Autor Wątek: PSV Eindhoven #42  (Przeczytany 23386 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 30, 2015, 13:12:42 »
#22
27 IX 2015



Jest źle, coraz gorzej


Przedziwna seria 4 remisów z rzędu wreszcie się zakończyła, ale zdecydowanie nie tak, jak chciało tego PSV. Rozczarowująca porażka na Stadionie Phillipsa z Heerenveen oznacza w dodatku, że czerwono-biali nie strzelili gola od 3 meczów, jeśli liczyć także wyjazd na Stamford Bridge w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów, gdzie w dodatku PSV przez niemal cały mecz grał w przewadze jednego zawodnika. W takich okolicznościach niezwykle ważny i niezwykle trudny mecz w Rosji z Zenitem nie rysuje się w kolorowych barwach.

7. kolejka Eredivisie
PSV Eindhoven 0:1 SC Heerenveen

de Roon (23')

Uth (Heerenveen) - 45'

Zawodnik meczu: Victor Noring (Heerenveen) - 8,0

Trudno było być optymistą po takim początku meczu. PSV wprawdzie było częściej przy piłce, ale miało problemy z konstrukcją ataków, nie miało pomysłu na sforsowanie defensywy Heerenveen. Pierwsza okazja na strzelenie gola przyszła po upływie kwadransa gry, w wyniku błędu Otigby. Narsingh doszedł do piłki i mimo asysty van Akena oddał strzał, sparowany przez Noringa na rzut rożny. Jak to zwykle w przypadku PSV (i Fify) bywa, pierwsza akcja ofensywna rywali zakończyła się bramką. Orzan przytomnie odnalazł przed polem karnym niepilnowanego de Roona, który przebiegł kilka metrów z piłką i precyzyjnie uderzył. Zoet nawet nie zareagował, on sam jeden wie, czemu. Bliski wyrównania był w 38. minucie meczu po strzale z dystansu Oscar Hiljemark, ale nieznacznie chybił. Chrapkę na drugiego gola mieli goście. W 44. minucie z linii pola karnego uderzał van de Berg, ale Zoet tym razem stanął na wysokości zadania. Z pomocą rywalom przyszedł jednak Santiago Arias, który w kretyński sposób sfaulował w szesnastce Slagveera. Kolumbijczyk zawadził kolanem o udo przeciwnika i sędzia musiał wskazać na wapno. Do jedenastki podszedł Mark Uth. Oddał precyzyjny strzał, zmylił Zoeta, ale zawiódł, bo trafił w słupek. Mimo to Heerenveen prowadziło 1:0 do przerwy, mimo że przez całe 45 minut było z piłką na połowie PSV może ze 3 razy. Dramat.

Po zmianie stron PSV od razu wzięło się do odrabiania strat. W 48. minucie meczu de Jong uderzył z linii 16. metra, ale nad bramką. 10 minut później po dalekim dograniu Hendriksa i podaniu Mahera strzelał Narsingh, ale bramkarz złapał piłkę. Kolejną próbę miał na 10 minut przed końcem meczu, ale tym razem w ogóle nie trafił w bramkę. W międzyczasie na boisku zameldował się krytykowany ostatnimi czasy za słabe występy Juergen Locadia, ale bez zajrzenia w statystyki ciężko było orzec, czy był choć z raz przy piłce. Nie był.

Porażka znacznie skomplikowała szyki PSV, które spadło aż na 10. miejsce, czyli do dolnej połowy ligowej tabeli. Na szczęście strata do strefy pucharowej nie jest duża i wynosi tylko 2 punkty. Następnym ligowym przeciwnikiem piłkarzy Philippa Cocu w Eredivisie będzie Breda, a jej 15. pozycja budzi nadzieje na przełamanie - chociaż doskonale wiadomo, jak to było w pojedynku z 17. ówcześnie Zwolle. Najpierw jednak PSV czeka wyjazd do Sankt Petersburgu. Tyle dobrego, że Zenit w pierwszej kolejce nie potrafił pokonać Anderlechtu i nad czerwono-białymi ma tylko punkt przewagi.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
PSV: 46' Brenet za Ariasa, 69' Dendoncker za Hiljemarka, 82' Locadia za de Jonga;
Heerenveen: 68' Restrepo za van den Berga, 82' Chacon za de Roona i Veerman za Utha.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 05, 2015, 13:47:15 »
#23
30 IX 2015



Niezwykle ważne przełamanie


Phillip Cocu miał już dość ostatnich wyczynów Jeroena Zoeta i w Sankt Petersburgu i podjął spore ryzyko, sadzając go na ławce. Między słupki bramki PSV wszedł debiutujący w tym sezonie Remko Pasveer i spisał się znakomicie, a czerwono-biali przełamali niemoc strzelecką i tym samym odnieśli niezwykle cenne zwycięstwo, a przy okazji zrewanżowali się Zenitowi za zeszłoroczne upokorzenie w fazie pucharowej Ligi Europy. PSV nadal jest w grze o awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów, a właśnie wykonał duży krok w tym kierunku.

2. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
Zenit 0:1 PSV Eindhoven

Vloet (79')

Zawodnik meczu: Remko Pasveer (PSV) - 8.1
Luis Neto, Hulk - Locadia

Zenit od początku przeważał, ale to gościom z Holandii jako pierwszym udało się wykreować groźną sytuację bramkową. Narsingh wykonał jeden ze swoich firmowych rajdów prawą flanką i dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Arturo Gonzalez. Oddał silny i naprawdę dobry strzał głową, ale Juri Łodygin wykazał się kunsztem, z najwyższym trudem przenosząc piłkę nad poprzeczką. Skrzydłowy reprezentacji Holandii zrobił użytek ze swojej szybkości ponownie w 25. minucie, gdy dał się wypuścić w uliczkę Maherowi, ale ciągnięty za koszulkę przez Garaya wyraźnie chybił w sytuacji sam na sam. To, że uderzał swoją słabszą lewą nogą, wcale mu nie pomogło. Zenit odpowiedział niecelną główką Rondona po centrze Hulka. Wenezuelczyk główkował ponownie tuż przed przerwą, ale Remko Pasveer był dobrze ustawiony i złapał piłkę. Gra PSV, podobnie jak na Stamford Bridge, mogła się podobać, ale co z tego, skoro Holendrzy nie strzelali goli. Strzał z dystansu Willemsa po rzucie rożnym również nie znalazł drogi do bramki, choć Łodygin musiał się nieźle wysilić, by uchronić Zenit przed stratą gola do szatni.

W drugiej połowie PSV dominowało, ale nie potrafiło udokumentować swojej przewagi. Gdy się jednak marnuje takie okazje jak ta z 65. minuty, nic w tym dziwnego. Goście wyprowadzili wzorową kontrę zakończoną wyłożeniem przez Jozefzoona piłki przed bramkę, gdzie wbiegał de Jong. Napastnik posłał mocne uderzenie bez przyjęcia, ale wyraźnie niecelne. Przed sobą miał tylko bramkarza. Łatwo więc zrozumieć, że chwilę później zszedł z boiska, zastąpiony przez Locadię. Jako że biednemu zawsze wiatr w oczy, młody napastnik doznał urazu w dosłownie minutę po tym, jak na boisku zameldował się trzeci zmiennik w drużynie PSV. Mimo to gościom udało się wreszcie strzelić gola. W 79. minucie meczu dośrodkowanie Luciano Narsingha na niezwykle cenną bramkę zamienił Rai Vloet, który w powietrznym pojedynku pokonał Luisa Neto.

Wiktoria w Zenicie oznacza, że PSV ma 3 punkty przewagi nad Zenitem i w perspektywie podjęcie u siebie Anderlechtu w następnej kolejce. Trochę gorszą informacją dla Holendrów jest to, że Belgowie sensacyjnie zremisowali u siebie z Chelsea. Podobną wpadkę zaliczyli zresztą piłkarze Realu Madryt, którzy podzielili się punktami z Celtikiem na Celtic Park. Ajax nie sprawił niespodzianki przegrał na wyjeździe 0:2 z Bayernem, a ze wszystkich faworytów najgorzej spisał się Manchester United, który przegrał u siebie 0:1 z Marsylią. A PSV? Za kilka dni wyjeżdża do Bredy z zamiarem przerwania czarnej serii 5 meczów bez zwycięstwa w lidze.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
Zenit: 72' Rjazantsew za Danny'ego, 83' Arszawin za Faizulina, 87' Kierżakow za Rondona;
PSV: 54' Vloet za Mahera, 65' Locadia za de Jonga, 72' Dendoncker za Hiljemarka.
" border="0

Offline MichuVeB

  • Grafik
  • *
  • Join Date: Gru 2013
  • location: Lachowice/Frankfurt an main
  • Wiadomości: 166
  • Dostał Piw: 27
  • Na forum od: 19.12.2013r.
  • Visca el Barca
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 05, 2015, 14:26:25 »
Powiem Ci szczerze nie śledzie jakoś specjalnie Twojej kariery, ale patrząc tak po wynikach, to nie jesteście jakoś specjalnie mocni. Liga Mistrzów oczywiście dla PSV jest być może marzeniem, ale w Lidze Holenderskiej powinniście mieć lepsze wyniki. 10 miejsce w tabeli z 10 punktami, jak na taki klub to troszkę mało. Jednak liczę, że podniesiecie się i powalczycie z Ajaxem o Mistrzostwo.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 06, 2015, 03:01:24 »
#24
1 X 2015

Jeroen Zoet piłkarzem miesiąca w PSV


Na stronie internetowej psv.nl zorganizowano głosowanie, w którym kibice mogli wybrać najlepszego ich zdaniem zawodnika PSV we wrześniowych meczach. Zwycięzcą plebiscytu niespodziewanie został Jeroen Zoet. Tuż za nim uplasował się sprowadzony w letnim oknie transferowym Arturo Gonzalez, a trzecie miejsce zajął Jetro Willems.

To, że wyróżniony został zawodnik, który właśnie popadł w niełaskę trenera, najlepiej świadczy o tym, jak słabo spisywali się zawodnicy PSV we wrześniu. Na 5 meczów wygrali tylko 1 (z Zenitem), przegrali aż 2, a w lidze zanotowali wstydliwy bilans 2 remisów i 1 porażki. Nie dziwi więc brak Luciano Narsingha i Luuka de Jonga, którzy zdobyli najwięcej głosów w sierpniu, we wrześniowym notowaniu. Zoet rozpoczął miesiąc od dobrego występu przeciwko Zwolle, w którym jednak jego udane interwencje zeszły na dalszy plan, gdy nieomal doprowadził do straty bramki, podając krótko z autu bramkowego wprost do przeciwnika. Potem nie potrafił uchronić zespołu od porażki z Chelsea (choć trudno go za to winić) i zaliczył naprawdę udane zawody na de Kuip, ale po fatalnym meczu z Heerenveen Phillip Cocu stracił cierpliwość i w Rosji bronił Remko Pasveer. Jako że spisał się wyśmienicie, przyszłość 24-letniego Holendra nie rysuje się w kolorowych barwach. Bardzo prawdopodobne jest, że jego rutynowany rodak pojawi się w bramce PSV także podczas najbliższego ligowego meczu z Bredą.

W plebiscycie na zawodnika miesiąca Eredivisie zawodnicy PSV się kompletnie nie liczyli i trudno się temu dziwić. Nagroda powędrowała do Davy'ego Klassena z Ajaksu, który wyrasta na lidera drużyny aktualnie znajdującej się na czele ligowej tabeli.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 06, 2015, 03:30:02 »
#25
4 X 2015



Powrót na dobre tory?


Takiego PSV kibice nie oglądali już od dłuższego czasu. Podbudowani ważną wyjazdową wygraną w Lidze Mistrzów podopieczni Phillipa Cocu wreszcie zagrali w Eredivisie jak z nut, nie dając szans Bredzie, która poległa na własnym boisku aż 0:3. Co prawda długo nie potrafili znaleźć recepty na dobrze dysponowaną defensywę rywali, ale konsekwencja w grze opłacała się i końcówka meczu w wykonaniu PSV była wręcz wyborna. Ten mecz był też niezwykle istotny dla Jürgena Locadii, który choć nie strzelił gola, wchodząc z ławki rozegrał świetne zawody - dotychczas bardzo rozczarowywał. 2 bramki zdobył za to inny zmiennik, Charis Mavrias. Są to dla niego debiutanckie trafienia w koszulce PSV.

8. kolejka Eredivisie
NAC Breda 0:3 PSV Eindhoven

Gonzalez (80'), Mavrias (85', 90')

Zawodnik meczu: Jürgen Locadia (PSV) - 8,4
Dagnall - Jozefzoon

Pierwsza połowa meczu zdecydowanie rozczarowała, zwłaszcza że prawie nie oddawano w niej strzałów. Przez całe 3 kwadranse PSV waliło głową w mur, kontrolując grę lub wyprowadzając szybkie kontrataki, które spełzały na niczym albo przez niedokładne prostopadłe podanie, albo przez odbiór piłki przez obrońcę Bredy, albo przez odgwizdanie spalonego przez sędziego. Gdy już de Jong doszedł do strzału, postraszył gołębie na stadionie. Lepszą okazję na strzelenie gola miała nieoczekiwanie Breda, gdy Sarpong doszedł do główki po dośrodkowaniu Maticia z rzutu rożnego. Trafił jednak tylko w boczną siatkę. Całą sytuację kontrolował zresztą Hiljemark, który krył bliższy słupek.

Druga połowa rozpoczęła się od niecelnej główki Dagnalla. W 58. minucie spotkania przed dobrą szansą stanął Locadia. Odebrał piłkę wślizgiem w środkowej strefie boiska. Ta trafiła do Narsingha, który natychmiast oddał ją koledze z zespołu. Locadia minął obrońcę i wpadł w pole karne. Chciał przenieść bramkarzowi piłkę między nogami, ale Noppert w porę zorientował się w zamiarach rywala i obronił strzał. Kilka minut później przed podobnym wyzwaniem stanął Pasveer, ale nie dał się pokonać Dagnallowi. Na kwadrans przed końcem meczu po dośrodkowaniu Breneta zewnętrzną częścią stopy, świetnie główkował Gonzalez, ale Noppert popisał się jeszcze lepszą interwencję. Próbę dobitki przez Locadię udaremnił obrońca. Chwilę później Locadia wziął sprawy w swoje ręce i przebiegł z piłką przez pół boiska. Już w polu karnym wycofał piłkę do Mahera. 22-latek dostał ją jednak nieco za plecy, co wpłynęło na precyzję uderzenia. W rezultacie futbolówka poszybowała nad bramką. W 80. minucie meczu starania graczy PSV wreszcie zostały nagrodzone. Po podaniu Locadii Gonzalez zdecydował się na strzał z pierwszej piłki z odległości 20 metrów. Piłka na linii pola karnego odbiła się jeszcze od ręki obrońcy i zmieniła nieco tor lotu, co zmyliło bramkarza, który nawet nie zareagował. PSV poszło za ciosem i w 86. minucie było już 2:0. Breda wykonywała rzut wolny blisko bramki gości. Obrońcy wybili piłkę, a podopieczni Phillipa Cocu zainicjowali kontratak. Ponownie pierwsze skrzypce grał Locadia, który przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i dograł ja do Mavriasa, a ten bez żadnych problemów pokonał Nopperta mierzonym strzałem. Grek miał apetyt na jeszcze jedno trafienie, ale po świetnym prostopadłym podaniu Narsingha trafił tylko w słupek. Dopiął swego w doliczonym czasie gry. Sprytne podanie Hendriksa minęło 3 obrońców Bredy, a Mavrias ponownie ze stoickim spokojem wpakował piłkę do siatki.

Jest to dopiero 3. zwycięstwo czerwono-białych w 8. meczu ligowym w tym sezonie, choć ważne, że zakończyli przynajmniej wstydliwą serię 5 meczów bez zwycięstwa, którą ciągnęła się od meczu z Dordrechtem, rozegranego jeszcze w sierpniu. Kolejną dobrą wiadomością dla fanów czerwono-czarnych jest powrót do gry kontuzjowanego Ibrahima Afellaya. Na boisko może wrócić także niewidziany jeszcze w tym sezonie Stijn Schaars. Ponadto, dzięki 3 punktom PSV wróciło do strefy pucharowej i zajmuje obecnie 5. miejsce, zmniejszając stratę do Ajaksu do 4 punktów. Zawodnicy ze stolicy wreszcie przegrali. Ich katem okazał się niespodziewanie Heracles, który wygrał na Amsterdam ArenA 2:1. Następnym rywalem PSV będzie bezpośredni rywal w tabeli, ekipa AZ Alkmaar, obecnie 4. siła Eredivisie. Spotkanie zostanie rozegrane na Stadionie Phillipsa.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
Breda: 58' de Zeeuw za S.uka, 69' Seuntjens za Naaha;
PSV: 58' Mavrias za de Jonga i Locadia za Jozefzoona, 70' Hendrix za Hiljemarka.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 09, 2015, 00:31:19 »
#26
16 X 2015



Na Zachodzie bez zmian


Rozczarowująca postawa Luuka de Jonga i Luciano Narsingha skłoniła Phillipa Cocu do posadzenia ich na ławce rezerwowych. Ich miejsce zajęli Jurgen Locadia i Charis Mavrias, czyli bohaterowie meczu z Bredą. Niezbyt długo trwała jednak radość z dobrej formy PSV. Podopieczni Phillipa Cocu znowu zawiedli kibiców, przegrywając drugi mecz w Eredivisie. Co bardziej bolesne, drugi na Stadionie Phillipsa. Lepsi od nich okazali się zawodnicy AZ Alkmaar, a zwłaszcza Guus Hupperts, który strzelił 2 gole. Obrońcy gospodarzy po prostu nie potrafili znaleźć na niego sposobu. PSV ruszyło w heroiczną pogoń i przez większą część meczu przeważało na boisku, ale potrafiło odpowiedzieć jedynie kontaktowym trafieniem, które nie dało mu nic prócz zmniejszenia rozmiarów porażki.

9. kolejka Eredivisie
PSV Eindhoven 1:2 AZ Alkmaar

Dendoncker (85') - Hupperts (31', 35')

Zawodnik meczu: Esteban Alvarado (AZ) - 7,7
Hendrix (PSV)

To właśnie Mavrias po podaniu Locadii jako pierwszy sprawdził czujność Estebana Alvarado, gdy zakończył kontratak PSV. Bramkarz AZ odbił jednak piłkę bez większego problemu, a obrońcy oddalili zagrożenie. Kostarykańczyk nie musiał się wysilić także wtedy, gdy w 13. minucie meczu Gonzalez oddał zbyt lekki strzał zza pola karnego. Meksykanin powtórzył swoją próbę 3 minuty później, ale z podobnym skutkiem. W 23. minucie spotkania ładnym rajdem lewą flanką popisał się Jetro Willems. Młody obrońca dośrodkował płasko w kierunku Locadii, a ten uderzył z pierwszej piłki. Alvarado nawet nie zareagował, ale piłka nieznacznie minęła bliższy słupek jego bramki. PSV całkowicie zdominowało AZ, ale na jego nieszczęście po upływie półgodziny gry padł klasyczny gol z niczego dla gości. Kilkudziesięciometrowym długim podaniem w kierunku Huppertsa popisał się Lewis. Obrońcy gospodarzy byli w szoku, że sędzia nie odgwizdał spalonego, a tymczasem skrzydłowy AZ skorzystał z tego, że Willems był daleko od niego, doszedł do dogodnej pozycji do strzału i pewnym uderzeniem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Remko Pasveer zabawił się w Zoeta i nawet nie zareagował. 4 minuty później za sprawą tego samego zawodnika było już 2:0 dla gości. Znowu sprawę pokpił Willems, a Pasveer tym razem nie pokrył krótkiego słupka, przesądzając chyba, kto stanie między słupkami bramki PSV. Pierwszą połowę zakończył bardzo niecelny strzał Locadii po jego uprzedniej indywidualnej akcji.

W przerwie boisko opuścił Jetro Willems, coby nie zawalił kolejnego gola. To z pewnością nie był jego wieczór. Locadia dwoił się i troił, ale jego wysiłki szły na marne. Raz przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców, później niecelnie główkował po dośrodkowaniu Afellaya. W międzyczasie groźnie uderzał Maher, ale PSV nie przyszedł z tego nawet rzut rożny. W 69. minucie spotkania piłkarze AZ ponownie urządzili sobie kpiny z losu, gdy po dośrodkowaniu Lewisa Haye główkował w poprzeczkę. Piłka odbiła się od linii bramkowej i wróciła w pole. Mało brakowało do blamażu. Na kwadrans przed końcem meczu role się odwróciły i to Lewis groźnie główkował. Dośrodkowywał Hupperts, a piłka nieznacznie minęła słupek bramki Pasveera, który znowu stał jak słup soli. W 79. minucie spotkania w polu karnym AZ ładnie z obrońcami zatańczył Narsingh, ale Alvarado znowu był na posterunku. Kilka minut później do główki po rzucie rożnym doszedł Hoedt, ale ten nieszczęsny Esteban zaliczył kolejną udaną paradę. Bramka AZ została odczarowana dopiero na 5 minut przed końcem meczu, gdy po podaniu Breneta Dendoncker zwiódł obrońców i ładnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Kostarykańczyka. Okazało się jednak, że było to tylko trafienie honorowe.

Po kolejnej porażce PSV wróciło do środka tabeli i zajmuje obecnie 9. miejsce w Eredivisie, tracąc kolejny punkt do Ajaksu, który niespodziewanie zremisował z Cambuur. AZ natomiast wskoczyło na podium, a do prowadzących Ajaksu i Feyenoordu traci tylko jeden punkt. Strata PSV do 5. miejsca, które zajmowało przed tygodniem, wynosi aż 3 punkty. To niezbyt dobry prognostyk przed zbliżającym się arcyważnym meczem z Anderlechtem w Lidze Mistrzów.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
PSV: 46' de Wijs za Willemsa, 58' Narsingh za Mavriasa, 63' Dendoncker za Mahera;
AZ: 55' Johansson za de Suttera, 70' V. Elm za Ortiza, 74' Henriksen za Haye.
« Ostatnia zmiana: Maj 09, 2015, 12:57:40 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline hose444

  • Były członek Załogi
  • *
  • Join Date: Lut 2011
  • location: Małopolska
  • Wiadomości: 1192
  • Dostał Piw: 42
  • Na forum od: 26.02.2011r.
  • Futbolomaniak
  • Gram w: PES 2016
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 09, 2015, 09:03:55 »
Facet z fotografii wygląda jak Benedikt Cumberbatch, ten z Sherlocka  :)

Nie jest dobrze. Bez zmian znaczy słabo. Liczę na poprawę. Przed wami arcyważny mecz w LM.
" border="0

"Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy."

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 09, 2015, 18:11:17 »
#27
21 X 2015



Wielkie zwycięstwo


W tym sezonie PSV w lidze i PSV w europejskich pucharach to dwie różne drużyny. Fatalna dyspozycja w Eredivisie, gdzie podopieczni Phillipa Cocu plasują się zaledwie w środku tabeli, nie ma wpływu na grę w LM, gdzie na półmetku zmagań w fazie grupowej odnieśli już dwa zwycięstwa - o jedno mniej niż w... dziewięciu kolejkach ligowych. W derbach Beneluksu przez całe spotkanie widać było, która drużyna ma więcej do zaoferowania i zasługuje na zwycięstwo. Gdy po trzech spotkaniach grupowych ma się na koncie 6 punktów, ciężko poważnie nie myśleć o awansie do fazy pucharowej.

3. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
PSV Eindhoven 3:1 RSC Anderlecht

Gonzalez (28'), Narsingh (45'), Afellay (61') - Mitrović (69')

Zawodnik meczu: Arturo Gonzalez (PSV) - 8,3

Do pierwszej ciekawej sytuacji doszło w 17. minucie meczu. De Jong udanie zwiódł w polu karnym Mbembę, ale z wykończeniem akcji było już gorzej. Mimo to Holender pomylił się nieznacznie, ale strasznie dużo tej "nieznaczności" po stronie PSV w tym sezonie. Anderlecht odpowiedział strzałem Mitrovicia zza pola karnego, po którym piłka obiła poprzeczkę. Zoet tylko się przyglądał - jak widać obaj golkiperzy, których ma do dyspozycji Phillip Cocu, są siebie warci.  Na szczęście już w 28. minucie spotkania PSV zdołało strzelić ważnego gola. Powracający do składu Santiago Arias dośrodkował idealnie na głowę Arturo Gonzaleza, a ten nie zmarnował wyśmienitej okazji i otworzył wynik meczu, strzelając po krótkim słupku. Chwilę później pod bramką Belgów znów zrobiło się gorąco. Hiljemark wypuścił w uliczkę Ritzmaiera, ale Defour zdążył z interwencją i wybił Austriakowi piłkę spod nóg. PSV miało rzut rożny. Ten co prawda zakończył się ładnym wolejem Ritzmaiera o trajektorii "spadającego liścia" zza pola karnego, ale piłka minęła prawy słupek bramki Silvio Proto o centymetry. Jak pech, to pech. PSV zdołało jednak zdobyć jeszcze bramkę do szatni. Tuż przed końcem pierwszej połowy gospodarze wyprowadzili zabójczy kontratak. Gonzalez popisał się świetnym prostopadłym podaniem do Narsingha. Strzał Holendra nie był może najlepszy, ale piłka po rękach Silvio Proto wpadła do bramki Anderlechtu i na trybunach wybuchł szał radości. 2:0 do przerwy.

Druga połowa zaczęła się groźnie dla PSV, gdy Anthony Vanden Borre uderzał po rzucie rożnym. Na szczęście dla gospodarzy, trafił tylko w boczną siatkę. Po upływie pierwszego kwadransa gry po przerwie, świetnie do sytuacji sam na sam, minąwszy dwóch obrońców, doszedł Luuk de Jong, ale udaną interwencją powstrzymał go Silvio Proto. Kilkadziesiąt sekund później doświadczony bramkarz nie zachował się jednak najlepiej. Po rzucie rożnym piłka spadła przed pole karne pod nogi Willemsa. Holender oddał strzał, który został sparowany przez Proto, ale Belg "wypluł" piłkę przed siebie, co bezlitośnie wykorzystał stojący w pobliżu Afellay. Było 3:0 i nic nie zwiastowało tego, by PSV nie wygrało tego pojedynku. W 69. minucie meczu stało się jednak jasne, że Jeroen Zoet z czystym kontem go nie skończy. Zamieszanie przed polem karnym PSV wykorzystał Mitrović, który odebrał podanie od Defoura i wślizgiem, od poprzeczki, wpakował piłkę do bramki. Obrońcy PSV byli bardziej zajęci reklamowaniem spalonego niż powstrzymaniem Serba. Do kolejnej pozycji strzeleckiej 21-latek doszedł w 75. minucie spotkania po składnej akcji gości i podaniu N'Sakali, ale Zoet nie dał się pokonać. Kilka minut później katastrofalny błąd popełnił Bram Nuytinck, który na własnej połowie boiska dał sobie odebrać piłkę Narsinghowi. Skrzydłowy podał do de Jonga, załatwiając mu sytuację sam na sam z bramkarzem, ale napastnik znowu nie potrafił pokonać rutynowanego golkipera. Po rzucie rożnym celny strzał z dystansu oddał Arias, ale tym razem obrońcy zapobiegli dobitce. W 85. minucie meczu bliski dobicia rywala był Afellay, ale podkręcił piłkę tak niefortunnie, że ta odchodząc od bramki ostatecznie minęła słupek. Ponownie pecha miał chwilę później, gdy po dośrodkowaniu Boljevicia z rzutu wolnego Mbemba zdjął mu piłkę z głowy. Po rzucie rożnym ponownie z dystansu uderzał Arias, lecz tym razem niecelnie.

W drugim spotkaniu Chelsea wygrała u siebie z Zenitem 2:1. Oznacza to, że PSV nie zostanie sensacyjnym liderem Grupy E na półmetku zmagań, ale taki rezultat jest dla Holendrów wbrew pozorom korzystny. "The Blues" i tak raczej nie dadzą sobie wydrzeć pierwszego miejsca, a im więcej punktów będzie mieć Zenit, tym trudniejsze zadanie będą mieli czerwono-biali, by awansować do 1/8 finału. Na razie mają 4 pkt przewagi nad Anderlechtem i 5 nad Zenitem, co oznacza, że jeśli w następnej kolejce wygrają z Rosjanami na Stadionie Phillipsa, wyeliminują ich z Ligi Mistrzów - Anderlecht wydaje się być słabszym zespołem, a co za tym idzie, wygodniejszym przeciwnikiem w walce o 2. miejsce. Wszystko w rękach zawodnika Phillipa Cocu.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
PSV: 69' Boljević za Gonzaleza, 69' Dendoncker za Ritzmaiera, 72' Hendrix za Hiljemarka;
Anderlecht: 60' Conte za Najara i M. Suarez za Acheamponga, 82' Cyriac za Mitrovicia.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 11, 2015, 18:21:15 »
#28
22 X 2015



Czy Liga Mistrzów ratuje Cocu posadę?


Poranną prasę zbombardowały doniesienia De Telegraaf, jakoby posada Phillipa Cocu w PSV Eindhoven wisiała na włosku. Przed meczem z Anderlechtem szkoleniowiec miał się zjawić na specjalnym spotkaniu z Marcelem Brandsem, dyrektorem technicznym klubu.

Cocu zarzuca się dramatycznie słabą dyspozycję zespołu w Eredivisie. Po 9 kolejkach PSV ma na koncie zaledwie 3 zwycięstwa (przy 2 porażkach) i zajmuje rozczarowujące 9. miejsce w tabeli. Klub dopuszczał wprawdzie możliwość obniżenia poziomu występów zespołu w związku ze sprzedażą dwóch największych gwiazd w letnim oknie transferowym, dlatego też nie naciskał na obronę mistrzostwa, nie oznacza to jednak, że będzie tolerował tak słabą grę. Można się więc spodziewać, że jeśli w ciągu kilku najbliższych kolejek PSV nie zadomowi się na dobre w górnych rejonach tabeli, spekulacje ulegną nasileniu, a Cocu może stracić posadę.

Ze względu na zaskakująco dobre wyniki w Lidze Mistrzów, sytuacja nabiera jednak znamiona patowej. PSV wróciło do tych rozgrywek z zamiarem pozostawienia po sobie dobrego wrażenia i wywalczenia możliwości gry w fazie pucharowej Ligi Europy, a tymczasem na półmetku zmagań grupowych jest o krok od awansu do 1/8 finału. W konfrontacjach z zagranicznymi rywalami czerwono-biali spisują się znacznie lepiej, o czym świadczy to, że w 3 meczach odnieśli 2 zwycięstwa, o jedno mniej niż w lidze, a w dodatku zrewanżowali się Zenitowi za porażkę w Lidze Europy w zeszłym sezonie.

O przyszłości Phillipa Cocu zadecydują najbliższe tygodnie i przede wszystkim dyspozycja PSV. Póki co w kontekście zastąpienia 45-latka wymienia się zarówno tak doświadczonych szkoleniowców jak Huub Stevens i Dick Advocaat, jak i kompletnych nowicjuszy pokroju Clarence'a Seedorfa czy Ruuda van Nistelrooya.

Tamata wraca do treningów


Abel Tamata wrócił do zdrowia po kontuzji naderwania mięśnia uda, jakiej nabawił się 29 sierpnia w meczu z Excelsiorem. Obrońca wznowił treningi z ciągłym obciążeniem, ale nie będzie gotowy na najbliższe spotkanie z Willem II. Jeśli jednak rekonwalescencja będzie postępować równie szybko jak dotychczas, powinien być do dyspozycji trenera już na kolejne spotkanie, gdy PSV zmierzy się z Vitesse Arnhem.

Rehabilitacja przebiegła zaskakująco dobrze. Nie sprawdziły się pierwsze diagnozy sztabu medycznego, które przepowiadały Tamacie 3 miesiące przerwy i zawodnik wrócił do treningów z piłką już po niecałych dwóch miesiącach pauzowania. To pozwala mieć nadzieję, że szybko wróci do pełnej sprawności i odzyska dawną formę.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 12, 2015, 12:12:44 »
#29
25 X 2015



Skromna wygrana mimo gry w przewadze


Tylko raz w tym sezonie Eredivisie zdarzyło się, by PSV wygrało 2 spotkania z rzędu. Teraz po rozczarowującej porażce z AZ na Stadionie Phillipsa, zawodnicy Phillipa Cocu wrócili z tarczą z delegacji z Tilburga. Ich skuteczność nadal pozostawia sporo do życzenia, ale przynajmniej odnieśli cenne zwycięstwo. Pytanie tylko, ile w tym faktycznej przemiany zespołu na lepsze, a ile w tym zasługi wcześnie pokazanej zawodnikowi Willem II czerwonej kartki. W Eindhoven nadal zadaje się wiele pytań bez odpowiedzi.

10. kolejka Eredivisie
Willem II 1:2 PSV Eindhoven

Messaoud (90') - de Jong (13'), Locadia (66')

Zawodnik meczu: Nick Olij (Willem II) - 9,1
Hoedt (PSV)
Dijks (Willem II) - 31'

Pierwszy sygnał do ataku już któryś raz z rzędu dał Arturo Gonzalez, strzelając z dystansu. Sprawdził tym samym czujność bramkarza, ale ten nie miał większych problemów ze sparowaniem piłki. Już w 13. minucie udało się jednak otworzyć wynik meczu, a strzelcem był Luuk de Jong, który w końcu się przełamał. Ładny rajd na prawej flance zaprezentował Narsingh, który dokładnie dośrodkował na głowę kolegi z drużyny. Źle zachował się bramkarz, który niepotrzebnie próbował złapać piłkę, w rezultacie tylko ułatwiając de Jongowi zadanie. 10 minut później napastnik PSV po indywidualnej akcji był bliski drugiego trafienia, ale gdy wpadł w pole karne i poradził sobie z ostatnim obrońcą, piłka zeszła mu z lewej nogi i wyraźnie przestrzelił. W 25. minucie dobrą próbą po zejściu do środka popisał się Narsingh, ale piłka poszybowała nad poprzeczką bramki Olija. Po upływie półgodziny gry Willem II zmuszone zostało grać w osłabieniu. Długie podanie z połowy boiska posłał w kierunku Willemsa Narsingh, a Dijks, ostatni obrońca, zaczął ciągnąć rywala za koszulkę. Narsingh padł na boisko, dodając nieco od siebie, a sędzia nie miał wyjścia i wyrzucił gracza Willem II z boiska. Zawodnicy PSV domagali się jedenastki, ale arbiter podyktował tylko rzut wolny z linii pola karnego. Podszedł do niego Gonzalez, jednak wykonał go fatalnie, trafiając w mur. Tuż przed przerwą de Jong raz jeszcze wpadł w pole karne i oddał strzał, ale tym razem został on zablokowany wślizgiem przez obrońcę.

10 minut po wznowieniu gry, po składnej akcji gości i podaniu de Jonga z dobrej strony pokazał się Pereira. Brazylijczyk wpadł w pole karne i oddał strzał lewą nogą, ale po chwili także dołączył do grona zawodników PSV, którzy strzelili nieznacznie obok słupka. W 60. minucie spotkania goście mogli mówić o sporym szczęściu. Zoet odbił przed siebie strzał Messaouda, a Andriatsima niecelnie dobijał głową, mając przed sobą właściwie pustą bramkę. Napastnika Willem II nie upilnował Hoedt. Na szczęście 5 minut później było już 2:0 dla PSV. Pereira wykorzystał koszmarny błąd Wuytensa i odebrał mu piłkę na 30. metrze od bramki Olija. Podał futbolówkę do Locadii, a ten zwiódł drugiego defensora i pewnie wpakował piłkę do siatki, zdobywając swoją premierową bramkę w tym sezonie ligowym. Na 20 minut przed końcem meczu PSV miało sporą szansę na podwyższenie prowadzenia po szybkim kontrataku, ale Mavrias pokpił sprawę, podając Narsinghowi wzdłuż bramki za plecy. Holender próbował ratować sytuację i oddał strzał, ale był on za słaby, by zaskoczyć Olija. Chwilę później po prostopadłym podaniu Narsingha niespodziewanie przed świetną szansą na 3:0 stanął Hiljemark, ale przegrał pojedynek oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Jeszcze lepszą okazję miał w 82. minucie spotkania Locadia, ale on także musiał uznać wyższość Olija. Willem II stać było jeszcze na honorowego gola. W doliczonym czasie gry Ondaan przytomnie odnalazł Messaouda, a ten stanął oko w oko z Zoetem i nie zmarnował okazji, pokazując tym samym graczom PSV, jak się wykorzystuje sytuacje sam na sam.

Zwycięstwo dało PSV tylko niewielki awans na 8. pozycję w tabeli, ale czerwono-biali w tej kolejce zrobili wszystko, co mogli - po prostu wyniki innych spotkań mogłyby się lepiej dla nich ułożyć. Przynajmniej strata do strefy pucharowej została zmniejszona do 2 punktów. Podopiecznym Phillipa Cocu nie pozostaje nic, jak wreszcie wstąpić na ścieżkę zwycięstw, ale przed nimi kolejny poważny sprawdzian - w następnej kolejce na Stadion Phillipsa przyjedzie 4. w lidze Vitesse Arnhem. Zwycięstwo w tym meczu pozwoliłoby PSV odrobić całą stratę do tego zespołu.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
Willem II 59' Zanelli za Pluima, 71' Haemhouts za Wuytensa, 81' Andrade za Sahara;
PSV: 46' Pereira za Afellaya, 63' Mavrias za Gonzaleza, 64' Locadia za de Jonga.
" border="0

Offline ebistal

  • Trener
  • *****
  • Join Date: Cze 2011
  • location:
  • Wiadomości: 611
  • Dostał Piw: 6
  • Na forum od: 13.06.2011r.
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 14, 2015, 09:35:17 »
Wygrana z Willem II nie powinna nikogo dziwić, co prawda pod koniec meczu straciłeś bramkę i mogłeś się denerwować, była to bramka kontaktowa, która mogła ostro zmotywować gospodarzy, ale jednak udało Ci się dowieść wynik do końca.

Offline Patric

  • Amator
  • *
  • Join Date: Lut 2013
  • location:
  • Wiadomości: 17
  • Dostał Piw: 5
  • Na forum od: 24.02.2013r.
  • Gram w: PES 2013/PES 2015
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 14, 2015, 22:49:34 »
Jak na razie dość średnio wygląda wasza sytuacja na ligowym podwórku. Za wami już praktycznie 1/3 rozgrywek, a wy znajdujecie się w połowie tabeli. Nie przystało tak Mistrzowi. Nikt tu nie mówi o obronie tytułu, ale jednak jakiś poziom trzeba trzymać. Niemniej jednak straty nie są jakieś wielkie, więc walka o TOP 3 jest jak najbardziej w waszym zasięgu. Cieszyć może natomiast niezła forma w Lidze Mistrzów. Kolejne zwycięstwo może przybliżyć Was do upragnionego awansu do kolejnej rundy. To oczywiście byłby wielki wyczyn.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 15, 2015, 01:27:58 »
#30
1 XI 2015



Chwilowy powrót regularności


Czy dla czerwono-białych w końcu nadciągają lepsze dni? Dzięki trzem bramkom wbitym Vitesse przypieczętowali drugie ligowe zwycięstwo z rzędu, co nie zdarzyło im się od dwóch miesięcy. Licząc rozgrywki pucharowe, jest to już trzecia kolejna wygrana, a tej sztuki podopieczni Phillipa Cocu jeszcze w tym sezonie nie dokonali. To niewątpliwie dobry prognostyk nie tylko przed decydującymi starciami w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale także przed zbliżającym się wielkimi krokami szlagierowym pojedynkiem z Ajaksem, który odbędzie się w 13. kolejce.

11. kolejka Eredivisie
PSV Eindhoven 3:1 Vitesse Arnhem

Hiljemark (23'), Narsingh (50'), Mavrias (76') - Traore (60')

Zawodnik meczu: Oscar Hiljemark (PSV) - 8,7

Vitesse postawiło PSV trudne warunki. Gospodarze mieli niemały problem z przebiciem się przez dobrze przygotowanych fizycznie i silnych rywali, nic więc dziwnego, że przed pierwszą groźną sytuacją na strzelenie gola stanęli dopiero w 19. minucie meczu. Z prawego skrzydła do środka zszedł Narsingh, wpadł w pole karne i oddał strzał lewą nogą, ale ten wyraźnie minął bliższy słupek bramki Velthuizena. Na podobny manewr zdecydował się 4 minuty później Oscar Hiljemark, ale już z dużo lepszym skutkiem. Silny strzał Szweda w krótki róg nie pozostawił bramkarzowi żadnych złudzeń. Do końca pierwszej połowy przeważali już goście z Arnhem, ale nie potrafili potwierdzić swojej przewagi choćby strzałem. Jeroen Zoet został zmuszony tylko do jednej interwencji, w dodatku dziecinnie prostej. PSV starało się odpowiedzieć kontratakiem tuż przed gwizdkiem zapraszającym zawodników do szatni, ale Narsingh nie zdążył dojść do prostopadłej piłki zagranej przez Schaarsa, uprzedzony przez Velthuizena.

Druga odsłona meczu zaczęła się dla gospodarzy w wymarzony sposób. W 50. minucie spotkania Hiljemark zagrał na dobieg do Narsingha, który zostawił obrońców daleko w tyle i w sytuacji sam na sam pewnym strzałem zmusił Velthuizena do kapitulacji. Chwilę później, po kolejnym rajdzie Narsingh mógł ustrzelić swojego drugiego gola, ale tym razem golkiper Vitesse był na posterunku. Nie mniejszym refleksem wykazał się Velthuizen, gdy w 59. minucie meczu wygarnął piłkę spod nóg wypuszczonego w uliczkę przez Narsingha de Jonga. PSV ma jednak w tym sezonie ogromne problemy z zachowaniem czystego konta i nie inaczej było tym razem. Bertrand Traore uciekł obrońcom i po podaniu Josha McEachrana stanął oko w oko z Zoetem, nie marnując okazji. Na szczęście PSV nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa. Na kwadrans przed końcem meczu udaną interwencją w defensywie wykazał się de Jong. Z pomocą Schaarsa wypuścił w uliczkę Narsingha, który w finalnej fazie akcji dostrzegł lepiej ustawionego Mavriasa, a Grek bez problemów trafił do pustej bramki. Było 3:1. Podobną akcję w 86. minucie spotkania przeprowadzili Locadia z Gonzalezem, ale naciskany przez obrońcę Meksykanin przeniósł piłkę wysoko nad bramką z odległości kilku metrów.

Zwycięstwo dało PSV dużo większy awans w tabeli niż przed tygodniem. Tym razem zawodnicy z Eindhoven wznieśli się w górę aż o 5 pozycji i zameldowali się na najniższym stopniu podium, korzystając m.in. ze straty punktów przez Twente, które w hicie kolejki na własnym boisku uległo Ajaksowi 1:2 oraz porażki Heerenveen, które w innym ciekawie zapowiadającym się pojedynku w identycznym stosunku przegrało z AZ Alkmaar. Guus Hupperts i spółka umocnili się na drugim miejscu, utrzymując zaledwie jednopunktową stratę do prowadzącego Ajaksu. Dystans dzielący tę dwójkę od PSV jest już znacznie większy - Boeren tracą do AZ aż 4 punkty. Kolejna okazja do zdobycia ligowych punktów nadarzy się za tydzień w Groningen, ale najpierw odbędzie się drugi, nie mniej ważny od poprzedniego, pojedynek z Zenitem.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
PSV: 64' Mavrias za Afellaya, 72' Pereira za Hiljemarka, 76' Locadia za Narsingha;
Vitesse: 53' Qazaishvili za Leerdama, 70' Ibarra za Olijnika.
« Ostatnia zmiana: Maj 15, 2015, 01:29:45 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven #31
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 16, 2015, 22:13:12 »
#31
2 XI 2015



Jakie są szanse na awans PSV?


Powiedzieć, że PSV stoi przed historyczną szansą to za dużo, gdyż czerwono-biali mają na koncie niejeden sukces na arenie międzynarodowej, ale są niewątpliwie o krok od sprawienia niemałej niespodzianki, gdyż przed sezonem mało kto przewidywał dla nich inny scenariusz niż zażartą walkę o 3. miejsce w grupie Ligi Mistrzów i dalszą grę w fazie pucharowej Ligi Europy. Co musi się wydarzyć, by PSV po raz pierwszy od sezonu 2006/07 wystąpiło w 1/8 finału najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych na świecie?

Największym wrogiem podopiecznych Phillipa Cocu jest tegoroczna zmiana w terminarzu. Według starego systemu w 4. kolejce zagraliby z zajmującym obecnie 3. miejsce Anderlechtem, co byłoby dla nich najkorzystniejszym rozwiązaniem, gdyż wygrana w tym meczu w połączeniu z bardzo prawdopodobną stratą punktów Zenita w konfrontacji z Chelsea oznaczałaby zapewnienie sobie awansu już po 4 kolejkach gier. Los nie jest jednak zbyt łaskawy i zorganizował Holendrom drugi pojedynek z Zenitem. Co gorsza, spotkanie z Anderlechtem przesunięto na ostatnią kolejkę. Jako że w spotkaniu z The Blues ciężko jest liczyć na zdobycz punktową, losy PSV rozstrzygną się prawdopodobnie dopiero na ostatniej prostej zmagań grupowych, co nie pozwoli zawodnikom Phillipa Cocu mocniej skupić się na problemach związanych z występami w Eredivisie.

Wprawdzie wygrana z Zenitem przy stracie punktów przez Anderlecht w meczu z Chelsea również dałaby PSV zapewnienie sobie awansu już w tym tygodniu, ale Rosjanie są niewątpliwie mocniejszą drużyną od Anderlechtu, przez co trudniejszym rywalem. Holendrzy i tak mają szczęście, że zawodnicy Andre Villasa-Boasa niespodziewanie potknęli się w wyjazdowym starciu z Anderlechtem. Odnieść drugie zwycięstwo nad zespołem z Sankt Petersburga będzie niesamowicie trudno, zwłaszcza biorąc pod uwagę dramatyczną sytuację Zenitu i dość szczęśliwe okoliczności zwycięstwa w Rosji, gdy Remko Pasveer dwoił się i troił, rozgrywając chyba jeden ze swoich najlepszych meczów w karierze.

Wygrana z Zenitem prawdopodobnie da PSV przepustkę do raju, ale w przypadku niepowodzenia tej misji na radosną nowinę trzeba będzie czekać najpewniej przynajmniej aż do ostatniej kolejki. Biorąc pod uwagę łatwość, z jaką grająca w dziesiątkę Chelsea rozprawiła się z PSV na Stamford Bridge, trudno oczekiwać czegoś w konfrontacji z nią w rundzie rewanżowej, zwłaszcza że atut własnego boiska - który przynajmniej w Eredivisie atutem PSV zresztą nie jest (obie ligowe porażki czerwono-biali odnieśli na Stadionie Phillipsa) - w starciach z tak klasowymi rywalami niewiele daje.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven #32
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 18, 2015, 19:24:29 »
#32
3 XI 2015



Hiljemark i Narsingh zawodnikami miesiąca


Na stronie internetowej psv.nl zorganizowano głosowanie, w którym kibice mogli wybrać najlepszego ich zdaniem zawodnika PSV w październikowych meczach. Zwycięzcą plebiscytu niespodziewanie został Oscar Hiljemark. Tuż za nim uplasował się wracający do formy z sierpnia Luciano Narsingh, a trzecie miejsce zajął Arturo Gonzalez, który już po raz drugi z rzędu znalazł się na podium plebiscytu.

Najwięcej głosów Szwed zawdzięcza zapewne swojemu ostatniemu październikowemu występowi, gdy PSV mierzyło się z Vitesse. Hiljemark rządził i dzielił wtedy w środku pola, a nawet otworzył wynik meczu, silnie i precyzyjnie uderzając w krótki róg bramki po zejściu do środka boiska z prawej flanki. Poza tym, z dobrej strony pokazał się także w niedawnym meczu z Anderlechtem, gdzie jego celne podania i kluczowe odbiory piłki pomogły zespołowi odnieść niezwykle ważne w kontekście drogi do awansu do fazy pucharowej zwycięstwo. Nieco słabiej zaprezentował się w konfrontacjach z Bredą i Willem II, ale mimo to zagrał co najmniej poprawnie i nie popełniał poważnych błędów. Luciano Narsingh natomiast przypomniał sobie udany początek sezonu. Ponownie był motorem napędowym większości oskrzydlających akcji zespołu, celnie dośrodkowywał, a obrońcy często nie mogli za nim nadążyć. Poza tym, ponownie samodzielnie nękał bramkarzy rywali, trafiając do siatki w spotkaniach z Anderlechtem i Vitesse.

W plebiscycie na zawodnika miesiąca Eredivisie zwyciężył... Luciano Narsingh. Władze ligi bardziej od fanów PSV doceniły występy skrzydłowego reprezentacji Holandii. Oscar Hiljemark zajął dopiero czwartą pozycję.
" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven #33
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 10, 2015, 11:38:40 »
#33
3 XI 2015



Jeszcze nie teraz


Marzenia o grze w azie pucharowej Ligi Mistrzów trzeba będzie odłożyć przynajmniej do następnej kolejki fazy grupowej, gdyż PSV nie zdołał wygrać z Zenitem. Spotkanie miało podobny przebieg do konfrontacji w Rosji - to zawodnicy Andre Villasa-Boasa mieli przewagę i stwarzali więcej sytuacji podbramkowych, a PSV groźnie kontratakowało. Żaden z zespołów nie potrafił jednak znaleźć drogi do bramki rywala. Czerwono-biali i tak zanotowali wyraźny progres - rok temu w fazie pucharowej LE przegrali oba mecze z Zenitem i stracili łącznie 5 bramek, teraz zarobili na nim 4 punkty, nie tracąc gola.

4. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów
PSV Eindhoven 0:0 Zenit

Od wyniku tego meczu zależało być albo nie być Zenitu w Lidze Mistrzów i po nastawieniu gości było to doskonale widać. Od razu narzucili szybkie tempo gry, przez co PSV pierwsze kilkanaście minut spędziło na rozbijaniu ich ataków. Potem gospodarzom udało się przeprowadzić kilka kontrataków, ale za każdym razem brakowało celniejszego ostatniego podania - piłkę przechwytywali obrońcy. Zenit pozostawał w natarciu, ale długo nie potrafił wypracować sobie żadnej okazji do oddania strzału. Udało się to dopiero w 33. minucie meczu po dwójkowej akcji Witsela i Szatowa. Udało im się zwieść obronę, a Belg wyszedł na czystą pozycję, ale zląkł się nadbiegającego Ariasa i zbyt szybko oddał strzał. Piłka nieznacznie minęła lewy słupek bramki Zoeta. Serca kibiców PSV zabiły nieco mocniej. W doliczonym czasie gry na bramkę gospodarzy zdołał jeszcze uderzyć Szatow, ale Zoet zachował czujność. W pierwszej połowie PSV nie oddało ani jednego strzału.

Naprawił to tuż po przerwie Ibrahim Afellay, którego w międzyczasie powalić chciał Luis Neto, ale to był typowy strzał na poprawę statystyk, bo wyraźnie minął światło bramki. Nieco lepiej poszło w 59. minucie Danny'emu, bo oddał celny strzał i wywalczył rzut rożny. Niewiele jednak z niego wynikło. Dzięki dobrej organizacji gry w obronie PSV wyprowadziło szybki kontratak, ale cały wysiłek spełzł na niczym, gdy Garay zablokował płaskie dośrodkowanie Narsingha w kierunku de Jonga. Po kolejnym kontrataku wprowadzony za de Jonga Locadia zdołał oddać strzał, ale źle się do niego złożył, wskutek czego Łodygin nie miał najmniejszych problemów ze złapaniem piłki. Kolejna kontra w wykonaniu kolejnego rezerwowego, Mavriasa, pokazała jedynie, że PSV musi popracować nad tym elementem. Zenit nie przestawał atakować, a Zoet nie przestawał się rehabilitować za błędy z ostatnich meczów. W 80. minucie ładnie sparował wolej Hulka na rzut rożny. W międzyczasie urazu doznał Afellay, ale limit zmian został już wykorzystany i Ibi musiał pozostać na boisku. W 87. minucie spotkania ciężar gry wziął na siebie Mavrias, który zszedł z lewej flanki do środka, zgubił obrońcę i oddał strzał w kierunku bliższego słupka bramki Łodygina, który był na posterunku. Grek wywalczył jednak rzut rożny, pierwszy dla gospodarzy w tym meczu. Nic z niego nie wynikło, ale czerwono-białym żadna krzywda się już nie stała i rezultat bezbramkowy utrzymał się do końca meczu.

Jak się można było spodziewać, Chelsea łatwo pokonała Anderlecht, ale nawet taki wynik nie gwarantuje, że wiosną na Stadionie Phillipsa zagoszczą europejskie puchary. Przewaga PSV nad Zenitem i Anderlechtem jest bezpieczna i wynosi 5 punktów, ale podopieczni Phillipa Cocu wciąż jeszcze mogą zająć ostatnie miejsce. W następnej kolejce czeka ich arcytrudne zadanie, gdyż do Eindhoven przyjedzie Chelsea - bardzo prawdopodobne jest więc, że losy awansu z 2. miejsca będą toczyć się do ostatniej kolejki. Najpierw jednak czerwono-białych czekają rozgrywki ligowe i wyjazd do Groningen.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
PSV: 65' Locadia za de Jonga i Schaars za Hiljemarka, 74' Mavrias za Gonzaleza;
Zenit: 58' Faizulin za Szatowa, 81' Riazantsew za Hulka.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 12, 2015, 09:40:10 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline Artur 7

  • Moderator Działu
  • *
  • Join Date: Lip 2010
  • location:
  • Wiadomości: 4051
  • Dostał Piw: 50
  • Na forum od: 24.07.2010r.
  • La Magia del Futbol
    • Status GG
Odp: PSV Eindhoven #33
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 10, 2015, 15:40:30 »
U Ciebie też widzę ta tendencja - w lidze idzie kiepsko (remisy), a w Lidze Mistrzów b.dobrze. Myślę, że remis z Chelsea i zwycięstwo w ostatnim meczu powinno dać awans.

Cytat: Ned
W 87. minucie spotkania ciężar gry wziął na siebie Mavrias, który zszedł z lewej flanki do środka, zgubił Mavriasa
Zgubił sam siebie?
" border="0" border="0

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven #33
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 15, 2015, 12:58:44 »
#34
8 XI 2015



Deklasacja


Dokładnie takie PSV chcieli oglądać kibice od początku sezonu. Grające z polotem, luzem, ikrą i co najważniejsze skutecznie. W dodatku podopieczni Phillipa Cocu odrobili lekcje z wyjazdu do Tlburga i dużo lepiej wykorzystali grę w przewadze, spowodowaną czerwoną kartką dla jednego z rywali. 5:1 to rzecz jasna najwyższe zwycięstwo czerwono-białych w tym sezonie, jak i już trzecia ligowa wygrana z rzędu. Wygląda więc na to, że PSV wreszcie wraca do formy i będzie się jeszcze liczyć w walce o mistrzostwo Holandii.

12. kolejka Eredivisie
FC Groningen 1:5 PSV Eindhoven

Pintassilgo (50') - de Jong (9', 56'), Gonzalez (29'), Narsingh (42'), Locadia (84')

Zawodnik meczu: Luuk de Jong (PSV) - 9,6
Schaars
Kapelhof (Groningen) - 12'

W nietypowych warunkach atmosferycznych lepiej odnaleźli się piłkarze PSV, którzy już w 6. minucie mieli dobrą okazję do strzelenia gola. Po powietrznej walce w środku pola Maher z pierwszej piłki posłał podanie wypuszczające w uliczkę de Jonga. Napastnik oddał techniczny strzał, ale nie zdołał zaskoczyć dobrze ustawionego Sergio Padta. Rosły Holender miał więcej szczęścia już 2 minuty później. Po płaskim podaniu Narsingha w pole karne miał na tyle dużo wolnego miejsca, że przed oddaniem strzału zdołał jeszcze spokojnie przyjąć sobie piłkę. Padt nie zdołał zareagować i było 1:0 dla PSV. W 12. minucie spotkania po kolejnej akcji z udziałem atakującej dwójki przyjezdnych z boiska wyleciał Johan Kappelhof, który nieczystym wślizgiem powstrzymał szarżującego na bramkę de Jonga. Goście mieli ułatwione zadanie. Z dobrej strony pokazał się Oscar Hiljemark, który zainicjował kontratak udanym odbiorem piłki w środku pola. Do rzutu wolnego z odległości 23 metrów podszedł Adam Maher. Uderzył celnie, ale bramkarz zdołał złapać piłkę. Grające w osłabieniu Groningen wzięło się do roboty i zaczęło naciskać na gospodarzy, ale ci grali dobrze w defensywie. Pewną przeszkodą było to, że występujący na newralgicznej pozycji defensywnego pomocnika Stijn Schaars miał już żółtą kartkę na koncie, przez co musiał uważać na swoje interwencje. Na szczęście czerwono-białym udało się wyprowadzić zabójczy kontratak. De Jong uruchomił Gonzaleza, a Meksykanin nie dał się dogonić obrońcom, stanął oko w oko z Padtem i podwyższył prowadzenie gości. Groningen nie podłamało się i drugą bramką i ponownie przystąpiło do ataku, oddając nawet groźny strzał. Uderzał Gytkjaer, ale unosząca się piłka poszybowała nieco ponad poprzeczką bramki Zoeta. Tuż przed przerwą swoją bramkę zdobył także Luciano Narsingh. Podanie Tibblinga w środkowej strefie przejął de Jong, który natychmiast podał na dobieg do Narsingha, a ten miał obrońców daleko za plecami dzięki temu, że linię spalonego słamał Eric Botteghin, biegnący gdzieś po lewej stronie boiska. Skrzydłowy PSV stanął oko w oko z bramkarzem i nie zmarnował okazji, uderzając lewą nogą w górny róg bramki.

To nie był koniec strzelania w tym meczu, choć po przerwie niespodziewanie bramkę zdobyli gospodarze. Pintassilgo znalazł się w dogodnej sytuacji i strzelił kontaktowego gola. Tuż po tej bramce Phillip Cocu zdjął z boiska Stijna Schaarsa, który w obawie przed czerwoną kartką odpuścił Hiarieja, asystenta przy tym trafieniu. Na boisku zameldował się Andreas Pereira, a opaskę kapitańską przejął Jeffrey Bruma. Odpowiedź PSV była jednak natychmiastowa. Już 4 minuty później po dośrodkowaniu Narsingha niepilnowany de Jong głową skierował piłkę do siatki, a Padt ponownie nie miał nic do powiedzenia. 4:1. Potem nastąpił okres zwolnienia tempa gry. Na kwadrans przed końcem meczu zza pola karnego uderzał Adam Maher, ale Sergio Padt bez większych problemów złapał piłkę. Chwilę później w sytuacji sam na sam z bramkarzem ponownie znalazł się Narsingh, ale tym razem górą był golkiper Groningen. Na 6 minut przed końcem regulaminowego czasu gry miała miejsce kolejna kontra PSV, z której padł kolejny gol. Luuk de Jong po otrzymaniu piłki od Narsingha skupił na sobie uwagę dwóch obrońców, a gdy zyskał zainteresowanie także bramkarza, podał wzdłuż boiska do nadbiegającego z lewej strony niepilnowanego Locadii, któremu pozostało już tylko skierować futbolówkę do pustej bramki.

Okazałe zwycięstwo nie miało niestety przełożenia na awans w tabeli, bo Ajax i AZ wygrali swoje spotkania. Udało się jednak pozbyć części grupy pościgowej Twente - Feyenoord - Vitesse, która przegrywała z PSV tylko bilansem bramkowym. W tej kolejce zwycięsko z ligowych zmagań wyszła jedynie drużyna Twente, pozostałe zremisowały i tracą teraz do PSV 2 punkty. 2 bramki wbite Groningen pozwoliły Luukowi de Jongowi przesunąć się na czoło klasyfikacji strzelców, gdzie z 6 bramkami na koncie dzieli fotel lidera z Guusem Huppertsem z AZ i Hakimem Ziyechem z Twente. Tylko 1 bramkę mniej uzbierał Luciano Narsingh, który z 4 ostatnimi podaniami nadal przewodzi klasyfikacji ligowych asystentów. Teraz piłkarzy czeka 2-tygodniowa przerwa na reprezentacje, a potem prawdziwy hit, jedno z najważniejszych spotkań sezonu - szlagier z Ajaksem na Stadionie Phillipsa.

REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE REJESTRACJA lub LOGOWANIE

Zmiany:
Groningen: 68' Phala za Pintassilgo, 82' van Nieff za Burneta, 88' Rusnak za Chery'ego;
PSV: 50' Pereira za Schaarsa, 68' Locadia za Gonzaleza, 72' Koch za de Wijsa.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 06, 2015, 22:33:27 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline PrezesRady

  • II - ligowiec
  • ***
  • Join Date: Sie 2014
  • location:
  • Wiadomości: 300
  • Dostał Piw: 7
  • Na forum od: 24.08.2014r.
  • Gram w: PES 6
Odp: PSV Eindhoven #34
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 23, 2015, 09:24:57 »
Czyżby piłkarze PSV w końcu zaczęli grać na miarę możliwości? Po niemrawym początku zaczęli zdecydowanie wygrywać i tracą już tylko 5 punktów do Ajaksu. A i w Lidze Mistrzów radzą sobie bardzo dobrze i są bliscy gry na wiosnę.


P.S Chyba jakiś bug w grze, bo ten terminarz LM jakiś dziwny jest. 2 kolejka Zenit, 3 RSCA, a w 4 Zenit, a powinni Belgowie być

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Autor wątku
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: PSV Eindhoven #34
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 24, 2015, 15:04:45 »
#35
20 XI 2015



Jutro szlagier z Ajaksem


Trudno o mecz, który lepiej zweryfikowałby dobrą formę PSV w ostatnich meczach. Na Stadion Phillipsa przyjedzie jutro Ajax, mistrz kraju i lider tabeli. Jeżeli podopieczni Phillipa Cocu zdadzą ten trudny egzamin na piątkę, znacząco zbliżą się do swojego odwiecznego rywala, do którego tracą obecnie 5 punktów, i pokażą, że będą się poważnie liczyć w walce o mistrzostwo Holandii. Jeśli im się nie uda, a Ajax wróci do Amsterdamu z tarczą, wyraźnie odjedzie czerwono-białym. Nic więc dziwnego, że ten szlagier ma jeszcze większą wagę niż zazwyczaj.

Oba zespoły wyraźnie osłabiły się przed sezonem, sprzedając swoich najlepszych graczy, ale jak na razie to Ajax lepiej radzi sobie z wypełnieniem luk kadrowych. W 12 kolejkach Eredivisie zgromadził aż 27 punktów, zaliczył 8 zwycięstw i jak dotąd tylko raz schodził z boiska pokonany. W dodatku defensywa Ajaksu pomimo odejścia Jaspera Cillessena jest najlepsza w lidze - dotychczasowi rywale stołecznego zespołu zdołali wbić mu tylko 8 bramek. PSV za to może pochwalić się najskuteczniejszą ofensywą - 24 gole strzelone w 12 spotkaniach dają zadowalającą średnią 2 trafień na mecz. Zupełnie inaczej sprawy mają się w Lidze Mistrzów, gdzie PSV z 7 punktami na koncie po 4 kolejkach jest bliskie awansu do fazy pucharowej, a Ajax przegrał wszystkie 4 mecze i nie ma już szans nawet na start w Lidze Europy. Z drugiej strony, trzeba przyznać, że gdyby PSV trafiło do arcytrudnej grupy z Bayernem, Manchesterem United i Olympique Marsylia, prawdopodobnie nie poradziłoby sobie lepiej.

Drużynę Ajaksu wzmocni Viktor Fischer, który niedawno wyleczył kontuzję i jest szykowany na hitowe starcie z PSV. Zabraknie za to Kenny'ego Tete, a występ wyróżniającego się w bieżących rozgrywkach Davy'ego Klassena stoi pod znakiem zapytania. W PSV po powrocie Tamaty do treningów nikt na zdrowie nie narzeka - największym bólem głowy Phillipa Cocu jest kiepska dyspozycja Adama Mahera, piłkarza o umiejętnościach wystarczających do przesądzenia o losach tego meczu, ale słabo prezentującego się w tym sezonie. Nie wiadomo też, czy na prawej stronie defensywy wystąpi Santiago Arias czy Joshua Brenet - Kolumbijczyk dobre występy przeplata słabymi.

Przewidywane składy:
PSV: Zoet - Arias, Bruma, Hoedt, Tamata - Hiljemark, Maher, Afellay - Narsingh, de Jong, Gonzalez
Ajax: van der Hart - van Rhijn, Veltman, Moisander, Boilesen - Viergever, Bazoer, Serero - Kishna, Martins, Fischer
" border="0

TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: PSV Eindhoven #34
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 24, 2015, 15:04:45 »