Wiem, ale skoro neutralni fani futbolu głosują byle jak, byle tylko przeciwko United, to czemu nie mieliby tego robić sympatycy odwiecznych rywali? Nie chcę tutaj kreować teorii spiskowych, ale jak już wspomniałem - ta wersja jest dla mnie bardziej prawdopodobna niż ogromna liczba fanów City w Polsce.