Dział Ogólny > Archiwum Karier

Sunderland A.F.C. by ebistal

<< < (3/3)

Bartekeuro:
Ogląda się to dobrze jak zawsze, dużo tekstu jak zawsze ;p

ebistal:

   Po hitowym starciu przeciwko Rotherham i wymęczonym zwycięstwie, na podopiecznych Phil’a Parkinson czekał kolejny mocny zespół, czyli Bolton Wanderers. W całym spotkaniu oglądaliśmy tylko jedną bramkę zdobytą przez Chris’a maguire w 21 minucie meczu. Po wykonaniu kilku szybkich podań, Chris Maguire zwodem oszukał ostatniego obrońcę i z wielką pewnością zamienił okazję na gola. Mimo zdobytej jednej bramki, trzeba uznać wyższość w większości meczu Czarnych Kotów, a spotkanie wyrównywać zaczęło się pod koniec spotkania.

„Wygrana minimalna, ale zawsze to trzy punkty. Cieszymy się z każdego zwycięstwo, a później po analizach wiemy co trzeba poprawić. Jesteśmy w wyborowej formie i należy to podtrzymać, ale przede wszystkim odciąć się od wszystkiego wokół i skupić na swojej pracy.” – bramkarz Sunderlandu, McLaughlin

21’ Maguire
Bolton: Matthews – Emmanuel, Delaney, Nsiala, Bunney – Murphy, Dodoo, Hamilton, Crawford, Buckley – Murphy
SUNDERLAND: McLaughlin – Wright, Lynch, O’Nien, John – Scowen, Power , Maguire ((64’ Dobson), Watmore ((64’ C.McLaughlin), Gooch – Grigg ((77’ Lafferty)

Sunderland po skromnym zwycięstwie w środku tygodnia lekko odpoczywa od rozgrywek ligowych, iż czeka ich kolejne starcie w EFL Carabao Cup. Tym razem na drodze The Black Cats staje zespół z EFL Championship, zajmujący ostatnie miejsce, Luton Town. Szkoleniowiec gospodarzy na boisko posłał odświeżoną jedenastkę, która miała na pełnych obrotach powalczyć o awans do kolejnej rundy. Założony cel zaczął być realizowany równo z pierwszym gwizdkiem. Sunderland nie dawał chwili wytchnienia gościa. Potwierdza to bramka z 27. minuty meczu, kiedy to swoją fatalną passę przerwał Kyle Lafferty, wykorzystując sytuację sam na sam. To co było jeszcze bardziej oklaskiwane w pierwszej połowie, to cudowne trafieni Scowen’a. Środkowy pomocnik Czarnych Kotów potężnym strzałem z 30 metrów, zerwał tzw. pajęczynę. Luton Town po przerwie postanowiło jeszcze powalczyć o swoje losy w rozgrywkach piucharowych, ale przez cały mecz świetną dyspozcyją popisywał się golkiper ze Stadium of Light, Burge, niedopuszczając do starty ani jednej bramki. Dużo radości ponownie kibicom dał w 89. minucie  spotkania Kyle Lafferty, który drugi raz pokonał bramkarza gości i przypieczętował wynik meczu.

„Szczerze mówiąc, jestem w siódmym niebie. Nareszcie udało mi się rozpocząć strzelanie w sezonie i prawdę mówiąc z przeciwnikiem z półki wyżej. Dwa trafienia wydają mi się dobrym momentem na rozpoczęcie nowej passy, ale nie byłoby to możliwe bez udziału moich kolegów z zespołu.” – Kyle Lafferty po meczu w Carabao Cup
27’ 89’ Lafferty 43’ Scowen
Flanagan - Hylton
SUNDERLAND: Burge – Smith, Flanagan, McLaughlin, Hume – Scowen ((63’ Robson), Leadbitter , Dobson, Watmore ((63’ Semenyo), Kimpioka ((72’ Embleton) - Lafferty
Luton Town: Sluga – Bree, Pearson, Terziev, Potts – Rea, O’Kane , Mpanzu, Brown – Hylton, Collins

    Spotkanie przeciwko MK Dons przed własną publicznością było ostatnim starciem we wrześniu. Od samego początku, mecz wszedł na najwyższe obroty i obie strony starały się grać cios za cios, jednak zdecydowana większość akcji kończyła się w okolicach dwudziestego metra. Dziesięć minut po pierwszym gwizdku, Chris Maguire wykorzystał zamieszanie w polu karnym i uderzył bezpańską piłkę, zdobywając tym pierwszą bramkę w tej rywalizacji. Tuż przed samą przerwą wszyscy zgromadzeni na stadionie nie mogli uwierzyć w to co się właśnie wydarzyło. Kiedy arbiter miał zaprosić oba zespoły na krótką przerwę, Will Grigg z okolic 40 metra mocnym uderzeniem, przelobował Nichollasa podwyższając rezultat. Druga połowa to również wszelkie starania obu stron, ale z minuty na minutę wiara gości była coraz słabsza. Za nim jednak mecz zakończył się, publiczności na Stadium of Light dał o sobie znać Kyle Lafferty, który po zespołowej akcji, podwyższył wynik na 3:0, tym samym ustalając końcowy rezulat spotkania. 

„Fantastycznie widzieć wracającego do formy Kyle’a, tym bardziej, że w ostatnim czasie spadło na niego, aż tyle krytyki. Cały zespół wchodzi o jeden, znaczący stopień wyżej!” – Phil Parkinson – menedżer The Black Cats

10’ Maguire 45’ Grigg 78’ Lafferty

SUNDERLAND: McLaughlin – Lynch, Wright, O’Nien, John – Power , Scowen (85’ Sammut), Wamoter ((61’ Lafferty), Gooch, Maguire ((79’ Wyke) – Grigg
MK Dons: Nichollas – Brittain, Walsh, More-Taylor, Lewington - Houghton, Kasumu, McGrandles, Reeves – Morris, Agard

Bartekeuro:
Obejrzałem właśnie 1 sezon na NetFlixie o Sunderlanzie.
Dzisiaj wyszedł drugii.

Aż poczytam co u Ciebie się będzie dziać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej