzja i trzeba ją uszanować !


Na razie nie jest najlepiej jednak to beniaminek i zawsze jest ciężko . Ja jednak wierzę ,że na koniec sezonu nie będzie 17 miejsca tylko 7 I tego Wam życzę !

[Pikachu]

Nie jest źle, nie jest źle, jest bardzo źle. Te słowa najlepiej obrazują to co się działo w obecnej rundzie z klubem o nazwie Futbol Club Guepardos Barcelona! Ekipa prowadzona przez Cesara Fariasa jest ewenementem, bo wygrywa z Villarreal, remisuje dwa razy z Valencią, dominuje nad Realem, remisuje z Barca by potem przegrać 3:0 z Rayo Valecano bądź 4:0 z Realem Saragossa. Zawodzi atak i skuteczność, Anelka mógł ustrzelić przeciwko Królewskim hat - tricka ale stać go było tylko na jedno trafienie. Na szczęście w spotkaniach z Sociedad (wygranym 2:1) i FC Barcelona skuteczność była perfekcyjna. Mimo to obecne wyniki w pierwszej rundzie są słabe i niestety ale na zakończenie obecnej rundy 19 miejsce powitało ekipę z Barcelony. Owszem, parę zwycięstw z rzędu i można już być w okolicach 14 miejsca ale potem nie można przegrać znów paru spotkań z rzędu.

_____________________________________________________________________________________

Nie spadniemy!

Zawaliliśmy tą pierwszą rundę i jest to moja wina. Nie wiem czemu ale na spotkania z potęgami tej ligi wychodzimy zmotywowani i gramy piękne spektakle a na mecze z zespołami w naszym zasięgu wychodzimy jak dzieci we mgle. Kolejna runda musi być lepsza, mam już zaklepane trzy bardzo dobre transfery. Zdradzę wam, że kupimy dobrego bramkarza, środkowego obrońcę i napastnika z wyższych sfer. Kto to taki będzie? Dowiecie się na pewno wkrótce.

[Windziak]

Sytuacja jest na pewno napięta. Zagraliście bardzo słabą rundę, aczkolwiek powinniście się utrzymać. Jeżeli zasilicie się faktycznie tymi trzema zawodnikami, to powinno być dużo lepiej. Walka o utrzymanie na pewno rozegra się między zespołami z miejsc 14-20, bo 13.w tabeli Bilbao ma już dość bezpieczną przewagę nad resztą.

[jackz]

pierwsza runda nie poszla troche po waszej mysli, no ale w koncu jestescie beniaminkiem i nikt nie mowil ze bedzie lekko. powodzenia w kolejnej rundzie oby bylo lepiej i zapewnienia trenera o tym ze nie spadniecie z ligi.

[Sklado]

No słabo wyszła runda jesienna.
Powodzenia w kolejnej rundzie, ciekawi mnie kto dojdzie do Barcelony G.

[Pikachu]

Do klubu po zakończeniu rundy dołączyło zgodnie z obietnicami trzech graczy. Bramkarzem okazał się Rene Adler za którego Guepardos zapłacili 6,9 mln euro. Adler zastąpi w bramce Pantimilona. Środkowy obrońca to były gracz zespołu z Serie B - Sampodorii Genuy. Mowa tutaj o Daniele Gastadello, który ma 28 lat ale jest doświadczony i o wiele lepszy niż Meite. Ostatnim graczem, który dołączył w tym momencie do beniaminka okazał się Asamoah Gyan. Ten świetny ghański napastnik dołączył z klubu z ZEA - Al Ain. Gyan będzie grał z 3, klub zapłacił za niego ponad 9 milionów euro.


Panowie na koniec mam dla was info, pewnie smutne pewnie mnie zbluzgacie i tak dalej ale nie będę wrzucał spotkań po kolei bo zagrałem jedno i już wiem, że będzie bardzo ciężko więc wrzucę wam na koniec wszystko, tabele, jak ten sezon wyglądał i tak dalej. Mam nadzieję, że się nie pogniewacie i spokojnie poczekacie . Jak się utrzymam albo spadnę to zrobię wzmocnienia i drugi sezon będę opisywał normalnie . Macie moje słowo!

[mojsesh]

Obyś się utrzymał i w następnym sezonie opisywał wszystko normalnie.