#1 Podsumowanie 1. rundy kwalifikacyjnej do MŚ(od lewej: Mena, Pinilla, Vargas)
Reprezentacja Chile zakończyła pierwszą rundę kwalifikacyjną do MŚ na wysokim czwartym miejscu. Walka o tę pozycję kosztowała
La Roja wiele sił i nerwów o czym przekonali się nie tylko piłkarze, ale również kibice.
Eliminacje dla Chilijczyków rozpoczęły się od remisu z reprezentacją Paragwaju. Mecz skończył się bezbramkowym wynikiem co lekko zaskoczyło wielu ekspertów, ponieważ ekipa
Czerwonych była zdecydowanym faworytem. Następne spotkanie,
La Roja rozegrała na stadionie
Estadio Nacional de Chile w roli gospodarza z silnym Urugwajem. Wynik spotkania otworzył
Jean Beausejour, lecz po chwili do wyrównania doprowadził Edinson Cavani. Zawody zakończyły się ostatecznie wynikiem 1:1 co nie dawało satysfakcji obu ekipom.
Po dwóch spotkaniach reprezentacja Chile zdobyła zaledwie dwa punkty na sześć możliwych. Biorąc pod uwagę możliwości
La Roja był to wynik poniżej oczekiwań. Głównym celem przed trzecim spotkaniem było pewne zwycięstwo nad zespołem rywali. Chile w ramach następnej kolejki do eliminacji MŚ pojechało do Ekwadoru. Przez długi czas spotkania utrzymywał się bezbramkowy remis, aż nagle w końcówce zwycięskiego gola dla drużyny z Ekwadoru zdobył
Luis Saritama. Zespół gospodarzy po zaciętym meczu sensacyjnie pokonał murowanego faworyta do wygranej. Nastroje po przegranej z przeciętnym Ekwadorem były fatalne. Zdecydowanie najbardziej zawiódł lider
La Roja,
Alexis Sánchez, który rozegrał fatalne zawody. Ewidentnie nie był to ten sam piłkarz, który potrafił z łatwością pokonywać bramkarzy w
La Liga czy w
Serie A.
Dorobek punktowy reprezentacji Chile po spotkaniach eliminacyjnych był mizerny. Ekipa
Czerwonych przeżywała głęboki kryzys. Na konferencjach pomeczowych na pytania dziennikarzy co złego dzieje się z drużyną narodową, trener
Jorge Sampaoli odpowiadał: "Nie wiem". Kolejne spotkanie, drużyna Chile rozegrała z reprezentacja Trynidadu i Tobago mierząc się na własnym stadionie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Mecz ten cechował się tak samo jak poprzednie, w którym królowały niedokładność, chaos i straty. Po raz kolejne bezradne Chile, nie wiedziało jak złamać defensywę rywali, a na domiar złego ponownie słabe zawody rozegrał
Alexis Sánchez.
Na następne spotkanie, trener
Jorge Sampaoli zdecydował się wystawić dość eksperymentalny skład, w którym zabrakło największej gwiazdy Chile - Sáncheza. Kolejnym rywalem w eliminacjach była reprezentacja Argentyny.
Albicelestes po czterech spotkaniach było liderem oraz murowanym faworytem do wygranej. Przed spotkaniem w studiach telewizyjnych w Chile wyśmiewano nową taktykę Sampaoliego. Eksperci spodziewali się wysokiej porażki z dwóch powodów: z eksperymentalnego ustawienia, które nigdy dotąd nie miało miejsca oraz szarżującego
Lionela Messiego, który zdobywał gol za golem.
Spotkanie rozpoczęło się od wysokiego pressingu Argentyny. Zespół Chile pomimo początkowych problemów, z czasem gry się rozkręcało. Po kilku składnych akcjach,
La Roja niespodziewanie objęła prowadzenie za sprawą
Eduardo Vargasa. Sektor gości na trybunach wybuchł wielką radością, natomiast gospodarze ucichli i byli zdezorientowani wydarzeniami na boisku. Ekipie Chile udało się dowieść do końca spotkania jednobramkowe zwycięstwo. Wygrana pozwoliła przesunąć się o kilka pozycji w górę oraz przede wszystkim złapać oddech, który był niezbędny do dalszej rozgrywki. Największym wygranym tego spotkania był
Jorge Sampaoli, który mógł szczycić się sukcesem swojej nowej taktyki. Jak okazało się później, mecz z Argentyną był punktem zwrotnym w dalszej części eliminacjach.
Drużyna Chile co prawda, nie wygrała kolejnego spotkania, ale w meczu z Peru to zespół
La Roja dominował i tylko dzięki świetnej dyspozycji
Írvena Ávila padł remis pomiędzy oba zespołami. W spotkaniu tym było widać znaczną poprawę gry, nie tylko w pomocy, ale także w ataku gdzie królował
Mauricio Pinilla, który był autorem obydwu bramek, podobnie jak Peruwiańczyk Ávila. Następne spotkanie odbyło się z prestiżowym rywalem, Brazylią. Spotkanie zakończyło się spektakularnym zwycięstwem Chilijczyków po bramkach Vargasa i Pinilli. Od tego momentu można było śmiało powiedzieć, że kryzys
La Roja jest za nimi. W 8 i 9 kolejce eliminacji do MŚ Chile zanotowało dwa pewne zwycięstwa 2:0 z Wenezuelą u siebie i 0:4 z Kolumbią na wyjeździe. Po dziewięciu spotkaniach Chilijczycy zajmują czwarte miejsce z dorobkiem
16 punktów.
Porcja statystykSpoiler for Hiden:
Wyniki Paragwaj
0:0 Chile Chile 1:1 Urugwaj
Jean Beausejour
Ekwador
1:0 Chile Chile 0:0 Trynidad i Tobago
Argentyna
0:1 Chile Eduardo Vargas
Chile 2:2 Peru
2x Mauricio Pinilla
Brazylia
0:3 Chile 2x Mauricio Pinilla
Eduardo Vargas
Chile 2:0 Wenezuela
Júnior Fernándes
Alexis Sánchez
Kolumbia
0:4 Chile 3x Alexis Sánchez
Mauricio Pinilla
Terminarz Chile -:- Paragwaj
Urugwaj -:-
Chile Chile -:- Ekwador
Trynidad i Tobago -:-
Chile Chile -:- Argentyna
Peru -:-
Chile Chile -:- Brazylia
Wenezuela -:-
Chile Chile -:- Kolumbia
Tabela po 9/18 meczach1. Brazylia
21 pkt.
2. Urugwaj
20 pkt.
3. Argentyna
20 pkt.
4.
Chile 16 pkt.5. Ekwador
14 pkt.
6. Paragwaj
12 pkt.
7. Peru
10 pkt.
8. Kolumbia
5 pkt.
9. Wenezuela
4 pkt.
10. Trynidad i Tobago
3pkt.
Tabela strzelców po 9/18 meczach1. Lionel Messi
x6 goli
1. José Salomón Rondón
x6 goli
3.
Mauricio Pinilla x5 goli Hernanes
x5 goli
Edinson Cavani
x5 goli
Luis Suárez
x5 goli
Jô
x5 goli
Tabela asystentów po 9/18 meczach1. Paolo Hurtado
x4 asysty
2. 14 zawodników x2 asysty