Sorry, ale Polska właśnie zajęła najgorsze miejsce w historii swoich startów nie licząc roku 1948, więc na prawdę nie ma się z czego cieszyć. Polska jako kraj powinna być w okolicach 10 miejsca, z 20 medalami minimum. Trzeba przestac być minimalistami, bo z tego nic nie będzie. Siatkarze znowu wygrają drugorzędne rozgrywki, które wszyscy oleja, pojadą na igrzyska i wrócą z nich z niczym, a my i tak zaśpiewamy im Nic się nie stało? Stało się, nie można, cieszyć się z czegoś co nie jest dobrym wynikiem. Trzeba wymagać więcej, inaczej do niczego nie dojdziemy.