No i niestety United przegrywa w meczu o "Tarczę Wspólnoty" 3:6(2:2; 1:4-karne) z Chelsea Londyn.
Mecz od początku prowadzony był pod dyktando Czerwonych Diabłów, jednak o dziwo to Chelsea powinna prowadzić, kiedy to po rzucie rożnym piłkę głową z linii bramkowej wybił Evra(wybił ją na poprzeczkę, sparował). Jednak raziła nieskuteczność, jednak co nie udało się z początku, miało miejsce w 10 minucie kiedy to cudownym strzałem zza pola karnego popisał się Nani. Ładnym zwodem minął obrońce i precyzyjnym strzałem w długi róg umieścił piłkę w bramce. Dalsze ataki United nie przynosiły efektu w postaci bramki.
W końcu przebudzenie nastąpiło u Chelsea, i ta zaczęła grać, atakować. Przewaga United stopniała do tego stopnia, że nawet ośmieliłbym sie rzec iż od momentu straty gola to Chelsea miała przewagę, zyskiwała teren. United zaś ograniczyło się tylko do kontr.
Pierwsza połowa zakończona, cieszył wynik, martwiła skuteczność, niepewność w obronie no i gra Fostera(za pierwszą połowę 3/10)
Druga połowa to inny styl gry, Chelsea atakuje szuka gola, United broni się, ogranicza się do sporadycznych kontr, ewentualnie atak pozycyjny. W końcu przychodzi ten moment którego nie lubie gol dla Chelsea, 1:1 strzelcem gola Carvalho, do piłki w polu karnym szybciej dopada Drogba wyprzedzając Fostera, który ratuje się wybiciem piłki na bok, jednak ta niczym zaklęta spada prosto na głowę defensora Chelsea. Mamy remis.
Nadchodzi 70 minuta Chelsea mało z remisu, i jak sie okazuje słusznie, 2:1 dla Chelsea. Dziwi mnie jednak trochę decyzja sędziego kiedy to Evra leżąc na boisku, zwijając się z bólu, nie przerywa gry. Wcześniej o dziwo kiedy taka sytuacja miała miejsce na niekorzyść Chelsea, arbiter przerwał atak United(nic nie sugeruję
).
Chelsea już się broni wyczekuje końca, desperacka akcja United, piłka do Rooneya, na dobieg, ten popatrzył podciął piłkę nad Cechem i ...gol! Jest 2:2 remis, nie wierzę, ze szczęścia skaczę do góry:)
Koniec, nie ma dogrywki, są karne, wojna nerwów
.........................
Tą wojnę sromotnie przegrywa United zdobywają z 11 metrów zaledwie 1 gola, przy 4 bramkach rywali, i ostatecznie to Chelsea zdobywa trofeum, to Chelsea się cieszy, to Chelsea rewanżuje się za zeszłoroczne upokorzenie(także po karnych 3:0 dla United było)
Pozdrawiam więc i GGMU!!!