Na bramce stał... Martinez? Swego czasu na czystym PESie wygrałem PSG z Barceloną w USC aż 6:0, bo... posprzedawali wszystkich bramkarzy, a między słupkami zmieniali się Micah Richards i Xavi. Co prawda po tamtym feralnym meczu kupili sobie aż czterech, na czele ze Schwarzerem, ale puchar powędrował do mnie...