korona grała mniej więcej tak jak cracovia
po 3 golu juz im sie nie chciało grać poprostu
pokazali właśnie że tak wysoka wygrana z polonią to był poprostu przypadek bo lech aż tak bardzo od poloni nie odstaje
nadal nie zmieniam zdania, ze korona będzie gdzies na 10 miejscu na koniec
lech mistrzem ? chyba w warcaby
a tak na powaznie to będzie sie działo w tym sezonie
napewno wisła i lech o mistrza będą walczyc, legia ? nie jestem pewien
Kazda bramka podcina skrzydla. Przy stanie 2:0 po przerwie przez ok 15 minut nie schodzili z polowy Lecha. A dzisiaj Kolejorz pokazal ze z nimi nie mozna grac otwarta pilke bo potrafia wypunktowac jak rasowy bokser (a Lechowi mecze z takimi przeciwnikami jak Korona, ktora tez chciala wygrac wychodza lepiej niz mecze z druzynami typu Piast ktroy caly czas sie broni)
Stracili 3 bramke i juz widome bylo ze remis w tym meczy praktycznie nie osiagalny bedzie wiec praiwe kazdemu by sie odechcialo. Nadal twierdze ze Korona jest bardzo dobra druzyna i wynik z Polonia nie byl przyp[adkiem. W dzisiejszym meczu tez mieli okazje, ale Lech mial na szczescie Kasprzika (wreszcie mamy porzadnego bramkarza), bo gdyby Korona strzelila bramke na 2:1 to mecz roznie mogl sie potoczyc. Wynik nie odzwierciedla tego co sie dzialo na boisku. I daleki bylbym od porownywania Korony z Cracovia. Z calym szaczunkiem do pilkarzy z Krakowa... Jednak Korona moim zdaniem o te pol klasy conajmniej ich przewyzsza.
Mi sie Korona jako druzyna podoba. Nie przestraszyli sie Lecha, przy stanie 2:0 atakowali, juz wydawalo sie ze zaraz bedzie bramka kontaktowa a tu szybka kontra Lecha i 3:0 i to byl kluczowy moment w tym meczu. Pilkarze z Kielc juz po tym ciosie nie potrafili sie podniesc.
Mnie ciesza 3 punkty wywiezione z Kielc. Nastepna w kolejce Polonia:) a co do Korony to mysle ze miejsce od 4-6 sa wstanie osiagnac