0:0... 4 punkty straty, 5 kolejek do konca a oni w 93 minucie spaceruja przy linii autowej po pilke... W ogole nie bylo widac checi zwyciestwa co mnie dziwi. Mecz zlany cieplym moczem przez lechitow... Trzeba tylko dodac, ze Zielinski moze i dobrym trenerem jest jak na Polskie warunki, ale jesli Lech ma cos pokazac w LE to pierwsze co nalezy zoribc to podziekowac Zielinskiemu. Dopoki ten trener bedzie zasiadal na lawce, tak dlugo Lech w waznych meczach wyjazdowcyh bedzie gral bez jaj. Z Legia 2:0, z Bruggia 1:0, Wisla 0:0. Przed wlasna publicznoscia potrafimy zagrac, mozna powiedziec na srednim europejskim poziomie z Legia a na wyjazdy brakuje jaj i pelnej mobilizacji, wiary we wlasne umiejetnosci. Kto jest od motywowania zawodnikow? Na Lecha wystarczy w tej chwili ostra gra i pressing. I nie potrzeba wielkich umiejetnosci, zeby nasza Lokomotywe zatrzymac... Tak bylo we wszystkich waznych meczach wyjazdowcyh za kadencji Zielinskiego.
Tak mistrz nie powinien grac na wyjazdach i z tego wzgledu nie zaslugujemy na to mistrzostwo. Boli to tym bardziej, ze Wisla jest tak beznadziejnie slaba....
Potrzeba trenera z jajami jesli takie mecze jak w Poznaniu z Legia maja byc codziennoscia w wykonaniu Lecha. Bo to, ze ta druzyna grac potrafi, ze ma potencjal pokazala nie raz.