Szkoda, że grasz w PESie 6, bo to strasznie sztywna gra o drewnianym silniku, o niezrozumiałej dla mnie legendarności. Jako jedna z części serii jest nawet ok, ale zastosowano w niej wiele rozwiązań, które moim zdaniem czynią ją grą kompletnie pozbawioną grywalności. Pamiętam, że odstawiłem ją po tygodniu. Nie będę jednak dalej narzekał na wersję, bo to w końcu nie jest najważniejsze.
Na zdjęciu z poprzedniej strony piłkarze wyglądają, jakby jakąś makarenę albo inne improwizowane układy tańczyli.
Wynik ciężko skomentować, bo jest dobry i dało się go przewidzieć. Raczej nie był to jakiś wybitny mecz w wykonaniu biało-czerwonych, ale przebudzili się w krańcowych elementach spotkania i wypunktowali Albańczyków. Jeleń wreszcie coś uszczknął. Już chyba dawno nie trafił do siatki w reprezentacji.