Stara Dama by mojsesh | DYLEMAT |

[IDareKI]

Widzę w wielu karierach, że Calcio to niełatwy przeciwnik. Mimo waszej przewagi po drugim golu zdołali się odwdzięczyć bardzo szybko, do tego za sprawą Twojego zawodnika, masz dużo racji w ostatnich zdaniach, takie błędy są niewybaczalne i pozbawiają szans na grę z mocniejszymi ekipami, głównie też dlatego, że pewnie sam gracz stracił na pewności siebie. Jestem ciekawy, jak poradzicie sobie z Lazio, wydaje mi się, że nie powinni wam zrobić większych trudności, w najgorszym przypadku obstawiam remis.

[Matth3w]

Dotychczas jesteście niepokonani lecz żaden z 3 wygranych meczy nie był prosty. A to niby beniaminek czy tylko Catania lecz okazało się,iż nikt nie odstawia nogi tylko dlatego,że gra z Juventusem. W dobrej formie jest Matri,który w 3 meczach zdobył 3 bramki. Grupa LM dla Ciebie jak znalazł,z awansem nie powinieneś mieć problemu ale dobrze przygotujecie się do fazy pucharowej.

[Przemek112]

Od początku sezonu nie przegraliście żadnego meczu. To może świadczyć o waszej wysokiej formie ponieważ żadne z rywali nie był prosty do pokonania. Z taką grą moglibyście zajść daleko. Wystarczy tracić trochę mniej bramek a wszystko będzie w najlepszym porządku. Podoba mi się ,że Malaga gra z toba w grupie. To fajna ekipa i sądze ,że przyjemnie będzie ci się z nimi grało.

[mojsesh]

4. kolejka
Serie A: Juventus FC vs. Lazio Rzym

Czwarta kolejka i w końcu pierwszy mecz Juventusu na własnym stadionie. Rywal z jakim było się mierzyć mistrzom Włoch to drużyna Lazio Rzym, która w swoim składzie ma kilka gwiazd. Dziś trener Antonio Conte wystawił taki skład jaki miał miejsce w pierwszej kolejce, czyli w bój posłał swoich podstawowych piłkarzy. Początkowo spotkanie było bardzo wyrównane. Obie ekipy zadawali sobie ciosy, jednak żadna z tych drużyn nie upadła. Po dwóch kwadransach spotkania lepszą drużyną wydawała się ekipa Starej Damy, która stwarzała sobie klarowne sytuacje raz po raz, jednak bramek jak nie było tak nie ma. Początek drugiej połowy to lepsza gra Lazio Rzym. Już w 46. minucie Mirko Klose pokonał Buffona i goście byli na prowadzeniu. Małego tego. Zaledwie cztery minuty później Klose ponownie uderza i ponownie zdobywa bramkę. Piłkarze Juventusu zaczęli się niepokoić i ruszyli do szaleńczych ataków, jednak świetna defensywa gości nie pozwalała na oddanie choćby strzału na bramkę. Takie częste ataki narażały gospodarzy na kontry Lazio, jednak były one nie groźne i bardzo dobrze z nimi radził sobie Buffon. W 87. minucie Asamoah świetnie ujrzał Matriego do którego posłał piłkę. Snajper Starej Damy oddał strzał z pierwszej piłki i zdobył bramkę, jednak na kolejne trafienia zabrakło czasu i pierwsza porażką na ligowym podwórku stała się faktem. Również przykre jest to, że porażka ta została odniesiona przed własną publicznością.

Juventus 1-2 Lazio Rzym

87' Matri(Asamoah) - 46' Klose(Zarate), 50' Klose(Zarate)
15' Chiellini(Juventus)
MVP: Klose(Lazio Rzym)(7.5)

Kolejny mecz: Galatasaray vs. Juventus
Rozgrywki: Liga Mistrzów
Stambuł, Türk Telekom Arena, godz: 20:45

[kowal2709]

No niestety przytraifła Ci się pierwsza porażka ale Lazio to nie jest słaby zespół, każda drużyna może zagrać słabszy mecze ten się przytrafił Tobie akurat z Lazio

[IDareKI]

Szkoda tej porażki, chyba wszyscy liczyli na zwycięstwo. Niesamowita gra Klose dała Lazio zwycięstwo, szkoda, że drugim bohaterem tego meczu w pełni nie został Matri najzwyczajniej w świecie z braku czasu na kolejne trafienia. Trudne warunki postawili Rzymianie, widać, że ostro nacierali na bramkę Buffona i stworzyli sobie więcej okazji. Trzeba iść do przodu z myślą, że raz może się przydarzyć, bo w Lidze Mistrzów czeka na was Galatasaray, a to spotkanie musicie wygrać.

[RoGalos]

Jedną stronę Rzymu po zaciętej walce pokonałeś, niestety w starciu z drugą po zaciętym boju przegrałeś, a katem okazał się tak nielubiany przeze mnie Klose. Razem z Zarate rozmontowali Was niestety..szkoda, ale nie ma się co martwić, to dopiero pierwsza porażka, która też moim zdaniem jest trochę spowodowana pechem, statystyki pokazały iż na porażkę nie zasłużyłeś.

[piuk11]

pierwszy mecz u siebie i porażka... szkoda wspaniałych kibiców, ale oby to były "niemiłe dobrego początki" parafrazując znane powiedzonko. cóż, opaska kapitana zmotywowała Klosego, który po przerwie eksplodował.

Małego tego.

raczej mało

[reddevil8911]

No i wielki Juventus upadł na kolana. Pogromcą rzymskie Lazio, a dokładniej Klose. Niemiec z polskimi korzeniami dał się wam we znaki zdobywając dwie bramki. To były dwa mocne sierpowe po których mogliście się podnieść, ale to nie był ten skuteczny Juventus. Bramka Matriego na otarcie łez. Teraz Galata. Też ją mam w grupie i będę obserwował.

[Matth3w]

Przegraliście z Lazio ale lidera nie straciliście co jest świetną wiadomością. Nie da się ciągle wygrywać,każdy to wie i moim zdaniem lepiej przegrać w początkowej fazie sezonu niż w tej decydującej. W następnym spotkaniu inaugurujecie Ligę Mistrzów z tureckim Galatasaray. Z pewnością zwyciężycie i to większą ilością bramek.

[Przemek112]

Z Lazio przyszedł czas na pierwszą porażkę. Nie możecie się jednak załamywać tym faktem ponieważ strata punktów nie zrobiła wam niczego złego. Teraz macie przed sobą spotkanie w Champions League z Galatasarayem. Sadze ,że raczej powinniście spokojnie ograć swoich przeciwników i odbudować dobrą atmosferę w szatni.

[mojsesh]

1. kolejka
Liga Mistrzów: Galatasaray vs. Juventus

W końcu nadszedł ten czas, gdzie drużyna Juventusu z powrotem wita w Lidze Mistrzów. Po losowaniu nastroję w ekipie mistrza Włoch były bardzo dobre, bowiem grupa jest jak najbardziej do wygrania. Pierwszym rywalem Starej Damy jest drużyna Galatasaray. Przed spotkaniem Antonio Conte mówił, że wymieni prawię całą inie defensywy, także od pierwszych minut ujrzeliśmy: Bonucciego, Lucio oraz Isle. Trener Juventusu szybko się przekonał, że taki wariant w niczym mu tu nie pomoże, bowiem już w 3. minucie fatalny błąd na linii Bonucci – Buffon wykorzystał Elmander, który najzwyczjniej w świecie wszedł z piłką do bramki.. Juve próbowało szybko odrobić straty, jednak napastnicy Starej Damy nie mogli przebić się przez dobrze dziś dysponowaną linie obrony rywala. W 31. minucie Conte po raz drugi w tym meczu uświadomił sobie, że wystawienie takiej lini defensywy to błąd, bowiem z boiska wyleciał Lucio, który sfaulował rywala na 18. metrze. Decyzja arbitra dość kontrowersyjna bo wejście było w piłkę, a potem w nogi, no ale cóż. Słowo się rzekło i nic już się z tym nie zrobi. Od tego momentu Juventus grał w osłabieniu co już w ogóle utrudniało wejście w pole karne rywala. Galata stwarzała sobie wiele sytuacji. W drugiej połowie nawet Elmander zdobył bramkę, jednak sędzia uznał, że był na pozycji spalonej. Ofensywne zmiany Conte ruszyły Juventus do ataków dopipero w ostatnich minutach, gdzie mieli sporo sytuacji bramkowych, jednak żadnej z nich nie potrafili wykorzystać. Mecz się zakończył, a Juventus po raz drugi w tym sezonie schodzi z boiska pokonany. Momentem zwrtonym była czerwona kartka, bowiem gdyby grane było 11 na 11 to może by udało się zremisować, a nawet wygrać to spotkanie.

Galatasaray 1-0 Juventus FC

3' Elmander(Selcuk I.)
31' Lucio(Juventus), 34' Pirlo(Juventus)
MVP: Buffon(7.0)(Juventus)

Kolejny mecz:Juventus vs. Atalanta
Rozgrywki: Seria A
Turyn, Juventus Stadium, godz: 21:00

[RoGalos]

Niezbyt udany powrót do Ligi Mistrzów w wydaje się stosunkowo łatwej grupie. Źle weszliście w ten mecz, przegrywaliście od początku niemalże, a dodatkowo godzinę graliście w 10...Szkoda porażki bo komplikuje ona sytuacje na starcie rozgrywek...Porażka da jednak lekcję,że należy podchodzić do spotkań bardziej skupieni gdyż często początek może zadecydować o końcowym wyniku co pokazało to spotkanie. Teraz pora na rehabilitację z Atlantą.

Widzę,że Isla zagrał na prawej stronie obrony. Nie wiem czy to moja sugestia, ale wydaje mi się,że powinien sobie poradzić.

[Bambaryla]

Klose ładuje jak w menedżerze Premier League u majstra, który się skończył. W pierwszej połowie kibice bramek nie zobaczyli. Natomiast już na początku drugiej odsłony Klose władował ci dwie bramki. Ruszyliście do szaleńczych ataków jednak na wiele one się nie zdały. Jedynie w samej końcówce zdołaliście zdobyć bramkę kontaktową. Nie mieliście czasu by wyrównać. Szkoda, że przegrywacie w pierwszym meczu u siebie.
W Lidze Mistrzów przegrywacie na początek. W Turcji nie gra się zbyt przyjemnie. Kibice są bardzo głośni i wrogo nastawieni do rywala. Conte wymienił linię defensywną, jednak na niewiele się to zdało, gdyż już w trzeciej minucie Elmander zdobywa bramkę. Może byście wyrównali, gdyby nie czerwona kartka dla Lucio. Decyzja sędziego kontrowersyjna. Elmander zdobył drugą bramkę, ale na szczęście dla was był na spalonym. Oby te dwie porażki nie symbolizowały złego okresu Juve.

[reddevil8911]

No to mamy kryzys w waszej ekipie. Po kilku dobrych meczach zaczęliście przegrywać. Nie zaczęliście dobrze tego spotkania. Conte za bardzo namieszał w składzie i został ukarany. Bardzo słabe spotkanie Lucio,czerwona kartka sprawiła wielkie problemy. Słabo spisał się Bonucci, po jego błędzie padła jedyna bramka. Goście z Turcji grali dobrze i ciężko było coś strzelić. Ja się nie dziwię, bo z nimi się bardzo ciężko gra. No cóż kolejna porażka, teraz musicie wygrać.

[piuk11]

Polak mądry po szkodzie... tzn Włoch, Conte. już wie, ze ci panowie ze sobą nie współgrają w defensywie. szkoda Lucio, a jeszcze bardziej błędnej interpretacji arbitra jego zagrania. wciąż się nie mogę nadziwić, jak Elmander potrafił wtoczyć wręcz piłkę do bramki...

[kowal2709]

No nie spodziewałem się żę przegrasz ten mecz skłąd masz zdecydowaine lepszy chociaż oni też nie mają słabej drużyny myślę żę jednak w następnych meczach CL się poprawisz

[IDareKI]

Tutaj spodziewałem się zupełnie innego rezultatu. Tak szybka strata gola, błędy w defensywie i fatalna inauguracja LM dla Juventusu. Galtasaray mocno nacierało, to oni przeważają w statystyce strzałów. Widzę, że w Twojej grupie nieźle się Sporting nakręcił, rozgromili Malagę, musisz na nich uważać.

[mojsesh]

5. kolejka
Serie A: Juventus vs. Atalanta

W meczu piątej kolejki Seria A do Turynu zawitała drużyna Atalanty. Piłkarze mistrza Włoch to spotkanie po prostu musieli wygrać, bowiem mieli coś do udowodnienia swoim kibicom. Dwie porażki z rzędu źle wpłynęły na to co dzieję się wokół drużyny. W różnych brukowcach pisano już o kryzysie, który zawitał w szeregi Starej Damy... Znów na dziwnie posunięcie od pierwszych minut zdecydował się Conte, bowiem ponownie ujrzeliśmy Lucio, który jak wiemy w ostatnim meczu dostał czerwoną kartkę. Początek spotkania należał do Juventusu co także udokumentowali bramką strzeloną w 6. minucie. Isla przejął w środku boiska, gdzie podał do Asamoaha, a ten z pierwszej piłki do Matreigo, który w takich sytuacjach się nie myli. O dziwo po kwadransie gry do głosu zaczęli dochodzić goście. Oddawali mnóstwo strzałów, lecz uderzenia te w niczym nie zagrażały bramce strzeżonej przez Buffona, aczkolwiek w 31. minucie w zamieszaniu pod polem karnym gola zdobył Marilungo. Do przerwy nie oglądaliśmy już żadnych bramek, choć okazje były, Po zmianie stron Juve grało bardziej odważniej, jednak brakowało im ostatniego podania, przez co też narażali się na kontry, które w dość szybki sposób przeprowadzali ich rywale. W 61. minucie był korner. Asamoah krótko rozegrał z Pepe ten świetnie po dryblował i oddał mocny strzał po którym piłka wpadła do bramki. Piłkarze Starej Damy próbowali podwyższyć jeszcze rezultat, jednak w pomocy było sporo niedokładności przez co akcje kończyły się w środkowej strefie boiska. Nie miej prowadzenia zostało utrzymane do końca i po części piłkarze Juve odbudowują swoje morale.

Dwa dni później Juventus czekał jeszcze mecz w ramach pucharu Włoch, gdzie na własnym boisku podejmowali Novare. W tym meczu zagrali głównie zmiennicy, którzy wygrali 1-0, a gola na wagę zwycięstwa trafił w 5. minucie Giaccherini.

Juventus 2-1 Atalanta

6' Matri(Asamoah), 61' Pepe - 30' Marilungo
55' Marchisio(Juventus)
MVP: Pepe(Juventus)(7.0)

Kolejny mecz:Bologna vs. Juventus
Rozgrywki: Seria A
Bolonia, Stadio Renato Dall'Ara, godz: 15:00

Seria A: Pięć kolejek za nami!

Niedawno rozpoczynał się sezon ligowy, a my już jesteśmy po pięciu kolejkach. W Włoskiej Serie A na czele mamy Juventus, który jak na razie zmierza po drugi z rzędu tytuł mistrzowski, jednakże przewaga Starej Damy nie jest aż tak duża, bowiem rywale tylko czekają na potknięcia. Po tych pięciu kolejkach możemy ocenić, które drużyny zrobiły bardzo dużo, a które wręcz przeciwnie:

Na plus:
Na pewno pochwalić można drużynę Genoi, która na początku tego sezonu spisuję się bardzo dobrze. Trzecia pozycja jest naprawdę wielkim sukcesem. Również w dobrej dyspozycji jest Chievo Verona, która klasyfikuję się w czołowej siódemce mając miejsce premiowane awansem do Ligi Europy.

Na minus:
Tutaj zdecydowanie pozycja Napoli. Siódme miejsce to chyba nie jest szczyt możliwości drużyny, która w swoim szeregu ma wielkie nazwiska, jednakże jeszcze większym rozczarowaniem jest miejsce AS Romy. Tak, tak to właśnie oni zamykają stawkę z dorobkiem trzech punktów. Jeżeli tak dalej pójdzie to za kilka miesięcy będziemy musieli pożegnać Rome z Serie A.

Zaskakująca forma Pinilla, który w obecnych rozgrywkach ma już sześć goli na końce. Wraz z nim z takim dorobkiem punktów są Mirko Klose oraz Edinson Cavani. Piłkarze Starej Damy klasyfikują się kolejno na czwartej oraz siódmej pozycji.



Tutaj bez faworyta, bowiem aż dziesięciu piłkarzy ma po trzy asysty. Z drużyny Juventusu mamy w tej klasyfikacji Asamoaha, który bierze znaczący udział w akcjach Starej Damy na boisku.

[reddevil8911]

Mieliście coś do udowodnienia kibicom za ostatnie wpadki i udało się po części odkupić winy. Szybko zdobyta bramka ustawiła was w lepszej pozycji. Goście jednak niespodziewanie wyrównali i powoli zaczęli przeważać. Strzał Pepe z 61 minucie trochę ich ostudził, ale nadal walczyli o remis. Nie udało się i zgarniacie trzy punkty. Macie lidera. W Pucharze skromna wygrana i czekamy na rewanż. Minusem jest pozycja mojego Napoli, ale wielkim minusem jest to co wyprawia Roma. Oni nie mogą spaść. Fajne podsumowanie. Oby z Bologną obyło się bez wpadek.