Jeśliby to sumując to na korzyść Wisły bardzo rzadko się mylą sędziowie, najczęściej chyba na Legie. Ale tak jak mówi Rogal, szczęście sprzyja lepszym
Poza tym gdyby nie te gole, to by pewnie inne strzelili bo bez tego byłoby 2:1 a na koniec już sie bawili, dużo 100% sytuacji mieliśmy ale próbowali "ładnie" strzelić.
A może ktoś pamięta mecz z GKS Bełchatów 2:4 który przerwał nam ponad 5 letnią passe (ok.80-90 meczów o ile pamiętam) bez porażki na Reymonta w lidze ? 2 gole również były ze spalonego a więc gdyby nie to byłoby 2:2. Również kryzys Wisły w tamtym sezonie zaczał się od tej porażki a więc można gdybać że przez to Wisła była dopiero 8
Mogła zostać mistrzem i awansować do LM
Tutaj przesadzam ale mam na myśli to że sędziowie krzywdzili Wisłę wiele razy więc teraz mi zwisa czy strzelamy ze spalonego czy prawidłowo, skoro sędzia uznał to to nie ma nic do rzeczy.