Manchester City F.C. by MattMiz | Zamieszanie w okól Xabiego.

[reddevil8911]

  2/2 w strzałach Blackpool i zdobyli jedną bramkę i wygrali. Oni chyba mają patent na zespołu z tego miasta bo ja z nimi też poległem. Pierwsze koty za płoty, Neuer to będzie strzał w 10. Kingson superman, ze mną też tak grał.

[piuk11]

ja pamiętam Kingstona, szczególnie z mundialów, najbardziej heroiczny bramkarz chyba jakiego widziałem. Szkoda porażki, bo z takim rywalem nie powinno się tracić punktów, szczególnie gdy myśli się o mistrzostwie.

[jackz]

slaby poczatek sezonu, porazka z takim rywalem to krzywdzadze dla calego zespolu. no ale coz taka jest pilka i z tym trzeba sie pogodzic. powodzenia w kolejnych meczach.

[MattMiz]

2. Kolejka
Ładne widowisko w Londynie i wiele bramek


Na drugą kolekcję ligi Angielskiej podopieczni Jurgena Kloppa udali się do Londynu na stadion White Hart Lane aby zmierzyć się z Tottenhamem Hotspur. Obie te drużyny prezentują podobny poziom, ale jednak odmienny styl gry. Obaj managerowie chcą aby ich drużyny odniosły zwycięstwo w tym spotkaniu. Większe szanse na zwycięstwo w tym meczu mieli gospodarze lecz gracz "The Citizens" chcieli wymazać z pamięci blamaż jakiego doznali na starcie rozgrywek na Bloomfeild Road z Blackpool F.C. Drużyny Manchesteru wyszła w nowym ustawieniu 4-2-1-3 i od pierwszej minuty w bramce gości znajdował się Manuel Neuer. Już od pierwszej minuty Tottenham rzucił się na gości i od razu to udokumentował. Rafael van der Vaart idealnie podał do Croucha, a ten nie miał problemów z pokonaniem Neuera już w 1 minucie meczu. Kolejna akcja miała miejsce w 7 minucie bowiem Palacios został sfaulowany na 42 metrze i do piłki podszedł van der Vaart. Nie zastanawiał się długo zagrał piłkę na Croucha ten zgrał głową do Lennona on natomiast uderzył, ale świetną interwencją pokazał się Neuer! W 16 minucie Silva został sfaulowany przez Ćorlukę do piłki podszedł Yaya Toure. Zastanawiał się chwile nad tym co zrobić... uderzyć czy dośrodkować. W końcu Tuore dośrodkowuje po ziemi(!) to zaskoczyło graczy Tottenhamu i Silva dopada do piłki uderza i... Cudicini broni! Tuż po rozpoczęciu 25 minuty meczu Lescott przeją piłkę w środku pola. Zagrywa do Dżeko ten zauważył, że po drugiej stronie wychodzi na czystą pozycje Zabaleta podaje mu, przyjmuje piłkę lecz i tak uderzenie było niecelne. Minutę później Richards szarżuje z piłką przez środek boiska, podaje do Milnera ten bez chwili zastanowienia zagrywa prostopadłe podanie do Silvy on przyjmuje piłkę uderzenie, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował Ćorluka. Barry w 30 minucie dośrodkowuje Silva strzela, ale ponownie obok bramki... On miał dziś wyjątkowego pecha. Wspaniała akcja Milnera! Odebrał piłkę Palaciosowi potem minął Ćorlukę dośrodkował na Teveza, a ten z 5 metrów w 38 minucie pokonuje bramkarza Kogutów. Ale to jednak nie był koniec wspaniałej końcówki The Citizens! W doliczonym czasie gry fatalny błąd we własnym polu karnym popełnił Dowson, Yaya Toure odebrał mu piłkę zagrał od razu do niepilnowanego Milnera, a on strzelił bramkę! W ten sposób jeszcze przed końcem pierwszej połowy Manchester prowadził.
Od początku drugiej części gry Tottenham ostro atakował, ale nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie duetu Kompany i Lescott. Dopiero w 59 minucie Manchester oddał pierwszy strzał w drugiej połowie. Dżeko przeszedł Assou Ekotto, ale potem jego uderzenie wylądowało na trybunach. W 61 minucie Defoe dostał podanie prostopadłe od Modricia i wyszedł sam na sam z Neuerem, ale Defoe przegrał ten pojedynek. Po czym opuścił boisko, a jego miejsce zajął Altindore. Zmiana Defoe na Altidore okazałą się najlepszą decyzją w całym tym spotkaniu. Amerykanin pokazał klasę już w pierwszej akcji, odebrał piłkę Lescottowi pod polem karnym "The Citizens" i od razu uderzył na bramkę Manuela. Neuer nie miał problemów z obroną strzału bowiem sparował go na bok, ale zaraz do piłki znowu dobiegł Altidore i tym razem pokonał Neuera dając tym samym remis swojej drużynie! 74 minuta była doskonała sytuacja dla City, ale ponownie Silva nie wykorzystał swojej okazji na zdobycie bramki! Po chwili mieliśmy corner dla Manchesteru. Milner dośrodkował piłkę wybił Lennon, ale zaraz do niej dopadł Yaya Toure i uderzył z pierwszej piłki. Piłka po jego strzale wylądował na słupku i odpita wpada pod nogi Silvy ten wreszcie pakuje ją do siatki, ale sędzia liniowy sygnalizuje spalonego Silvy i bramka nie zostaje uznana. Pięć minut później Silva dobrze popatrzył i podał do niekrytego w polu karnym Teveza ten odwrócił się i wpakował piłkę do siatki, lecz tutaj również liniowy zasygnalizował spalonego i ponownie nie została uznana bramka dla gości.

Strzelcy:
1' Peter Crouch
38' Carlos Tevez
45' James Milner
62' Jozy Altidore

Zmiany:
Tottenham Hotspur F.C.:
Defoe(62')Altindore(62')

Manchester City F.C.:
Brak Zmian





Zawodnik Meczu:

James Milnter(7.5)- To był istny motor napędowy dla drużyny z City Of Manchester Stadium! Pokazywał klasę przez całe spotkanie asystował i udokumentował swoją grę strzelają bramkę na 2:1 dla swojej drużyny i on na pewno ma największy niedosyt po tym meczu.  
____________________________________________________________________________________
Konferencja prasowa z udziałem Jurgena Kloppa i nowych nabytków

Witam wszystkich, którzy przybyli na tą konferencje. W dzisiejszym meczu zremisowaliśmy z ekipą Tottenhamu. Był to dla nas ważny mecz, który zakończył się remisem. Wynik ten sprawia, że czuję niedosyt ale i zarazem jest sprawiedliwy ponieważ i my i Tottenham rozegraliśmy wspaniałe spotkanie. Oczywiście jestem pewny, że moją drużynę stać na jeszcze lepsze spotkania i na skuteczną grę. Przyznam, że dopiero poznaję ten klub i ligę angielską, ale w tej chwili wiem iż jest kilka klubów, które są od nas silniejsze lecz co z tego? Borussia też nie była najmocniejszą drużyną, a mimo wszystko zdobili mistrzostwo i tutaj będzie tak samo. Chciałbym państwa poinformować, że oficjalnie nowymi zawodnikami naszego klubu zostają Ki Sung-Yuenga(4 mln euro) i Vumon Anita(6 mln euro). Również do klubu dołączył tydzień przed meczem z Tottenhamem Manuel Neuer (18 mln euro). Niestety nie udało nam się pozyskać Gregora van der Wiele. No cóż trzeba płakać z tego powodu nie będę ponieważ już są prowadzone rozmowy z reprezentantem Portugalii. To na razie wszystko co mogę powiedzieć na ten temat.

[Lewy23]

No postarałeś się z opisem ;P Milner rozegrał kapitalny mecz, tak wnioskuję z opisu. Najpierw asysta, a później bezlitośnie wykorzystał błąd Dawsona. Ładny mecz i wynik zły nie jest.

Anita i Nuner - te transfery mi się podobają, tego Sunga nie znam , wiec nie wiem ;P

[Marcin14]

ładna akcja musiała być musiała być Kogutów 1 min i gol
szkoda tej 16min bo naprawdę było blisko
ostatnie 7min pierwszej połowy to klasa i do przerwy prowadzisz 2:1
niesamowita 62min najpierw schodzi Defoe i wchodzi Altindore i strzela bramkę i daje remis
powodzenia w 3 kolejce

[kubiks0704]

No, no... Neuer w City, ogromne wzmocnienie bramki. Bardzo dobry transfer, reszty szczerze mówiąc nie znam, ale na pewno też zawodnicy z najwyższej półki. W lidze idzie na razie ciężko, ale z pewnością się rozkręcisz!

[MattMiz]

3. Kolejka
Manchester City niszczy rywala przed własną publicznością.

vs
W trzeciej kolejce Barclays Premier League drużyna Manchesteru City po nieudanym starcie sezonu czyli porażce na inauguracje z Blackpool F.C. i remis z Tottenhamem Hotspur. Kibice "The Citizens" zapełnili stadion do ostatniego miejsca po to aby zobaczyć nowych zawodników i oczywiście zaświadczyć pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Drużyna gospodarzy wyszła na to spotkanie w takiej samej formacji jak w poprzednim spotkaniu, ale odmiennym składzie. Na środku obrony obok Kompanego znajdował się Kolo Toure, Zabaletę zastąpił Jérôme Boateng, a Gareth Barry zastąpił Ki Sung-Yeung. Cała ta trójka zaprezentowała się ze znakomitej strony i zagoszczą na dłużej w pierwszym składzie. Manchester City od początku zaatakował Newcastle. Pierwszy strzał na bramkę Harpera oddał Silva, ale jego uderzenie minęło słupek bramki o minimetry. 4 minuty później Tevez zagrał prostopadłe podanie do Dżeko, ale niestety jego uderzenie poszybowało w trybuny. W 11 minucie Silva dośrodkował na Teveza, ale ten swoim strzałem z główki posłał piłkę ponownie obok bramki. Silva w 15 minucie założył siatkę Nolanowi ten obiegł za Silvą i sfaulował go od tyłu. Sędzia bez wahania dał mu żółtą kartkę. Wreszcie! W 19 minucie kibice mogli wreszcie odetchnąć z ulgą. Silva odbiera piłkę Irelandowi i podaje znakomitą piłkę do Teveza, a on robi to co umie najlepiej. Uderza mocno po ziemi w lewy róg i mamy 1:0 dla Manchesteru. Dosłownie w 22 minucie "The Citizens" mogli podwyższyć prowadzenie. Milner dośrodkował w pole karne, tam do piłki doszedł Dżeko, ale uderzył w boczną siatkę. Ale co się odwlecze to nie uciecze. W 26 minucie Milner w środku pola odebrał piłkę Irelandowi, szybko podał do Silvy ten od razu podał do Teveza i Argentyńczyk ponownie strzelił po ziemi w lewy róg bramki i mamy już dwubramkowe prowadzenie "The Citizens". Od razu po wznowieniu gry Ranger podał piłkę do Ben Arfy ten minął Kompanego i w sytuacji sam na sam z Niemieckim bramkarzem spanikował i strzelił obok bramki. Manchester City demoluje Newcastle! Ki Sung-Yeung podaje piłkę do Silvy on dośrodkowuje do Dżeko ten wspaniałym szczupakiem strzela bramkę na trzy do zera! A Silva ma już hat-tricka z asyst.Wydaje się, że już tylko kataklizm mógłby odebrać zwycięstwo gospodarzą. W 38 minucie mogło być już 4:0, ale Dżeko nie wykorzystał znakomitego podania od Boatenga. Dopiero w 45 minucie gracze gości oddali pierwszy celny strzał na bramkę Neuer, ale on był tak słaby że złapał piłkę bez mrugnięcia.
Pierwsza ciekawa akcja drugiej połowy miała miejsce w 66 minucie bowiem Tevez nie wykorzystał sytuacji sam na sam i strzelił prosto w ręce Harpera. Yaya Toure przypomniał o sobie w minucie 68 kiedy to spróbował uderzenia z dystansu, ale jednak ten strzał był daleki od ideału. W minucie 72 Dżeko popisał się fantastycznym dośrodkowaniem do Teveza ten uderza i... Poprzeczka! Piłka spadła na boisko, ale zanim Silva zdążył dobiec to obrońcy gości wybili piłkę na aut. Jeszcze w 86 minucie Ireland miał okazję by pokonać Neuera ale jego strzał był zbyt słaby i bramkarz Manchesteru złapał go bez problemu.

Strzelcy:
19' Carlos Alberto Tevez
26' Carlos Alberto Tevez
34' Edin Dżeko

Zmiany:
Machester City F.C.:
Balotelli(73')Dżeko(73')
Anite(83')Yaya Toure(83')
Barry(83')Milner(83')



Newcastle United F.C.:
Tiote(64')Ameobi(64')
Leon BostJoey Barton(79')
RangerGutierez(79')



Kary indywidualne:
15' Nolan



Zawodnik Meczu:
David Silva(7.5)- mimo iż nie strzelił dziś bramki to został najlepszym zawodnikiem meczu. Dlaczego? Ponieważ był motorem napędowym swojej drużyny, asystował trzy razy dzięki czemu jego drużyna wygrała, a on sam stał się liderem klasyfikacji "Najwięcej Asyst"
____________________________________________________________________________________
Pomeczowa konferencja prasowa.

Chciałbym państwu powiedzieć, że zwycięstwo w lidze Angielskiej smakuje znacznie lepiej niż w Bundeslidze. A może tylko dla tego tak jest bo to moja pierwsza wygrana jako szkoleniowca "The Citizens". Cóż kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu był środek boiska. Ten kto opanował w dzisiejszym meczu środek, miał wygraną w kieszeni. Jak widać to byliśmy my i okazało się to zarazem zgubne dla naszych rywali. Chciałbym złożyć szczere gratulacje Silvie, który w dzisiejszym spotkaniu udowodnił, że stanie się jeszcze w tym sezonie najlepszym pomocnikiem w Premier League. Co do naszych rywali w UEFA Europe League sądzę, że będzie ciężko wygrać wszystkie mecze i zarazem wyjść z pierwszej pozycji. No cóż najtrudniejszym przeciwnikiem będzie Galatasaray A.S. Co do V.F.L Wolfsburg to jest to drużyna z którą każdy zespół miałby problemy. Ostatnim przeciwnikiem jest St. Johnston i jest to zdecydowanie najsłabsza drużyna w grupie, ale trzeba na nich uważać... Nie można nikogo zlekceważyć.

____________________________________________________________________________________
Następny Przeciwnik:

Wigan Athletic F.C.

PS. Sorry, że brak screenów ale po meczu z Newcastle jak zapisałem zorientował się że zapomniałem włączyć Frapsa ;/ Nie ma niestety screenow, ale będą w następnych meczach.

[MasterCreati]

Hehe, a po co komu screeny jak tak ładnie wszytko opisałeś ?
Szkoda, że kupiłeś nowego bramkarza bo Hart rósł na wielką gwiazdę no ale to już twoja sprawa. Po nie udanym początku sezonu w drugiej i trzeciej kolejce już znacznie lepiej.

[Marcin14]

bardzo udany mecz z Newcastle
3 pkt już były pewne po 45min
co do grupy LE to sądzę że spokojnie awansujesz bardzo ważne mecze będą z Niemcami i Galasatasaray bo ten 4 powinien dawać punkty

[Lewy23]

Magiczne 15 minut i po rywalach. Jeszcze jakbyś strzelił to w 24 minucie ;P Swietnie gra u ciebie Milner. No i Tevez zagrał kapitalne spotkanie, strzelił 2 gole, a i jeszcze jego strzał zatrzymał się na poprzeczce.

[Przemek112]

Tak jak Master myslę,że nowy bramkarz chyba będzie zbędny

Co do meczu to bardzo ładnie rozprawiłeś się ze Srokami.Tevez zaszalał w tym spotkaniu Carlitos miał szansę na hattricka,ale ta poprzeczka...

Powodzenia w kolejnym meczu ligowym Teraz z Wigan

[jackz]

dobrze opisujesz, wiec screeny narazie po nic jak powiedzial master. dobre wyniki jak narazie i zgadzam sie z przedmowca na co ci ten neuer jak masz harta?

[bachu12]

Grupa LE nia łatwa ale sobie poradzisz dobry wynik z newcastle. Czyżby szykuje się nowy mistrz?

[Jaro9]

Pewna wygrana na City of Manchester Stadium z ekipą "Srok". Dobra forma Teveza, a to może okazać się kluczowe gdyż to prawdziwy lider zespołu Citizens.

[kostek250]

Szkoda że to tylko remi myślałem że wygra city

[match11]

Grupa LE nia łatwa ale sobie poradzisz dobry wynik z newcastle. Czyżby szykuje się nowy mistrz?

1. Mi się wydaje że grupa w miarę łatwa i sobie na pewno poradzi
2. Fantastyczny mecz z Newcastle
3. Oczywiście że nowy mistrz

[piuk11]

nareszcie zwycięstwo!  Grupa dość ciężka, ale z twoim składem nie powinieneś mieć trudności z wyjściem. ooo i moja Wisła z moim Juve

[MattMiz]

4. Kolejka
Manchester marnuje swoją szansę.

Manchester City w kolejce czwartej udał się na DW Stadium by zmierzyć z ekipą Wigan Athletic. Jest to tak jakby spotkanie spotkanie derbowe bo przecież miasteczko Wigan położone jest hrabstwie Greater Manchester. Więc można to spotkanie określić mianem małe albo mini derby. Drużyna prowadzona przez Jurgena Kloppa zagrała bez kilku podstawowych zawodników, ale mimo to ich pierwszy skład był o wiele lepszy niż Wigan. Początek meczu był wyrównany. Gra toczyła się w środku pola i żadna drużyna nie oddała ani jednego strzału na bramkę przeciwnika. Dopiero w 7 minucie Barry przyjął piłkę i zdecydował się na oddanie pierwszego strzału zza lini 16 metra. Niestety jak na pierwszy strzał meczu piłka minęła bramkę Al Habsiego o co najmniej 2 metry. Widać było, że od tego momentu gracze Manchesteru bardziej przycisnęli i nie pozwalali swoim przeciwnikom nawet dojść do własnej połowy. Widać było również podwojone krycie. Wright-Phillips w 12 minucie podał do Balotelliego jednak jego uderzenie było fatalne. Pierwszy strzał jaki oddało Wigan był bardzo groźny. W 14 minucie fantastycznym strzałem z 20 metra popisał się Mosesa, ale jednak klasę pokazał Manuel Neuer i obronił bez trudu ten strzał. Po 30 minutach gry Balotelli przejął piłkę, podał do Jô lecz i jego strzał wylądował prosto w rękach bramkarza gospodarzy. 5 minut później Balotelli okiwał doświadczonego Alcaraza jednakże i on nie był w stanie pokonać znakomicie grającego Al Habsiego. Wymarzona szansa dla Wigan pod koniec pierwszej części gry. Sammon w polu karnym podał do  niepilnowanego N'Zogbii, ale on trafił tylko w boczną siatkę. W 44 minucie mamy doskonałą szansę dla "The Citizens" ponieważ wywalczyli rzut rożny. Vincent Kompany dośrodkowuje, najwyżej w powietrze wyskakuje Jo i kieruje piłkę do siatki! Jeden do zera dla City! Goście przed przerwą wychodzą na prowadzenie. W doliczonym czasie gry mieliśmy jeszcze jeden kornier i ponowne uderzenie Jo, ale tym razem broni bramkarz gospodarzy. Do przerwy 0:1!
City od początku pierwszej połowy atakowało i ich naciski nie poszły na marne. Wright-Phillips podaje do Balotelliego on uderza z pierwszej piłki lecz jeszcze ten strzał broni Al Habsi lecz przy dobitce Jo był bez szans! Drugi gol dla "The Citizens" i mamy 2:0. Ale Wigan nie daje za wygraną! 60 minucie N'Zogbia odbiera piłkę Boatengowi i mocnym strzelem od słupka pokonuje Neuera. Po honorowym trafieniu drużyna Jurgena Kloppa starała się strzelić bramkę, która rozwiała by wszystkie wątpliwości kto w tym meczu zwycięży. Najbliżej strzelenia bramki był Balotelli, ale bramkarz gospodarzy bronił bardzo dobrze. Do 89 minuty nic nie działo. Gracze Manchestery zaczęli grać na czas i to im się nie opłaciło bowiem Milner w głupi sposób stracił piłkę na życzenie Mosesa, który zagrał do Sammona i ten nie miał żadnych większych problemów z pokonaniem bramkarza gości. Jeszcze w doliczonym czasie gry żółtą kartkę otrzymał Clevevley.    

Strzelcy:
44' Jo
51' Jo
60' N'Zogbia
89' Sammon

Zmiany:
Wigan Athletic F.C.:
Hendry Thomas(60')Podelga(60')




Manchester City F.C.:
Zabaleta(60')Boateng(60')
Silva(75')Balotelli(75')
Tevez(75')Wright-Phillips(75')



Kary indywidualne:
90' Cleverley




Zawodnik Meczu:
João Alves de Assis Silva aka Jô(6.5)-Znakomity spektakl w jego wykonaniu. Udowodnił dziś swoimi dwoma bramkami, że będzie walczył o miejsce w pierwszym składzie. Niestety jego dwie bramki nie dały zwycięstwa "The Citizens".

Galeria:









____________________________________________________________________________________


5. Kolejka
Wspaniały spektakl w wykonaniu "The Citizens"

Manchester City po zremisowanym mini derbach czekał teraz hit kolejki na Emirates Stadium z Arsenalem Londyn. Kanonierzy w przeciwieństwie do Manchesteru wygrali w poprzedniej kolejce swoje spotkanie pokonując ekipę Blackburn Rovers F.C. na własnym stadionie 1:0. Arsen Wenger zapowiadał, że jego zespół odniesie zwycięstwo, a kluczem do tego zwycięstwa ma być Cesc Fabregas, który będzie kreował grę swojego zespołu lecz trener Jurgen Klopp również nie zamierzał przegrać tego spotkania. Spotkanie zapowiadało się ciekawie ponieważ nie mieliśmy wyraźnego faworyta chociaż atut własnego boiska faworyzował Arsenal. Dodatkowo świeciła bardzo ładna pogoda i kibice gospodarzy wspaniale dopingowali swoich pupili. przez pierwszy kwadrans tego spotkanie można było pójść sobie kupić kiełbasę albo piwo bo nic się nie działo, nawet nie widzieliśmy ani jednego strzału. Gra toczyła się w środku pola. Wreszcie w 17 minucie  Tevez idealnie podał do Silvy ten wyszedł sam na sam z Lehmanem, ale zabrakło mu zimnej krwi strzelił obok bramki. W 32 minucie Arsenal wyszedł z kontrą. Fabregas przeją piłkę w środku pola zagrał do van Persiego ten uderzył na bramkę "The Citizens" lecz na posterunku był Neuer i paruje piłkę w bok. Na taką akcję wszyscy kibice czekali. W 39 minucie mieliśmy corner dla City. Yaya Toure wrzucił piłkę w pole karne, piłka spadła na głowę Teveza, a ten jak zawsze nie miał problemów by wpakować piłkę do siatki. Mamy otwarcie wyniku! Manchester 1, a 0 dalej dla Arsenalu. Na następną bramkę długo nie musieliśmy czekać bowiem pod polem karnym Sung-Yeung jest faulowany przez van Persiego, wykonawcą rzutu wolnego jest niezawodny Toure, który po ziemi zagrywa piłkę wprost pod nogi Silvy, a on nie marnuje swojej okazji i w 43 minucie strzela gola. Drugi gol dla Manchesteru! Na rozstrzygnięcie tego spotkania długo nie musieliśmy czekać. Manchester miał fantastyczną serię trzech rożnych pod rząd i właśnie ten trzeci okazał się zgubny dla ekipy Kanonierów bowiem Vincent Kompany dośrodkowuje na głowę Teveza i mamy jego drugą bramkę w tym meczu i wynik... Trzy do zera! Arsenal zdemolowany w końcówce pierwszej połowy. Niestety w przerwie dowiedzieliśmy się iż lekkiej kontuzji nabawił się Richards i trener nie ryzykował więc wpuścił Zabaleta w jego miejsce.
Wydawało się, że gracze Arsenalu od początku drugiej połowy atakować jednak tak się nie stało. Natomiast drużyna z Manchesteru od 45 minuty atakowała i nie zamierzała poprzestać na tych trzech bramkach. Mieli kilka szans, ale niestety żadnej nie wykorzystali. Dopiero w 60 minucie na bramkę z ok. 40 metrów uderzył Yaya Toure lecz ten strzał na corner sparował Lehman. Od razu Toure pobiegł wykonywać rzut rożny i idealnie wrzucił piłkę na Dżeko, który postawił kropkę nad i. Manchester w hicie kolejki prowadzi już czterema bramkami. Kanonierzy mieli swoje szansę na pokonanie Neuera odpowiednio Nasri, Bendtner i Fabregas, ale każde ich uderzenie zatrzymywał Manuel Neuer. W 81 minucie Anita otrzymał żółtą kartkę za faul na van Persim, ale dla Kanonierów porażka nie byłą jedynym zmartwieniem bo z kontuzją boisko opuścił Robin van Persi. Jeszcze w doliczonym czasie szansę na strzelenie bramki miał Diaby, ale trafił obok bramki Niemieckiego bramkarza Manchesteru City.

Strzelcy:
39' Carlos Alberto Tevez
43' David Silva
45' Carlos Alberto Tevez
60' Edin Dżeko

Zmiany:
Wigan Athletic F.C.:
Arshavin(70')Walcott(60')
van Persi(81')Diaby(81')



Manchester City F.C.:
Micah Richards(45')Zabaleta(45')
Dżeko(75')Balotelli(70')
Yaya Toure(75')Anite(70')



Kary indywidualne:
81' Anita




Zawodnik Meczu:
David Silva(7.5)- Kolejny fenomenalny mecz w wykonaniu Hiszpana. Nie dość, że prowadził grę w ataku to jeszcze odbierał piłki i wspierał defensywę. Na wyróżnienie po tym meczu zasługuje jeszcze Yaya Toure, który zaliczył trzy asysty.

Galeria:







____________________________________________________________________________________
Tabela po 5 kolejce:

____________________________________________________________________________________
Następny rywal:

Galatasaray A.S.

[Marcin14]

po pierwszych 45min 1:0 w drugiej mocny początek Man City i jest 2:0 niestety pod koniec zaczął grać Wigan i niestety strzelił 2 bramki a najbardziej boli ta z 89min
remis bardzo cię podrażnił i w meczu z Arsenalem zagrałeś efektywny futbol i wygrałeś bardzo wysoko 4:0 ale jeśli myszlisz o mistrzostwie to trzeba wygrywać takie mecze
powodzenia z Galatasaray