Lechia Gdańsk by heenro19 - Sezon 12/13| LE: Mecz z AEK Atheny ! Zapraszam!

[NexaT]

Ej no.. grupę masz całkiem łatwą.
Z Valencią będzie najtrudniej, chociaż.. Valenciennes to nie jest ekipa do bicia. Zobaczymy w jakiej formie będą twoi piłkarze, a co najważniejsze.. bramkarz.

[Demonir]

Grupa w LE jest bardzo łatwa. Jedynie Valencia jest silnym rywalem i w meczach z nią możesz mieć problemy. Jednak Valenciennies i AEK Ateny to zespoły z niższej półki i z nimi powinieneś sobie poradzić.
Inauguracja sezonu bardzo udana. Mecz był bardzo emocjonujący, bo mimo że prowadziłeś 2:0, to Korona zdołała wyrównać.
Bardzo dobre spotkanie rozegrał Benson, który dał ci dwubramkowe prowadzenie po tym słabszym okresie gry.

[heenro19]

2 kolejka
         
Śląsk Wrocław  0:1 Lechia Gdańsk
Bramki:
87' Benson Nowak
     
               


Relacja z meczu:
Lechia rozpoczęła ten mecz spokojnie, bardzo długo utrzymywała się przy piłce, nie dając tym samym dojść do głosu piłkarzom Śląska. Pierwsza część spotkania nie powaliła na kolana, a Lechia nie stworzyło sobie zbyt wielu szans. Druga połowa była znacznie ciekawsza, raz po raz obie drużyny oddawały strzały na bramkę. W 65 minucie po strzale z rzutu wolnego Sebastiana Mili piłka trafiła w poprzeczkę (ss na dole). Od tamtego momentu Lechia wzięła się w garść i wręcz momentami rozpaczliwie zaczęli atakować bramkę Gikiewicza. Swoje szanse mieli Jovanocić, Razack Traore i Yasuda, ale piłka jak nie chciała wpaść tak nie wpadła. Dopiero w 87 minucie Tziolis podał piłkę z głębi pola w pole karne do Nowaka, ten z pierwszej piłki dogrywa pomiędzy obrońców i bramkarzem tam znalazł się Benson i pewnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. (Akcja podobna do tej: REJESTRACJA lub LOGOWANIE). Śląsk w końcówce miał szanse na wyrównanie, ale strzał Voskampa wybronił Miśkiewicz. Słowa pochwały w całym meczu należą się Tziolisowi, który niezmiernie dobrze porządkował grę w drugiej linii, oraz kilka krotnie wspaniale prostopadłymi podaniami uruchamiał Bensona czy Jovanovića.
Pozostałe zdjęcia:





Następny mecz:
Lechia Gdańsk vs Cracovia Kraków

[Daro.]

Ciekawy transfer Wisły. Trzymam kciuki za Kirovskiego. Niech Jovan strzela im jak najczęściej.

Inauguracja sezonu bardzo udana w Twoim wykonaniu. Wygrana 5:2 na wyjeździe mobilizuje i sprawia, że morale rosną.
Drugie spotkanie również skuteczne w Waszym wykonaniu. Mimo, że zwycięstwo jednobramkowe, to jest to zwycięstwo i po dwóch seriach spotkań macie komplet punktów, a sądzę, że to nie koniec zwycięskiej passy, bo przed Wami mecz z Cracovią, która jednak o dziwo również ma 6 punktów po dwóch meczach.
Takie rzeczy tylko w PESie...

W losowaniu grup LE trochę mieliście farta, bo trafiliście na przedsezonowego sparing partnera. Mecz co prawda był przegrany, ale w obszarze całego spotkania byliście stroną dominującą przynajmniej w moim przekonaniu. Także będzie Wam łatwiej się przygotować, bo rywala znacie z meczu towarzyskiego. Francuzi będą dla mnie outsiderami. Valencia wyjdzie z grupy zwycięsko, a Wy z AEKiem będziecie walczyć o drugie miejsce... takie są moje przewidywania.

[Sklado]

Dobry mecz ze Śląskiem...
Obie strony miały swoje sytuacje, ale to ty zdobyłeś bramkę dającą zwycięstwo.
Powodzenia w następnych meczach.

[NexaT]

Ciekawy mecz, nie powiem.
W pierwszej połowie próbowałeś wybić Śląsk z gry, udało Ci się to chyba znakomicie.
Przytrzymywałeś piłkę, aby potem niespodziewanie zaatakować. Strzał w poprzeczkę gracza Śląska,
podziałał na was motywująco. Bramka padła w samej końcówce meczu, świetnie odnalazł się Benson i dał Ci trzy punkty.
Miśklewicz był cały czas na baczności i uratował Ci du** w doliczonym czasie.

[Rudinek]

Ach ten Benson, znowu strzela …  Tylko pogratulować takiego zawodnika, ale wiadomo na wynik pracuje cały zespół.  5:2 w inauguracyjnym spotkaniu  z Koroną Kielce to  świetny rezultat. Ale Kielczanie również pokazali, że po trawią się bronić. Ze Śląskiem już nie było tak łatwo, miałeś  szczęście, że Mila trafił w poprzeczkę. Ale ostatecznie to ty strzeliłeś zwycięskiego gola. Zobaczymy jak długo potrwa ta passa. Oby jak najdłużej, pozdrawiam.

[heenro19]

Sezon 2012 / 2013
3 kolejka
         
Lechia Gdańsk  3:0 Cracovia Kraków
Bramki:
5' Razack Traore Lukjanovs
11' Razack Traore Lukjanovs
20' Tadić Razack Traore
     
               


Relacja z meczu:
Trener Shimizu dokonał kilka zmian: Jovanović i Benson usiedli na ławce z powodu zmęczenia po meczach reprezentacyjnych, natomiast Popielarz "wygryzł" ze składu Shelveya, który nawet nie znalazł się wśród rezerwowych. Już w pierwszych 20 minutach Lechia Gdańsk zapewniła sobie pewne zwycięstwo. W 5 minucie skrzydłem popędził Lukjanovs dośrodkował w pole karne, akcję zamknął Razack Traore i z "dropsztyka" strzelił bramkę.  Niecałe siedem minut później ten sam zawodnik podwyższył wynik na 2:0. Tziolis rozrzucił akcję na prawą stronę do Lukjanovsa, ten zwiódł obrońcę przy linii i wstrzelił piłkę po ziemi w pole karne do Traore. Reprezentant Burkiny Faso wypuścił sobie piłkę za obrońców i trafił w długi róg, nie dając szans na skuteczną interwencję Kaczmarkowi. W 19 minucie kąśliwy strzał zza pola karnego oddał Popielarz i golkiper gości z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Z kornera na krótki słupek dośrodkowuje Traore, Tadić musnął piłkę nogą, a ta wpada do bramki. Tam jeszcze stojący przy słupku Ntibazonkiza przeszkodził w interwencji Kaczmarkowi, i tak do przerwy 3:0 dla gospodarzy i pełna kontrola nad spotkaniem. Już na początku drugiej połowy do siatki trafił Kamil Glik, ale przed oddaniem strzału pomógł sobie w przyjęciu ręką i bramka nie została uznana. W 63 minucie boisko opuścił Traore, w jego miejsce pojawił się Jovanović, który dał bardzo słabą zmianę. Później na boisku pojawili się również Bajić i Benson, ale również zagrali bardzo przeciętne spotkanie. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem zespołu z Gdańska.

Pozostałe zdjęcia:
Brak. Zapomniałem zrobić. Postaram się już takiego błędu nie popełnić, następnym razem.

Z tego co zapamiętałem to wyglądało to tak:

Posiadanie piłki: 59 % - 41 %
Oddane strzały: 11(7) - 5(0)
Rzuty rożne: 6 - 1

Zawodnik meczu: Abdou Razack Traoré (ocena 8.0)

Następny mecz:
Mecz LE: Valenciennes - Lechia Gdańsk (albo odwrotnie, nie pamiętam kto gospodarzem)




//Podobają Wam się opisy, czy są takie sobie?
Czy chcecie więcej meczy (2-3 na dzień), z mniej szczegółowymi opisami na góra trzy zdania, czy 1-2 spotkań na dzień z opisem takim jak teraz?
A i czy pisać jakieś pomeczowe wypowiedzi (losowo:trenera, zawodnika czy kibica) ?
Pytam bo nie wiem czy będzie sens pisać, skoro może ktoś tego nie będzie chciał czytać

[MasterCreati]

Zacznę od twojego pytania. Opisy się mi bardzo podobają tak jak i styl twojej kariery. Dodawaj 1-2 mecze ale solidne, mogą być wypowiedzi piłkarzy, trenerów.  Jestem tu pierwszy raz i przyznam..jestem pod wielkim wrażeniem. Mecz szybko się rozstrzygnął bo zapewniliście sobie zwycięstwo już po 20 minutach gry. Emocję szybko opadły i mecz zakończył się pewnym zwycięstwem 3 - 0 choć mogło być więcej bramek. Dziwne, że sędzia odgwizdał rękę

[heenro19]

Dziwne, że sędzia odgwizdał rękę

W sumie to nie wiem co dokładnie odgwizdał ;p Glik uderzył na bramkę, a sędzia gwizdnął i piłka dla Cracovii. Leciała piłka Glik przepychał się z obrońcą, jakoś przeleciała przez rękę (Kochany PES <3) odbiła się od klatki i Glik strzelił na bramkę. Tak wyglądała powtórka Więc nie wiem czy to faul był czy ręka.

[barthez]

Cracovia znokautowana, tak samo jak i w realu przez większość drużyn w ekstraklasie Po 20 minutach krakowianom zapewne odechciało się gry w piłkę i ten błyskawiczny początek ustawił mecz. Lepiej mniej meczy dziennie, ale za to starannie opisane, ja osobiście nie przykładam uwagi do wypowiedzi pomeczowych, ale to tylko moje zdanie, nie wiem jak inni, według mnie najważniejszy jest sam mecz i to na nim warto skupić uwagę

[jackz]

no coz krotko podsumowujac nie daliscie zadnych szans cracovii i zasluzenie wygraliscie, nie ma co sie bardziej rozpisywac bo wszystko widac czarno na bialym.

[heenro19]

Edycja 2012 / 2013
1 mecz fazy grupowej
         
Lechia Gdańsk  2:1 Valenciennes FC
Bramki:
28' M. Kobylański Papp
33' Massampu Nam Tae Hee
42' M. Kobylański Tziolis

               



Relacja z meczu:
Trener Lechii Gdańsk zaskoczył wszystkich i od pierwszych minut desygnował do gry Kobylańskiego i Machaja. Dobrze spisujący się w poprzednim meczu Traore zasiadł na ławce. W ekipie Valenciennes zabrakło ich najlepszego strzelca G.Pujola, oraz asystującego Guillaume Loriota. Już w pierwszych 5 minutach Lechia oddała trzy strzały, wszystkie w poprzeczkę  .  Strzały oddawali Glik, Lukjanovs, ale najbliżej był Jovanović, kiedy to po dryblingu po prawej stronie boiska złamał, akcję do środka i huknął z lewej nogi, ta jak już pisałem odbiła się od poprzeczki. Było to tak mocne i szybkie uderzenie, że golkiper gości nawet nie ruszył się z miejsca i tylko odprowadził piłkę wzrokiem. W 28 minucie Papp zagrał taką piłkę na uwolnienie, tzw. piłkarski "wyjazd", piłka pofrunęła pod pole karne przeciwnika, tam do piłki doszedł Kobylański i technicznym strzałem pomiędzy nogami niezbyt pewnie interweniującego bramkarza umieścił piłkę w siatce. Valenciennes nie odpuściło i pięć minut później strzelili wyrównującą bramkę. Janicki odpuścił krycie Massampu, a ten po dobrym podaniu Nam Tae Hee, pewnie strzelił obok bezradnie interweniującego Małkowskiego. Od tej pory Lechia zakasała rękawy i zaczęli grać bardzo szybką, kombinacyjną acz dokładną piłkę. Wynikiem tego była kolejna bramka głową Kobylańskiego, po doskonałej dwójkowej akcji Tziolisa i Lukjanovsa, którzy z podaniami z "klepki" ominęli 2 zawodników, a w końcowej akcji Grek znakomicie dośrodkował w pole karne. W drugiej połowie mecz nie był już taki atrakcyjny. Lechia szanowała piłkę, wymieniając krótkie podania i raz po raz zmieniając stronę boiska. W 65 minucie na boisku pojawił się Razack Traore (za Kobylańskiego) i ożywił grę na lewej flance. Raz po raz dośrodkowywał w pole karne, ale niestety ani Lukjanovs, ani Jovanović, czy też później wprowadzony Jonjo Shelvey nie potrafili umieścić piłki w siatce. Mecz zakończył się wynikiem 2:1, a na pochwały zasługuje nie tylko strzelec dwóch bramek Kobylański, ale Tziolis, który w kolejnym meczu znakomicie kreował grę biało-zielonych.

Pozostałe zdjęcia:

-

-

-

-
Wynik drugiego spotkania:
AEK Ateny 1:2 Valencia CF



Następny mecz:
Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Co o tym meczu sądzi trener Shimizu?
Cieszę się ze zwycięstwa, w moim pierwszym meczu w europejskich pucharach, muszę pogratulować moim zawodnikom, bo spisali się bardzo dobrze. Valenciennes stawiali trudny opór i wcale tak łatwo nam się nie grało, sporo podań wymienialiśmy na własnej połowie, bo znakomicie się organizowali. Grali też oni bez swoich dwóch najlepszych obecnie zawodników, ale pokazali charakter jako cała drużyna, byli bardzo dobrze przygotowani pod względem kondycyjnym. Zwycięstwo to jest bardzo ważne, bowiem wiem, że w następnych meczach będzie o wiele trudniej.

[Sklado]

Pozwolę sobie zacząć od meczu z Cracovią...
Bardzo dobry mecz, szczególnie Traore zdobył dwie bramki i raz asystował.
Opisy takie jak teraz mogą być.
Mecz z Valenciennes...
Bardzo dobry mecz Kobylańskiego dwie bramki może trochę łatwo zdobyte, ale zdobyte.
Ten chłopak na pewno ma potencjał.
Szkoda że Janicki odpuścił wtedy tę krycie bo może wygrałbyś większym rezultatem niż 2-1.
Powodzenia dalej w lidze i sukcesów w LE.

[MasterCreati]

Śledzę twoją karierę dopiero od kilku godzin ale już wiem, że trener Lechii lubi podejmować dosyć kontrowersyjne zmiany personalne przed meczem. Ustawienie na ławce rezerwowych najlepszego zawodnika z poprzedniego meczu czyli Traore mogło się źle skończyć jednak jego zastępca Kobylański pokazał się z jeszcze lepiej strony. Już w 28 minucie wpisał się na listę strzelców, swój wyczyn powtórzył jeszcze przed przerwą. Druga połowa spokojna, udało się utrzymać wynik i zdobyć cenne zwycięstwo z Francuzami.

[heenro19]

Sezon 2012 / 2013
4 kolejka
         
Lech Poznań  0:1 Lechia Gdańsk

12' Lukjanovs    Razack Traore

19'  Kamiński     38'  Wojtkowiak       45+'  Yasuda       74' Popielarz

     
               


Relacja z meczu:
Trener Shimizu kolejny raz w tym sezonie zaskoczył i postanowił zmienić formację przed meczem z Lechem, z 4-3-3 na 3-4-3 (przechodzącą w 5-2-3). Takim samym ustawieniem Lechia zagrała w zeszłym sezonie m.in z ŁKSem Łódź (przegrana 5:0) oraz z Podbeskidziem B-B (wygrana, 4:1). W kadrze meczowej nie znalazł się Jovanović z powodu drobnego urazu. Warto przypomnieć, że Milan narzekał na prawe kolano w okresie przygotowawczym czy wcześniej kiedy jeszcze grywał w Liverpoolu FC, czyżby kontuzja się odnawiała?. Powróćmy do meczu.Już od początku Lech rzucił się do ataku na gości. Ekipa z Poznania była jednak bardzo nieskuteczna i strzały Stillica oraz Rudneva mijały bramkę Miśkiewicza. Dodatkowo Poznaniacy grali bardzo agresywnie. Lechia objęła prowadzenie w 12 minucie, a strzelcem bramki był Lukjanovs. Bąk podał na wolne pole, na lewą stronę do Razacka Traore, ten wyszedł na bardzo dobrą sytuacje do zdobycia gola, wybiegł do niego Burić, skrzydłowy Lechii, nie próbował sam skończyć akcji, ale zachował się bardzo ładnie i podał do niepilnowanego na środku Lukjanovs, który mocnym strzałem w środek bramki nie dał szans Burićowi, który jeszcze rozpaczliwie próbował obronić ten strzał. W okolicach 30 minuty Miśkiewicz popisał się świetnymi paradami broniąc strzał Toneva i dobitkę Rudneva. W końcówce pierwszej połowy bramkę z dystansu mógł zdobyć Yasuda, ale jego strzał o centymetry minął prawy słupek bramki Lecha. Druga połowa zdecydowanie należała dla Kolejorza. Raz po raz atakowali bramkę Lechii, jednak dobrze asekurowali się stoperzy biało-zielonych. Lechia mogła odpowiedzieć atakami tylko Razacka Traore, który był z przodu raz z lewej a raz z prawej strony boiska. Benson, strzelec bramki Lukjanovs, czy wprowadzony w 60 minucie Tadić byli kompletnie niewidoczni. W 74 minucie Popielarz za ostry wślizg od tyłu w nogi P.Wolskiego obejrzał kartkę i musiał opuścić boisko. de facto Wolski również je opuścił niestety na noszach. W ostatnich minutach znowu przycisnął Lech , jednak nie udało im się wyrównać. Cenne trzy punkty wywiezione po ciężkim meczu po meczu na wyjeździe są bardzo cenne dla podopiecznych Shimizu patrząc przez pryzmat sezonu i dalszych meczów w lidze.

Pozostałe zdjęcia:

-

-

-

-

-

-

Kacprzycki to były gracz Lechii
-

Następny mecz:
GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk

// Dopiero w niedzielę.

[Demonir]

To zwycięstwo na wyjeździe z Lechem może mieć znaczące znaczenie w walce o tytuł.
Trzeba jednak uczciwie przyznać, że to Lech był lepszy w tym spotkaniu.
Twoja drużyna na dodatek przez kwadrans grała w dziesiątkę i tym bardziej ten wynik należy uznać jako znakomity.
Te twoje roszady w ustawieniu i w składzie są na prawdę zaskakujące, lecz jak się okazuje bardzo skuteczne.
W lidze pozostajesz niepokonany i oby ta sytuacja utrzymała się jak najdłużej.

[Osirian.]

Bardzo ciężki mecz z Lechitami. Szcześliwie udało Ci się wygrac.
Lech stwarzał sytuacje, ale nie potrafił ich wykorzystać.
W T-Mobile Ekstraklasa na razie prowadzisz bez porażki. Oby utrzymało się to jak najdłużej. 

[kmiron#10]

Dobry początek sezonu, z LEchią Traore show, może gdybyś go nie zdjął tak wcześnie, jeszcze coś by ustrzelił? Dobry mexcz też w LE, wprawdzie Valenciennes nie należy do gigantów, ale Lechii także nie mżemy obdzielić takim przydomkiem. Później przyszło zwycięstwo z bardzo silnym Lechem i masz lidera Jeszcz tylko 26 kolejek i zdobywasz Mistrzostwo Polski

[Sklado]

Ciężke spotkanie z Lechem, szczęśliwie zwycięskie.
Póki co W T<Mobile Extraklasa prowadzisz i masz passę meczów bez porażki.
Powodzenia w zdobywaniu tytułu.