Oby tak było i bym w pełen wersji został mile zaskoczony .
Nie mówie, że Mikołaj jest najlepszy i że na 100% wpadnie wszystkim w ucho. Jako jedyny zrobił najwięcej ze wszystkich. Słuchał wskazówek, dogrywał kwestie, nie napalał się, starał poprawiać błędy, naprawdę większość chętnych albo szybko straciła zapał albo po prostu nie rozumiała prostych próśb, typu: Nie nagrywaj nic póki nie poprawisz jakości. (Gość nagrywa 200 kwestii i sie dziwi, że mam pretensje bo zrobił prace na próżno... Wybaczcie)