Ja ogladałem, ale to nie sztuka bo u mnie 22:30 dopiero, ale na Szpile i Suleckiego nie czekam, nie chce mi sie juz, a puscili najpierw walke wieczoru.
Swietny come-back Głowackiego i naprawde szacun dla niego, ze sie podniosl, dobra walka i pokazał charakter