już myślałem, że ta kariera poszła w diabły, ale dorze, że nie
mecz pełen zwrotów akcji, bardzo ciekawy i emocjonujący,
ależ niefart Vidala, taki samobój.
druga bramka Juve, piękna po koronkowej akcji,
de Rosii załatwia sprawę meczu, pewny karny i zwycięstwo z odwiecznym rywalem przypieczętowane