Zapowiedź:
Losowanie grup Ligi Mistrzów
Już niedługo ruszy 21 edycja rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA, czyli najbardziej prestiżowego turnieju europejskiej piłki klubowej. Po rozegraniu rund kwalifikacyjnych, udział w fazie grupowej zapewniło sobie 10 klubów. Kibice z całej Europy z niecierpliwością czekają na losowanie, które tradycyjnie odbędzie się w Nyonie. Niestety w meczach grupowych nie zobaczymy żadnego klubu z Polski. Swojej szansy nie wykorzystał Śląsk Wrocław, pozostawiając po sobie kiepskie wrażenie.
Tegoroczny finał turnieju odbędzie się na wspaniałym, angielskim stadionie Wembley. To wielka motywacja dla zwycięzców Ligi Mistrzów z ubiegłego sezonu - Chelsea, żeby ponownie postarać się o grę w wielkim finale. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Na odniesieniu sukcesu w Champions League chętnych jest co najmniej trzech kandydatów - Real Madryt, Barcelona, a także Bayern Monachium, który ma jeszcze w pamięci sezon 2011/2012 i mecz na Allianz Arena, przegrany po rzutach karnych z londyńską Chelsea. Są to faworyci, którym nie powinna zdarzyć się żadna wpadka podczas meczów grupowych, ale trzeba pamiętać, że w Europie nie ma już słabych drużyn i każdy mecz, nawet dla murowanego faworyta, może być trudny, szczególnie na wyjeździe.
Najgroźniejszą bronią w walce o zdobywanie bramek dysponują bezapelacyjnie dwa kluby z Hiszpanii. Real i Barcelona, czyli Cristiano Ronaldo i Leo Messi, po raz kolejny stoczą gorący pojedynek o miano najskuteczniejszego strzelca rozgrywek. W ostatnich latach zwycięsko z tego pojedynku wychodził Messi, ale Ronaldo nigdy nie odpuszcza. Jednego możemy być pewni, każdy mecz z udziałem tych dwóch panów, będzie obfitował w piękne akcje i co najważniejsze, w wiele bramek.
Media: Zenit zasługuje na krytykę!
Nie jest tajemnicą, że wszyscy oczekiwali od Zenitu łatwego zwycięstwa w 1 kolejce rosyjskiej premier ligi. Choć to tylko początek sezonu, to patrząc na mocno przepracowany okres przygotowawczy, Zenit powinien wygrać swoje spotkanie. Analizując mecz z Kubanem, obwiniać o straty bramek śmiało można formację defensywną. Media nie pozostawiły suchej nitki na środkowych obrońcach.
Przegląd Sportowy: „Jeśli Bruno Alves wykazywał się takim samym zaangażowaniem w grę podczas obozu szkoleniowego, co w dzisiejszym meczu, to powinien rozpocząć to spotkanie na ławce rezerwowych. Gracz z takim doświadczeniem nie może popełniać błędów pokroju ligi podwórkowej. Jego kiks przy pierwszej bramce wywołał u mnie dziecięcy śmiech.”
Izvestia.ru: „Środkowi obrońcy Zenitu po tym spotkaniu, powinni chyba przeprosić swoich kibiców. Kuban Krasnodar za pierwszą bramkę może pięknie podziękować Bruno Alvesowi, który po prostu sprezentował rywalom bramkę. A bierna postawa Lombaertsa przy drugiej bramce... Wściekły krzyk bramkarza, który rozpaczliwie próbował ratować sytuację, niech będzie najlepszym podsumowaniem jego zachowania.”
Luciano Spalletti musi zwrócić większą uwagę na grę w obronie, jeżeli chce uniknąć porażki z bardziej wymagającymi rywalami w lidze. Zenitowi przyjdzie zmierzyć się także ze swoimi przeciwnikami w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdzie każdy błąd może kosztować klub stratę bardzo cennych punktów. W tym wypadku sporym problemem może okazać się brak solidnego zastępcy dla zawodników z pierwszego składu na pozycji środkowego obrońcy.