★ RMCF by Przemek112 ★ Wybrałem już klub :) ★

[Przemek112]

[reddevil8911]
No i jesteś w kolejnej rundzie F.A.Cup, teraz czeka was mecz z Atletico czyli Derby, zapowiada się przednie widowisko.


Jakie FA Cup ? Przecież to liga Hiszpańska czyli Copa del Rey

[karata96]

Graty za zwycięstwo w Pucharze króla, teraz czas na Atletico, czyli coś więcej niż  Malaga.
Zapraszam do mnie

[Sfx]

No i pokonałeś drużynę szejków gratulację. Mam nadzieję że Realowi u ciebie pójdzie lepiej niż Realowi w prawdziwym świecie i nie skończy się na jednym pucharze. Ronaldo widzę że powoli sie rozkręca i na 90% on zostanie królem strzelców La Liga.

[mojsesh]

Widzę skromnie pokonałeś Malagę, ale jak napisałeś wystawiłeś skład rezerwowy, a od rezerw wiele się nie wymaga. Nie spodziewanie strzelcem bramki został obrońca, no ale oni też czasem potrafią huknąć. W drugiej rundzie masz na prawdę mocnego rywala jakim jest lokalny rywal Atletico. Myślę, że dwu mecz w derbach będzie na twoją korzyść.

[kamil18kks]

gratuluje zwycięstwa z Malagą i mam nadzieje na osiągnięcie zwycięstwa w całym Copa del Rey

zapraszam do mnie

[Jaro9]

Albiol zachował zimną krew w polu karnym i dał wygraną Teraz mecz derbowy z Atletico w następnej rundzie. Znacznie bardziej wymagający rywal

[Przemek112]

8 Kolejka

UD Almeria  0:4  Real Madryt

       

Angel Di Maria 25' Kaka 33' PK Nuri Sahin 37' Karim Benzema 45+'

Real Madryt:Casillas (C),Ramos,Pepe,Ricardo Carvalho,Marcelo,Nuri Sahin 74',Xabi Alonso,Mesut Ozil 57',Angel Di Maria,Benzema,Kaka

Almeria:Diego Alves,Pallerano,Acasiete (C),Carlos Garcia,Juanma Ortiz 60',Fabian Vargas,Bernardello,Cursat 60',Feghouli,K. Uche,Piatti,

Pallerano 32' Feghouli 52'

Marcelo Silva 60'' M'Bami 60' Sami Khedira 74' Cristiano Ronaldo 57'

★ 20 zabójczych minut i Almeria pogrążona ★

Podczas meczu 8 kolejki Ligi BBVA Almeria przed własnymi kibicami mierzła się z Real Madryt.Królewscy osiągnęli zwycięstwo już w pierwszej połowie.Zaczęło się to wszystko w 25 minucie kiedy Mesut Ozil wrzucił piłkę w pole karne Almerii.Tak pięknym wyskokiem popisał się Angel Di Maria i otworzył wynik na korzyść Madrytczyków.

Na drugi cios Blancos ie trzeba było długo czekać.7 minut po pierwszym golu Królewscy przeprowadzili ładną akcje z której otrzymali rzut karny.W polu karnym faulowany był Karim Benzema.Z tego powodu,że nie było na boisku CR7 jedenastkę wykonywał Kaka.Brazylijczyk podciął futbolówkę i podwyższył wynik na 2:0

Almeria był bez silna i stracił kolejną bramkę.W 37 minucie piłkę do pustej już bramki po podaniu Angel Di Marii wpakował Turek Nuri Sahin zdobywając pierwszego oficjalnego gola dal Realu Madryt.

Gracze z Santiago Bernabeu swój ostateczny cios zadali w doliczonym czasie pierwszej połowy.Po rajdzie wszechobecnego dzisiaj Angela Di Marii,Argentyńczyk ogrywając Diego Alvesa zagrał do Benzemy a Francuz ustalił wynik tego jednostronnego meczu.

Druga połowa była bardzo nudna.Widać było ,że gospodarze wo gule nie przygotowali się na te spotkanie.Zwycięstwo Królewskich mogłoby być okazalsze lecz Cristiano Ronaldo wcześniej wpuszczony na plac gry zmarnował kilka sytuacji podbramkowych.

[e-Adiss]

Almeria walczyła ale nic z tego. Real o wiele lepszy i wynik 0:4 mówi sam za siebie. 2 bramki w jednej minucie 

[Marcin14]

ostatnie 20min w pierwszej połowie zadecydowało i Almeria nie miała czego szukać w drugiej bo było po meczu
fajnie że Sahin strzelił
zapraszam do mnie

[mojsesh]

No to widzę Almeria dużo do powiedzienia nie miała. Cieszy mnie gol Kaki no i to, że dajesz mu szanse gry. Pogratulować można też Sahinowi w końcu chłopak trafił swojego pierwszego gola w Realu. Kto wie gdyby Ronaldo nie zmarnował tamtych sytuacji jaki był by wynik tego spotkania.

[marcin1111151]

Ale rozwaliłeś teraz Almerie. Ładny popis Realu. Szkoda, że żadna bramka nie wpadła w drugiej połowie meczu.

P.S. Fajny styl opisywania

[Amneschia]

P.S. Fajny styl opisywania

No styl ma świetny
Bardzo dobry mecz z Almerią. Dobrze, że Nuri Sahin strzelił swoją pierwszą bramkę dla Realu bo to na pewno podniesie go na duchu i zmotywuje do walki o pierwszy skład bo z tego co kojarzę, w Realu są na razie od niego lepsi.

[kamil18kks]

dobrze że wygrałeś mecz wysoko Almeria nie miała szans. Szkoda tylko że CR zmarnował trochę szans;)

[Jaro9]

Cóż można powiedzieć, kapitalny mecz obfitujący w wiele okazji strzeleckich. Zabójcza 1 połowa "Królewskich"

[Przemek112]

9 Kolejka

CF Real Madryt  3:1  Hercules Alicante

       

Aguilar 13' Pepe 23' Gonzalo Higuain 47' Sergio Ramos 62'

Real Madryt:Casillas (C),Ramos,Pepe,Ricardo Carvalho,Marcelo,Sami Khedira,Xabi Alonso,Nuri Sahin,Angel Di Maria 41',Kaka,Cristiano Ronaldo 55'

Hercules Alicante:Velthulzen,Cortes,Rodri,Sarr,Pulhac,Aguilar,Farinos,Drenthe,Thiago Gomes,Thomert,Trezeguet (C) 74'

Rodri 55'

Higuain 41'' Callejón 55' Valdez 74'

★ Santiago Bernabeu nadal nie zdobyte ★

W 9 kolejce tegorocznych rozgrywek La Ligi Real Madryt podejmował w swojej świątyni Beniaminka z Alicante - Hercules.Początek spotkania wcale nie zapowiadał zwycięstwa Galaktycznych bo to goście już w 13 minucie objęli prowadzenie.Po wyjściu sam na sam z Casilasem Aguilar pokonał lobem najlepszego golkipera na świecie i otworzył wynik.

Wyrównanie Królewskich padło dziesięć minut po pierwszej bramce.Zdobywcą jej był Képler Laveran Lima Ferreira czyli Pepe.Po kapitalnym wrzuceniu futbolówki na 12 metr Sergio Ramosa Portugalczyk mocnym strzałem z głowy wyrównał stan meczu.

Wynik 1:1 pozostał do końca pierwszej polowy.W 47 minucie Real Madryt wyszedł na prowadzenie a jego zbawcą był zawodnik wprowadzony wcześniej na boisko - Gonzalo Higuain sam na sam zrobił to co umie najlepiej i strzałem w długi róg wyprowadził swoja ekipę na jedno bramkowe prowadzenie.

Wynik meczu został ustalony bardzo szybko.W 62 minucie Los Blancos uhonorowali swoje zwycięstwo pięknym golem Sergio Ramosa.Piłka została wrzucona z lewej strony.Młody Hiszpan rzucił się szczupakiem i przelobował Velthulzena.Królewscy odnieśli ósme zwycięstwo z rzędu na własnym stadionie.

[Marcin14]

no proszę Hercules prowadził ale szybko to zostało przerwane i ich szczęście długo nie trwało
dobrze że u ciebie obrońcy strzelają
przewaga nad Barceloną nadal spokojna i teraz tylko spokojnie wygrywać
zapraszam do mnie

[Amneschia]

Widzę, że pogoda Ci dziś dopisywała. Hercules wbrew wszystkim pokazał, że są groźni bo już wyszli na prowadzenie na początku meczu i to na Santiago Bernabeu jednak nie na długo bo Pepe już w 23 minucie wyrównał stan meczu a wtedy można było się skupić na spokojnym pokonaniu Beniaminka.

[barca-winner]

Bardzo mnie zdziwiło to że Pepe strzelił gola ale to przecież piłkarz to na tym polega rola nawet bramkarza. Widać nadal prowadzenie

[Lewy23]

Źle się rozpoczęło, lecz tak źle się nie zakończyło. Robisz ze swojego stadionu prawdziwą twierdze nie do zdobycia Heh, ten lobik nad Ikerem to ładny musiał być ;P Na razie komplet zwycięstw, nie masz się co martwić.

[Przemek112]

2 runda Copa Del Rey

VS

Atletico Madryt  1:2  Real Madryt

       

Reyes 8' Mesut Ozil 37' Cristiano Ronaldo 65'

Real Madryt:Iker Casillas (C),Arbeloa,Pepe,Ricardo Carvalho,Marcelo,Sami Khedria,Xabi Alonso,Mesut Ozil 45',Cristiano Ronaldo,Kaka 72',Benzema 85'

Atletico Madryt:David De Gea,Aurier,Perea,Ujfalusi (C),Antonio López,Paulo Assuncao 61',Raul Garcia 61',Juanfran,Filipe Luis,Reyes 51',Sergio Kun Aguero

Perea 39'

Angel Di Maria 45' Diego Costa 51' Tiago 61' Elias 61' Nuri Sahin 72' Higuain 85'

★ Derby Madrytu dla Królewskich ★

Piłkarze Realu Madryt zrobili duży krok w stronę awansu ćwierćfinału Pucharu Króla.Na Vicente Calderón w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Królewscy pokonali lokalnych rywali z Atletico 2:1.Początek nie zapowiadał zwycięstwa Galaktycznych bo to gospodarze już w 8 minucie objęli prowadzenie.Piłkę do siatki Realu po rozklepaniu defensywy gości wraz z Kunem Aguero wpakował Jose Antonio Reyes - były gracz z Santiago Bernabeu.

Odpowiedź Realu Madryt przyszła dopiero kilka minut przed końcem pierwszej połowy.W 37 minucie po długim rajdzie CR7 zagrał piłkę do świetnie ustawionego Mesuta Ozila.Niemiec stojąc 1 metr od bramki nie mógł się pomylić i umieścił futbolówkę przy słupku bramki Davida De Gei.

Wynik tego wyrównanego spotkania został ustalony dopiero po przerwie.W 65 minucie Perea zrobił straszny błąd - zagrał piłkę tuż pod nogi Cristiano Ronaldo.Portugalczyk świetnie wykorzystał swoją szanse i zdobył gola ,który wyprowadził Królewskich na jednobramkowe prowadzenie.