Korona - Lech 0:5 zajebisty wynik, cenne zwyciestwo i cenne 3 punkty na trudnym terenie
az takiego wynik sie nie spodziwalem..
Nareszcie skrzydla nam graja
Peszko w poprzedniej kolejce pierwsza bramka w Ekstraklasie a dzisiaj znowu trafienie, Wilk ktory za Smudy nie gral nic widac ze odnajduje pomalu forme. Wreszcie pomoc dobrze zaczyna funkcjonoiwac. Stilic odnajduje sie, kolejna asysta w tym meczu. Bandrowski po raz pierwszy od dluzszego czasu nie mial glupich strat a takze nie holowal pilki w poprzeek boiska.
Bardzo dobry mecz Gancarczyka, w obronie perfekcyjny, nie do przejscia a na dodatek zaliczyl asyste. Piekny debiut.
Nastepna rzecz ktora rzucila mi sie w oczy.. Nareszcie mamy dobrego bramkarza... Z tym nieudacznikiem Kotorowskim ?Korona napewno by cos strzelila. Kasprzik takze dobre zawody. Wynik troche moze mylic bo Korona tak fatalnie nie zagrala. Tez mieli swoje sytuacje, ale my mamy Kasprzika
Korona moze namieszac w tej lidze jeszcze...
KKS!!