Uwielbiam to pompowanie balonika "Dołęga po złoto"... a teraz?
Teraz to niedołęga. Trzykrotny mistrz świata, którego trzej najgroźniejsi rywale rezygnują ze startu, pali wszystkie trzy próby.
Kajakarki, które w eliminacjach pobiły (nieoficjalnie) rekord świata, w finale zajęły czwarte miejsce. Polak potrafi.
Jeśli chodzi o Radwańską, to może i eksperci nie za bardzo na nią nie liczyli, ale jako numer 2 w światowym rankingu automatycznie zaliczała się do grona faworytek. Ostatnimi czasy ograniczyła porażki z tenisistkami z drugiej czy trzeciej setki rankingu i ustabilizowała formę, więc chyba nikt się nie spodziewał, że przegra z niżej sklasyfikowaną Niemką.
Mówiąc, że IO są mniej ważne od innych turniejów pokazała tylko, że zależy jej tylko na pieniądzach a nie na dostarczaniu radości kibicom i reprezentowaniu naszego kraju na tle międzynarodowym.
Jeśli chodzi o tenisa, to akurat ma rację. Nie zmienia to jednak faktu, że nie powinna tak mówić, bo to niesmaczne.
To jak, siatkarze żegnają się z igrzyskami?