Powiem Wam Panowie, że coraz mniej mnie się chce grać Master League Online. Wszystko przez ****ch cheaterów.
Właśnie skończyłem "grać" Competition.
Nie awansowałem oczywiście do następnej rundy, ale jak to zrobić, skoro prowadzę w dwóch meczach pod rząd wysoko, a po chwili mnie wywala z powodu problemów z połączeniem i 0 punktów, 0 kasy i gramy dalej.
Jaki sens ma ta zabawa skoro Konami nie potrafi sobie poradzić z cheaterami?
Taka zabawa online ma jedynie sens na PS3 bo tam nie ma takich rzeczy.
PS jednym z cheaterów był dziś ALIENJP, który grał GKS Katowice, więc jeśli przeglądasz to forum, to JEB SIĘ NA RYJ CWELU.