O lata świetlne do tyłu a,ze mamy sentyment do Fifa to też można pogierczyć w oczekiwaniu na Pesa... taka powinna być twoja odpowiedz
Przez 8 czy 9 lat chwalilem ISS'a /PES'a bo byl o lata swietlne miodniejszy od fify pod kazdym wzgledem. Od 9 miesiecy odkad gram w konsolową fife 09 a obecnie w fife 10 wrociła radość z gry i zdobywania goli ktora zniknela w PESach 2008 i 2009. Demo 2010 juz w ogole mnie zdolowalo(nie wiem po co "chwalili" sie jakims wczesnym buildem) ale filmiki z koncowego kodu daja nadzieje na poprawe. Moze nie az taka zeby przeskoczyc fife ale zeby wrocilo to co nas kiedys trzymalo dlugimi godzinami przy konsolach/ kompach
PES 2009 kupilem pre-ordera, pogralem 2 miesiace... i zainstalowalem PES 6, sciagnalem swietne patche, OF i sie gralo
na chwile obecna po zagraniu wiele godzin w next-geny juz nie glosze hasel typu "PES 6 nadal najlepsza kopanka !!" itp bo nie jest. Realizmu nie ma jakiegos swietnego ale GRYWALNOSC nadal moze wciagnac na dobre godziny