Autor Wątek: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #18!  (Przeczytany 12169 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #13!
« Odpowiedź #40 dnia: Listopad 18, 2012, 12:25:45 »
Przyjemnie się czyta Twoje opowiadanie :) Hmm, kolejny Polak w Bundeslidze ? Noo może być ciekawie ;] Oby tylko piłkarze za bardzo się nie rozleniwili podczas tych szesnastu dni urlopu.

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #13!
« Odpowiedź #41 dnia: Listopad 21, 2012, 20:40:47 »

27.07.2012r - Odcinek 14 - No to koniec tego dobrego panowie!


Wciągu ostatnich dwóch tygodni wiele się nie zmieniło. Poza tym, że jestem sam w tym wielkim mieście, to jeszcze miałem urlop. Szkoda tylko, że nie umiałem go wykorzystać tak jak wykorzystuje go dzisiejsza młodzież. Nie podrywałem kobiet na ulicy, nie chodziłem do klubów. Nudziłem się w domu, albo tworzyłem nowe plany gry. Czy ja serio jestem taki żałosny na jakiego wyglądam? Pewnie tak. Choć nie. Trenerem jestem świetnym.

Godzina 12:00 - Biuro

JS: Sivasspor stawia fochy
Ja: Cholera! Wiedziałem! Wiedziałem, że z Turkami się nigdy nie dogadamy
JS: Spokojnie, mam pewien patent
Ja: Rzeknij no o nim Panie
JS: Grosicki jest warty 4 mln Euro tak? Zaproponujmy 4,2 i krótszy kontrakt z opcją przedłużenia
Ja: To nie przejdzie
JS: A myślisz, że jak Adrian Ramos do nas trafił?
Ja: Nie wiem i jakoś nigdy mnie to nie interesowało
JS: No widzisz. Gdy go kupowaliśmy kosztował nie cały milion. Zaproponowaliśmy 1,1 mln Euro i 2 - letni kontrakt i zadziałało
Ja: No tak, ale Ramos to Kolumbijczyk, a z tego kraju spieprzają gdzie pieprz rośnie tylko po to by zarobić
JS: Polacy są tacy sami
Ja: Oj grabisz sobie człowieku
JS: (Śmiech)
Ja: Dobra, jakie to fochy?
JS: Chcą mieć pewność, że nie wystawisz go po pół roku na listę transferową za dwa razy tyle
Ja: Ale za przeproszeniem ch*j ich to powinien obchodzić, tak?
JS: W sumie tak, ale jest kryzys i każdy chce zarobić
Ja: Aaaaa, no fakt. To co zrobić?
JS: Trzeba skonstruować kontrakt z klauzulą, że jeżeli chciałbyś wystawiać Grosickiego na listę transferową to dopiero po upływie dwóch lat
Ja: Da się zrobić
JS: No to pędzę do Prezesa
Ja: Pędź i nie zatrzymuj się
JS: Ok, cześć
Ja: Cześć


Godzina 15:00 - Biuro

Ja: Panowie trzeba będzie kogoś na listę transferową wystawić
SD: Kogo?
MS: Sandro Wagner. Szczerze mówiąc nie przyda się tu
Ja: Myślisz?
MS: Ja to wiem. To typowy zwolennik taktycznej rozgrywki. Może u Luhukaya by przeszedł, ale nie tu
SD: Dobra, to Wagner jest, kto następny?
Ja: Nie wiem
MS: Beichler, Kluge. Ta sama sytuacja
SD: Zdziesiątkujesz drużynę
MS: Oni sami ją dziesiątkują tworząc jakiś chory opór przeciwko naszej filozofii gry
Ja: Czyżby pan Sammer przekonał się do futbolu totalnego?
MS: Podoba mi się szczerze mówiąc
Ja: Dobra to mamy tą trójkę
SD: Myślę, że wystarczy
MS: Ja też
Ja: To ja zwijam do Joerga zanieść raport. Do zobaczenia


Godzina 19:00 - Trening

"Panowie teraz sprawa wygląda tak. Jutro mam nadzieję, że będziecie wszyscy, byśmy mogli normalnie już przeprowadzić zajęcia. Po jutrze robimy wylot do Grecji. Zabieram tam was wszystkich i mam nadzieję, że w meczu nie dacie plamy! Teraz znikajcie do domów. Jutro o 11:00 widzę was wszystkich. Przekażcie reszcie"

Sezon zbliża się wielkimi krokami, a ja czuje wewnętrzny spokój. To może być zdradliwe, jednak mam też nadzieję, że takie nie będzie.

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #14!
« Odpowiedź #42 dnia: Listopad 24, 2012, 14:56:45 »
Cytuj
spieprzają gdzie pieprz rośnie

 :D

Zobaczymy co wyjdzie z Grosikiem, no i ja z niecierpliwością czekam na sezon.

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #14!
« Odpowiedź #43 dnia: Listopad 24, 2012, 16:29:40 »

28.07.2012r - Odcinek 15 - AEK jest na pewno do ogrania!


Godzina 11:00 - Boisko treningowe

"Witam panowie. Widzę, że wszyscy wypoczęci i w dobrych humorach. Mam nadzieję, że macie na tyle siły, by dzisiaj trochę potyrać na treningu? W okolicach piętnastej odlatujemy do Aten, więc dzisiaj trenujemy tylko półtorej godziny. Sahar leci z nami, bo już jest w domu i od czterech dni przechodzi rehabilitację. Mam nadzieję, że będziecie dla niego oparciem bo on tego potrzebuje. Dobrze, a teraz rozgrzewka panowie..."

Godzina 13:00 - Odprawa na Lotnisku

"Panowie mam nadzieję, że nikt z was nie zapomniał niczego. Spędzimy w Atenach kilka dni i mam nadzieję, że nikomu niczego nie braknie. Teraz pilnujcie swoich toreb, bo za niedługo mamy odlot."

Godzina 15:00

Godzina 18:00 - Lotnisko w Atenach

"Panowie, zaraz przyjedzie po nas autokar. W okolicach 20:00 zrobię krótki trening, na którym omówię co i jak i czym to się je. Wstępnie mogę wam zaznaczyć, że wrócimy do trybu "All - Out Attack", ale więcej dowiecie się na treningu jutro"

Godzina 20:45 - Trening

"Dobrze. Teraz wypróbujemy takie zagranie, gdzie Rony wchodzi jako trzeci napastnik między Kachungę, a Ramosa. Panowie, to jest ta niespodzianka, którą chciałbym zaskoczyć AEK. zależy mi na tym, szczególnie przy rożnych. Jak dobrze wiemy, Rony dysponuje całkiem mocnym uderzeniem i będzie ono nam potrzebne jeszcze nie raz. Więc Rony cofnij się troszkę za Shultza i przesuń tak z 5 - 10 metrów w prawo, byś był na środku, ale nie do końca. Tu trzeba grać z zaskoczenia. Jak wiecie, akcje idą na pełnej szybkości, a że Ben Hatira nią nie grzeszy w meczy z AEKiem będzie słał długie piłki na lewe skrzydło. To lewe skrzydło trzeba usprawnić, więc Nico piłka do przodu idzie już na 70. metrze boiska, dobrze? Oczywiście zero zagrań górą i klepka, jaką prezentowaliście przed chwilą jest jak najbardziej mile widziana. Jednak ja bym te akcje jeszcze trochę przyspieszył. Nie ma się co bać. AEK jest na pewno do ogrania, a nie ogramy go stojąc jak kołki. Więc panowie raz raz! Trenujemy to!

Hellada, cudowna ziemia, ale jeszcze nie zdobyta przeze mnie, ale czuję, że już niedługo.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #15!
« Odpowiedź #44 dnia: Listopad 25, 2012, 21:24:11 »
Wydaje się, że jesteście bardzo dobrze przygotowani do meczu z AEK. Czyżby kolejne zwycięstwo nowego trenera ? Nie mogę się doczekać meczu ;P

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #15!
« Odpowiedź #45 dnia: Listopad 26, 2012, 19:44:15 »

29.07.2012r - Odcinek 16 - Wy gracie, ja wam tylko podpowiadam


Godzina 11:30 - Trening

"Cała filozofa tego co macie robić polega na tym, że to wy gracie, a ja wam tylko podpowiadam co można zrobić lepiej. Granie atakiem pozycyjnym nie jest efektywne. Wy jesteście swego rodzaju producentami, bo produkujecie akcje, po których któryś z was staje oko w oko z bramkarzem i może go jeszcze nonszalancko zapytać, w którym rogu zamieścić piłkę. Pamiętajcie, że ja nie narzucam wam nic. Końcowy efekt, który prezentujecie na boisku to już wasza praca. Ja jestem tylko jej koordynatorem, bo trenowanie jako trenowanie sprowadza się do tego, że zobaczcie "to jest piłka, czyli coś co kopiemy. Do rąk mogą ją brać tylko bramkarze.", a takie akcje dla was dorosłych ludzi są wręcz żałosne. Jesteście kolektywem, który trzeba tylko trochę podreperować, bo jak widzę, znacie się, ale ze zrozumieniem na boisku nie zawsze jest dobrze. Moim zadaniem jest wpojenie wam do główek, że jak ja dajmy przykład podam piłkę przed siebie to jestem spokojny, że kolega z drużyny będzie o tym pamiętał i pobiegnie za nią jak pies za suką z cieczką. Wiem, że porównanie dosyć dziwne, ale to właśnie różni moją filozofię gry, od tej, jaką preferują ci, którzy twierdzą, że atak pozycyjny jest najlepszą rzeczą wymyśloną przez człowieka. Jak chcecie stać jak kołki i nic nie robić na boisku to proszę bardzo, ale zadajcie sobie jedno pytanie: "Skoro chcę wygrywać, to co muszę ku temu zrobić?" Każdy z was musi sobie sam uświadomić, że do wyników dochodzi się ciężką pracą, a tą poniekąd jest piłka nożna. Może tyramy na treningach, ale czy to przynosi skutek? Dwa mecze - dwa zwycięstwa - 8 bramek strzelonych - 3 stracone. Myślę, że więcej nie muszę mówić, tylko teraz spokojnie zaczniemy gierkę taktyczną, tak panowie? No to jazda!"

Godzina 14:00 - Hotel

SD: Witam panie wykładowco
Ja: Ta...7 razy
SD: Słuchałem twojego wykładu dzisiaj na treningu i powiem szczerze, kopara na ziemi
Ja: Tak? Czemu?
SD: Nigdy nie widziałem tak spokojnego trenera
Ja: Lata praktyki
SD: W Polsce podobno pracują sami szaleńcy
Ja: Z jednym właśnie rozmawiasz
SD: Nie powiedziałbym
Ja: Oj Basti, ty mnie jeszcze nie znasz...
SD: Widocznie...


Godzina 17:30 - Drugi Trening

Pekarik: Trenerze, łydka mnie boli
Ja: Mocno?
Pekarik: Tak
Ja: Seba! Seba!
SD: Co jest?
Ja: Wołaj Andreasa, bo mi tutaj Pekarik narzeka na mięsień!
SD: Ok już biegnę
Ja: Peter, jeszcze raz. Jak bardzo cię boli
Pekarik: No jak zginam nogę, to czuję coś takiego jakby mi tam coś się rozrywało od środka
Ja: Już biegnie Andreas, zaraz się tobą zajmie

Kwadrans później
Andreas: Peter nadciągnął mięsień, nic groźnego
Ja: Będzie gotowy na mecz?
Andreas: Pewnie tak
Ja: No mam nadzieję, że zrobisz wszystko by był
Andreas: No pewnie


Ciepło w tej Grecji. Niemożliwie ciepło. Niby tu kryzys tu to tu siamto tu owamto a tu cholera reprezentacja na Euro wyszła z grupy i się nieźle porobiło. Chwila uciechy dla pogrążonej w takim marazmie daje dużo. Widać to po obsłudze hotelowej. Myślałem osobiście, że będą niemili, a pomyliłem się.
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2012, 22:50:23 wysłana przez rudek9 »

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #16!
« Odpowiedź #46 dnia: Listopad 26, 2012, 20:29:28 »
Jeden obrazek ci padł ziom.

Cytuj
i może go jeszcze nonszalancko zapytać

Tutaj można trochę dyskutować z trenerem, bo nonszalancja nie zawsze jest wskazana. Owszem, ważne, aby zawodnicy na boisku byli pewni siebie i zdecydowani w swoich poczynaniach, ale nie mogą też przesadzać z takim zbytnim noszeniem nosa w górze.
Cieszę się, że utrzymujesz poziom opowiadania na odpowiedniej jego stopie, tylko nie zniechęcaj się małą liczbą komentarzy - jeśli robisz to dla siebie to tym lepiej.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #16!
« Odpowiedź #47 dnia: Listopad 26, 2012, 21:46:09 »
Najważniejsze jest podejście do zawodników, a Kamil Rudnicki, takowe posiada. Widać, że zna się na tym co robi i jest na najlepszej drodze, by osiągnąć awans do Bundesligi, z niepozorną jakby się zdawało, Herthą. Najpierw Ben Haitra, teraz Pekarik, oczywiście dobrze, że nie jest to groźna kontuzja, ale czyżby zza rogu, wyglądała pomału plaga kontuzji ? Oby nie. Liczę na dobry mecz :)

Offline mc

  • Amator
  • *
  • Join Date: Gru 2011
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.12.2011r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #16!
« Odpowiedź #48 dnia: Listopad 26, 2012, 22:49:45 »
Niesamowicie piszesz, świetny wykład na treningu, robi wrażenie, tak samo dialogi bardzo ciekawe.
'Ludzie kochają mnie obrażać ,a ja kocham tą nienawiść w ich oczach.'
 <A href=""><img src="">

Offline piuk11

  • I - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sty 2010
  • location: Kozłów(małopolskie)
  • Wiadomości: 352
  • Dostał Piw: 1
  • Na forum od: 27.01.2010r.
  • Tylko Wisła, TS!
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #16!
« Odpowiedź #49 dnia: Listopad 27, 2012, 19:50:47 »
dobre pióro, śledziłem czasem i naprawdę wywierasz duże wrażenie. oby ci się to przydało na studiach, tak jak piszesz :)

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #16!
« Odpowiedź #50 dnia: Listopad 30, 2012, 22:38:38 »

31.07.2012r - Odcinek 17 - No i się do czegoś przydałeś!


Godzina 11:00

Dzwoniący telefon
Ja: Halo?
SD: No cześć magistrze. Nie zaspałeś przypadkiem na trening?
Ja: Chyba nie...która godzina?
SD: Jakby to była niedziela, już dawno byś był na nogach bezbożniku! 11:03!
Ja: Bezbożniku? Jestem agnostykiem...
SD: Dobra nie chrzań tyle, tylko tyłek w troki i wpadaj na trening. Nie obrazimy się
Ja: O cholera....
SD: That's right dude!
Ja: Będę do pół godziny
SD: No ja myślę
Ja: Ty nie myśl tyle, tylko byś się trenować nauczył...
SD: Dobra dobra nie pie****ol tylko przychodź
Ja: No wiesz, chrzaniąc mi do telefonu nie przyspieszasz moich ruchów
SD: Dobra rozłączam się. Za pół godziny na boisku cię widzę

No to się doigrałem. Tak bardzo chciałem poznać Grecję, że aż wylądowałem z bólem głowy, spóźniony na trening. Te tutejsze specjały chyba dadzą się we znaki każdemu, bez wyjątku...

Godzina 12:45 - Boisko Treningowe

Ja: Andreas, jak tam z Pekarikiem?
A: Cześć śpiochu. Pekarik jest już w 80%. zdrowy. Musi się tylko dłużej rozgrzewać
Ja: A czemu to tak?
A: Jego mięsień uległ skurczowi, który spowodował jego zwinięcie. Po czym chciał wykonać szybki ruch i to co się zwinęło nie miało czasu by wrócić do stanu domyślnego i po prostu wryło się w kość
Ja: Ała...
A: Wbrew pozorom to niegroźna kontuzja. Przez 2 - 3 miesiące po prostu będzie musiał bardziej rozgrzać tą nogę, jeżeli będzie chciał ją tak ostro zmęczyć
Ja: A po tym okresie?
A: Jeżeli sytuacja się nie powtórzy, to mięsień się zregeneruje. O dziwo tyranie na treningach pomaga w rehabilitacji
Ja: A tam od razu tyranie
A: No wiesz...nie przypominam sobie, by ktoś taką uwagę przykładał do przygotowania fizycznego i motorycznego piłkarzy
Ja: No to masz idealny przykład trenera, któremu zależy na tym, by Hertha wreszcie coś zrobiła w piłkarskim świecie
A: Mam nadzieję, że mi piłkarzy nie pozabijasz
Ja: Nie pozabijam, bo ty będziesz ich ratować jak uratowałeś Pekarika
A: A tam od razu uratował
Ja: No i po prostu się do czegoś przydałeś. Jak co to bądź w pogotowiu
A: Jestem zawsze
Ja: To mi się podoba


Hah! Tyranie...to on chyba tyrana na oczy nie widział. Pamiętam jak dziś, jak mój trener wymagał od nas nadludzkiej siły, nadludzkich umiejętności, wytrzymałości i wszystkiego co z nadludzkim czynnikiem związane. Do dziś pamiętam, że jako 12 - latek musiałem wyciskać 160 kilogramów na nogi, bo podobno "poprawi mi to skoczność i gibkość". Nie zwracał uwagi na to, że byłem świeżo po wyleczonym urazie uda no i że mam 12 lat. Ten to dopiero był tyran. Ja przy nim jestem jak...jak...nie wiem no...jak przyjaciel? Chyba tak. Jak dobry kumpel...

Godzina 16:00 - Hotel

Ja do Eliasa Kachugi: "Więc tak. Twoim zadaniem po jutrze będzie strzelanie goli. Dziwne nie? Wiem, że pewnie myślisz, że traktuje cię jak idiotę, ale tak nie jest. Jeżeli masz piłkę przy nodze, to musisz działać instynktem. Nie zastanawiać się. Widzisz Ramosa na lepszej pozycji - podajesz wręcz natychmiast. Sam jesteś w dogodnej sytuacji - strzelaj. Nie bój się. Nie wyjdzie ci raz, drugi, trzeci, dziesiąty, ale za jedenastym wejdzie tak, że będzie to bramka kolejki w drugiej Bundeslidze. Widzę po tobie, że masz dosyć duży potencjał, ale trochę bawisz się w Torresa, a to nie polega na tym. Ty masz strzelać, choćby weszła ci jedna bramka na 500 strzałów, to strzelaj - nie bój się. Pamiętaj o tym. "
Godzina 20:30 - Drugi trening

"Panowie, widzę, że trenujecie dosyć pracowicie i efektywnie, więc postanowiłem skrócić zajęcia. Idźcie w miasto, byle byście byli trzeźwi Nie popełniajcie mojego błędu. Widzimy się jutro o 11:00 na treningu. Cześć"

Dzisiaj zero alkoholu. Po prostu idę spać.

Offline VeB

  • Trampkarz
  • *
  • Join Date: Sie 2012
  • location:
  • Wiadomości: 35
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 08.08.2012r.
  • Gram w: PES 2013
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #17!
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 02, 2012, 13:06:02 »
No i jest kolejna kontuzja. Hertha ma wyjątkowego pecha w tym sezonie. Oczywiście, nie są one groźne, ale zawsze powodują jakiś dyskomfort u zawodników. Hehe, Kamil trochę za bardzo zabalował i spóźnił się na trening, ale jak to mówią - "Raz nie zawsze, dwa razy, nie wciąż" :)  Teraz czekam tylko na mecz :P

Offline IDareKI

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Maj 2012
  • location:
  • Wiadomości: 89
  • Dostał Piw: 11
  • Na forum od: 21.05.2012r.
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #17!
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 04, 2012, 13:31:29 »
Cytuj
jako 12 - latek musiałem wyciskać 160 kilogramów na nogi

Pudzian za młodu, dosłownie  :D
Kamil powinien nauczyć się, że spóźnienia nie mogą mu się w ogóle zdarzać. Ktoś powie, że to ostry radykalizm, ale przecież najważniejsza w zespole jest dyscyplina i zaangażowanie, bo gdyby tak pół zespołu zaczęło sobie "lecieć w kulki"... Cóż, młody jest, wyrobi się jeszcze.

Offline rudek9

  • Były członek Załogi
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Lis 2009
  • location: Chorzów
  • Wiadomości: 442
  • Dostał Piw: 4
  • Na forum od: 26.11.2009r.
  • Subuj mój kanał!
    • Status GG
    • YT CHANNEL
  • Gram w: PES 06, FIFA 2001, FIFA08
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #17!
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 23, 2012, 12:39:54 »

02.08.2012r. - Odcinek 18 - Stabilna Defensywa


Godzina 11:30

Ja: Peter, jesteś gotowy do gry?
Pekarik: Trenerze, mogę zagrać nawet cały mecz
Ja: A twoja noga?
Pekarik: Nią się nie przejmuję. Najważniejsza jest drużyna
Ja: Tak, tylko, że jak coś ci się z nią stanie to co?
Pekarik: Trenerze, z tą nogą nic się nie stanie, bo to stalowa noga (śmiech)
Ja: No ja myślę, że stalowa, ale pamiętaj masz uważać na siebie. Choćby cię lekko zaszczypało, masz mnie o tym powiadomić, rozumiesz?
Pekarik: Dobrze trenerze
Ja: Pamiętaj, że jesteś ważnym ogniwem naszej drużyny i osobiście nie chcę, byś kończył jak Sahar
Pekarik: A jak jego noga?
Ja: Zrasta się. Uwierz mi, jeden poważny problem nam wystarczy
Pekarik: No dobrze, będę krzyczał w niebogłosy o pomoc
Ja: Dobrze, a teraz bierz Matthiassa i biegnijcie się rozgrzewać


Godzina 13:30 - Odprawa przedmeczowa


"Po lewej stronie jest skład, który wybiegnie na mecz, a po prawej macie AEK. Plan gry już pewnie znacie na pamięć, ale pamiętajcie, że najważniejsza tutaj jest stabilna defensywa. Grecy to mistrzowie stałych fragmentów gry, co zresztą udowadniali nie raz, lecz ja jednak mam nadzieję, że wy nie dacie się na nie nabrać. Rony dzisiaj zagra bardziej za Ramosem niż na środku i będziecie tworzyć jedną przekątną linię z Ben Hatirą i Schultzem. Kluczem tego ustawienia jest zejście do środka Schultza i jego mocny strzał zza pola karnego. Musicie troche zamieszać obroną rywala, a takie ustawienie gwarantuje mi to, że lewa strona nie zostanie sama, po tym jak opuści ją Nico. Tak więc panowie wygrać mi to! Liczę na was!"

Godzina 15:00 - Mecz



Godzina 18:00 - Po meczu

"No panowie, przestrzegałem was przed stałymi fragmentami gry. Przy tym wolnym rozstawili się tak, że ja już wiedziałem, że będzie gol, czekałem tyko na waszą reakcję, która była spóźniona, ale w sumie nic się nie stało. Ramos trochę postrzelał i wygraliście. Jednak wasza współpraca na przekątnej jest do poprawy. Nico za wolno szłeś do środka i dlatego, też Rony podjął chyba dobrą decyzję z przesunięciem się na środek i graniem standardowego "All - Out Attacku". Panowie, jak wrócimy do Niemiec, to to się poprawi, teraz znikajcie w miasto."

Grecja grecją, ale trzeba się zwijać do Berlina, bo jeżeli tutaj jeszcze trochę pobędę to zostanę tu na zawsze. Ten kraj jest piekny, mimo kryzysu prezentuje się świetnie i mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę.

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #17!
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 23, 2012, 13:45:00 »
Cytuj
szłeś
Cytuj
Grecja grecją
Takie dwa wychaczyłem błędy ortograficzne ;)

Gratuluję dość przekonywującego zwycięstwa z Grekami. Pilnuj chłopaków, żeby za bardzo na tym mieście nie szaleli.

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Kamil Rudnicki - Na podbój Europy! - Epizode #17!
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 23, 2012, 13:45:00 »