REAL ZARAGOZA - Kolejna wygrana #14

[V4N]

Spoiler for Hiden:

(tak wiem że po polsku tj. Saragossa / Trenera jako osobę chcę prowadzić w sposób humorystyczny  )
Gra Fifa Manager 2013

# Real Zaragoza - Powrót na szczyt ?

Real Zaragoza – hiszpański klub piłkarski, grający obecnie w Segunda Division i mający siedzibę w Saragossie, stolicy Aragonii. Swoje domowe mecze rozgrywa na stadionie La Romareda, który może pomieścić niespełna 35 tysięcy widzów. Zespół Realu należy do najbardziej utytułowanych w Hiszpanii. Raz wywalczył wicemistrzostwo Hiszpanii oraz sześciokrotnie zdobywał Puchar Hiszpanii. Osiągał także sukcesy w europejskich pucharach: w 1995 roku wygrał Puchar Zdobywców Pucharów, a w 1964 roku wygrał Pucharu Miast Targowych.


# Harry Redknapp nowym menadżerem

-Miałem dwie oferty QPR oraz Real ,wybrałem o wiele cieplejsza Hiszpanię i to ,że mogę spróbować swoich sił w nowym miejscu.
- Inwestorzy mówią ,że środki na ten oraz przyszłe sezony stale będą rosnąć. 30.mln euro na podpisanie nowych kontraktów czy też transferów w zupełności wystarczy by poukładać tą drużynę.
- Byłbym głupi odrzucając ten projekt. Całe środowisko chcę mnie tutaj a i zera na moim koncie się zgadzają dlatego też właśnie Zaragoza.
- Celem na ten sezon jest powrót  do najwyższej klasy rozgrywkowej ,Real na to stać a ja wiem jak to zrobić.
- Na zgrupowanie oraz pierwsze treningi lecimy do Szwajcarii (St. Moritz).
- Mam dwa miesiące na transfery i po meczach kontrolnych zdecyduję ktoś się nadaję do mojej układanki a kto nie.

# Mecze towarzyskie:
08.07.12 BSC Young Boys - Real Zaragoza
12.07.12 FC St Gallen - Real Zaragoza
19.07.12 Real Zaragoza (17/18lat) - Real Zaragoza

Aktualna kadra 2012/2013:

25. Leo Franco | GK | 35.lat | 69.Poziom |
1. Alcolea | GK | 23.lat | 62.Poziom |

3. Paredes | LO | 29.lat | 69.Poziom | (C)
21. Abraham | LO | 26.lat | 70.Poziom |
5. Laguardia | ŚO | 22.lat | 65.Poziom |
4. Alvaro Gonzalez | ŚO | 22.lat | 70.Poziom |
6. Cortes | PO | 32.lat | 66.Poziom |
17. Fernandez | PO | 22.lat | 66.Poziom |

12. Mario Angel Paglialunga | DP | 23.lat | 67.Poziom |
15. Jose Mari | DP | 24.lat | 66.Poziom |
22. Cidoncha | OP | 21.lat | 63.Poziom |
7. Movilla | ŚP | 37.lat | 71.Poziom |
8. Barkero | LP | 33.lat | 71.Poziom |
16. Walter Anibal Acevedo | PP | 26.lat | 70.Poziom |
11. Paco Montanes | LS | 25.lat | 70.Poziom |
18. Victor | LS | 22.lat | 68.Poziom |
10. Luis Garcia | ŚN | 31.lat | 69.Poziom |

9. Roger | ŚN | 21.lat | 66.Poziom |
19. Lucas Porcar | ŚN | 22.lat | 65.Poziom |
23. Javi Alamo | ŚN | 23.lat | 65.Poziom |
20. Angelo Henriquez | N | 18.lat | 68.Poziom |
14. Orti | N | 19.lat | 60.Poziom |

[veeq.]

Witam nowego karierowicza.

Rozpoczynasz projekt, który na pewno przykuje uwagę niejednego fana hiszpańskiej piłki (np. mnie). Nie dość, że gwarantujesz nam mały powrót do przeszłości, to jeszcze dodatkowo robisz to z bardzo ciekawym klubem. Real Saragossa nigdy nie był hiszpańskim gigantem, jednak przez wiele sezonów potrafił utrzymywać pewien poziom na najwyższym szczeblu rozgrywek. Dopiero ostatnie lata okazują się dla nich pasmem niepowodzeń, od kiedy w 2013 roku spadli do Segunda, tak do teraz nie potrafią się podnieść.

Masz w opisie pewną nieścisłość, pewnie dlatego, że skopiowałeś tekst z wikipedii i go nie do końca sprawdziłeś.

Real Zaragoza – hiszpański klub piłkarski, grający obecnie w Segunda Division

W sezonie 2012/13, który będziesz rozgrywał (wnioskuje po datach), Real Saragossa występował jeszcze w Primera División.

[Bartekeuro]

Witamy nowego karierowicza

Hmm klub średni, jeśli to Twój ulubiony klub to powinieneś dać radę. Jeśli z przypadku wybrany to może być różnie
Przydałoby się wzmocnić kadrę.

[Impetuous]

Wysypało karierami jak złoto Będzie co czytać ^^ Mam nadzieje że projekt zostanie tutaj na dłużej ! 

[makapaka.]

Chociaż z samego sentymentu do tego klubu będę obserwował bacznie tą karierę. Pamiętam jak w Fifie 10 na PS2 prowadziłem ich przez kilka sezonów, sprowadzając nieznanego wtedy jeszcze Benteke. Piękne czasy.
Fifa Manager, ciekawa platforma. Dawno nie widziałem jeśli w ogóle kariery z tej gry. Powodzenia!

[Linkin]

Moim zdaniem napisanie, że klub który nigdy nie zdobył mistrzostwa kraju, a jedynie sześć pucharów kraju + dwa puchary w Europie, należy do najbardziej utytułowanych, to takie lekkie nadużycie. Tym nie mniej, ciekawi mnie jak poukładasz tę drużynę, bo na pewno wyzwanie jest spore. Liczę mocno na Paco Montanesa, dawaj mu sporo szans!

[V4N]

Spoiler for Hiden:

Dzięki za komentarze i aż chcę się coś wyskrobać : )

Mecze towarzyskie:
BSC Young Boys - Real Zaragoza 1:1
(89. Helios Sessolo - 52. Movilla)
FC St Gallen - Real Zaragoza 0:1
(90. Paco Montanes)
Real Zaragoza (17/18lat) - Real Zaragoza 0:5
(1.Lucas Porcar, 16.Victor, 19 i 42.Orti, 79. Cortes)

Harry Redknapp po obozie szkoleniowych i meczach towarzyskich.
- W pierwszym meczu po prostu nie dało się wygrać gdyż nie byliśmy jeszcze gotowi na takiego rywala a gol stracony w końcówce świadczy dobrze tylko o nas ,zaś parę dni później w potyczce z St Gallen szczęście dopisało tym razem nam.
- Skład musi być wzmocniony o kilka nazwisk choć nie chcemy wydawać od razu całej gotówki teraz ,bo sezon jest długi choć szeroka kadra jest nam potrzebna od zaraz.
- Na papierze przystępujemy do rozgrywek jako druga siła zaraz po ''Majorce'' co oznacza ,że powinniśmy spokojnie awansować.
- Muniain podniesie jakość naszego zespołu ,potrzebujemy młodych przebojowych piłkarzy a kwota za wypożyczenie to ''dar losu'' i tylko głupiec by nie skorzystał.
- Nasz pierwszy mecz z Hercules oceniam na 50/50 po pierwsze to wyjazd a po drugie mają ciekawe nazwiska w kadrze jak Portillo czy Ortiz co na pewno daje im jakość w przodie.

Muniain wypożyczony na dwa lata!

Iker Muniain Goñi (74.poziom) zostaje graczem Realu na najbliższe dwa sezony ( 1.7 mln euro ) . Wszechstronny drybler może grać zarówno jako lewy bądź prawy wysunięty pomocnik. 19-latek uchodzi za jedną z największych nadzei piłki Hiszpańskiej, chcąc dalej walczyć o miejsce w podstawowym składzie Athletic Bilbao musi ogrywać się na zapleczu ligi hiszpańskiej by zdobyć niezbędne doświadczenie na kolejne lata. Po cichu w Saragossie mówi się nawet o zatrzymaniu przyszłego gwiazdora ,jeśli ten przede wszystkim sprawdzi się pod okiem Harr-ego Redknapp -a oraz wyrażeniu chęci pozostania w klubie z wielkimi ambicjami przez samego piłkarza. Jego obecna umowa obowiązuje do połowy 2015 a klauzula odstępnego wynosi aż 36.mln euro choć jego obecna wartość rynkowa to na ten moment niespełna 18.mln euro.

Ponadto trwające negocjacje:
Nicolai Muller (FSV Mainz)
Jadson (Sao Paulo F.C.)
Roberto Rosales (FC Twente)
Alexis (Getafe CF)


Pierwsza kolejka:
AD Alcorcón-CD Tenerife
CD Lugo-CD Numancia
CD Mirandés-FC Barcelona "B"
CE Sabadell-RCD Mallorca
Córdoba CF-SD Ponferradina
Girona FC-Deportivo Alavés
Hércules CF-Real Zaragoza
Real Jaén CF-SD Eibar
Real Murcia-RC Recreativo
Real Sporting de Gijón-R.M. Castilla
UD Las Palmas-RC Deportivo

[V4N]

Hércules CF - Real Zaragoza  2-3 (1:2)
(Juanma Ortiz 20, Portillo 65 - Walter Aníbal Acevedo 6 (k.), Muniain 12, Alvaro González 54)

Obie ekipy przy prawie 30-stopniowej gorączce miały chęć dziś sięgnąć po trzy punkty by wejść jak najlepiej w nowy sezon 2012/2013. Mimo ,że to gospodarze piersi zaatakowali to przyjezdni objeli prowadzenie po bramce z rzutu karnego ,a ''11'' na bramkę zamienił Acevedo (faul na Muniainie) . Po dokładnie sześciu minutach prowadzenie podwyższył nowy nabytek ,który solową akacją z prawej strony ośmieszył defensora miejscowych Hectora Yuste i strzałem z 16.metów prawie w same okienko pokonał Falcona. W 20.minucie Hercules zmniejszył prowadzenie przyjezdnych a dwójkową akcje Wesley Said - Juanma Ortiz na bramkę zamienił ten drugi po podaniu z piętki. Harry Redknapp na pewno doskonale wiedział ,że mimo bramki Walter Aníbal Acevedo w pierwszej połowie mocno odstawał od kolegów w ataku nie przeprowadzając żadnej akcji z prawego skrzydła.. Anglik dał mu szansę w drugiej połowie i po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzałem z bliska głową prowadzenie Realu podwyższył środkowy obrońca Alvaro González. Ostatecznie gospodarze co prawda zmniejszyli prowadzenie Zaragozy na 2-3 po bramce Portillo i nawet mieli szanse na wyrównanie w końcówce meczu gdzie spudłował strzelec bramki na 2-3 to wynik ostatecznie już nie uległ zmianie.



 Iker Muniain Goñi po meczu:

Doskonały start sezonu na pewno wiele nam daję w kontekście kolejnych spotkań a mecz na pewno nie należał do łatwych wystarczy spojrzeć po wyniku. Nakreślona taktyka przez Harrego Redknappa doskonale się sprawdziła, wiedzieliśmy czego i kogo najbardziej możemy się obawiać i to się sprawdziło choć nie ustrzegliśmy się błędów. Mnie i chyba całej drużynie podoba się jego sposób komunikacji trenera i efekty naszej pracy już są widoczne już na tak wczesnym etapie. Cieszę się z bramki i z szansy zagrania dziś w ataku obok Angelo Henriquez-a z którym myślę mamy dobrą chemię boiskową.

Komplet wyników 1-kolejki

[V4N]

Real Zaragoza - CD Mirandés 1-0 (1-0)
(Ángelo Henríquez 31)

Real Zaragoza: Leo Franco - Abraham, Alvaro Gonzalez, Laguardia, Fernandez - Movilla, Paco Montanaes, Acevedo, Barkero - Muniain, Angelo Henríquez
CD Mirandés: Francisco Prieto - Koikili, Cesar Caneda, Corral ,Javier Flano - Nagore, Lucena, Muneta, Igor Martinez, Iriome - Inigo Diaz de Cerio

Rozpędzony Real chcę dalej iść po swoje i w tym meczu także chcę zgarnąć cała pule. Mecz do 30.minuty nudny jak flaki z olejem nie dość że obie ekipy grały mocno defensywnie to żadna ze stron nie oddała jeszcze strzału gdyż wszystkie próby były blokowane bądź odbijały się od obrońców. Niespełna minute potem w końcu miejscowi wyszli na prowadzenie po niezłej akcji dwójki Barkero - Acevedo ten drugi dryblingiem mija dwóch obrońców i posyła górną piłkę w pole karne a tam niepilnowany Ángelo Henríquez strzałem głową pokonuje bramkarza rywali - Francisco Prieto i jest 1-0. Gdy już wydawało się ,że mecz nabierze w końcu rumieńców gra znów stanęła w miejscu i nie pomogło nawet wejście na boisko doświadczonego Luisa Garcii ,który też niczym szczególnym się nie wyróżnił na murawie. Goście ewidentnie przyjechali tutaj po punkt jednak ultradefensywna gra im w tym nie pomogła. Jak nudny to mecz był mogą świadczyć suche statystyki ,obie drużyny oddały łącznie cztery strzały z czego tylko jeden był celny ,a sędzie nie pokazał ani jednego żółtego kartonika. Posiadanie piłki było niemal identyczne 51-49 % za to Saragossa wymieniła więcej celnych podań (279) przy (242) Mirandes. Kolejne ważne trzy punkty zostają w domu i mimo żenującego widowiska Muniain i spółka na pewno są z siebie zadowoleni.

Menedżer Ricardo Enrique Herrera ( CD Mirandés): Sukcesy bywają różne ,dziś wystarczyła jedna bramka.. Wiedzieliśmy ,że jesteśmy gorsi boiskowo dlatego też w takich meczach na wyjazdach gra się na zero z tyłu to nam nie wyszło i przegraliśmy. Próba grania na dwóch defensywnych pomocników była całkiem niezła ,ale zabrakło czegoś z przodu. Nie załamujemy rak i idziemy do przodu.

Wyniki drugiej kolejki:

[ebistal]

W pierwszych dwóch spotkaniach nowego sezonu odnosicie zwycięstwa i wprawdzie mówiąc nie byle z jakimi rywalami Cieszy już parę bramek zdobytych na początku sezonu, a także czyste konto w meczu z Mirandes. Zobaczymy jak w dalszej drodze o awans do Ligi BBVA poradzą sobie twoi podopieczni

[V4N]

FC Barcelona ''B'' - Real Zaragoza 0-4 (0-1)
(Muniain, 17, 57 i 84, Ángelo Henríquez 66)

Real Zaragoza: Leo Franco - Paredes (C), Alvaro Gonzalez, Laguardia, Fernandez - Mario Angel Paglialunga, Paco Montanaes, Acevedo, Barkero - Muniain, Angelo Henríquez
FC Barcelona ''B'': Masip - Lucas Gafarot, Sergi Gomez, Franck Bagnack, Patric - Sergi Samper, Javi Espinosa, Ilie Sanchez (C), Dani Nieto - Joseph Martin Garcia, Dongou

Saragossa póki co idzie bardzo pewnie po swoje, kolejna wygrana bez wątpienia nie jest dziełem przypadku. W 17.minucie po lekkim zamieszaniu w polu karnym ,gdzie nieco skiksował Ángelo Henríquez odnalazł się Muniain ,który strzałem z sześciu metrów pakuje piłkę do bramki. W 22.minucie groźnie główkował prawy obrońca gospodarzy Patric ,ale piłkę lecącą do bramki wybił środkowy obrońca Alvaro Gonzalez.  Do końca pierwszej połowy nic ciekawego się nie wydarzyło a po niezłych pierwszych 25.minutach mecz stracił tempo. Przed rozpoczęciem drugiej połowy Harry Redknapp dokonał korekty chcąc grać na zero z tyłu wprowadził drugiego defensywnego pomocnika Jose Mari (za bezproduktywnego Acevedo). 60.sekund po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę dość kontrowersyjną decyzje podjął sędzia Sebastian Mateo Alustiza ,który podyktował rzut karny dla Barcelony a powtórki niejednoznacznie wskazywały czy faul był w samym polu karnym czy przed.. do piłki podszedł Joseph Martin Garcia a świetnym refleksem popisał się Leo Franco. Na 0-2 w 57.minucie podwyższył ponownie Muniain ,który wykorzystał ospałość bramkarza miejscowych a asystował mu Barkero. Sześć minut później fatalny błąd w obronie popełnił Franck Bagnack ,który stracił piłkę na rzecz Barkero a ten szybko uruchomił podaniem Angelo Henríquez i jest po zawodach. W 84.minucie hattricka skompletował Muniain tym razem kolejny błąd w obronie popełnił drugi z środkowych obrońców rezerw ''Dumy Katalonii'' Sergi Gomez a piłkę przejął niezawodny dziś Barkero który ładnie obsłużył podaniem młodego Hiszpana i dopisał sobie trzecią asystę. Bez wątpienia ta dwójka ustawiła dziś mecz ,ale należy też pamiętać o obronionym rzucie karnym co zupełnie mogło zmienić losy tego spotkania.

Harry Redknapp po meczu: Tak po 45.minutach postanowiłem zagrać po raz pierwszy w tym sezonie na dwóch defensywnych pomocników co z wyniku 0-1 zmieniło się na 0-4 a swoją szansę dziś dostał i Paredes i Mario Angel Paglialunga ,którzy zagrali poprawnie. Cieszy nas tak naprawdę pierwsze pewne zwycięstwo w tym sezonie i ze spokojem patrzymy w przyszłość ,niech inni się martwią.

[V4N]

Real Zaragoza - CD Lugo 0-1 (0-0)
(Manu 79)

Real Zaragoza: Leo Franco - Paredes (C), Alvaro Gonzalez, Laguardia, Fernandez - Mario Angel Paglialunga, Victor, Jose Mali, Luis Garcia - Roger, Javi Alamo

CD Lugo: Dani Mallo - Victor Marco, Pavon, Jorge, De Coz - Fernando Seoane, Manu (C), Rafa Garcia, Pablo Sanchez, Pablo Alvarez - Sandaza

Pierwsza porażkę w sezonie poniósł zespół prowadzony przez Harryego Redknappa, który po trzech kolejnych wygranych z rzędu tym razem musi obejść się smakiem. Bez wątpienia ogromny wpływ na taki rezultat ma czerwona kartka prawego obrońcy Fernandeza ,który brutalnie faulował już w pierwszych sekundach spotkania a jeszcze przed 15.minutą spotkania obejrzał drugą żółtą co skończyło się grą w ''10''. Z racji tego doszło do wymuszonej zmiany, z boiska zszedł napastnik Javi Alamo który za wiele sobie dziś nie pograł a zmienił go Cortes (nominalny prawy obrońca). Takie wydarzenia już w początkowym etapie spotkania musiały odbić się niekorzystnie na gospodach ,którzy całkiem dzielnie bronili się przez całą pierwszą połowę i dalej było 0-0. Trener miejscowych nie przewidział takiego rozwoju sytuacji i na ławce rezerwowej miał tylko graczy pierwszego wyboru i do końca spotkania nikogo nie wpuścił licząc na choćby punkt tym składem na który postawił od pierwszych minut. Marzenia te legły w gruzach w 79. minucie gdzie Manu strzałem z powietrza zdobył bramkę na 1-0 dla przyjezdnych choć cała obrona Realu sygnalizowała ,że piłkarz ''pomógł'' sobie ręką.. sędzia pozostał bierny wobec protestów i uznał bramkę. Bezradna ekipa gospodarzy pierwszą i jedyną klarowną sytuację stworzyła sobie dopiero na cztery minuty przed końcem gdzie strzałem zza pola karnego refleks bramkarza Lugo sprawdził Roger a piłka wyszła na rzut rożny. Do końca spotkania już nic ciekawego się nie wydarzyło tym samym seria trzech zwycięstw z rzędu i dwóch spotkań bez straty bramki dobiegła końca.

po meczu Manu (kapitan, CD Lugo): Tak to prawda że szybka czerwień dla graczy rywali ustawiła nam ten mecz ,ale to nieprawda że pomogłem sobie ręką przy bramce.. Skoro sędzia uznał gola to wszystko myślę jest oczywiste. Cieszymy się z punktów wywiezionych z gorącego terenu ,teraz wiemy że możemy możemy walczyć z każdym jak równy z równym.

[V4N]

Cztery wzmocnienia na koniec okienka transferowego!



Emilio Izaguirre (Honduras)

Za 4,70mln euro do Realu przychodzi lewy obrońca mogący też występować na lewej pomocy gracz rodem z Hondurasu. Izaguirre to były gracz Celticu Glasgow w którym rozegrał 77-spotkań i strzelił jedną bramkę. 26-latek mierzy sobie 177-cm wzrostu i waży 66-kg. W kadrze rozegrał już 54-spotkania i strzelił jedną bramkę. Jego obecna wartość rynkowa to 5,5mln euro ,a przez najbliższe trzy lata będzie zarabiał 2,2mln.
- Wierzę w ten projekt i myślę ,że szybko awansujemy do La Ligi gdzie szansa gry przeciwko Leo Messiego czy też Cristiano Ronaldo to jedno z moich największych marzeń.



Papy Djilobodji (Senegal)

Drugim letnim transferem ostatniego dnia okienka będzie młody 23-letni Senegalczyk ,który najlepiej czuje się jako środkowy obrońca. Dobrze zbudowany czarnoskóry gracz mierzy sobie 193-cm i waży 87-kg ,jak do tej pory nie miał jeszcze szans występować dla swojej reprezentacji narodowej. Były gracz Francuskiego FC Nanets całkiem nieźle wypromował się w tamtejszej lidze gdzie zaliczył aż 114-występów oraz sześć bramek w ciągu 2,5-lat gry. Z Realem związał się dwuletnią umową na mocy której będzie zarabiał 1.7-mln euro rocznie a jego obecna wartość rynkowa to 5,5mln.
- Mam nadzieje ,że ten transfer będzie krokiem naprzód w mojej karierze i w końcu zagram reprezentacji. Chcę tu pokazać się jak z najlepszej strony a moim celem jest regularne występowanie podstawowej ''11''



Alexis (Hiszpania)

Tym razem do Zaragozy powędruje Hiszpan ,27-letni środkowy obrońca który równie dobrze czuje się jako boczny obrońca. Alexis mierzy sobie 183-cm i przy tym waży 77-kg ,doświadczony defensor występował już w Getafe, Sevilli czy Maladze co daje mu łącznie 197-występów oraz 12-bramek. Ostatni rok spędzony w trzeciej sile z Madrytu był dla niego pełen rozczarowań gdyż nie wystąpił w ani jednym z spotkań i teraz chcę się odbudować na zapleczu Hiszpanii gdyż jest w najlepszym wieku piłkarskim by jeszcze coś osiągnąć. Z Realem związał się maksymalną pięcioletnią umową na mocy której zarobi 2,2mln euro rocznie.



Jermaine Pennant (Anglia)

Ostatnim już wzmocnieniem jest 29-letni Pennant który jest nominalnym prawym pomocnikiem ,ale całkiem nieźle czuje się też na lewej stronie. W 2006-roku gracz ten powędrował do Liverpoolu za aż 9-mln po bardzo udanych występach w Stoke City tam jednak pograł tylko dwa lata i później ponownie wrócił do Stoke. Warto wspomnieć ,że mierzący sobie 173-cm wzrostu piłkarz był już wypożyczony do Realu gdzie rozegrał 25-spotkań. Były gracz także m.in Arsenalu Londyn związał się z klubem trzyletnim kontraktem na mocy którego zarobi około 1,2mln euro za rok gry.
- Grałem już dla Realu i wiem na co nas stać z pewnością chcę być ważną częścią odbudowy zasłużonego klubu i awans do Primera Division jest kwęstią czasu. Cieszę się również z faktu ,że będę trenował pod okiem swojego rodaka i świetnego trenera.



Warto wspomnieć ,że z klubem pożegnał się lewy obrońca Paredes ,który powędrował do Sportingu Gijon za 470tyś euro.
 Saragossa próbowała tęz ściągać innych piłkarzy ale z większością z nich nie dochodziła do porozumienia w sprawie kontraktów ,gdyż Ci chcieli za dużo zarabiać a bohaterami byli:
Mateo Pablo Musaccicho (Villarreal CF) - Odrzucona oferta (7.5-mln euro)
Jadson (Sao Paulo F.C.) - Brazylijczyk ,który chciał być najlepiej opłacanym piłkarzem klubu zażądał aż 7-mln euro za rok gry.
Roberto Rosales (FC Twente) - Mimo ,że Holendrzy przyjęli ofertę (4,7mln) to Wenezuelczyk podobnie jak Jadson chciał zgarniać owiele za dużo (5-mln za jeden sezon)
Nicolai Muller (FSV Mainz) - Niemiecki klub ponoć nie przystał na ofertę w granicach nawet 10-mln.
Jose Ernesto Sosa (M. Charków) - Argentyńczyk mimo ,że był wystawiony na listę transferową nawet nie chciał słyszeć o przenosinach do Realu.
Bruno Martins Indi (Feyenoord) - Podobnie jak wyżej ,lewy obrońca nie chciał iść do niższej ligi.
Crespo i Vidal (FC Barceolona 17/18.lat) - Obaj odrzucili próbę zakontraktowania ich po zwycięskim dla nich turnieju ekip młodzieżowych gdzie Zaragoza nie wyszła nawet z grupy

[veeq.]

Alexis jaki młodziak u ciebie, jeszcze tatuaży nie miał, nie to co u mnie w BJK.
Zasuwasz z tymi odcinkami jak szalony, obyś za szybko nie stracił zapału.

[V4N]

Real Zaragoza - CD Tenerife 4-0 (1-0)
(Angelo Henríquez 29 i 85, Luis Garcia 53, Barkero 63)

Real Zaragoza: Leo Franco - Paredes (C), Abraham, Laguardia, Alvaro Gonzalez, Cortes - Movilla, Paco Montanaes, Acevedo, Barkero - Muniain, Angelo Henríquez
CD Tenerife: Aragoneses - Raul Llorente, Bruno, Dario Del Fabro, Raul Camara - Carlos Ruiz, Cristo Martin, Aitor Sanz, Javi Moyano - Aridane, Bojra Perez

Już od pierwszych minut Real szedł pewnie po swoje i od razu przycisnął ,ale próby Barkero czy też Paco Montanaesa nie trafiały w światło bramki. W 29.minucie impas został przerwany i po podaniu głową Muniaina w sytuacji sam na sam znalazł się Angelo Henríquez ,który niskim strzałem pokonał bramkarza rywali. Po tej bramce mecz stracił trochę tempa a piłka znajdowała się jedynie w środkowej części murawy a ostrzej zaczęli grać gracze jednej i drugiej drużyny gdzie o mały włos znów Real grałby w ''10'' po faulu bezmyślnym faulu Paco Montanaes na Javi Moyano. W drugiej połowie po obu stronach doszło do zmian na boisko wszedł Luis Garcia (za Acevedo) oraz Victor (za Paco Montanaes) i te zmiany szybko przyniosły zamierzony efekt, wpuszczony na boisko Garcia podwyższył na 2-0 po podaniu Barkero. W 63-minucie pierwszego gola w tym sezonie zanotował wcześniej wspomniany Barkero który do spółki z  Angelo Henríquezo wykorzystał błąd Bruno i było po zawodach. Na pięć minut przed końcem gospodarze dobili rywala po dośrodkowaniu Luisa Garcii piłkę bez zastanowienia z powietrza uderzył Barkero ,ale ta odbiła się od poprzeczki zaskoczony bramkarz przyjezdnych nie zdążył wybić piłki na rzut rożny co bezlitośnie strzałem głową wykorzystał Henríquez i ustalił wynik meczu na 4-0. Zaragoza przez cały mecz kontrolowała wydarzenia na boisku i zdominowała rywala.

po meczu Luis Garcia: Dokładnie tego mi było trzeba, takiego wejścia i pokazania na co mnie stać w oczach trenera. Mam nadzieje ,że w następnym meczu nie posadzi mnie na ławce rezerwowych. Dobry mecz plus bramka jestem z siebie naprawdę zadowolony. Oczywiście cieszymy się z trzech oczek dzięki którym znów to my rozdajemy karty w lidze.

[V4N]

R.M. Castilla - Real Zaragoza 2-2 (0-2)
(Jaime Romero 59 i 74 - Muniain (4 i 26)

R.M. Castilla: Tomas Meijas - Jorge Casado, Pulido, Derik Osede, Llorente - David, Jose Rodriguez, Borja ,Jamie Romero, Kiko - Burgul
Real Zaragoza: Leo Franco - Paredes , Abraham, Laguardia, Alvaro Gonzalez, Cortes - Movilla, Paco Montanes, Acevedo, Barkero (C) - Muniain, Angelo Henríquez

Kolejna frajerska strata punktów Realu tak tylko można nazwać dzisiejsze wydarzenia po imieniu. Sprowadzeni zawodnicy jeszcze nie dostali pozwolenia na grę i tak naprawdę nie wiadomo kiedy to się zmieni ,a wąski skład jest efektem dzisiejszego remisu. Zaczęło się bardzo dobrze dla przyjezdnych ,bo już w czwartej minucie objęli prowadzenie po stałym fragmencie gry gdy wysoko w pole karne dośrodkował Barkero a tam najlepiej odnalazł się Muniain i strzałem głową do tego stojąc tyłem dał bramkę. To był ewidentny błąd w ustawieniu bramkarza Tomasa Meijasa jednoznacznie mówią komentatorzy spotkania. W 26.minucie swoją szóstą bramkę w sezonie zdobywa strzelec pierwszej bramki i podwyższa na 2-0 a tym razem świetnie obsłużył go podaniem Paco Montanes. Pierwsza połowa po dyktando Zaragozy stąd też Harry Redknapp daję odpocząć swoim najlepszym piłkarzom i po zmianie stron na plac boju posyła dwóch napastników Lucasa Porcara i Rogera (za Muniaina i Henriqueza) oraz Mario Angela Paglialunge (za Moville). Niespełna cztery minuty po zmianie stron Lucas Porcar strzela na 0-3 ,ale sędzia tej bramki nie uznaje - spalony. Dziesięć minut później to Castilla doszła do głosu i gdy wydawało się wszystkim ,że Burgul jest na spalonym ten podał to niepilnowanego Jaime Romero i jest już tylko 1-2. Saragossa szukała trzeciej bramki ,ale została skontrowana a na listę strzelców ponownie wpisał się Romero który dobił strzał Davida zza pola karnego tym razem za bramkę winić można naszego bramkarza który źle wypiąstkował piłkę po dość niegroźnym strzale. Na dwie minuty przed końcem bohaterem spotkania mógł zostać rezerwowy Lucas ,którego strzał z woleja o włos minął bramkę gospodarzy. Wściekły Anglik rzuca czymś w ławkę rezerwowych ,że to nie wpadło. Kolejna strata punktów staję faktem czy to wina słabych zmienników czy trenera który chciał dać odpocząć najlepszym piłkarzom?

po meczu nowy kapitan Realu - Barkero: Szkoda ,że dziś nie udało się wywieźć trzech punktów z Madrytu było blisko ale zabrakło dziś szczęścia - mówi 33.latek. Nie winię trenera ani nikogo ,za tę stratę punków po prostu dziś zabrakło koncentracji do końca i chęci utrzymania wyniku tak naprawdę niepotrzebnie chyba szukaliśmy trzeciej bramki choć chcemy grać efektownie i efektywnie.

Statystycznie:

José Javier Barkero Saludes
Mecze: 7
Minuty na boisku: 586
Bramki: 1
Asysty: 7
Średnia ocena: 4,35
Kartki: 0/0/0
Mecze z rzędu: 2
Zespół dnia: 1

[makapaka.]

Ostro poszalałeś z transferami. Muniain mnie zaskoczył, ale też Izaguirre czy Djilobodji to klasowi zawodnicy, z których zapewne będziesz miał sporo pożytku. Z takim składem możecie spokojnie iść na miejsca premiowane grą w pucharach.

[K1NG]

Trzy dni nie mogłem być w dziale karier, bo nie miałem internetu, a ty rozpocząłeś karierę i ruszyłeś jakbyś naprawdę tym żył I bardzo dobrze, jednak żeby ci się wena nie skończyła, bo w tym wszystkim to jest właśnie niebezpieczne. Po za tym strasznie zdziwiłem się, tym wypożyczeniem Muniaina, gdy ogarnąłem, że jest to rok 2012, czyli 5 lat temu, kiedy był on jedynie talentem. Jego kariera mogła się naprawdę lepiej potoczyć, ale może właśnie wypożyczenie do twojego klubu będzie kluczowe w jego karierze.

Z takim składem możecie spokojnie iść na miejsca premiowane grą w pucharach.

Chyba najpierw powinien się skupić na awansie do Primera Division chyba, że ja coś nie ogarnęłem

[veeq.]

Mnie natomiast cały czas zastanawia dlaczego u ciebie Saragossa w sezonie 12/13 występuje w Segunda División.

[makapaka.]

W sumie racja z tą drugą ligą. W takim razie te transfery to lekka przesada, zwłaszcza że tacy zawodnicy mogliby ze spokojem wzmocnić klub pokroju La Ligi.