New York Cosmos - nowa era futbolu! [sezon: 2013/2014]

[mojsesh]

Fajnie przedstawiony post. Patrząc na składy to aż szkoda, że ci piłkarze nie grają już w Europie.. Wracając jednak do meczu to zagrałeś tak jak sam piszesz kosmicznie . Rywal przed meczem był faworytem, ale boisko zweryfikowało, że to ty tutaj powinieneś zdobyć trzy oczka. Pierwszy gol stosunkowo padł późno, ale najważniejsze, że jeszcze udało ci się wystrzelić rywala .

[Daro.]

sierpień 2013...

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Początek sezonu 2013/2014 ligi MLS rozpoczęty.
New York Cosmos na czele!



Pierwsza kolejka nowego sezonu ligowego przyniosła nam kilka nieoczekiwanych wyników. Przede wszystkim dla nas najważniejszym wynikiem jest wyjazdowe zwycięstwo aż 3:0 z LA Galaxy. Dobry wynik spowodował, że obecnie jesteśmy liderami tabeli MLS.

Montreal Impact 3:0 San Jose Earthquakes - Montreal Impact wygrywając również 3:0 z San Jose Earthquakes jest liderem razem z nami. Dwie bramki Alessandro Nesty i gol Justina Mappa sprawił, że kanadyjska ekipa utrzymuje świetną passe i kto wie, czy nie będzie i w tym sezonie walczyć o czołowe lokaty.

Toronto FC 0:1 Seattle Sounders FC - Gospodarze spodziewali się z pewnością lepszego startu sezonu. Dla nich wynik 0:1 jest zdecydowanie wynikiem niekorzystnym, natomiast goście mogą mówić o szczęśliwych 3 punktach. Gol w 87 minucie sprawił, że niewielka grupka osób ze Seattle cieszyła się jak małe dzieci. Przewidywania na ten mecz były zdecydowanie inne. To gospodarze byli faworytami tego spotkania.

FC Dallas 0:1 Chicago Fire - Powrót "byków" z Texasu do MLS nie rozpoczął się od zwycięstwa w pierwszej kolejce. Drużyna FC Dallas musiała uznać wyższość "czerwonych strażaków". Mimo, że mecz był wyrównany to 3 oczka jadą do Illinois.

New York Red Bulls 2:2 Vancouver Whitecaps FC - Obrońcy mistrzowskiego tytułu zdecydowanie liczyli na więcej. Ekipa naszpikowana gwiazdami światowego formatu ma tutaj bronić tytułu, jednak już w pierwszej kolejce poślizgnęła im się noga. Vancouver nie bał się rywala i poszedł z nim na wymianę ciosów. Goście mogą uznać zdobyty punkt za sukces. Gospodarze mogą być mocno rozczarowani. Bramki Ballacka i Henry'ego nie dały trzech punktów.

Houston Dynamo 1:0 Philadelphia Union - Gol Camerona już w 3 minucie meczu był jednym trafieniem i to trafieniem, które ustawiło ten mecz. Houston do końca kontrolował wynik, dzięki czemu zgarnęli pierwsze punkty i to od razu komplet.

Colorado Rapids 2:2 Sporting Kansas City - Przed meczem trudno było wskazać jednoznacznie faworyta. Mecz jednak był bardzo wyrównany i stał na wysokim poziomie. Obie drużyny postarały się, by widowisko było ciekawe i kibice, którzy stawili się na stadion w Colorado nie mogą żałować. Wynik remisowy wydaje się być sprawiedliwym dla obu ekip. Dla Colorado dwie bramki zdobył Kandji, który obecnie razem z Nicolitą i Nestą jest na czele klasyfikacji strzelców, natomiast dla gości gole zdobywali Kei Kamara i Stuart Holden.

Real Salt Lake 1:1 Columbus Crew - Gospodarze mieli apetyt na pełną pule i byli faworytami tego meczu, jednak druga połowa w ich wykonaniu była katastrofalna, co wykorzystali goście z Ohio i na bramkę Saborio w pierwszej połowie odpowiedział Kevin Burns w 74 minucie meczu. Goście mogą być zadowoleni z punktu, a w Salt Lake City pozostanie niedosyt.


Wszystkie wyniki 1 kolejki ligi MLS sezonu 2013/2014:

Montreal Impact 3:0 San Jose Earthquakes
Toronto FC 0:1 Seattle Sounders FC
FC Dallas 0:1 Chicago Fire
LA Galaxy 0:3 NY Cosmos
New York Red Bulls 2:2 Vancouver Whitecaps FC
Houston Dynamo 1:0 Philadelphia Union
Colorado Rapids 2:2 Sporting Kansas City
Real Salt Lake 1:1 Columbus Crew

Tabela ligowa:
1. New York Cosmos - 3 pts. / +3
1. Montreal Impact - 3 pts. /+3
3. Houston Dynamo - 3 pts. / +1
3. Chicago Fire - 3 pts. / +1
3. Seattle Sounders FC - 3 pts. / +1
6. New York Red Bulls - 1 pt. / 0
6. Colorado Rapids - 1 pt. / 0
6. Sporting Kansas City - 1 pt. / 0
6. Vancouver Whitecaps FC - 1 pt. / 0
10. Real Salt Lake - 1 pt. / 0
10. Columbus Crew - 1 pt. / 0
12. FC Dallas - 0 pt. / -1
12. Toronto FC - 0 pt. / -1
12. Philadelphia Union - 0 pt. / -1
15. LA Galaxy - 0 pt. / -3
15. San Jose Earthquakes - 0 pt. / -3

Tabela "Króla strzelców":
1. Nicolita (NYC) - 2 bramki
1. Nesta (Montreal) - 2 bramki
1. Kandji (Colorado) - 2 bramki

2 kolejka MLS 2013/2014:

Real Salt Lake - Toronto FC
LA Galaxy - Montreal Impact
Vancouver Whitecaps FC - FC Dallas
Seattle Sounders FC - Houston Dynamo
Sporting Kansas City - Chicago Fire
NY Cosmos - Columbus Crew
New York Red Bulls - Colorado Rapids
San Jose Earthquakes - Philadelphia Union

W drugiej kolejce nasza drużyna zmierzy się z Columbus Crew, które wywalczyło punkt w rywalizacji z Real Salt Lake. Drużyna pokazała, że potrafi wykorzystać zawahanie rywala i może być groźna w kontratakach. My jesteśmy jednak podbudowani wysoką wygraną z LA Galaxy i łatwo skóry nie oddamy. Będzie to pierwszy mecz naszej drużyny na Giants Stadium w tym sezonie w MLS.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja LA Galaxy z Montrealem Impact. Gospodarze będą chcieli zrewanżować się za wstydliwą dla nich porażkę w pierwszej kolejce, natomiast goście prezentują się świetnie. Wygrana 3:0 z SJ Earthquakes, które miało być, a może będzie zaskoczeniem tegorocznej edycji MLS na pewno pozytywnie wpłynie na drużynę.

[Munez19]

Wspaniałe zwycięstwo nad Galaxy dało wam pierwsze miejsce. Cieszy również to że Nicolita jest królem strzelców ( jak na razie ). New York Red Bulls nie zanotowali dobrego startu. Mają tylu wspaniałych piłkarzy, a nie mogli dorównać Vancouverowi. Przed wami mecz z Columbus Crew - będzie to okazja na kolejne trzy punkciki

[barthez]

Przed sezonem byłem sporym optymistą (w sumie to zawsze jestem), ale nawet ja nie spodziewałem się takiego otwarcia ligi w waszym wykonaniu. Ekipa z Los Angeles do leszczy, chłopców do bicia nie należy, tym bardziej efektownie prezentuje się taki a nie inny wynik. Ciekawe jest to, że wszystkie gole wbiliście w drugiej połowie. Niezła sprawa. To może być dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami, takie zwycięstwo powinno dać piłkarzom wiele wiary w siebie, a kibiców zmotywować do tłumnego przychodzenia na stadion. Po prostu kosmos.

Drugą bramkę zdobył kapitan NYC - Deco, który wykorzystał prostopadłe podanie Korey'a Smitha. Brazylijczyk minął parę stoperów i w sytuacji sam na sam z polskim goalkeeperem nie dał szans 31 letniemu nowemu nabytkowi LA Galaxy.

Deco rzeczywiście urodził się w Brazylii, jednak według mnie trafniejsze byłoby określenie go Portugalczykiem

Bardzo fajne logosy drużyn.

Co do pozostałych spotkań - cóż. Szczerze to nie znam się na MLS. Ten ich soccer tak naprawdę jest mi obcy, jednak dzięki tej karierze (mam nadzieję) lepiej poznam realia amerykańskiej piłki. W oczy rzuca się remis obrońcy tytułu, który na pewno jest delikatnym prztyczkiem w nos dla oczekujących sukcesu fanów z Nowego Jorku. Imponująco - tak jak wy - rozgrywki zaczęli również piłkarze z Montrealu. Może okażą się pewnym odkryciem sezonu? Zobaczymy co czas pokaże, jednak po takim początku zarówno kibice z Montrealu jak i kosmicznej części Nowego Jorku mogą co najmniej do rozpoczęcia drugiej kolejki chodzić z głową w chmurach.

Czekam na rozstrzygnięcie arcyciekawie zapowiadającego się meczu Montrealu z Galaxy, oraz oczywiście Twojego meczu z Columbusami. Powodzenia!

[thekrzychu]

Weź jak najszybciej zrób coś z tymi odnośnikami (sponsorzy i galeria) bo , a zresztą sam kliknij i zobacz A nie to wina przeglądarki

Może i NYC na razie na czele, ale myślę, że maksymalnie 3 pozycja będzie w Twoim zasięgu.

[Daro.]

Weź jak najszybciej zrób coś z tymi odnośnikami (sponsorzy i galeria) bo , a zresztą sam kliknij i zobacz

Ja wiem ocb. Linki do tych dwóch odnośników nie działają, bo ich nawet nie ma. Nie ma ich dlatego, ponieważ nie ma jeszcze postów nt. tych dwóch spraw. Jak będą posty to będą działały odnośniki na te tematy.
---

wrzesień 2013...

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Szczęście w nieszczęściu.
Z 6 oczkami na szczycie.



W 2 kolejce rozgrywek Major League Soccer nasza drużyna w pierwszym spotkaniu na swoim stadionie w ligowym sezonie - na Giants Stadium wygrała z drużyną Columbus Crew 2:1. Obie bramki dla naszej drużyny zdobyła gwiazda letniego okienka transferowego - Peter Crouch. Honorową bramkę dla gości zdobył Milovan Mirošević. Radość jednak jest umiarkowana, gdyż z powodu kontuzji przedwcześnie boisko musiał opuścić Peter Crouch. Wstępna diagnoza wykazuje przerwę w grze na 2 tygodnie.

W dobrych nastrojach drużyna NYC wróciła na Giants Stadium z Californii. Po wysokiej wygranej nad LA Galaxy miejscowi kibice liczyli na równie dobry spektakl w wykonaniu swoich ulubionych aktorów, którzy w dzisiejszym występie byli ubrani w zielone trykoty. W porównaniu do poprzedniego meczu trener Cantona dokonał zmian jedynie na skrzydłach obrony. Bridge'a i Lichaja zastąpili odpowiednio Komano i Chandler. Początek spotkania należał do naszej drużyny. To my przycisnęliśmy gości, co przyniosło efekt już w 15 minucie meczu. Po kilku oficjalnych spotkaniach w barwach NYC przełamał się ten, na którego liczono od początku jego pobytu w Nowym Jorku - Peter Crouch. Angielski napastnik znalazł się tam, gdzie miał się znaleźć. Po uderzeniu Gary'ego Caldwella zza pola karnego piłkę wypuścił przed siebie goalkeeper Columbus Hesmer. Z prezentu skorzystał Crouch, który wyskoczył z grupki będącej w polu karnym dobijając piłkę do siatki. Na drugie trafienie nie czekaliśmy zbyt długo. Dwie minuty po pierwszej bramce piłkarze NYC nie dali odpocząć kibicom będącym w euforii po objęciu prowadzenia przez ich drużynę. Tym razem fantastycznym zagraniem popisał się Ganso, dogrywając piłkę jeszcze na własne połowie do Croucha będącego na 30 metrze od bramki rywala. Peter świetnie pilnował linii spalonego, dzięki czemu nie dał pretekstu sędziemu liniowemu do uniesienia chorągiewki ku górze. Po przebiegnięciu kilku metrów oddał strzał przy słupku Hesmera nie dając mu większych szans na skuteczną interwencje. Jeszcze w pierwszej połowie rywale trafili bramkę kontaktową, która z pewnością utrzymała widowisko w napięciu. Gola dla Columbus Crew zdobył Chilijczyk Milovan Mirošević, który najwyżej skoczył do dośrodkowania z rzutu rożnego wykonanego przez Eddiego Gavena. W drugiej połowie nie oglądaliśmy więcej bramek, ale za to kibice jak i sztab NYC miało powód do zmartwienia. W 72 minucie sfaulowany został Peter Crouch, który minutę później musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Opinia lekarzy jest taka, że Peter na pewno opuści dwa spotkania ligowe, co jest znaczącym osłabieniem drużyny. W jego miejsce wszedł Stefan Dimitrov, który w 84 minucie mógł strzelić bramkę na 3:1, ale zmarnował stuprocentową sytuacje. Stefan nie trafił z 5 metrów do bramki po zamieszaniu w polu karnym po rzucie wolnym dla NYC. Nie zmienia to jednak faktu, że drużyna spisała się dobrze... a przynajmniej na tyle dobrze, że udało się zdobyć kolejne trzy oczka, które umacniają nas jedynie na pozycji lidera po dwóch kolejkach Major League Soccer.

Gracz meczu: Peter Crouch (NYC) - nota 7.0




2 kolejka Major League Soccer 2013/2014

 
New York Cosmos 2:1 Columbus Crew
Peter Crouch 15', 17' - Milovan Mirošević 36'
Peter Crouch (NYC) - 2 tyg. przerwy


Ximelez 54', Blackman 60', S. Dimitrov 73' /// Carlos Mendes 60', O'Rourke 62', A, Mendoza 73'
K. Smith 54', Ganso 60', Crouch 73' /// Balchan 60', Josh Williams 62', Chad Marshall 73'

[Daro.]

wrzesień 2013...

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

NYC - Lider po dwóch kolejkach MLS.
Montreal Impact górą w meczu kolejki.



Druga kolejka obfitowała w ciekawe spotkania i nieoczekiwane rezultaty. Przede wszystkim w dalszym ciągu rozczarowuje LA Galaxy, które zalicza falstart. Po dwóch kolejkach bez punktu okupuje ostatnią lokatę w tabeli. W odwrotnej sytuacji jest Montreal Impact, które ma komplet oczek, a w meczu na szczycie pokonało właśnie LA Galaxy. W tym wszystkim fenomenalnie odnajduje się narazie nasza drużyna, która również zgromadziła jak do tej pory max, który można było osiągnąć. 6 punktów i pierwsze miejsce jedynie pokazuje jak do tej pory wszystko funkcjonuje. Po pechowym remisie nasz lokalny rywal pewnie ogrywa Colorado Rapids dołączając do czołówki stawki. Słowo należy się także ekipie Houston Dynamo. Dwa mecze i dwa zwycięstwa. Czego chcieć więcej? Ruud van Nistelrooy w dalszym ciągu błyszczy formą i daje do zrozumienia wszystkim, że i w tym sezonie chce zawalczyć o tytuł króla strzelców ligi MLS.

Wszystkie wyniki 2 kolejki Major League Soccer 2013/2014

Real Salt Lake 3:1 Toronto FC - Piłkarze z Kanady sezon zaczynają stosunkowo słabo. Gospodarze po bramkach Spectora, Palacio i Saborio pokonali Toronto bardzo gładko i to jeszcze w pierwszej połowie. Goście odpowiedzieli wyłącznie golem Caicedo.

LA Galaxy 1:2 Montreal Impact - Był to mecz na szczycie 2 kolejki. Poziom widowiska nie rozczarował sympatyków dobrego futbolu, natomiast rozczarował gospodarzy, którzy po dwóch kolejkach są bez punktu na koncie. Wszystko zaczęło się jednak bardzo dobrze. W 32 minucie bramkę dla Galaxy zdobył Hector Jimenez. W drugiej połowie jednak piłkarze z Montrealu strzelili dwie bramki za sprawą Swertsa i Marco Di Vaio zgarniając całą pule dla siebie.

Vancouver Whitecaps FC 0:2 FC Dallas - Dla "Byków" był to bardzo ważny mecz. Jako benniaminek bardzo chcieli uniknąć sytuacji, gdy po dwóch kolejkach byliby bez punkty, więc poziom mobilizacji był bardzo wysoki. Jak widać przełożyło się to na wynik czysto sportowy. Gole Rodrigueza i Galindo zapewnili piłkarzom z Texasu pierwsze punkty w MLS.

Seattle Sounders FC 1:2 Houston Dynamo - Było to spotkanie bardzo wyrównane, mimo że na bramki czekaliśmy aż do 76 minuty. Pierwszy trafił do bramki król strzelców poprzedniego sezonu - Ruud van Nistelrooy. Do wyrównania szybko, bo 3 minuty później doprowadził Gonzalez. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów w ostatniej minucie meczu ponownie pokazał się van Nistelrooy, dając cenne zwycięstwo ekipie Houston Dynamo.

Sporting Kansas City 1:1 Chicago Fire - Wielu twierdzi, że wynik jest bardzo nie sprawiedliwy i nie przekłada się na to, co działo się na boisku. Coś w tym jest skoro gospodarze oddają 22 strzały w meczu, z czego 18 jest celnych, a conajmniej 6 z nich to stuprocentowe sytuacje, a mimo to drużyna tylko remisuje. Goście z Chicago mogą mówić o wielkim szczęściu i z przebiegu tego meczu powinni być zadowoleni z jednego punktu.

New York Red Bulls 2:1 Colorado Rapids - Po remisie z Vancouver Whitecaps piłkarze NY Red Bulls chcieli pokazać, że są godnymi mistrzami i w tym sezonie również będą walczyć o to miano, a poprzednie spotkanie to tylko wypadek przy pracy. Tak też się stało. Gole Kanoute i Henry'ego dały zwycięstwo "bykom" w dzisiejszym spotkaniu. Gości było stać jedynie na jedną bramkę autorstwa Kandji'ego, który jest obecnie liderem klasyfikacji "króla strzelców". Co ciekawe w ekipie New York Red Bulls nie zadebiutował jeszcze pozyskany w letnim oknie transferowym Brazylijczyk Ricardo Kaka.

San Jose Earthquakes 2:3 Philadelphia Union - Chyba najciekawsze spotkanie tego weekendu. Goście prowadzili już 2:0 za sprawą trafień Albrighta i Keona Daniela. Gospodarze w drugiej połowie doprowadzili do stanu 2:2 po bramkach Wondolowskiego i Alexandre. W 88 minucie goście zadali ostateczny cios, na który SJ Earthquakes nie było wstanie odpowiedzieć. Trzy punkty zapewnił Philadelphii Brian Carroll.

Tabela po 2-ch kolejkach Major League Soccer 2013/2014:
REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Tabela "Króla strzelców":
REJESTRACJA lub LOGOWANIE



3 kolejka MLS 2013/2014:
Philadelphia Union - Sporting Kansas City
Vancouver Whitecaps FC - New York Cosmos
FC Dallas - LA Galaxy
Chicago Fire - Seattle Sounders FC
Toronto FC - Houston Dynamo
Montreal Impact - New York Red Bulls
Columbus Crew - San Jose Earthquakes
Colorado Rapids - Real Salt Lake

W 3 serii gier nasza drużyna na wyjeździe podejmie drużynę Vancouver Whitecaps, która obecnie zajmuje 13 miejsce mając na koncie 1 punkt. Trudno nie powiedzieć, że to my jesteśmy faworytem tego spotkania i inny wynik niż ten, który zapewni nam 3 punkty będzie niejako zaskoczeniem.

Hitem kolejki jest bez wątpienia starcie między Montrealem Impact, a NY Red Bulls. Drużyna z Kanady już od pierwszy kolejek pokazuje, że wysokie miejsce w poprzednim sezonie nie było wytworem przypadku, a ciężkiej pracy. Obrońcy tytułu jednak nie opuszczają czołówki i w tym meczu będą się liczyć dla nich wyłącznie komplet punktów.

[undertaken]

Fajnie to prowadzisz w dalszym ciągu. Widać że wkładasz w to dużo pracy a jestem ciekaw skąd znasz strzelców w innych meczach? Liczysz sobie?

[Daro.]

wrzesień 2013...

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Bułgar godnie zastąpił Croucha w ataku NYC.



Na BC Place w Vancouver drużyna New York Cosmos pokonała miejscowy zespół Whitecaps 2:1. Mimo, że to gospodarze jako pierwsi zdobyli bramkę za sprawą Okachi'ego to nasza drużyna potrafiła się podnieść i po dwóch bramkach Stefana Dimitrova wygrała to spotkanie. Po 3 kolejkach NYC jest liderem Major League Soccer.

To spotkanie było stosunkowo trudne dla naszej ekipy z kilku powodów. Pierwszym jest fakt, że z drużyną Vancouver ciężko się nam gra mecze. Pokazał to poprzedni sezon, w którym dwa pojedynki z Whitecaps były bardzo wyrównane, a o zwycięstwie w pierwszym meczu w Kanadzie zadecydował łud szczęścia. Drugim faktem był brak Petera Croucha, którego dziś w ataku zastąpił Stefan Dimitrov. Poza tym trener Cantona postawił na kilka zmian. W pierwszej jedenastce zobaczyliśmy oprócz Dimitrova także Ximeleza, Thomasa Cruise'a, parę środkowych pomocników Gaitana i Irahetę, a także Bedoye, który założył opaskę kapitana. Mecz nie rozpoczął się po naszej myśli. Już w 13 minucie za sprawą Okachi'ego nasza drużyna przegrywała 0:1. Nigeryjczyk wykorzystał dośrodkowanie Chiumiento oraz fakt, że nie był zbytnio pilnowany w polu karnym i wpakował piłkę do bramki głową. Szybko jednak nasza drużyna otrząsnęła się po straconej bramce. W 28 minucie przeprowadziliśmy zabójczy kontratak zakończony strzałem Dimitrova z 20 metrów. Jeszcze w pierwszej połowie zadaliśmy rywalowi jeszcze jeden cios, po którym jak się później okazało rywal już się nie podniósł. W 42 minucie swoją drugą bramkę w dzisiejszym spotkaniu zanotował Stefan Dimitrov zostając przy tym bohaterem dzisiejszego widowiska. Tym razem Bułgar dobijał obroniony przez bramkarza strzał Alejandro Gaitana. Gospodarze w drugiej połowie mieli liczne szanse na doprowadzenie do remisu, ale Chiumiento jak i Alderson pudłowali dogodne sytuacje. W ten sposób nasza drużyna zanotowała trzecie zwycięstwo w trzech kolejkach MLS umacniając się na pozycji lidera ligi.

Gracz meczu: Stefan Dimitrov (NYC) - nota 7.0




3 kolejka Major League Soccer 2013/2014

 
Vancouver Whitecaps FC 1:2 New York Cosmos
Okachi 13' - Stefan Dimitrov 28', 42'
Koffie, Chiumiento (obaj Vancouver)


Sanvezzo 71' /// Flanagan 64', Alan Judge 64'
Leathers 71' /// Bridge 64', Ximelez 64'

[Razer]

Na początku spotkania straciłeś bramkę, jednak zastępca Croucha odpowiedział zdobywając dwie Myślę, że wypuszczenie Bułgara w następnym meczu i jeszcze następnym będzie dobrym przedsięwzięciem. Mam nadzieję, że nie jest to tylko chwilowy błysk... Dopiero teraz zacząłem czytać Twoją karierę i mam nadzieję, że NYC dorówna temu legendarnemu za czasów Pelego, Cruyffa i Carlosa Alberto.

P.S. Zarypisty jest ten pasek na początku z odnośnikami do składu itp.!!!
Literówka w tytule. CHYBA chodziło Ci o "goDnie zastąpił"

[Daro.]

Literówka w tytule. CHYBA chodziło Ci o "goDnie zastąpił"

Zdarzają się często takie głupie błędy. Dzięki śliczne, poprawione.

[Razer]

Proszę bardzo