Około 20 i co dziwne złotych piłek może z 7 tylko wpadło z czego nie miałem praktycznie nikogo złotego, natomiast z czarnych miałem jakieś 70% już u siebie po tym ostatnim agencie z LM. Tak czy siak ,sam się zdziwiłem, że wpadli kolejno Hazard, Silva. Potem złota i znowu James. W poprzednim agencie można powiedzieć , że dopiero na ostanich losowaniach wpadały toty jak już resztę dozbierałem, tutaj całkiem odwrotnie i przyjemnie.