Autor Wątek: Millwall F.C. by TheKrzychu  (Przeczytany 28973 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Linkin

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Join Date: Lip 2012
  • location: Polska
  • Wiadomości: 82
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 26.07.2012r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #60 dnia: Styczeń 04, 2013, 21:32:38 »

Ech...co to się stało z tym działem, że coraz mniej osób pisze, a co gorsza liczy się teraz tylko i wyłącznie zasada "koment za koment" ? Masakra...    :'(
Nawet i to nie do końca. Ja staram się komentować co mogę i gdy tylko znajdę czas, a w odpowiedzi dostaje zwykle 1-2 komentarze na post. Nie wiem czym to jest spowodowane. Zwykle napisanie jednego posta zajmuje mi mniej więcej 35 minut. Skoro ja potrafię znaleźć dla kogoś 2 minuty na przeczytanie jego wypocin, to czy druga osoba nie może zrobić tego samego? Jak najbardziej zgadzam się z Tobą i również zadaję sobie pytanie pt "Co się stało z tym działem".

Widzę, że Wilki zakontraktowały Carltona, dobry z niego napastnik. Darius w tym meczu objął rolę, którą pełnił w poprzednim sezonie. Mówię tutaj o roli "ojca zwycięstwa". Dzięki jego umiejętnościom strzeleckim wygrywacie z Wolverhampton i awansujecie na 15 lokatę. Z tym ustawieniem to trochę zaszalałeś ;)
Czemu ostatnio nie ma skrótów? Ja zawsze je oglądałem...


Offline SiłaNiebieska

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sie 2011
  • location:
  • Wiadomości: 25
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 23.08.2011r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #61 dnia: Styczeń 05, 2013, 13:04:33 »
Henderson wykonał kawał dobrej roboty, najpierw gol po przejęciu piłki, potem uratował cię pod koniec meczu, brawa dla niego. Emocje były do samego końca, żadna z drużyn nie chciała oddać tego meczu. Oby w następnych też tak było, jak najwięcej rywalizacji ! :)

Maciek.pl

  • Gość
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #62 dnia: Styczeń 05, 2013, 14:56:32 »
Wilki to wbrew pozorom bardzo groźny zespół, który może urywać punkty nawet najlepszym. W twoim przypadku mogło być podobnie. Szybko strzelony gol, wyrównanie w drugiej połowie i nerwówka do ostatnich minut, na całe szczęście twoi gracze odwalili kawał dobrej roboty zdobywając bramkę w ostatnich minutach spotkania za co należą im się ogromne brawa.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #63 dnia: Styczeń 07, 2013, 11:30:11 »


13 kolejka BPL: Zabrakło celnych strzałów...

   Sunderland AFC 1-0 Millwall FC   
63 min - D. Rose (as. Ji Dong-Won) na 1:0



Gracze Millwall wybiegli na boisko w identycznym ustawieniu co w zeszłym spotkaniu, które zakończyło się zwycięstwem 2:1 nad Wolverhampton. Podobną taktyką w przeszłości grał Milan za Zaccheroniego, Roma za F. Capello czy reprezentacja Brazyli, kiedy selekcjonerem był Luiz Felipe Scolari. Obecnie zbliżoną taktykę stosują takie drużyny jak Juventus, Napoli, Bologna czy reprezentacje Urugwaju, Chile i Włoch. Czy taka formacja sprawdzi się na Wyspach Brytyjskich? Man City, Wigan czy Liverpool próbowały grać już w tym systemie, ale z różnym skutkiem. Tak samo jest z Lwami.  O ile taktyka zadziałała w spotkaniu z Wilkami, to już w spotkaniu z Czarnymi Kotami nie funkcjonowała tak jak powinna. Pomimo częstszego posiadania piłki, większej ilości przeprowadzanych akcji zabrakło wykończenia i ogólnie brakło celnych strzałów na bramkę przeciwnika. Sunderland od początku nastawił się na szybkie kontry i długie piłki w kierunku swego rosłego południowokoreańskiego napastnika. Wynik spotkania jako pierwsi mogli otworzyć gospodarze po dwójkowej akcji Sessegnona i J. Dos Santosa, ale strzał reprezentanta Beninu zdołał obronić David Forde. Pierwszy strzał Lwów padł dopiero w 35 minucie, kiedy to Suso dośrodkowywał z rzutu rożnego, ale piłka po główce Robinsona poszybował nad poprzeczką. Chwilę później sytuacje sam na sam zmarnował Darius Henderson strzelając obok prawego słupka bramki Westwooda. Wraz z początkiem drugiej połowy Welbeck zmienił J. Wrighta i Millwall starało się grać jeszcze ofensywniej. Angielski napastnik już w swym pierwszym kontakcie z piłką mógł dać powody do radości kibicom, jednakże piłka po jego strzale z dalszej odległości zatrzymała się na prawym słupku bramki Czarnych Kotów. W 63 minucie Sunderland zdobył bramkę na 1:0. Najwyżej do dośrodkowania S. Larssona wyskoczył Ji Dong-Won i uderzył w kierunku długiego słupka. Piłkę po drodze przeciął jeszcze Danny Rose i uprzedził zarówno obrońcę jak i bramkarza Millwall. Wydawało się, że po tej bramce zawodnicy Kennego Jacketta ruszą do odrabiania strat, ale to zawodnicy Sunderlandu do końca spotkania stwarzali sobie okazje. Ostatecznie żadna bramka już nie padła, a Lwy odniosły kolejną już porażkę w tym sezonie.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE 

Zawodnik meczu: Scott Malone

Następny mecz:
Barclays Premier League, 14 kolejka:  Manchester City - Millwall FC

________________________________________________________________________________________________________


Celta Vigo sięgnie po Shimizu ?!



Wraz z końcem lata, gdy do klubu zawitali tacy piłkarze jak Welbeck, Suso czy Tim CahillShinji Shimizu nie może liczyć na mecze w wyjściowej jedenastce. Wybawieniem dla niego może być Celta Vigo, która już od dłuższego czasu obserwuje piłkarza i liczy na jego pozyskanie przy najbliższej nadarzającej się okazji. Już podczas letniego okna transferowego jego odejście było tematem medialnych plotek, które wraz z nadchodzącym styczniem znów pojawiają się na horyzoncie. Ofensywny japoński piłkarz jest związany z Lwami kontraktem, który obowiązuje do końca bieżącego sezonu, więc wielce prawdopodobne jest, że zimą klub będzie szukał nabywców na tak utalentowanego zawodnika. 18-latek w poprzednim sezonie wystąpił w 20 spotkaniach gdzie czterokrotnie trafiał do siatek rywali. W tym sezonie natomiast jak na razie musiał się zadowolić zaledwie 70 minutami w przeciągu trzech spotkań, gdzie dwukrotnie zaczynał mecz na ławce rezerwowych. Hiszpańska drużyna obecnie zajmuje dobrą 11 pozycję w lidze pomimo słabej sytuacji kadrowej. Jeśli chodzi o typowych skrzydłowych to Paco Herrera ma do dyspozycji tylko Krohn-Dehliego oraz Joana Tomasa. Nic dziwnego, że były asystent Rafy Beniteza w Liverpoolu rozgląda się na rynku w celu pozyskania bocznego pomocnika. Warto też wspomnieć, że obecnie w barwach Oc Celestos gra też były zawodnik Lwów, Nadjim Abdou. Mający 179 występów w barwach Millwall, w hiszpańskiej drużynie jest zmiennikiem Borja Oubiñy i zaliczył jak na razie 7 występów, za każdym razem pojawiał się na boisku wchodząc z ławki rezerwowej.
O dalszej sytuacji japońskiego skrzydłowego będziemy państwa informować...

________________________________________________________________________________________________________

Tymoschuk będzie grać w Anglii...



Reprezentant Ukrainy Anatoliy Tymoshchuk potwierdził kilka dni temu, że w czasie styczniowego okna transferowego dołączy do jednego z angielskich zespołów, nie ujawnił jednak do jakiej drużyny dołączy. Ostatnim klubem ukraińskiego pomocnika był Bayern Monachium, do którego trafił w 2009 roku z zespołu Zenitu Saint Petersburg, ale nie potrafił wywalczyć miejsca w pierwszym składzie i latem tego roku rozwiązał kontrakt z bawarskim klubem. Zawodnik prowadził rozmowy z Dynamo Moskwa, AZ Alkmaar oraz z Al-Ahli Club, ale wszystkie rozmowy skończyły się fiaskiem. Obecnie jest wolnym zawodnikiem, ale przez ostatnie kilka tygodni zaczął odbudowywać swoją kondycję trenując z ukraińskim klubem FC Volyn Lutsk, którego zresztą jest wychowankiem. Według brytyjskiego dziennika The Guardian,  34-letnim zawodnikiem zainteresowanie przejawiają takie kluby jak Newcastle United, Tottenham, Aston Villa oraz Millwall FC. Dla drużyny Lwów wzmocnienie środka pola/obrony ukraińskim zawodnikiem byłoby bardzo korzystne, jednakże przeszkodą przy pozyskaniu tego gracza może być oczekiwane wysokie wynagrodzenie. Do sprawy tego transferu będziemy jeszcze wracać...

Zdecydowałem, że poza meczami będę dodawać takie krótki notki o tym co się dzieje w futbolu. Wiecie jakieś plotki, ważniejsze wydarzenia w Millwall FC czy wśród innych klubów. Mam nadzieję, że przez to kariera stanie się ciekawsza :)
« Ostatnia zmiana: Styczeń 07, 2013, 11:36:40 wysłana przez thekrzychu »

Offline Dejwu

  • Amator
  • *
  • Join Date: Paź 2012
  • location:
  • Wiadomości: 5
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 09.10.2012r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #64 dnia: Styczeń 07, 2013, 17:06:00 »
Pomysł bardzo dobry. Z pewnością takie notki bardzo uatrakcyjnię Twoją karierę ;)

Pomimo dobrego % posiadania piłki 3 strzały na bramkę to trochę mało - zwłaszcza, że żaden nie powędrował w światło bramki.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #65 dnia: Styczeń 08, 2013, 10:50:08 »


14 kolejka BPL: Mogło być, a raczej powinno być lepiej...

   Manchester City 2-0 Millwall FC   
11 min - Tévez  (as. Agüero) na 1:0
84 min - Agüero (as. Tévez) na 2:0



Pierwsze minuty tegoż spotkania to bezustanne ataki obecnego wicelidera Premier League. Nic dziwnego, że już w 11 minucie Obywatele wyszli na prowadzenie, kiedy to po wspaniałym rajdzie Agüero, całą akcję wykończył Carlos Tévez. Przy tej bramce David Forde w sumie nie miał nic do powiedzenia. Zawodnicy Millwall próbowali rozmontować obronę gospodarzy akcjami oskrzydlającymi, ale na niewiele się to zdało, bowiem defensorzy City rozegrali dziś fenomenalne spotkanie. W 38 minucie na uderzenie z dalszej odległości zdecydował się Malone, ale Joe Hart świetnie się spisał przy obronie tego strzału. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy, a zawodnicy Lwów stworzyli sobie tylko dwie okazje do zdobycia bramki. W drugiej odsłonie meczu gra była bardziej wyrównana, a do głosu coraz częściej dochodzili goście. W 50 minucie z rzutu wolnego próbował Garmash, ale futbolówka trafiła tylko w słupek. Później wspaniałe wejście Scotta Malone lewą stroną stworzyło kolejne zagrożenie pod bramką Joe Harta, ale Welbeck ostatecznie minął się z piłką. Manchester też miał kilka swoich okazji, Forde dotychczas bronił bezbłędnie, ale w 84 minucie musiał wyciągnąć piłkę z siatki. Carlos Tévez urwał się obronie w środku pola, minął na skraju pola karnego dwójkę stoperów Robinson - Cathcart i zagrał do lepiej ustawionego Agüero. Argentyńczyk leciutko podciął piłkę i ta wpadła do bramki nad interweniującym golkiperem Millwall. Zespół gospodarzy zaczął grać z jeszcze większą pewnością siebie i mógł podwyższyć wynik jeszcze przed zakończeniem meczu. Richards i Tevez starali się zagrozić bramce Lwów, ale koniec końców nic z tego nie wynikło i wynik pozostał ten sam. Manchester City wskoczyło na fotel lidera, a drużyna Millwall FC odniosła 9 porażkę w lidze i spadła na 17 lokatę w tabeli Premier League.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE 

Zawodnik meczu: Scott Malone

Następny mecz:
Barclays Premier League, 15 kolejka:  Newcastle United - Millwall FC

________________________________________________________________________________________________________


Najstarsi bliscy zawieszenia butów na kołku...



W ostatnich kilku dniach jak jakaś lawina zasypały nas wieści, iż kilku znanych piłkarzy zdecydowało się zakończyć swą piłkarską karierę. Pierwszym zawodnikiem, który oświadczył zawieszenie butów na kołku był Brad Friedel. 42-letni golkiper uznał, że jest już w wieku, w którym warto rozstać się już z futbolem. Doświadczony amerykański bramkarz obecnie reprezentuje barwy Tottenhamu gdzie dotychczas był podstawową postacią wyjściowej jedenastki zespołu z White Hart Lane, lecz w bieżących rozgrywkach stracił miejsce w składzie na rzecz Hugo Llorisa. Innym zawodnikiem, który zdecydował się skończyć swój romans z piłką jest rodak Friedela - Marcus Hahnemann piłkarz Burnley FC, zespołu grającego w nPower Championship. Następnym graczem, który odchodzi ze świata futbolu jest inny zawodnik Tottenhamu - Carlo Cudicini. 36-letni pomocnik Mark van Bommel również po tym sezonie kończy karierę. Dla Holendra czeka już posada w sztabie szkoleniowym PSV Eindhoven, w klubie, którego zresztą jest wychowankiem. Konstantinos Chalkias, Luca Castellazzi, Robert Green, Carlo Nash, Andy Marshall czy José Manuel Pinto - wszyscy Ci doświadczeni bramkarze, po zakończonym sezonie 13/14 nie będą już zawodowo bronić między słupkami na światowych boiskach. Zawieszenie butów na kołku rozważa również Maik Taylor - bramkarz Millwall FC. Jak dotychczas mający 42-lata na karku piłkarz uważa, że fizycznie, jak i psychicznie będzie w stanie rozegrać jeszcze jeden pełny sezon. W tym sezonie Taylor jest tylko rezerwowym, ale jeśli już pojawia się na boisku to pozostawia po sobie dobre wrażenie, potrafiąc skorzystać ze swego doświadczenia zdobytego podczas ponad 500 występów w swej karierze. Decyzję o tym czy rozstanie się z futbolem czy nadal będzie czynnym zawodnikiem, podejmie On pod koniec obecnej kampanii ligowej. O jego postanowieniu z pewnością Państwa poinformujemy...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 08, 2013, 10:55:01 wysłana przez thekrzychu »

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #66 dnia: Styczeń 09, 2013, 11:03:25 »


15 kolejka BPL: Dominacja na skrzydłach była kluczowa...

   Newcastle United 0-1 Millwall FC   
19 min - Andy Keogh na 0:1



Ogólnie rzecz biorąc gra w pierwszej połowie była dość chaotyczna i szarpana. Pierwszą groźną akcją popisali się goście, a dokładniej Andy Keogh. Reprezentant Irlandii na pełnej szybkości wbiegł w pole karne rywala, zakręcił Santonem, po czym uderzył w kierunku dalszego rogu bramki. Futbolówka jednak minęła słupek nie z tej strony co miała. Chwilę później zawodnicy Millwall wyszli z kolejną kontrą. Welbeck będąc już w polu karnym miękko wrzucił na głowę Hendersona, ten trafił tylko w poprzeczkę. Welbeck jeszcze próbował poprawić strzał swego kolegi z zespołu, ale chybił przy tej dobitce. W 19 minucie Darius Henderson zagrał długą piłkę w kierunku Keogha, a gdy wydawało się, że już z tej akcji nic nie będzie to koszmarny błąd popełnia Coloccini i piłka spadła wprost pod nogi zawodnika Lwów. Andy Keogh bez zawahania wykorzystał tą sytuację i zdobył gola na 0:1. Trzeba tu też powiedzieć, ze przy strzale ex-piłkarza Wolverhampton, spóźniony w swej interwencji był 38-letni kapitan Newcastle - Steve Harper. Kilka minut później Garmash został sfaulowany na skraju pola karnego Newcastle i sędzia przyznał gościom rzut wolny. Wykonywał go Suso, jednak zabrakło mu trochę szczęścia bowiem futbolówka minimalnie minęła bramkę. Po upływie pół godziny gry drużyna gospodarzy zdawała się jakby budzić się ze snu. Najpierw złe ustawienie defensywy Millwall mógł wykorzystać Papiss Cissé, ale uderzył obok prawego słupka Forde. W 37 minucie po akcji środkiem boiska, uderzał Shola Ameobi, ale futbolówka zatrzymała się na obramowaniu bramki Lwów. Później jeszcze Lowry i Welbeck próbowali podwyższyć prowadzenie podejmując próby strzałów z dystansu, ale S. Harper pozostał czujny do końca pierwszej odsłony meczu. Na kolejną akcję wartą uwagi musieliśmy czekać dopiero do 57 minuty. Henderson klatką piersiową odegrał do Suso, Hiszpan bez zastanowienia uderzył na bramkę rywala, ale źle się złożył do tego strzału i piłka poleciała wysoko w trybuny. Dwadzieścia minut przed końcem meczu Papiss Cissé kolejny raz miał szanse wpisać się na listę strzelców, aczkolwiek przegrał starcie jeden na jeden z bramkarzem Millwall. Końcówka to spokojna gra gospodarzy jak najdalej własnego pola karnego. Podsumowując Millwall nie grało, aż tak dobrze, po prostu to zawodnicy Newcastle byli cieniem samego siebie.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zawodnik meczu: Jack Smith

Następny mecz:
Barclays Premier League, 16 kolejka:  Millwall FC - Tottenham Hotspur

________________________________________________________________________________________________________


Paulo Sousa nowym trenerem Aston Villi !



Pomimo wygranej 2:0 nad Wigan Athletic w ramach 15 kolejki Barclays Premier League, Paul Lambert nie zdołał utrzymać swego stanowiska w ekipie The Villans. Nowym szkoleniowcem Aston Villi został Paulo Sousa były menedżer takich drużyn jak Swansea City, Queens Park Rangers czy Videoton FC. Przed portugalskim trenerem czeka nielada wyzwanie by utrzymać w lidzę rozbitą drużyna z Birmingham, która obecnie przebywa w strefie spadkowej zajmując 17 pozycję w tabeli Premier League. Były selekcjoner Portugalii do lat 16 ma zamiar w zimowe okienko odmłodzić drużynę, ale do tego czasu będzie musiał stawić czoła takim drużynom jak Arsenal FC, West Ham United czy Manchester City.

________________________________________________________________________________________________________


Leandro Damiao niemal dogadany z Arsenalem ?



Menedżer Arsenalu FC Arsene Wenger w swoim ostatnim wywiadzie dla jednej z brytyjskich gazet przyznał, iż przejawia on wielkie zainteresowanie brazylijskim napastnikiem i z chęcią powitałby go w swoim zespole. Leandro Damiao stwierdził, że jest gotowy na transfer do Europy, a Real Madryt jest klubem jego marzeń. Jednakże sam piłkarz chciałby najpierw pobrać piłkarskie szlify na Wyspach Brytyjskich przed dołączeniem do ekipy Królewskich. Damiao obecnie reprezentuje barwy Internacional Porto Alegre, gdzie zadebiutował w 2010 roku mając 21 lat. Do tej pory w 129 spotkaniach, 24-latek zdobył 74 bramki. Ma również na swoim koncie 14 występów w reprezentacji Brazylii, gdzie zaliczył dwa trafienia do siatek przeciwników. Obecnie zainteresowanie napastnikiem wykazuje kilka najlepszych klubów Europy jak Real, Juventus, Milan czy PSG. Na razie jednak oficjalne oferta wpłynęła ze strony Arsenalu,a pozostałe kluby to tylko spekulacje. 47 milionów funtów - tyle musiałby zapłacić nowy pracodawca Leandro Damiao, bowiem tyle wynosi klauzula odejścia skutecznego napastnika z Brazylii...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2013, 11:29:04 wysłana przez thekrzychu »

Offline LaCoka

  • Amator
  • *
  • Join Date: Wrz 2010
  • location:
  • Wiadomości: 21
  • Dostał Piw: 3
  • Na forum od: 11.09.2010r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #67 dnia: Styczeń 09, 2013, 12:15:43 »
Myślę, że ma sensu szukać dziury w cały jeśli chodzi o styl w jakim Twoja ekipa odniosła to zwycięstwo. Liczą się trzy punkty zdobyte przeciwko wyżej sklasyfikowanej drużynie i nie ukrywajmy - lepszym przeciwniku. A że szczęście im nie dopisało? Dobre zawody zaliczył Keogh, szczególnie w pierwszej połowie był aktywny na prawej stronie boiska i podkreślił to szybko strzeloną bramką. Co prawda sam mówisz, że Harper zawiódł przy jego strzale i kto wie - gdyby bronił ktoś młodszy? W każdym razie nie ma co gdybać, bo gdyby wynik meczu zależał od siły poszczególnych formacji, można by w ciemno stawiać wygraną NU. A tu Lwy ośmieszyły ich na ich własnym terenie.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #68 dnia: Styczeń 10, 2013, 12:39:48 »


16 kolejka BPL: Genialne występy Suso i Welbecka ...

   Millwall FC 1-0 Tottenham Hotspur   
13 min - Welbeck (as. Suso) na 0:1



Menedżer Spursów musiał się trochę namęczyć by zestawić wyjściową jedenastkę, bowiem jak wiemy w drużynie nie ma już Livermore i Sandro, którzy odeszli tego lata. A Scott Parker i Edin Džeko jeszcze kilka dni temu leczyli kontuzje, więc musieli zadowolić się tylko miejscem na ławce rezerwowych. Obecnie na uraz narzeka też skrzydłowy A. Townsend, a objawienie tego sezonu w drużynie Tottenhamu, środkowy pomocnik T. Carroll z powodu czerwonej kartki nie mógł wystąpić w tej kolejce ligowej. Dlatego też w pomocy zagrał środkowy obrońca Vertonghen, a Gareth Bale niespodziewanie znalazł się wśród graczy rezerwowych. Jeśli chodzi jednak o Millwall to porównaniu do poprzedniego spotkania, Kenny Jackett dokonał jednej zmiany, Andrea Orlandi zastąpił Shane Lowry'ego. Chodziło tu bardziej o względy taktyczne, bowiem Hiszpan jest szybszym zawodnikiem niż Australijczyk, a wśród przeciwników po tej stronie boiska gra przecież zwinny Aaron Lennon. Przejdźmy jednak do przebiegu samego meczu.

Na początku D. Garmash i A. Keogh próbowali dalekimi strzałami zaskoczyć bramkarza, jednak próby te nie sprawiły Hugo Llorisowi większych problemów. W 13 minucie pomimo nacisku Sigurdssona i Assou-Ekotto, hiszpański pomocnik Suso zagrał fenomenalną piłkę w kierunku wychodzącego na wolne pole Danny'ego Welbecka. Golkiper Kogutów wyszedł na 12 metr, angielski napastnik szybko to wykorzystał  technicznym lobem umieścił piłkę w siatce. Zawodnicy Tottenhamu po straconej bramce starali się zdominować graczy Lwów próbując wstrzeliwać jak największą ilość dośrodkowań w pole karne. Jednakże dzisiejszy duet stoperów Robinson - Shittu radzili sobie doskonale bez zawahania wybijali wszystkie piłki jak najdalej od własnej bramki. W 34 minucie kolejny raz w ofensywie pokazał się Suso, ale jego uderzenie z dystansu było bardzo słabego wykonania i piłka poszybowała wysoko nad poprzeczka. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy szczęścia próbował Assou-Ekotto, ale David Forde zdołał obronić to uderzenie, które zostało podbite jeszcze przez jednego z obrońców Millwall.

Pierwsze minuty drugiej odsłony meczu to bezwzględna dominacja gości. Dwukrotnie Moussa Dembélé będąc na czystej pozycji próbował zmienić wynik meczu, ale golkiper Lwów był bezbłędny w swych interwencjach. Z biegiem czasu gra zaczęła się wyrównywać, a zawodnicy Kennego Jacketta zyskiwali pewność siebie i coraz lepiej czuli się na boisku. Po godzinie gry w walce o bezpańską piłkę, Dawsona uprzedził Suso, ładnie przygotował sobie miejsce do oddania strzału, ale ostatecznie był on zbyt słaby by zaskoczyć Hugo Llorisa. Chwilę później po dośrodkowaniu Orlandiego chrapkę na kolejną bramkę w tym meczu miał Welbeck, ale bramkarz Spursów zdołał uprzedzić napastnika Millwall. W okolicach 67 minuty kolejny raz z dobrej strony pokazał się Welbeck, który zauważył sporo wolnej przestrzeni pomiędzy obrońcami Tottenhamu i zagrał po ziemi futbolówkę w kierunku wybiegającego na czystą pozycję Suso. Hiszpan z dużą łatwością zwiódł balansem ciała Llorisa, już miał strzelać na bramkę, kiedy to został powalony na ziemię przez Kyle Walkera. Sędzia wskazał na wapno, a obrońca gości obejrzał tylko żółty kartonik. Patrząc na powtórki, piłkarz Tottenhamu sfaulował piłkarza Millwall w chamski sposób i powinien opuścić murawę z czerwoną kartką na koncie. Jedenastki nie wykorzystał jednak Danny Welbeck, a Lloris popisał się genialną paradą, wybijając piłkę na rzut rożny. Po tym rzucie karnym doczekaliśmy się zmian w obu zespołach. W drużynie gości Gareth Bale i Emanuel Adebayor pojawili się na boisku w miejsce Lennona i Dembele. Natomiast K. Jackett wpuścił w bój A. Dunne i S. Shimizu, przechodząc jednocześnie do defensywnego ustawienia 5-3-2. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska Suso, wysoko wyskoczył Shittu, ale po jego główce piłka spadła tylko na górną część siatki. W 81 minucie obrońcom Lwów urwał się Assou-Ekotto, miękko zacentrował na piątry metr, gdzie w tempo wyskoczył Dempsey. Całe szczęści piłka poszybowała obok prawego słupka bramki D. Forde. W 89 minucie na boisku pojawił się jeszcze Mehmet Kara zmieniajac zmęczonego Suso, który bez wątpienia zasłużył na miano zawodnika meczu.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE 

Zawodnik meczu: Suso

Następny mecz:
Barclays Premier League, 17 kolejka:  Millwall FC - Blackburn Rovers

________________________________________________________________________________________________________


P. Robinson: Zasłużyliśmy na trzy punkty.



"Nigdy nie jest łatwo kiedy się gra z takim rywalem jak Tottenham. Wiedzieliśmy dobrze, że jest to kolejny mecz, który musieliśmy wygrać by choć o jedno, dwa miejsca odskoczyć od dolnej części tabeli. Było to dla nas trudne spotkania, ale ostatecznie udało nam się zwyciężyć. Zasłużyliśmy na te trzy punkty. Jednakże nie możemy spocząć na laurach i musimy pracować dalej, by odnosić więcej takich zwycięstw w przyszłości. Nasza postawa w tym sezonie jest niezwykłą zagadką, więc teraz wszystko to co powinniśmy zrobić to ustabilizować nasza formę i wyprowadzić ten klub na jak najwyższe miejsce w tabeli Premier League " - skomentował ostatni mecz  Paul Robinson. Kapitan Millwall FC pochwalił też hiszpańskiego pomocnika Suso, który w ostatnich tygodniach spisuje się wręcz fenomenalnie: "Suso jest w tym sezonie w świetnej dyspozycji i nie może mieć nikt do tego wątpliwości. Posiada dobry przegląd pola, nieźle utrzymuje się przy piłce, ma wspaniałą technikę co pozwala mu z dużą łatwością kreować sytuacje podbramkowe kolegom z zespołu.Wszystko to mogliśmy oglądać w dzisiejszym spotkaniu przeciwko Tottenhamowi. Cieszę się bardzo, że jest teraz z nami i chciał ponownie do nas dołączyć, po tym jak grał u nas wiosną tego roku. Chciałbym aby grał w Millwall jak najdłużej, jednak wiem doskonale, że jego serce należy do Liverpoolu i jeśli trener The Reds będzie chciał go z powrotem na Anfield, Jesus bez wahania powróci do Merseyside.".

Offline F.C B.a.r.c.e.l.o.n.a

  • Piłkarz A klasy
  • **
  • Join Date: Kwi 2010
  • location:
  • Wiadomości: 206
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 16.04.2010r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #69 dnia: Styczeń 10, 2013, 17:20:11 »
Świetny mecz Suso i Welbecka. Wynik sprawia, ze jest niewielka strata do wyprzedzających zespołów. Strata do miejsca dającego grę w LE też nie jest duża. Trzeba walczyć o każdy punkt!
<img src="" alt="" border="0">

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 14, 2013, 12:06:30 »


17 kolejka BPL: Bez bramek na The Den...

   Millwall FC 0-0 Blackburn Rovers   

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

W ramach 17 kolejki Barclays Premier League, Millwall na własnym obiekcie podejmowało ostatnią drużynę tabeli - Blackburn Rovers prowadzoną przez Michaela Appletona. Na ten mecz menedżer Lwów przywrócił do pierwszej jedenastki J. Henry'ego i S. Lowry'ego. Natomiast Orlandi i Henderson musieli zadowolić się miejscem tylko na ławce rezerwowych.
Początek spotkania to chaotyczna i nerwowa gra obu zespołów. Co prawda pierwsze sytuacje stwarzali sobie gospodarze, ale były one kończone w zupełnie nieprzemyślany sposób. Przykładem może być akcja Leona Besta, który zamiast podawać do niekrytego Nuno Gomesa wolał oddać strzał z niemalże zerowego kąta. Po kilkunastu minutach gry przypominającą futbol rodem z polskiej Ekstraklasy dobrą okazję stworzyli sobie zawodnicy Millwall, a dokładniej Suso z Welbeckiem, którzy tworzą fenomenalny duet na przestrzeni ostatnich tygodni. To właśnie w 18 minucie piłkę od Hiszpana na wolne pole dostał angielski napastnik i po chwili oddał piekielnie mocny strzał w kierunku długiego słupka. Piłka została jednak po drodze odbita od stopera gości i ostatecznie Robinson nie miał problemów ze schwytaniem futbolówki. Kolejne minuty to głównie atak pozycyjny Blackburn i skuteczna gra w defensywie zawodników K. Jacketta. Millwall próbowało kontrować, ale Andy Keogh dwukrotnie w momencie podania wybiegając na wolne pole był schwytany w pułapkę ofsajdową. Druga połowa rozpoczęła się od naporu zawodników Rovers. Już w pierwszej akcji na płaskie uderzenie zdecydował się Rochina, Forde odbił piłkę przed siebie, ale Denys Garmash był bardzo czujny i szybko wybił piłkę, oddalając zagrożenie spod własnej bramki. W 70 minucie K. Jackett zdecydował się zmienić coś w grze swego zespołu i na boisku zameldowali się Henderson i Trotter w miejsce Keogha i Racona. Zmiany szybko przyniosły efekty, bowiem kolejny kwadrans to totalna przewaga Millwall w posiadaniu piłki. Po kombinacyjnej akcji środkiem boiska próbował Garmash, ale trafił tylko w poprzeczkę i zawodnicy Blackburn wyszli z groźną kontrą. Bliski szczęścia był Leon Best, ale piłka przeleciała obok prawego słupka D. Forde. W 75 minucie faulowany przez Rochinę był Suso, zawodnicy Lwów upierali sie, że miał on miejsce jeszcze w polu karnym, ale sędzia wskazał rzut wolny tuż za linią boczną pola karnego. Gospodarze ciekawie rozegrali ten stały fragment gry, ale koniec końców bramka nie padła. Chwilę później w sytuacji sam na sam z Robisnonem znalazł się Darius Henderson, ale uderzył wprost w bramkarza. Dobijać jeszcze próbował swą słabszą nogą Suso, ale uderzenie to można dopisać do gatunku tych zupełnie nieudanych. Pięć minut przed końcem Henry'ego zmienił Tim Cahill i australijski zawodnik już w swej pierwszej ofensywnej akcji mógł strzelić zwycięską bramkę. Doświadczony piłkarz jednakże znacznie się pomylił i uderzył wysoko nad bramką Robinsona. W doliczonym czasie gry na strzał rozpaczy z ponad 35 metrów zdecydował się Jonjo Shelvey, ale D. Forde odprowadził piłkę tylko wzrokiem patrząc jak ta leci daleko od jego bramki. W tym meczu oglądaliśmy sporo sytuacji podbramkowych i ostrych starć, ale żadna drużyna nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoja korzyść.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zawodnik meczu: Denys Garmash

Następny mecz:
Barclays Premier League, 18 kolejka:  Fulham FC - Millwall FC

________________________________________________________________________________________________________


D. Duff w kręgu zainteresowań Millwall



Pomocnik Fulham FC i były zawodnik reprezentacji Irlandii, Damien Duff nie złoży podpisu pod nowym kontraktem i ma zamiar opuścić zespół z Craven Cottage - poinformował dziś rano agent zawodnika Pat Devlin. Obecna umowa wygaśnie po zakończeniu trwającego sezonu. Szkoleniowiec Fulham, Martin Jol dał 34-letniemu zawodnikowi jasno do zrozumienia, że jego kariera w londyńskim klubie powoli dobiega końca. Karierę klubową Irlandczyk rozpoczął w drużynie Blackburn Rovers, gdzie grał przez 7 lat i rozegrał ponad 180 spotkań. Później święcił dwa triumfy w lidze z Chelsea Londyn, by później za pięć milionów funtów przenieść się do Newcastle. Po trzech latach gry w barwach Srok, Duff poszedł do Fulham, gdzie gra do dziś.W obecnym sezonie Duff rozegrał tylko 6 spotkań, wszystkie z nich rozpoczynał jako zawodnik rezerwowy. Nic dziwnego, że piłkarz nie ma zamiaru pełnić dalej roli rezerwowego, nawet mimo swojego wieku. Agent zawodnika wyjawił, iż prowadzi rozmowy z dwoma klubami z angielskiej Premiership. Nie wyjawił jednak o jakie kluby chodzi. Z drugiej strony medialne spekulacje sugerują, iż pomocnik głównie jest łączony ze swoim byłym klubem, Blackburn Rovers, ale poważne zainteresowanie przejawia też Kenny Jackett - menedżer Millwall. Sam zawodnik jak na razie nie udzielił żadnego komentarza odnośnie swojej decyzji w sprawie kontraktu z Fulham oraz odnośnie jego piłkarskiej przyszłości. Do sprawy będziemy wracać...
« Ostatnia zmiana: Styczeń 14, 2013, 12:43:14 wysłana przez thekrzychu »

Maciek.pl

  • Gość
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 14, 2013, 14:27:12 »
Mecz tak trochę bezbarwny. Co prawda było kilka okazji do zdobycia bramki i co najważniejsze okazja sam na sam, ale Henderson na w spółkę z Suso ją spieprzyli. Miejmy nadzieję, że kolejne mecze będą lepsze, a zawodnicy następnym razem nie będą tak zawodzić.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 15, 2013, 13:04:40 »


18 kolejka BPL: Wygrana pomimo przewagi gospodarzy...

   Fulham FC 0-1 Millwall FC   
21 min - Welbeck (as. J. Smith) na 0:1

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zacznę może od tego, że Martin Jol w swej drużynie ma doczynienia ze sporą ilością zawodników kontuzjowanych. Na spotkanie ze Lwami niedostępni z powodu urazów są Sidwell, Senderos, Kacaniklić, A. Smith oraz Dario Veron. Co ciekawe pomimo tak trudnej sytuacji kadrowej łączony z Millwall, Damien Duff nie znalazł się nawet wśród zawodników rezerwowych. Szkoleniowec Lwów, Kenny Jackett jest w lepszej sytuacji bowiem nie mógł On skorzystać tylko z dwójki zawodników : 3-go bramkarza Laintona i rezerwowego pomocnika Josh'a Wrighta.

Pierwsze dziesięc minut to rozpracowywanie swego rywala i zaczepne akcje z obu stron. W drużynie gospodarzy najbardziej aktywny starał się być Berbatov, ale Danny Shittu nie odstępował go na krok, więc reprezentant Bułgarii miał ograniczone pole manewru. Piłkarz ten, który uczył się angielskiego oglądając Ojca Chrzestnego miał swoją szansę już w 11 minucie spotkania, ale uderzył za wysoko. Kilka minut później Fulham przeprowadziło kolejną akcję zakończoną strzałem. Dokładniej mówiąc, szczęścia próbował Ashkan Dejagah, ale minimalnie przestrzelił obok lewego słupka bramki Davida Forde. Minutę później na uderzenie w ekwilibrystyczny sposób z dalszej odległości zdecydował się S. Davies, ale to uderzenie było jeszcze gorsze niż to Deejagaha sprzed kilkudziesięciu sekund. Po dwudziestominutowej dominacji gospodarzy, piłkarze Millwall przeprowadzili zaczepną akcję po której udało się objąć prowadzenie. J. Smith ładnie podłączył się do akcji ofensywnej, obiegając Suso na prawej flance po czym zagrał wysoką piłkę na sam środek pola karnego. Gdy defensorzy Fulham skupili się na Hendersonie, Danny Welbeck znakomicie wyskoczył do tej piłki i skierował ją w sam środek bramki. Golkiper The Cottagers, Mark Schwarzer nie zdołał obronić tej główki, mimo, iż ta musnęła jeszcze jego rękawice. Trzeba tutaj zaznaczyć, że gol ten padł po pierwszym strzale podopiecznych Kennego Jacketta w tym spotkaniu. Tuż po rozpoczęciu ze środka boiska M. Diarra źle przyjął piłkę i ta padła łupem Racona. Defensywny pomocnik Millwall uderzył piekielnie mocno z około 35 metrów, ale golkiper Schwarzer był dobrze ustawiony i spokojnie złapał futbolówkę w tzw. "koszyczek". Końcówka pierwszej połowy to oblężenie pola karnego Lwów, ale całe szczęscie obrońcy czujnie kryli swych zawodników i udaremniali wślizgami strzały gospodarzy. W międzyczasie szansę z rzutu wolnego z boku pola karnego zmarnował Suso, który trafił tylko w boczną siatkę.

Piłkarze Fulham drugą odsłonę meczu rozpoczęli z wysokiego "C" mając nadzieję na szybkie doprowadzenie do wyrównania wyniku meczu.  Po oskrzydlających akcjach próbował dwukrotnie Rodallega, a później Deejagah, ale w obu przypadkach zabrakło szczęścia. Tymczasem w 59 minucie na potężną bombę z dystansu zdecydował się Liam Trotter, golkiper Fulham był zaskoczony takim obrotem spraw i jedyne co zdołał zrobić to wybić piłkę przed siebie. Do piłki najszybciej ze wszystkich dopadł rezerwowy Keogh, ale za bardzo odchylił się przy tym uderzeniu i futbolówka poszybowała nad poprzeczką. W dalszej części spotkania gra się nieco zaostrzyła, a gospodarze upatrywali swej szansy przy stałych fragmentach gry. W 70 minucie meczu, Lwy wyprowadzały kontrę, a najbardziej aktywny tego popołudnia Smith pognał prawą stroną, minął Richardsona po czym został wycięty równo z trawą przez Bairda. Faul i co najmniej żółta kartka nikogo by tutaj chyba nie zdziwiła, ale według sędziów prowadzących to spotkanie defensor Fulham czysto wybił piłkę. Gospodarze mieli jeszcze dwie czy trzy okazje, ale ostatecznie żadna bramka już nie padła i to Millwall odniosło zwycięstwo na Craven Cottage, jednocześnie awansując na 12 lokatę w tabeli Premier League.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Zapomniałem zrobić screena tabeli  :(

Zawodnik meczu: Jack Smith

Następny mecz:
Barclays Premier League, 19 kolejka:  Millwall FC - Aston Villa FC

________________________________________________________________________________________________________


Tymoschuk zmuszony skończyć karierę...



Kilkanaście dni temu informowaliśmy Państwa, iż Anatoliy Tymoshchuk dla jednej z ukraińskich gazet przyznał, że na początku stycznia dołączy dołączy do jednego z angielskich zespołów, a negocjacje z danym klubem są na bardzo zaawansowanym poziomie. Według The Guardian wśród drużyn, które przejawiały zainteresowanie zawodnikiem były takie zespoły jak Newcastle United, Tottenham, Aston Villa oraz Millwall FC. Według ukraińskich mediów najbliżej pozyskania doświadczonego zawodnika były Lwy oraz Sroki. 34-latek po tym jak pół roku temu nie podpisał nowego kontraktu z Bayernem, jako wolny piłkarz miesiąc temu zaczął odbudowywać swoją kondycję trenując z ukraińskim klubem FC Volyn Lutsk, którego zresztą jest wychowankiem. Niestety na jednym z ostatnich treningów ukraiński pomocnik zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie co oznacza jego rozbrat z piłką na co najmniej 6 i pół miesiąca. Tymoshchuk zdecydował się zawiesić buty na kołku, a oto skrawek jego wypowiedzi: "Najbliższe pół sezonu w Anglii miało być moim ostatnim przystankiem w piłkarskiej karierze, jednakże zmuszony jestem odejść już teraz z tego piłkarskiego świata. Wcześniej również odnosiłem kontuzje, ale z racji tego, że byłem młodszy to szybko z nich wychodziłem. Teraz niedługo będę już mieć 35 lat na karku, więc powrót po futbolu po takim urazie nie byłby dla mnie łatwy. Swych osiągnięć w piłce nożnej nie muszę się wstydzić bo osiągnąłem wiele..."
« Ostatnia zmiana: Styczeń 15, 2013, 16:30:05 wysłana przez thekrzychu »

Maciek.pl

  • Gość
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #73 dnia: Styczeń 15, 2013, 13:18:11 »
Kuurde, szkoda Tymoszczuka. Pomimo swoich lat świetny zawodnik, na pewno wiele by dał twojej drużynie, ale powrót do normalności po tak ciężkim urazie jest trudny nawet dla młodszych osób, więc nie ma co się dziwić i zastanawiać nad decyzją Ukraińca.

Co do meczu, to można powiedzieć, że wygrałeś go dość szczęśliwie, zaledwie sześć strzałów, a w tym dwa celne i jeden, zwycięski gol. Twoi rywala mieli o wiele lepszą statystykę 11 strzałów i 4 celne, tak na prawdę to oni mogli wyjść zwycięsko z tego boju, ale tobie bardziej sprzyjało szczęście.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #74 dnia: Styczeń 15, 2013, 21:34:13 »

Kara idzie na wypożyczenie !



Mehmet Kara przejdzie na półroczne wypożyczenie do Nottingham Forrest FC.
30-letni ofensywny pomocnik trafił do Millwall w ubiegłą zimę za kwotę 220 tysięcy funtów z tureckiej drużyny Genclerbirligi Ankara. Piłkarz ten początek przygody z Lwami nie może zaliczyć do udanych, bowiem już na drugim treningu doznał kontuzji kolana, która wykluczyła go z 11 ligowych spotkań. W poprzednim sezonie zdobył jedną asystę, pięciokrotnie pojawiając się na boisku za każdym razem wchodząc z ławki rezerwowych. Po całkiem udanym okresie przygotowawczym wydawałoby się, że Kara będzie mieć spore szanse na występy w pierwszej jedenastce, ale transfery Suso i Welbecka znacznie pokrzyżowały jego plany. Turecki piłkarz nadal pozostał zmiennikiem i na swoje konto może zaliczyć tylko 6 występów z obecnej kampanii ligowej. Dużo osób twierdzi, że Anglia to za wysokie progi dla tego zawodnika, ale sam piłkarz ma zamiar uciszyć wszystkich krytyków swoimi dobrymi występami pod skrzydłami szkoleniowca Nottingham, Alexa McLeisha. W umowie 6-miesięcznego wypożyczenia jest zawarty zapis mówiący o pierwokupie zawodnika, opiewający na kwotę 200 tysięcy funtów. Umowa ta wejdzie w życie wraz z pierwszym dniem zimowego okienka transferowego, które rozpoczyna się za kilkanaście dni.

________________________________________________________________________________________________________


Shimizu zmienia barwy klubowe !



Shinji Shimizu przejdzie do Celty Vigo za kwotę 3.5 miliona funtów.
Wraz z dniem 1 stycznia 2013 roku japoński piłkarz stanie się zawodnikiem hiszpańskiego zespołu, gdzie według nowego kontraktu spędzi najbliższe 3 lata. Shimizu do akademii Millwall FC trafił w wieku 16 lat i od razu dostrzeżono jego wielki talent. 18-latek w poprzednim sezonie wystąpił w 20 spotkaniach pierwszej drużyny gdzie czterokrotnie trafiał do siatek rywali. W tym sezonie pojawiał się na boisku 6 razy, ale czas jego pobytu na murawie wynosi zaledwie 110 minut co daje średnią około 18 minut na spotkanie. Piłkarz dołączył do Celty Vigo gdzie obecny trener Paco Herrera widzi w nim podstawowego zawodnika swojego zespołu. Boczny pomocnik co prawda wykazywał się wielkimi umiejętnościami, ale mówi się, że jego zachowanie i zawadiacki styl życia pozostawiał dużo do życzenia, dlatego też zawodnik zaliczył taką mała ilość spotkań. Z drugiej strony niektórzy kibice Lwów mają za złe K. Jackettowi, że ten nie dawał więcej szans Japończykowi, bo ten mógł dać sporo jakości i być może byłby podporą ich drużyny przez wiele, wiele lat. W wyścigu o piłkarza uczestniczyły też takie zespoły jak Fiorentina, Mallorca, Zenit, Sporting oraz tureckie Fenerbahce. Millwall FC zastrzegło sobie jednak opcję gwarantującą pierwszeństwo przy ewentualnej sprzedaży Shimizu przez hiszpański zespół.

________________________________________________________________________________________________________


CSKA, Bologna i Millwall walczą o "El Zorro" !



Nacional Montevideo - klub 20-letniego urugwajskiego napastnika Gonzalo Bueno potwierdził, że prowadzi negocjacje z trzema europejskimi klubami: CSKA Moskwa, Millwall FC oraz Bologna FC. Młody napastnik jest podstawowym graczem młodzieżowej reprezentacji "Urusów" do lat 23 i jednym z obecnie najbardziej utalentowanych napastników ligi urugwajskiej. Nacional Montevideo w swej historii istnienia wychował już takich znanych zawodników jak Luisa Suáreza, Diego Lugano, Alvaro Gonzáleza, Mariano Perníe, Sebastiána Coatesa, Marcelo Gallardo czy Nicolása Lodeiro. Bueno nazywany przez kibiców "El Zorro" albo "Zorrito" dobrze porusza się po boisku, jest bardzo zwinny, świetnie drybluje i ma w sobie naturalny instynkt strzelecki. Piłkarz ten dobrze czuje się jako boczny napastnik, ale gra na szpicy również nie sprawiałaby mu większych problemów. Gdy nadejdzie taka potrzeba zawodnik może zejść do środka i odpowiednio długo przytrzymać piłkę, nic dziwnego, że został okrzyknięty drugim Diego Forlanem. Urugwajska prasa donosi, że przedstawiciele Nacionalu oczekują za swojego zawodnika kwoty nie niższej niż 6 milionów dolarów. Oto krótki filmik prezentujący umiejętności "El Zorro" przygotowany przez fana CSKA Moskwa: REJESTRACJA lub LOGOWANIE.

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #75 dnia: Styczeń 16, 2013, 18:38:32 »



19 kolejka BPL: Sporo błędów i niewykorzystanych okazji...

   Millwall FC 2-2 Aston Villa   
26 min - Bent (as. Gyan Asamoah) na 0:1
30 min - Robinson (as. Suso) na 1:1
45 min - Henderson (as. J.Henry) na 2:1
91 min - Gyan Asamoah (as. Holman) na 2:2

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Pierwszy kwadrans to głównie atak pozycyjny drużyny Kennego Jacketta. Posiadanie futbolówki po tym czasie mogło wyglądać mniej więcej tak: 70% - 30%, jednakże nie przyniosło to żadnej korzyści, bowiem gracze AV doskonale organizowali się obronie. W 17 minucie spotkania brutalnie sfualowany przez El Ahmadiego został Suso i obejrzał on tylko żółty kartonik. Sądząc po reakcji osób zgromadzonych na The Den piłkarzowi należała się czerwień. Nawet menedżer Aston Villi, Paulo Sousa złapał się za głowę wiedząc, że taki wślizg powinien się skończyć wykluczeniem jego zawodnika. Z wolnego mocno przymierzył James Henry, piłka poszybowała obok prawego słupka Givena. Dwie minuty później Henry kolejny raz stanął przed okazją na zdobycie bramki po tym jak Suso wysunął mu piłkę jak na tacy, ale uderzenie to nie było najlepszej jakości i golkiper drużyny z Birmingham nie miał problemów ze złapaniem futbolówki. W 22 minucie było bardzo niebezpiecznie pod bramką Millwall. Danny Shittu stracił futbolówkę na własnej połowie, piłkę przejął N'Zogbia i szybko popędził w kierunku bramki Davida Forde. Kiedy Francuz już składał się do strzału w ostatniej chwili wślizgiem piłkę na rzut rożny wybił Paul Robinson. Aston Villa miała pod rząd dwa rzuty rożne, ale nic z nich nie wynikło. W 26 minucie Darren Bent wyprowadził swój zespół na prowadzenie, po tym jak będący na skraju pola karnego Asamoah Gyan, świetnie zgrał mu piłkę głową by ten mógł od razu oddać strzał na bramkę gospodarzy. Poważny błąd popełnił Garmash, który w końcowej fazie odpuścił krycie swego zawodnika.  Wyrównanie przyszło jednak bardzo szybko. Mamy korner dla Lwów, dośrodkowuje Garmash, niski Suso zmienia tor lotu piłki w kierunku P. Robinsona, który zupełnie niepilnowany stał na 5 metrze. Kapitan Millwall uderzył z "półobrotu" i Shay Given był bezradny przy tej sytuacji. W ostatnich sekundach pierwszej odsłony meczu było już 2:1. Henry zagrał fenomenalną piłkę za obrońców w kierunku Hendersona, ten z wyczuciem wyszedł do tej piłki i po chwili wygrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości.

Niekorzystny wynik dla The Villans zmusił Paulo Souse do zmiany w formacji ofensywnej na trójkę napastników, a z co za tym idzie Agbonlahor zmienił El Ahmadiego. Drużyna gospodarzy natomiast wyszła na druga połowę bez żadnych zmian. Tuż po wznowieniu gry zawodnicy Millwall dosyć szybko stworzyli sobie groźną sytuację po której mogła, a raczej powinna paść bramka. Henry precyzyjnie dośrodkował w pole karne, niestety Darius Henderson nie potrafił wykorzystać tak dogodnej sytuacji. Akcja szybko przeniosła się pod bramkę Lwów. Gyan Asamoah doskonale uwolnił się spod opieki obrońców, ale trafił wprost w irlandzkiego bramkarza. Mecz nie zwalniał tempa, albowiem gracze Millwall wyszli z kolejną kontrą, ale koniec końców J. Henry minimalnie przestrzelił uderzając nad poprzeczką. W 51 minucie kolejny raz faulowany w tym meczu był Suso i sędzia odgwizdał rzut wolny. Hiszpan mocno podkręconym strzałem próbował zaskoczyć Givena, ale ten pokazał swoją klasę i sparował piłkę w swoją lewą stronę. Po kilku minutach chaotycznej gry, Gyan Asamoah zrobił kopię swej poprzedniej indywidualnej akcji, po której również uderzył wprost w Davida Forde. W 71 minucie przewrócony w polu karnym został Suso i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany, jednakże nie wykorzystał tego stałego fragmentu gry, bowiem jego intencje wyczuł Given i to on wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Przy wyraźnej przewadze Lwów w posiadaniu piłki, The Villans starali się wyrównać wynik meczu poprzez szybkie i oskrzydlające kontrataki. Kiedy do końcowego gwizdka pozostało jakieś 10 minut, Hutton precyzyjnie dograł do Benta, ale ten uderzył w nogi golkipera Millwall. W doliczonym czasie gry Asamoah Gyan uciszył wszystkich kibiców Lwów zgromadzonych na The Den po tym, jak wykorzystał mierzone dośrodkowanie Holmana. Zalążkiem tej akcji było niecelne wybicie Cyrusa Christiego, który pojawił się na ostatnie minuty meczu by zagęścić linię obrony. Można powiedzieć, że podopieczni Kennego Jacketta przegrali ten mecz na własne życzenie. W ostatniej kolejce rundy jesiennej Lwy pojadą na Carrow Road by zmierzyć się z drużyną Norwich City (Wiem, że mecz z AV powinien być ostatni , ale idę zgodnie z kalendarzem w PESie.).


REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zawodnik meczu: James Henry
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE
Następny mecz:
Barclays Premier League, 18 kolejka:  Norwich City - Millwall FC

________________________________________________________________________________________________________


Mkandawire rozwiązuje kontrakt



Tamika Mkandawire rozwiązał kontrakt z Millwall FC za porozumieniem stron.
Pochodzący z Malawi 30-letni piłkarz z dniem 1 stycznia 2013 roku zakończy swoją przygodę z Lwami od momentu kiedy dołączył do ekipy z The Den w połowie lipca 2010 roku. Mkandawire, który może grać zarówno na środku obrony oraz jako defensywny pomocnik zaliczył 68 spotkań w barwach Lwów, na co składają się zaledwie 3 występy w obecnym sezonie. W trakcie jego pobytu w Millwall dostał też nagrodę dla najlepszego zawodnika roku 2011 grającego w barwach Lwów oraz nagrodę Stowarzyszenia Zawodowych Piłkarzy za działalność pozaboiskową. Prawdopodobnie zawodnik dołączy do jednej z ekip z niższych lig by móc więcej czasu poświęcić się temu co robi poza treningami czyli byciu dalej ambasadorem fundacji Sue Ryder zajmującej się pomocą humanitarną głównie na terenie jego ojczyzny.

Offline SpeeQ

  • Amator
  • *
  • Join Date: Sty 2013
  • location:
  • Wiadomości: 0
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 07.01.2013r.
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #76 dnia: Styczeń 16, 2013, 21:24:22 »
Strata bramki w 91. minucie napewno boli najbardziej, gdy bramke daje remis, albo zwycięstwo. Napewno musiałeś się wkurzyc gdy straciłeś tą bramke. Na dodatek z drużyną, która w tabeli jest na 17. miejscu. Za to twoi przeciwnicy byli bardzo skuteczni 7/7 celnych strzałów. Przeważałeś w całym meczu, szkoda tego remisu.


Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #77 dnia: Styczeń 17, 2013, 11:16:20 »


20 kolejka BPL: Brak skuteczności czy szczęścia ?!

   Norwich City 2-0 Millwall FC   
64 min - Harry Kane na 1:0
90 min - Snodgrass (as. C. Martin) na 2:0

REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Podopieczni Steve Coppella przystąpili do tego meczu wiedząc, że zajmują ostatnie miejsce w lidze i stracili jak dotychczas najwięcej bramek w trwającej kampanii ligowej. Mimo to pokazali w tym meczu znakomitą dyscyplinę taktyczną oraz wielką wiarę w to, że mogą odnieść zwycięstwo na własnym stadionie. Kenny Jackett uznał, że w poprzednim meczu z drużyną z Birmingham czegoś zabrakło i zdecydował się kolejny raz zaufać taktyce trójką obrońców z tyłu. Trzeba powiedzieć, że założenia taktyczne są bardzo interesujące, ale na boisku brakuje odpowiednich wykonawców. Przejdźmy już jednak do samego meczu.

Już od pierwszej minuty Lwy chciały przechylić szale zwycięstwa na własną korzyść, jednakże uderzenie Racona minęło prawy słupek Ruddy'ego. Tak naprawdę to piłkarze Millwall pomimo wysokiego procentu posiadania piłki nie potrafili przedostać się pod pole karne Norwich, dlatego też zmuszeni byli rozgrywać piłkę w środkowej strefie boiska oraz próbować uderzeń z dystansu. W 11 minucie źle piłkę przyjmował Cathcart i Kanarki szybko wyszły z kontrą, a dokładniej przed doskonałą szansą stanął Pilkington. Zawodnik z numerem 12 na plecach przegrał pojedynek jeden na jeden z golkiperem gości. Trzeba tu zaznaczyć, że Forde pokazał przy tej akcji swoje wielkie umiejętności bramkarskie i to głównie dzięki jego świetnej postawie Lwy zachowały czyste konto w pierwszej połowie. Po kilku minutach nudnej i niedokładnej gry z obu stron, gospodarze wypracowali sobie kolejną sytuację. Dobrą oskrzydlającą akcję przeprowadził R. Martin, po którego dośrodkowaniu głową uderzał Kane, lecz uderzył wprost w Forde. Golkiper Lwów szybko rozpoczął akcję ofensywną zagrywając długą piłkę w kierunku Welbeck. Angielski napastnik leciutko trącił futbolówkę i ta padła łupem Jamesa Henry'ego, który bez zastanowienia oddał płaski strzał, ale Ruddy był na posterunku. Ostatnie dziesięć minut pierwszej odsłony meczu należały do gości. Zawodnicy Millwall zamknęli Norwich na własnej połowie i nie dawali im możliwości rozgrywania akcji. Niemalże wszystkie wybijane piłki spod własnego pola karnego z dużą łatwością przejmowali obrońcy Lwów, głównie wygrywając większość pojedynków główkowych. Najpierw swą szansę miał Welbeck, Suso i potem Garmash, ale żaden z tych strzałów nie leciał nawet w światło bramki.

Po wznowieniu gry podopieczni K. Jacketta nadal starali utrzymywać się przy piłce jak najdłużej, wymieniając między sobą krótkie podania, podczas gdy gospodarze próbowali odebrać futbolówkę stosując wysoki pressing. Robili to bardzo skutecznie bowiem raz po raz, któryś z piłkarzy Lwów popełnił błąd, który szybko przeistoczył się w dobrą sytuację podbramkową dla Kanarków. W 49 minucie na uderzenie ze znacznej odległości zdecydował się dobrze grający dziś Rusell Martin, ale Forde zdołał sparował uderzenie, które chyba nawet nie zmierzało w bramkę Millwall. Po godzinie gry indywidualną akcją popisał się Harry Kane, który minął obrońców, wdarł się w pole karne i końcówką buta uderzył piłkę obok interweniującego bramkarza Lwów. Poważny błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Orlandi, ale skarcić należy też Racona, Robinsona i Shittu, gdzie wszyscy naraz zostali minięci jednym, prostym zwodem. Po chwili w miejsce Liama Trottera pojawił się Tim Cahill, ale Australijczyk do końca meczu był zupełnie niewidoczny i chyba tylko 3 razy dotknął futbolówki. W 74 minucie miękkiej podcinki nad obrońcami Suso nie wykorzystał Orlandi, który zamiast zdecydować się na uderzenie z pierwszej piłki, próbował najpierw przyjąć piłkę. Nim jednak zdołał ją opanować, uprzedził go wtedy Sebastien Bassong. Lwy stopniowo zwiększali nacisk na rywala, ale zawodnicy K. Jacketta za nic w świecie nie mogli pokonać świetnie dysponowanego dzisiaj bramkarza Norwich. Na boisku pojawili się też Shimizu i Henderson. Swoją szansę miał ten drugi po centrze z rożnego Suso, ale główkował obok bramki. Gdy zawodnicy Norwich poczuł nóż na gardle, zadali decydujący cios w postaci zabójczego kontrataku. Doskonale na lewym skrzydle znalazł się rezerwowy C. Martin, ”przedziurawił” kapitana Millwall, po czym zagrał płasko w kierunku drugiego słupka. Futbolówkę do siatki wepchnął Snodgrass po tym jak Cathcart nie wybił piłki, ani nie zablokował biegnącego zza jego pleców pomocnika Norwich, będącego dobre 15 metrów przed bramką Forde w momencie kiedy Martin mijał Robinsona. Piłkarze Lwów nie zdołali już odrobić strat, bowiem tuż po tym golu sędzia gwizdnął po raz ostatni w tym spotkaniu. Porażką z Norwich drużyna Millwall FC zakończyła rok 2013, ale mimo to beniaminek Premier League, na półmetku tego sezonu zajmuje dogodną 12 pozycję w tabeli.


REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zawodnik meczu: Suso
Skrót meczu: REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Maciek.pl

  • Gość
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #78 dnia: Styczeń 17, 2013, 19:18:03 »
Tak jak już napisałem, największą winę za twoją porażkę ponosi... pes. Mam mam nadzieję, że wraz z dalszymi postępami w karierze los będzie ci bardziej sprzyjał, a twoja drużyna mam nadzieję w przyszłym sezonie powalczy o europejskie puchary ;)

Offline thekrzychu

  • Starszy trampkarz
  • *
  • Autor wątku
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Więcbork / Bydgoszcz
  • Wiadomości: 79
  • Dostał Piw: 12
  • Na forum od: 03.04.2010r.
    • Status GG
  • Gram w: PES 2013
Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #79 dnia: Styczeń 18, 2013, 13:50:25 »

Podsumowanie pierwszej rundy sezonu 2013/2014



Rozegranych spotkań: 21
Wygranych spotkań: 6
Zremisowanych spotkań: 4
Przegranych spotkań: 11
Liczba zdobytych bramek: 20
Liczba straconych bramek: 33
Średnia zdobytych bramek na mecz: ~ 0,95
Średnia straconych bramek na mecz: ~ 1,57
Premier League: 12 lokata
FA Cup: Wyeliminowani w 1/32 finału.

________________________________________________________________________________________________________


Tabela Premier League:



W tym sezonie ewidentnie widać, że liga angielska jest bardzo wyrównana. Na półmetku sezonu liderem jest Manchester United, mając tyle samo punktów co Liverpool FC, z tym, że Czerwone Diabły posiadają lepszy bilans bramkowy. Identyczna sytuacja jest z drużynami z miejsc trzeciego i czwartego, które kolejno zajmują Manchester City oraz Chelsea FC. Zaskoczeniem w tym sezonie, niestety negatywnym jest dość słaba pozycja Aston Villi, która obecnie jest w strefie spadkowej, a przecież poprzednią kampanię ligową kończyli na piątym miejscu ze stratą pięciu punktów do prestiżowego TOP 4 w Anglii. Jeśli chodzi o beniaminków to najwyżej na 12 miejscu melduje się Millwall FC, z dwoma punktami mniej i na 15 lokacie mamy Wolverhampton, natomiast zwycięzca nPower Championship sezonu 12/13 - Blackburn Rovers zajmuje niechlubną przedostatnią pozycję w lidze.

Jak widzimy najbardziej rozstrzelani byli piłkarze Manchesteru United (53 bramek), a tuż za nimi w tej klasyfikacji plasują się zawodnicy Liverpoolu, Chelsea i West Hamu. Najmniej skutecznymi pod bramką rywali był zespół Millwall FC, którzy strzelili tylko 19 goli.  Ciut lepiej radzili sobie piłkarze Wolverhampton (23 gole), ale też nie jest to wybitne osiągnięcie. Dotychczas najlepszą obroną wykazują się podopieczni Brendana Rodgersa, którzy stracili tylko 20 bramek. Tuż za nimi jest Manchester United (24) oraz Manchester City (25). Drużyna Lwów straciła 29 bramek, co jak na poziom Premier League jest dobrym osiągnięciem. Głównie rzecz biorąc, najwięcej bramek traciły drużyny znajdujące się w dolnej części tabeli, co chyba nie jest jakimś szczególnym zaskoczeniem.


Najlepsi strzelcy i asystenci BPL:



Wydaje się, że większych zaskoczeń w tym zestawieniu nie ma, chociaż z pewnością brakuje któregoś z piłkarzy Chelsea FC.

Najlepsi strzelcy Millwall to:
Darius Henderson - 9 goli,
Danny Welbeck - 5 goli
L. Trotter, T. Cahill, - 2 gole

Najlepsi asystenci Millwall to:
Suso - 4 asysty,
Andy Keogh - 3 asysty
Tim Cahill - 2 asysty

________________________________________________________________________________________________________

Sytuacja w innych ligach na półmetku sezonu 2013/2014


1 miejsce: Paris Saint Germain - 47 pkt
2 miejsce: Stade Rennais FC - 45 pkt
3 miejsce: Toulouse FC - 43 pkt
Pozostałe miejsca: Ol.Lyon, Ol. Marsylia, LOSC Lille
Najlepszy strzelec: Dimitri Payet - 14 bramek
Najlepszy asystujący: Ludovic Obraniak - 7 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: Borussia Dortmund - 35 pkt
2 miejsce: Bayern Monachium - 35 pkt
3 miejsce: VfL Wolfsburg - 35 pkt
Pozostałe miejsca: Schalke 04, Bayer Leverkusen, Borussia M'Gladbach
Najlepszy strzelec: Renato Augusto - 10 bramek
Najlepszy asystujący: Renato Augusto - 9 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: Juventus FC - 44 pkt
2 miejsce: Inter Mediolan - 39 pkt
3 miejsce: Genoa CFC- 38 pkt
Pozostałe miejsca: Fiorentina, Lazio, Milan, Roma
Najlepszy strzelec: Wayne Rooney i Fabrizio Miccoli - obaj po 14 bramek
Najlepszy asystujący: Simone Pepe - 10 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: SC Braga - 28 pkt
2 miejsce: SL Benfica - 27 pkt
3 miejsce: Gil Vicente FC - 24 pkt
Pozostałe miejsca: FC Porto, Uniao De Leira, Vitoria FC, Sporting CP
Najlepszy strzelec: Oscar Cardozo - 10 bramek
Najlepszy asystujący: João Moutinho - 8 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: PSV Eindhoven - 37 pkt
2 miejsce: FC Twente - 32 pkt
3 miejsce: Heracles Almelo - 30 pkt
Pozostałe miejsca: AZ Alkmaar, Ajax Amsterdam, VVV Venlo
Najlepszy strzelec: Ola Toivonen - 16 bramek
Najlepszy asystujący: Sander Duits - 6 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: FC Barcelona - 50 pkt
2 miejsce: Atlético Madryt - 49 pkt
3 miejsce: Real Madryt - 49 pkt
Pozostałe miejsca: A. Bilbao, Valencia, Granada, Sevilla
Najlepszy strzelec: Lionel Messi - 18 bramek
Najlepszy asystujący: Angel Di Maria - 12 asyst

________________________________________________________________________________________________________


1 miejsce: Southampton FC - 34 pkt
2 miejsce: Portsmouth FC - 32 pkt
3 miejsce: Nottingham Forrest - 30 pkt
Pozostałe miejsca: Swansea, Watford, Bolton, Reading
Najlepszy strzelec: Kevin Davies - 11 bramek
Najlepszy asystujący: Steven Davis, Jonathan de Guzmán - obaj po 7 asyst

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Millwall F.C. by TheKrzychu
« Odpowiedź #79 dnia: Styczeń 18, 2013, 13:50:25 »