chodzi tu o to że twoje podejście jest równe debila, ja do piractwa nic nie mam, w latach 90 w Polsce tylko i wyłącznie były piraty, rynek piracki napędza sprzedaż oryginałów.
To tak jakbyś powiedział, że rynek kradzionych samochodów napędza sprzedaż samochodów z salonu. To jest debilna logika. a mówiąc precyzyjniej- zupełny jej brak!
Ja nie popieram piractwa, mało tego- brzydzę się tym gównem. Zauważ, co drugi tu pisze :ej bo nie ma licencji na Premierleague" itd. No to panowie, miejcie pretensję do bandy złodziei z całego świata, którzy sobie graja za darmo, nie dokładają się do sprawy.
Jeśli też twierdzisz, ze w Polsce w latach 90 były tylko i wyłącznie piraty- no to chyba tylko w twojej wsi. W tychże latach 90 miałem kilka oryginałów na PSXa i albo je wymieniałem, albo sprzedawałem, dokładając kilkanaście zł, kupując inny oryginał. Mówię o roku 1997-98. Były też sklepy z grami, działała sprzedaż wysyłkowa.
I jeszcze raz powtarzam: wiem, że zlodziejstwo jest i trochę jeszcze się z tym bedziemy borykać. Chu.j w dupe złodziejom, jednak NIE WSPOMINAŁBYM o tym, gdyby te kur.wy złodziejkskie się z tym nie obnosiły co rusz. Kradniesz? To przynajmniej siedz cicho!