Autor Wątek: Futbol okiem hose444  (Przeczytany 6815 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline espon

  • Junior
  • *
  • Join Date: Lis 2012
  • location:
  • Wiadomości: 90
  • Dostał Piw: 26
  • Na forum od: 14.11.2012r.
  • "Setki wyrzeczeń, jeden sukces"
  • Gram w: Fifa 14
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 24, 2015, 14:10:48 »
Każdy piłkarz jest gwiazdą na swój sposób  Nawet ten Krzysiek z A-Klasy :D Dla mnie porównywanie dawnych legend z obecnymi; czy nawet porównywanie teraźniejsze typu Messi-Ronaldo jest bezużyteczne! Wiadomo zawsze będą przepychanki "kto lepszy", ale tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy! Jedni spojrzą na liczby, drudzy na finezję itp. Końca nie widać, więc dziwię się wielu, że im aż chce się porównywać tych wszystkich do siebie
Cytuj
Porównywałem Diega z wieloma graczami, żeby wymienić.....
No właśnie :D

Dla mnie każdy kopacz, który tylko oddaje serce za drużynę może być piłkarzem o dobrej reputacji. No ale nie każdy jest taki jak Pele, Diego, CR7 czy Mess! To jest już geniusz, a ich jest wiele: Totti, Pirlo, Gerrard, Zidane, Ronaldo, Roni! Każda generacja ma znakomitych graczy i przeliczać kto jest najlepszy we wszechświecie? Nie da rady.. zawsze znajdzie się inne zdanie!  :D

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 24, 2015, 15:06:01 »
Nie da rady.. zawsze znajdzie się inne zdanie!  :D

A ja przekazuje Wam swoje  ;)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwiec 24, 2015, 16:35:42 »
Cytat: hose
Ktoś powie: liczby! No tak, ale czy w czasach Maradony była tak rozwinięta medycyna, dietetyka i dyscyplina sportowa? Oczywiście, że nie.  Pomyślcie co by mógł jeszcze wyprawiać, jakby był pod taką opieką jak choćby C.Ronaldo i miałby taką samodyscyplinę jak Messi.
Nie sądzę, aby medycyna i dietetyka miały coś wspólnego ze statystykami Maradony. To po prostu nie był piłkarz, który strzelał 60 goli na sezon. Zresztą Messi i C. Ronaldo grają w jakieś innej lidze i zastanawiam się, czy to wszystko jest spowodowane ich wielkością. Co do dyscypliny, to zależy wyłącznie od samego piłkarza. Nie miał jej Ronaldo Fenomen i aż strach pomyśleć, co by było, gdyby dobrze się prowadził.
Cytuj
Diego chlał, a najprawdopodobniej i ćpał – a kiwał rywali jak tyczki.
O ile mi się wydaje w swoim prime grając w Napoli, Maradona jeszcze nie walił koki. Dopiero po tym, jak dowiedział się, że musi odejść z Neapolu, zaczął grzać i łapali go na dopingu podczas Mundialu w USA. Ale mogę się mylić. Tyle zapamiętałem z serii "Historia Futbolu" na dvd.
Cytuj
Porównywałem Diega z wieloma graczami, żeby wymienić tylko Messiego, Cristiano Ronaldo, Zidane’a, Ronaldo, Pelego, Roberto Carlosa, Besta
Bez przesady, żeby porównywać finezje i bajeczne wyszkolenie techniczne Zidane'a do tego Roberto Carlosa... To był gracz, który opierał się przede wszystkim na motoryce, potężnym uderzeniu i sile, którą jak na niewielki wzrost miał dużą.
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwiec 24, 2015, 19:05:20 »
Cytat: Artur
Nie sądzę, aby medycyna i dietetyka miały coś wspólnego ze statystykami Maradony. To po prostu nie był piłkarz, który strzelał 60 goli na sezon. Zresztą Messi i C. Ronaldo grają w jakieś innej lidze i zastanawiam się, czy to wszystko jest spowodowane ich wielkością.
Ja uważam inaczej. Myślisz, że czemu Bayern jak słabo gra, to zmienia lekarza? Moim zdaniem w dzisiejszym futbol bardzo dużą rolę odgrywa medycyna, dietetyka i... środki dopingujące. Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy, o ile dobrze pamiętam i nie doszliśmy do ładu. Teraz też nie dojdziemy  :D

Cytuj
Co do dyscypliny, to zależy wyłącznie od samego piłkarza. Nie miał jej Ronaldo Fenomen i aż strach pomyśleć, co by było, gdyby dobrze się prowadził.
Tak jak Best czy Ronaldinho również. No ale kurde czasami potrzeba drugiego człowieka, który cię wyciągnie z dołka, nawet najwięksi twardziele tego potrzebują. Wydaje mi się, że jak ktoś kogoś w odpowiedni sposób motywuje, wpływa na niego, to da się zapanować nawet nad najbardziej krnąbrnymi zawodnikami.

Cytuj
Dopiero po tym, jak dowiedział się, że musi odejść z Neapolu, zaczął grzać i łapali go na dopingu podczas Mundialu w USA. Ale mogę się mylić. Tyle zapamiętałem z serii "Historia Futbolu" na dvd.
Nawet jeśli takie są oficjalne dane, to nie wierzę w to. Nagle nie zaczął brać ot tak. Musiał wcześniej próbować.

Cytuj
Bez przesady, żeby porównywać finezje i bajeczne wyszkolenie techniczne Zidane'a do tego Roberto Carlosa... To był gracz, który opierał się przede wszystkim na motoryce, potężnym uderzeniu i sile, którą jak na niewielki wzrost miał dużą.
Dla mnie finezja przejawia się w różnych aspektach, nie zawsze takich samych  :)

Czuć klimat tych starych dobrych pogadanek w dziale Sport  ^-^
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwiec 25, 2015, 10:47:24 »
Ja uważam inaczej. Myślisz, że czemu Bayern jak słabo gra, to zmienia lekarza? Moim zdaniem w dzisiejszym futbol bardzo dużą rolę odgrywa medycyna, dietetyka i... środki dopingujące. Już kiedyś o tym dyskutowaliśmy, o ile dobrze pamiętam i nie doszliśmy do ładu. Teraz też nie dojdziemy  :D

Jestem w trakcie czytania Herr Guardiola i ilość kontuzji, którą przeszła drużyna Guardioli jest zatrważająca. Lekarz nie ma wpływu na dietetykę ani na częstotliwość kontuzji więc Twój argument nie do końca jest logiczny :P W klubie jest ktoś taki jak dietetyk, trener od przygotowania fizycznego, rehabilitant medyczny. Oczywiście lekarz ma wpływ na to jak wyleczy organizm z kontuzji, ale tak naprawdę nie ma zbyt wielkiego wpływu na przygotowanie tegoż organizmu do ponownego wysiłku fizycznego.

Ja przypuszczam, że to wina nieprzystosowania do obciążeń Hiszpana, inny rodzaj treningu, a organizmy przystosowane do innego rodzaju wysiłku i nadal widać tego powikłania, być może też częściowo za sprawą złej opieki medycznej.


Co do rozmowy na temat najlepszego zawodnika to też uważam, że to kwestia subiektywnej oceny, a nie sukcesów czy umiejętności zawodnika, ponieważ nie jesteśmy w stanie porównać Messiego z Maradoną. Poza tym to gra zespołowa i często zawodnik otoczony lepszymi zawodnikami, wspina się na kolejny poziom swoich umiejętności. Być może Maradona w obecnej Barcelonie radziłby sobie lepiej niż Messi? Tego nie wiemy i się nie dowiemy, obaj są wybitnymi piłkarzami i obaj zasłużyli na miejsce w Hall of Fame.
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwiec 25, 2015, 10:54:28 »
Chodziło mi o to, że zmieniają lekarza, który szprycuje zespół czymś lepszym i heja  :D Dużo czytasz tych książek piłkarskich, ja w tym roku jeszcze na ten gatunek nie znalazłem jeszcze czasu, ale skorzystam z okazji i spytam: Co polecasz?  :)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwiec 25, 2015, 13:30:39 »
Chodziło mi o to, że zmieniają lekarza, który szprycuje zespół czymś lepszym i heja  :D Dużo czytasz tych książek piłkarskich, ja w tym roku jeszcze na ten gatunek nie znalazłem jeszcze czasu, ale skorzystam z okazji i spytam: Co polecasz?  :)


Dużo? W tym roku (od lutego): "Ja, Ibra" - drugi raz bo do matury, "Myślę więc gram" (Pirlo), "Calcio!", "Wisła Kraków: Sen o potędze", "Kopalnie talentów" - szczerze polecam, napiszę o tym kiedyś chyba, teraz Guardiola i jeszcze Ferguson mi leżakuje i czeka aż Pepa skończę :D do tego w międzyczasie dwie inne niezwiązane z piłką nożną :P
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwiec 25, 2015, 13:38:33 »
Książki w "międzyczasie"? Chyba nie tak, że czytasz dwie w tym samym czasie? Ja muszę kupić "Wisła...", ale mam jeszcze wiele innych do przeczytania - w tym roku czytam już jedenastą  ;)

Dobra, schodzimy z tematu.  ;D Ale przynajmniej ruch jest.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwiec 25, 2015, 13:54:30 »
Książki w "międzyczasie"? Chyba nie tak, że czytasz dwie w tym samym czasie? Ja muszę kupić "Wisła...", ale mam jeszcze wiele innych do przeczytania - w tym roku czytam już jedenastą  ;)

Nie czytam dwóch na raz, pomiędzy piłkarskimi przeczytałem po prostu coś jeszcze :P
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline Raffael

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Lis 2011
  • location:
  • Wiadomości: 37
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 10.11.2011r.
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwiec 25, 2015, 15:37:55 »

Dużo? W tym roku (od lutego): "Ja, Ibra" - drugi raz bo do matury, "Myślę więc gram" (Pirlo), "Calcio!", "Wisła Kraków: Sen o potędze", "Kopalnie talentów" - szczerze polecam, napiszę o tym kiedyś chyba, teraz Guardiola i jeszcze Ferguson mi leżakuje i czeka aż Pepa skończę :D do tego w międzyczasie dwie inne niezwiązane z piłką nożną :P

Czytał ktoś z Was "Carlo Ancelotti. Nienasycony zwycięzca". Zamierzam w najbliższym czasie ją przeczytać, ale zastanawiam się czy jest godna polecenia.

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwiec 25, 2015, 16:10:16 »
Czytał ktoś z Was "Carlo Ancelotti. Nienasycony zwycięzca". Zamierzam w najbliższym czasie ją przeczytać, ale zastanawiam się czy jest godna polecenia.


Nie czytałem i nie ciągnie mnie do tego;)
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 25, 2015, 17:54:33 »
Myślisz, że czemu Bayern jak słabo gra, to zmienia lekarza?
Ten lekarz pracował u nich 38 lat i miał światową renomę. Leczył min. Usaina Bolta i Władimira Kliczko - najlepszych w swoich dyscyplinach. To, że Robben jest szklanką wszyscy wiedzą. Ribery też jest kontuzjogenny. Zresztą ostatnio mówił, że nie obwinia klubowego lekarza o swoje problemy zdrowotne w tym sezonie.
Cytuj
jak słabo gra
Słabo to znaczy mistrzostwo Niemiec na ileś tam kolejek przed końcem i półfinał Ligi Mistrzów po walce z Barceloną? Nie jeden czołowy zespół chciałby mieć tak "słaby" sezon.
Cytuj
Tak jak Best czy Ronaldinho również. No ale kurde czasami potrzeba drugiego człowieka, który cię wyciągnie z dołka, nawet najwięksi twardziele tego potrzebują. Wydaje mi się, że jak ktoś kogoś w odpowiedni sposób motywuje, wpływa na niego, to da się zapanować nawet nad najbardziej krnąbrnymi zawodnikami.
Ronaldinho większego poziomu niż ten prezentowany w Barcelonie w latach 2004-2006 by nie osiągnął. To był jego prime i widać było, że interesowała go wtedy tylko piłka.
Takim Brazylijczykom jak Ronaldo, Ronaldinho czy Robinho nie pomoże żadna motywacja. Oni po prostu cieszą się piłką i życiem, na co pozwala im kasa. Odwiedzają najlepsze nocne kluby, wyrywają najlepsze kobiety, a potem na ile mogą czarują na boisku.
Cytuj
Nawet jeśli takie są oficjalne dane, to nie wierzę w to. Nagle nie zaczął brać ot tak. Musiał wcześniej próbować.
Wg mnie w Napoli nie brał na potęgę. Mógł próbować, ale nie tak często, jak potem.

Cytuj
Czuć klimat tych starych dobrych pogadanek w dziale Sport  ^-^
Wtedy leciało po 20 postów dziennie w temacie, no ale to już przeszłość.
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 25, 2015, 18:54:03 »
Cytat: Artur 7
Ten lekarz pracował u nich 38 lat i miał światową renomę. Leczył min. Usaina Bolta i Władimira Kliczko - najlepszych w swoich dyscyplinach. To, że Robben jest szklanką wszyscy wiedzą. Ribery też jest kontuzjogenny. Zresztą ostatnio mówił, że nie obwinia klubowego lekarza o swoje problemy zdrowotne w tym sezonie.
Nie wiedziałem. Niemniej jednak nie dziwi Cię, że taki Ribery po tylu urazach czy inni potrafią tak biegać, być w takiej formie? Ja wiem, że medycyna jest na świetnym poziomie na takim szczeblu futbolu, ale... tak jak mówiłem, już kłóciliśmy się o doping. Nie ma sensu do tego wracać.

Cytuj
Słabo to znaczy mistrzostwo Niemiec na ileś tam kolejek przed końcem i półfinał Ligi Mistrzów po walce z Barceloną? Nie jeden czołowy zespół chciałby mieć tak "słaby" sezon.
;D Takie kluby zawsze mają wysokie aspiracje i ja wiem, że dla innych to nie jest "słabo", tak samo jak niejeden chciałby mieć taki rok jak Messi w tym, w którym CR7 odebrał mu Złotą Piłkę. Zresztą, ciekawy a felieton napisał dzisiaj Milewski, za którym nie przepadam, ale ten tekst OK, to tak apropo: REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Cytuj
Takim Brazylijczykom jak Ronaldo, Ronaldinho czy Robinho nie pomoże żadna motywacja. Oni po prostu cieszą się piłką i życiem, na co pozwala im kasa. Odwiedzają najlepsze nocne kluby, wyrywają najlepsze kobiety, a potem na ile mogą czarują na boisku.
Brazylijczycy rzeczywiście mają takie temperamenty, nawet Garrincha był już niezłym bawidamkiem. Ale inni... Best, Kowalczyk (dobra, pojechałem, ale fakt faktem, że miał mega papiery na granie)? Dalej podtrzymuje, że nieraz jedna osoba może zmienić mentalność człowieka o 100%.

Cytuj
Wg mnie w Napoli nie brał na potęgę. Mógł próbować, ale nie tak często, jak potem.
Nie będę polemizował, bo różne są wersje.

Cytuj
Wtedy leciało po 20 postów dziennie w temacie, no ale to już przeszłość.
:'(

Cytat: Raffael
Czytał ktoś z Was "Carlo Ancelotti. Nienasycony zwycięzca". Zamierzam w najbliższym czasie ją przeczytać, ale zastanawiam się czy jest godna polecenia.
Nie czytałem. Z piłkarskich tak jak mówiłem przymierzam się do M.Miga "Wisła...", biografię Błaszczykowskiego, "Menedżerowie, czyli jak myślą..."

Chciałbym też przeczytać "Gracza" Rudzkiego, czytał ktoś?
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 25, 2015, 10:43:00 »
8# O minimalizmie słów kilka


Minimalizm w futbolu to cecha, która wyjątkowo mnie denerwuje. We współczesnej piłce jest on jednak wręcz nieodłącznym elementem, który wykorzystuje się co chwilę: a tu, bo wystarczy nam 1:0, a tam, bo to tylko sparing albo czeka nas za trzy dni ważniejsze spotkanie. Gdzie ta magia, chęć wygrania każdego centymetra na boisku, którą dostrzegam co dwa tygodnie w B-klasie (serio)? Może tej magii nigdy nie było, w końcu „wszystko jest iluzją”. Lecz nie będę Was zanudzał filozoficznymi wywodami. Po prostu przedstawię kilka przykładów minimalizmu, które mnie ostatnio wkurzało.

Pierwszy – Wisła Kraków wiosną w Ekstraklasie, za kadencji Moskala. „Biała Gwiazda” mogła walczyć nawet o mistrzostwo, gdyby nie ostatnie 5-10 minut meczów. Z drugiej jednak strony każdy, kto oglądał te frajersko przegrane przez Wisłę spotkania, z pewnością dostrzegł zmniejszenie intensywności gry Wiślaków po uzyskaniu prowadzenia. I to jakiego? 1:0. A potem było już za późno. Zamiast przy stanie 1:0 przeć dalej, naciskać na drugiego gola, oni często wycofywali się. Na tym polega piłka nożna? Rozumiem, jeśli mierzylibyśmy się z Chelsea, przy takim rezultacie  - można byłoby pomyśleć o głębokiej defensywie (a i w takich meczach nie zawsze, jeśli się czuje, że jest się mimo wszystko lepszym).

Skoro już jestem przy zespole z Londynu, to proszę bardzo. Przykład numer dwa. Chelsea jest mistrzem Anglii, fakt. Ale kto emocjonował się tymi spotkaniami? Kiedy „Mou” kazał strzelać dwa gole, albo nieraz nawet wystarczał mu remis – i spacerek. Przecież to jest po prostu nudne. Nie lepiej oglądałoby się otwartą grę, cios za ciosem? Ja wiem, że to skuteczne, ale jednak…

Teraz podam kolejny zauważony przeze mnie minimalizm – całkiem niedawno, wręcz aktualnie. Eliminacje Ligi Mistrzów i spokojna gra Lecha. Gol, dwa i cześć. Rozumiem, że „Kolejorz” ma przed sobą następne trudne boje, że unika kontuzji, ale do cholery – jak wygrywam 2:0 grając z kumplami, to chcę wbić rywalom kolejne dwie bramki, upokorzyć ich, pokazać swoją wyższość. Poza tym, zawsze można próbować bić kolejne rekordy. A nóż, np. trafimy jeszcze cztery razy i osiągniemy jakiś historyczny wynik? Lub strzelimy najszybsze dwa gole pod rząd w historii np. polskich klubów w europejskich pucharach? Zawsze jest o co walczyć.

Ale to tylko krzyk rozpaczy piłkarskiego romantyka, poza tym za chwilę wyjedziecie mi argumentami, że i Lech, i Chelsea, wyszli na minimalizmie dobrze, pewnie wyszukacie coś nawet, by zadać kłam mojej teorii o Wiśle. To jednak nie zmieni faktu, że mam dość tej cechy na boisku.

Chcę zobaczyć wojnę, nie taktyczną bitewkę. Chcę zobaczyć żołnierzy i twardą walkę, a nie lalusiów i gwizdanie każdego, najmniejszego kontaktu.

Bo to jest sól piłki nożnej.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline barthez

  • Piłkarz okręgówki
  • **
  • Join Date: Kwi 2009
  • location: Dolny Śląsk
  • Wiadomości: 222
  • Dostał Piw: 13
  • Na forum od: 10.04.2009r.
  • "C'est un entraîneur guerre." Reprezentacja ♥
    • Status GG
  • Gram w: PES 06
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 26, 2015, 01:20:11 »
Z każdym zdaniem się rozkręcałeś, to czuć gdy się czyta ;)
Temat godny jednak polemiki, każdy ma tutaj swoje racje. Minimalizm częściej jednak wychodzi chyba faktycznie na złe, niżeli na dobre. Troszkę też to było widać w Dublinie w marcu, gdzie straciliśmy gola w ostatnich sekundach...

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 26, 2015, 09:53:19 »
Gdzie ta magia, chęć wygrania każdego centymetra na boisku, którą dostrzegam co dwa tygodnie w B-klasie (serio)?


U was B-klasa gra co 2 tygodnie? Ja mam normalnie mecze co tydzień :P



Co do tekstu to odwołałbym się do... szacunku do kibica, który wymieniłeś tylko między wierszami:

Przecież to jest po prostu nudne. Nie lepiej oglądałoby się otwartą grę, cios za ciosem?

Przede wszystkim szacunek do kibica. Podobnie jest z rotacjami - zmęczenie na początku sezonu. Oczywiście sezon długi, trzeba się oszczędzać, oni wcale nie mieli 3 tygodnie temu urlopów, to wszystko pomówienia :P
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 26, 2015, 13:07:50 »
U was B-klasa gra co 2 tygodnie? Ja mam normalnie mecze co tydzień :P

Co dwa tygodnie u siebie, przecież są jeszcze wyjazdy, których nie preferuje :P
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Artur 7

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 26, 2015, 13:38:40 »
Cytat: hose444
Gdzie ta magia, chęć wygrania każdego centymetra na boisku, którą dostrzegam co dwa tygodnie w B-klasie (serio)?
:D Porównujesz B klasę (znam te szczeble bardzo dobrze) do rozgrywek na najwyższym poziomie, gdzie zaawansowanie taktyczne między nimi dwoma wynosi lata świetlne... W C, B, A klasie grają chłopy ze wsi, które akurat odeszły od wideł i kos - chyba nie muszę tłumaczyć tej metafory. Ich gra polega na "wyjazd, ostra walka i może coś wpadnie".

Cytuj
Chelsea jest mistrzem Anglii, fakt. Ale kto emocjonował się tymi spotkaniami? Kiedy „Mou” kazał strzelać dwa gole, albo nieraz nawet wystarczał mu remis – i spacerek.
To niema być jazda figurowa na lodzie, gdzie liczy się styl, tylko skuteczna gra, a jak widać zespół Mourinho taki jest. I zadowala to ich kibiców, gdy tylko jest sukces, a takowy był.
Oponenci znajdą się wszędzie. Na pięknie grającą Barcelonę też psioczyli, że tylko klepie i klepie. Nikomu nie dogodzisz, stara maksyma jak świat.

Cytuj
Chcę zobaczyć wojnę, nie taktyczną bitewkę. Chcę zobaczyć żołnierzy i twardą walkę, a nie lalusiów
To włącz sobie walki Mike'a Tysona na youtube - najlepiej te z lat 80-tych. W boksie też są podobni do Cb - jak walka jest taktyczna i techniczna mówią, że to gówno. A dla mnie pojedynki Mayweathera Jr, czy Rigondeaux to poezja.
" border="0" border="0

Offline hose444

  • Moderator Działu
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 26, 2015, 13:52:20 »
Cytat:  Artur 7
:D Porównujesz B klasę (znam te szczeble bardzo dobrze) do rozgrywek na najwyższym poziomie, gdzie zaawansowanie taktyczne między nimi dwoma wynosi lata świetlne... W C, B, A klasie grają chłopy ze wsi, które akurat odeszły od wideł i kos - chyba nie muszę tłumaczyć tej metafory. Ich gra polega na "wyjazd, ostra walka i może coś wpadnie".
Tak, porównuję. To luźne porównanie, tak jak cały tekst.

Cytuj
Oponenci znajdą się wszędzie.
Cytuj
Nikomu nie dogodzisz, stara maksyma jak świat.
Jasne, że tak. Nie polemizuję - po prostu przekazuje Wam moje zdanie.

Cytuj
To włącz sobie walki Mike'a Tysona na youtube - najlepiej te z lat 80-tych.
Nie interesuje się boksem, nie lubię za bardzo tego sportu. Ja napisałem, że chcę tego wszystkiego na boisku piłkarskim, bo przecież piszę o futbolu  :)
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Letischoo

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2011
  • location: Wadowice
  • Wiadomości: 1043
  • Dostał Piw: 10
  • Na forum od: 01.01.2011r.
  • Gram w: PES 2015
Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 26, 2015, 14:44:57 »
Co dwa tygodnie u siebie, przecież są jeszcze wyjazdy, których nie preferuje :P

U nas są ludzie jeżdżący na wyjazdy :P choćby mój tata, który jeździ na większość moich meczów :P

:D Porównujesz B klasę (znam te szczeble bardzo dobrze) do rozgrywek na najwyższym poziomie, gdzie zaawansowanie taktyczne między nimi dwoma wynosi lata świetlne... W C, B, A klasie grają chłopy ze wsi, które akurat odeszły od wideł i kos - chyba nie muszę tłumaczyć tej metafory. Ich gra polega na "wyjazd, ostra walka i może coś wpadnie".

Z takiej A klasy ruszała Termalica na podbój ekstraklasy, w takiej A klasie trenował (awansowali do okręgówki) Grzegorz Pater - wpisz w google to zobaczysz :)

Ale tak, generalnie taktyka mniej więcej tak wygląda chociaż my staramy się coś pograć piłką nawet :P
The big part of fifa players are PESfans, don't forget it.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Futbol okiem hose444
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 26, 2015, 14:44:57 »