Witam,
Chciałbym się podzielić przemyśleniami po ponad 100 meczach w MyClub. Na początku miałem przeświadczenie, że giera jest cudowna, że nie ma błędów z poprzednich części jednak im dłużej gram tym bardziej się zawodzę i widzę podobne schematy.
Gram trenerem, który preferuje possesion game i short pass, tak też staram się grać bo tak po prostu lubię grać za co mam wrażenie, że gra mnie często strasznie kara. Mowa oczywiście o niedokładnych podaniach bo nie wiedzieć czemu np mój zawodnik przy lekko wciśniętym podaniu, podaję na drugą stronę boiska czy zamiast zagrać z pierwszej piłki woli sobie przyjąć piłkę nie wiadomo po co i dlaczego i bach.. przechwyt. Mam wrażenie, że najlepiej grać counter attack, wrzucić szybkich zawodników z przodu i klepać 1-2 pass. Każda mocniejsza ekipa ( rating 800 + ) tak gra bo po prostu to chyba jedyna słuszna droga. Ja jestem odmieńcem, lubię sobie poklepać, no ale przejdźmy dalej. Obrona to jakaś katastrofa, nie potrafi się ustrzec przed grą na through balle. Już nie wiem jak kombinowałem z ustawieniem, grałem na 2 dmfów ( 1 anchor man N.Matic - powinien cofać się do obrony a często śmierdziela widzę przy polu karnym przy wybiciu przez bramkarza przeciwnika ), grałem z taktykami deep defensive line, defensive na zawodnika aby nie brał udziału w akcjach itp. Nic, powtarzam nic to nie daje. Dziury w obronie są niemiłosierne.
Zazwyczaj moje mecze wyglądają tak:
Mecz się rozpoczyna często od gola dla przeciwnika! Moja obrona chyba jeszcze zostaje w szatni bo wygląda to często co najmniej komicznie. Później prowadzę grę, zazywczaj uda się wyrównać. Napierdzielam w bramkę przeciwnika ile wlezie ale oczywiście niemal w każdym meczu bramkarz broni jak natchniony. Przeciwnik w między czasie kontruje i stara się wykorzystywać błędy i po pierwszej bądź drugiej kontrze trafia do siatki a Buffon stoi jak wryty. Mecz zazwyczaj kończę porażką bądź remisiem w ostatnich sekundach dla przeciwnika ze statystykami ~60 % posiadania piłki ~10(5) strzałami na bramkę podczas gdy przeciwnik skromnie uderzył sobie 2-3 krotnie i wygrywa po kontrach. Skąd ja to znam? Otóż z poprzedniczek - laga do przodu na szybkiego gracza i heja!
Tutaj prośba do was forumowicze, potrzebuje trenera, taktyk, czegokolwiek co pozwoli mi na dość spokojną gre obronną bo normalnie grać nie idzie. Mój trener to C.Boluda ( 4-3-3 ). Składzik mam niezły a szczególnie obrona powinna być mocnym punktem bo grają tam F.Luis, Sokratis, Bonucci, C.Smalling, wyżej ustawiony jest Matic i Kross a w bramce Buffon. Mój rating w tym momencie to 700.
Pozdrawiam