Cruyff: "Mourinho ma już odpowiedź"
Były zawodnik i trener Barcelony analizował dla 'El Periodico' wtorkowe spotkanie między Barcą a Realem, jak również podsumował maraton czterech Gran Derbi.
"Real Madryt ustanowił wczoraj nowy rekord liczby fauli w tej edycji Ligi Mistrzów: 31. Te dane powinny satysfakcjonować wszystkie 'dlaczego?' portugalskiego szkoleniowca, który szukał wymówek, protestował, kiedy jego drużyna przegrała 0-2. Wczorajszy mecz powinien skończyć się w dziesiątkę (Lass) lub w dziewiątkę (Adebayor) dla drużyny Realu, jednak zakończyli go w pełnym składzie. Dlaczego? Zapytałby pewnie trener Realu, dlaczego, ponieważ, kiedy oddajesz piłkę drużynie, która ją gra, gra i gra, jesteś zmuszony do ganiania za nią, spóźniasz się, stajesz się zmęczony i popełniasz faule" - pisze Cruyff.
"Casillas był niezwykły w momencie, gdy Barca mogła rozstrzygnąć mecz. Real Madryt wygrał jedyne rozgrywki, które mógł wygrać. I zrobił to w doliczonym czasie. I wygrał z Barcą, która przed Copa del Rey była osłabiona. W pozostałych trzech meczach Barcelona była panem i władcą, tym samym wzmacniając swoją hegemonię w światowym futbolu, pokazując to. Po prostu zmieniając styl, trzymając się zasad, Real Madryt może kiedyś aspirować do tego, co osiąga dzisiaj Barca. Barcelona jest znacznie dalej od Jose Mourinho, który dostał wczoraj sprawiedliwą odpowiedź na swoje pytania".