W meczu otwarcie niewątpliwie byłem za Tunezją, nie przepadam za futbolem rosyjskim. Udało się zdobyć jeden punkt i kadra z Afryki powinna mimo wszystko być zadowolona z tego rezultatu. Szkoda tak fatalnie straconej bramki, defensywa Tunezji popełniła koszmarny, niczym przedszkolny błąd, no ale cóż taki futbol bywa
Z twojej relacji wynika, że dzięki postawie Akinfeev'a Rosja również może sobie dopisać do tabeli jedno oczko. Ciekawe jakie losy byłyby, gdyby między słupkami Sbornej stał ktoś inny niż Igor.
W drugim spotkaniu grupy "A" chyba znaczna większość obstawiła by na Chorwatów i tylko szalony bukmacher postawił by "miliony" na Iran. Chociaż patrzeć po zakończonym mundialu, Iran prezentował się z bardzo solidnej strony. Tutaj jednak Hrvatska mimo wszystko szczęśliwie zwyciężyła dwubramkową różnicą. Wygrał lepszy na papierze
A bramki praktycznie takie same
Uważam również, że skróty to mega rzecz w karierach, ale po twoich opisach czuje niedosyt w przedstawionych skrótach. Jestem bardzo ciekaw interwencji rosyjskiego golkipera, a także strzelaniny w słupki w wykonaniu Irańczyków. Może w dalszych spotkaniach ujrzymy nie tylko bramki, ale również najciekawsze sytuacje