Uroczyście oświadczam, że The Blues nie byli dla Was godnym rywalem. Bramki trochę szczęśliwe, ale zawsze. Niestety Twój bramkarz nie popisał się przy golu dla Chelsea
Zamiast złapać tą piłkę to się wrócił do bramki.
Tak patrząc na poprzednie mecze (już nie chce mi się czytać, bo bym chyba siedział do 1 w nocy
) wnioskuję że ładnie Wam idzie. 3:0 z Liverpoolem, 5:1 z Boltonem i Fulham. Miejsce w Premiership też dobre