Autor Wątek: Wszystko o Wiśle!  (Przeczytany 372816 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline patryk'95

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1598
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.01.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1820 dnia: Czerwiec 27, 2011, 13:11:11 »
Jeśli mam słuchać o tym że, piłkarz który miał grać a nie gra 2 lata temu skręcił rękę na treningu w wydaniu Trzeciaka i Szpakowskiego to ja już wolę poszukać sobie transmisji na necie..  Wszystko tylko nie TVP

Offline Sprinter.

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Dęblin k. Warszawy
  • Wiadomości: 731
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1821 dnia: Czerwiec 27, 2011, 13:45:55 »
taa jasne po co kupowac dudka jak jest 4 lata starszy od parejki,a kuczczak do wisly nie przyjdzie

i dobrze bo Kuszczak jest za słaby na Wisłę.

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1822 dnia: Czerwiec 27, 2011, 16:52:17 »
Gadasz jakby Wisła grała regularnie w LM, a póki co ledwo od ziemi odrosła, w najbardziej elitarnych rozgrywkach szczytem ich umiejętności były baraże (do dziś się zastanawiam, jakim trzeba być frajerem, by po zwycięstwie 3:1 w pierwszym meczu przegrać w drugim 1:4 po dogrywce), a w Europie leją ją Estończycy i Azerzy.

To, że był za słaby, by zdetronizować van der Sara, nie znaczy że nie nadałby się do polskiej drużyny. Zresztą najpewniej tylko by się ironicznie uśmiechnął, gdyby zobaczył ofertę od krakowian, szczególnie że na 80% ma do wyboru WBA i Aston Villę.
" border="0

Offline furtak123

  • Asystent trenera
  • ****
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 569
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 18.06.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1823 dnia: Czerwiec 27, 2011, 17:08:09 »
Gadasz jakby Wisła grała regularnie w LM, a póki co ledwo od ziemi odrosła, w najbardziej elitarnych rozgrywkach szczytem ich umiejętności były baraże (do dziś się zastanawiam, jakim trzeba być frajerem, by po zwycięstwie 3:1 w pierwszym meczu przegrać w drugim 1:4 po dogrywce), a w Europie leją ją Estończycy i Azerzy.

ej wyjdz z stad bo tylko sobie siare robisz i sie osmieszasz,a w ubieglym sezonie gdyby nie kotorowski tez by was zlali chyba AZEROWIE.
ps ja sie zastanawiam jakim trzeba byc frajerem zeby zdobywac MP raz na 20 lat
"Drętwą mową ust nie kalać, wyjść na boisko i zapierdalać"

ale go w domu biją kablem bez przewodowym :D

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1824 dnia: Czerwiec 27, 2011, 17:19:35 »
Naprawdę twierdzisz, że jestem fanem Lecha? ::)

Nie ma tu chyba osoby (przynajmniej kibicującej Wiśle), która nie cierpi na kompleks własnego zespołu i nie przypisuje określonych, wrogich sobie sympatii innym.
" border="0

Offline furtak123

  • Asystent trenera
  • ****
  • Autor wątku
  • Join Date: Cze 2009
  • location:
  • Wiadomości: 569
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 18.06.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1825 dnia: Czerwiec 27, 2011, 17:23:01 »
sam tak napisales w warku o reprze
"Drętwą mową ust nie kalać, wyjść na boisko i zapierdalać"

ale go w domu biją kablem bez przewodowym :D

Offline patryk'95

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1598
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.01.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1826 dnia: Czerwiec 27, 2011, 18:48:14 »
Nederland a myślałem że jesteś jedną z najmądrzej wypowiadających się osób na tym forum...
Jakim to trzeba być frajerem żeby z PAO przegrać. W dodatku strzelając prawidłowego gola w 90 minucie który z niewiadomych przyczyn nie zostaje uznany. Idąc twoim tropem;
Jakim trzeba być frajerem żeby z drużyną słabszą niż Szawle (Vetra) przegrywać 2:0.
Jakim trzeba być frajerem żeby nie wygrać dwumeczu ze słabiutką w tym czasie Spartą Praga która później rozgromiła cienka Zlina.
Jakim trzeba być frajerem żeby odpaść z II ligową czeczeńską drużyną.
Jakim trzeba być frajerem aby ledwo ledwo przejść maltańczyków po dwóch remisach.
Jakim trzeba być frajerem aby w jedynym występie w europejskich pucharach dostać baty od białoruskiego Szachtara Soligorsk.
Oczywiście to jest czepianie się ale nazywanie Wisły "frajerami" dlatego że odpadli z PAO to szczyt głupoty.   

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1827 dnia: Czerwiec 27, 2011, 19:22:10 »
Cytuj
sam tak napisales w warku o reprze

Tamtą ironię można kroić nożem, ale cóż - niektórzy nie widzą słupa, gdy na niego wpadają.

Cytuj
Jakim to trzeba być frajerem żeby z PAO przegrać.

Sama przegrana z Panathinaikosem nie jest hańbą - ale styl, w jakim ją poniesiono jest idealnym wręcz materiałem do kpin, szyderstw i zarazem załamywania rąk.

Cytuj
W dodatku strzelając prawidłowego gola w 90 minucie który z niewiadomych przyczyn nie zostaje uznany.

Pamiętam trafienie Penksy, ale Wisła była w tamtym meczu o dwie klasy słabsza, więc nawet ich awans można było uznać za nieco szczęśliwy - nie, żebym się nie cieszył, gdyby im się udało.

Cytuj
Oczywiście to jest czepianie się

I trafne, bo ogólnie Polacy w europejskich pucharach się kompromitowali. Krytykowałem Wisłę tylko dlatego, że znalazł się tu jeden, który stwierdził, że Kuszczak jest za słaby na Wisłę - skoro nie był za słaby na United (zmieniał jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego bramkarza na świecie, fachowcy pokroju Julio Cesara czy Valdesa pewnie podzieliliby jego los), nie był wcześniej za słaby na WBA, a jedynie na Herthę - gdzie dano mu porządnie w mordę, to dlaczego ma się nie nadawać do klubu, który w Europie zostawił jeszcze mniejszy ślad niż najlepsze drużyny z Węgier, Rumunii czy Słowacji, nie wspominając o drugoligowym obecnie Nottingham Forest i trzecioligowym Desportivo Alaves?
" border="0

Offline Sprinter.

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Dęblin k. Warszawy
  • Wiadomości: 731
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1828 dnia: Czerwiec 27, 2011, 21:29:23 »
I trafne, bo ogólnie Polacy w europejskich pucharach się kompromitowali. Krytykowałem Wisłę tylko dlatego, że znalazł się tu jeden, który stwierdził, że Kuszczak jest za słaby na Wisłę - skoro nie był za słaby na United (zmieniał jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego bramkarza na świecie, fachowcy pokroju Julio Cesara czy Valdesa pewnie podzieliliby jego los), nie był wcześniej za słaby na WBA, a jedynie na Herthę - gdzie dano mu porządnie w mordę, to dlaczego ma się nie nadawać do klubu, który w Europie zostawił jeszcze mniejszy ślad niż najlepsze drużyny z Węgier, Rumunii czy Słowacji, nie wspominając o drugoligowym obecnie Nottingham Forest i trzecioligowym Desportivo Alaves?

dobra to jest moje zdanie, to ,że zmieniał Van der Sar'a wcale nie znaczy że jest dobry. Nie wiem czy oglądałeś np. mecz z Blackburn. Szczerze to ja już lepiej bronię od niego. Pierwsza z brzegu sytuacja: biegnie na Ciebie 3 zawodników a Ty przyjmujesz piłke i czekasz aż podejdą tak że mało nie straciliśmy bramki. I to wg Ciebie jest dobry bramkarz???

Offline rageman

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Cze 2009
  • location: GALERA
  • Wiadomości: 1334
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 04.06.2009r.
  • Ballpackmaker
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1829 dnia: Czerwiec 27, 2011, 21:58:02 »
Podejrzewam że gdyby taka Levadia była rywalem Wisły w lidze a nie w pucharach to Krakowianie rozwaliliby ich na miękkim, ale słysząc słowo 'Europa' wszyscy mają inne myślenie i pojawia się niepotrzebna presja. To samo w przypadku Lecha, ledwo co wyeliminowali jakichś nołnejmów będąc faworytami, żeby kilka miesięcy później rozjechać w LE ManCity 3-1 i radząc sobie całkiem nieźle na wyjeździe w Anglii.

Co do Kuszczaka to troche mi go szkoda, bo pewnie gdyby przez ostatnie 3 lata grał w niezłym klubie regularnie to pewnie pokazałby swój talent, mam nadzieję że teraz pobroni trochę na dobrym poziomie w Premier League, bo niewątpliwie nie jest to zły golkiper, lecz przez niektórych skreślony definitywnie po wpadce z Kolumbią przed mundialem 2006.

EDIT:
Nie wiem, co mi strzeliło do głowy, by zagrać Cracovią, sympatyzując jednocześnie z krakowską Wisłą.
A to ciekawe.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2011, 00:26:21 wysłana przez rageman »

Offline Sprinter.

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Dęblin k. Warszawy
  • Wiadomości: 731
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1830 dnia: Czerwiec 28, 2011, 07:35:10 »
Podejrzewam że gdyby taka Levadia była rywalem Wisły w lidze a nie w pucharach to Krakowianie rozwaliliby ich na miękkim, ale słysząc słowo 'Europa' wszyscy mają inne myślenie i pojawia się niepotrzebna presja. To samo w przypadku Lecha, ledwo co wyeliminowali jakichś nołnejmów będąc faworytami, żeby kilka miesięcy później rozjechać w LE ManCity 3-1 i radząc sobie całkiem nieźle na wyjeździe w Anglii.

Jest w tym ziarno prawdy, mecze towarzyskie grasz powiedzmy sobie szczerze "na luzie" i za bardzo nie przejmujesz się że źle gramy czy coś w tym stylu. Ważne jest to żeby się ograć, zgrać, wypróbować nowych zawodników i przystosować się to założeń taktycznych trenera. Inne podejście psychiczne zawodników robi swoje. Tak sobie myślę, czy gdyby zawodnicy nie widzieli, że grają o europejskie puchary grali by inaczej. Nie byłoby tego całego wstępu (czytaj hymn, bandy reklamujące te rozgrywki i ta płachta w kole środkowym) grali by inaczej? Trener mówi mamy mecz towarzyski z tym czy tym, ale żeby było ciekawiej założę się o 50zł z każdym, że jak wygracie ten mecz to macie dodatek do pensji. Tak jak to było w przypadku MKS Sławków, że jak wygrają 9:0 to Robert dołoży każdemu chyba 20 złotych do pensji czy coś takiego. Jak widać motywacja poskutkowała. Przeciwnik może nie najlepszy, ale tu chodzi o motywację, a nie o klasę rywala.

Cytuj
Co do Kuszczaka to troche mi go szkoda, bo pewnie gdyby przez ostatnie 3 lata grał w niezłym klubie regularnie to pewnie pokazałby swój talent, mam nadzieję że teraz pobroni trochę na dobrym poziomie w Premier League, bo niewątpliwie nie jest to zły golkiper, lecz przez niektórych skreślony definitywnie po wpadce z Kolumbią przed mundialem 2006.

Szczerze? Ja nawet nie oglądałem tego meczu. Obejrzałem to chyba potem na YT, ale to było wiadome od początku, że Kuszczak nie będzie nigdy numerem 1 w MU. Może i miał predyspozycje, ale już ogólnie z umiejętnościami gorzej. Nawet czy by grał tak często jak VdS to raczej nie osiągnąłby takiego poziomu. Moim zdaniem zniszczył sobie karierę tym, że przeszedł do MU. Dziwny paradoks, prawda? Jeżeli tam mamy bramkarza światowej klasy, w tym sezonie jak dla mnie najlepszego na świecie. To raczej logiczne, że Fergie nie postawi między słupkami takiego Kuszczaka jak ma do wyboru Van der Sar'a, który jest oczywiście zdrowy. Jeżeli chciałby grać to powinien od razu przejść do gorszego kubu, w którym grałby regularnie i rozwijał się, jeżeli by teraz dużo grał powiedzmy w WBA to jest możliwe, że teraz mógłby być numerem 1 w MU bo myślę, że dałby radę, ale teraz już jest stracony na samym początku.


Cytat: Nederland
Nie wiem, co mi strzeliło do głowy, by zagrać Cracovią, sympatyzując jednocześnie z krakowską Wisłą.

Ten post mówi wszystko.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2011, 07:37:45 wysłana przez Sprinter. »

Offline patryk'95

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1598
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.01.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1831 dnia: Czerwiec 28, 2011, 10:38:44 »
Cytuj
Jest w tym ziarno prawdy, mecze towarzyskie grasz powiedzmy sobie szczerze "na luzie" i za bardzo nie przejmujesz się że źle gramy czy coś w tym stylu. Ważne jest to żeby się ograć, zgrać, wypróbować nowych zawodników i przystosować się to założeń taktycznych trenera. Inne podejście psychiczne zawodników robi swoje. Tak sobie myślę, czy gdyby zawodnicy nie widzieli, że grają o europejskie puchary grali by inaczej. Nie byłoby tego całego wstępu (czytaj hymn, bandy reklamujące te rozgrywki i ta płachta w kole środkowym) grali by inaczej?

W drugiej ani trzeciej rundzie eliminacji nie ma hymnu, bannerów ani płachty LM na boisku tak samo jak nie ma loga LM na rękawie. Nie chodzi tu o jakąś bojaźń czy presje przed LM. Oto wywiad z człowiekiem który "rozpracował Levadię".

Cytuj
Andrzej Klemba: Zwycięstwo Levadii 7:1 na wyjeździe zrobiło na Panu wrażenie?

Rafał Janas: A wcale niekoniecznie. Wiedziałem, z jakim przeciwnikiem zagra Levadia, a do tego znałem wyniki, jakie nasz rywal osiąga w lidze estońskiej. Spodziewałem się tak wysokiego wyniku i tak się stało. Liga jest bardzo podzielona, jeśli chodzi o poziom. Jest kilka zespołów, które prezentują jako taką piłkę nożną. Reszta mocno odstaje i prosi o jak najmniejszy wymiar kary. I właśnie takiego przeciwnika - beniaminka FC Kuressaare - miała Levadia. Klub prezentował poziom polskiej II ligi albo jeszcze niższy. Przez 70-75 proc. czasu Levadia miała piłkę, a mecz toczył się właściwie na jednej połowie.

To jakie wnioski można wyciągnąć z tego spotkania?

- Wcześniej widziałem kilka spotkań Levadii na płytach DVD. Chciałem na żywo potwierdzić obserwacje, bo na nagraniach nie widać całego boiska i jak się zachowują piłkarze, którzy akurat nie są przy piłce.


Jak od strony technicznej wyglądał Pana wyjazd? Jedzie Pan oficjalnie czy incognito?

- Wisła zaanonsowała mój przyjazd na stadion. Nie było z tym żadnych problemów, bilety na mnie czekały. Gorzej było z przyjazdem, bo okazało się, że Kuressaare leży ponad 200 km od Tallina, i na dodatek na wysepce. By tam dotrzeć, płynąłem promem. Mecz oglądałem w towarzystwie polskiego ambasadora i około 200 kibiców. Stadion był bardzo mały, jakby z poprzedniej epoki.

11 lipca Levadia gra też w lidze. Jedzie Pan jeszcze raz czy już nie ma takiej potrzeby?

- Ustaliliśmy z trenerem Maćkiem Skorżą, że nie ma sensu ponownie jechać. Tym bardziej że rywal będzie podobnej klasy jak ten, którego oglądałem w środę. Gdyby to był silniejszy przeciwnik, pewnie bym pojechał. Ta jedna obserwacja w zupełności nam wystarczy.

Jakie mocne strony ma Levadia?

- Siłą Estończyków jest ofensywa. Ich gra bazuje głównie na czterech graczach. Przede wszystkim na reprezentancie kraju, prawym pomocniku Sanderze Purim. Na boisku trener Levadii najczęściej stawia na trzech napastników, z tym że jeden z nich wciela się w rolę lewoskrzydłowego, choć często wymieniają się pozycjami. To Nikita Andriejew, Władimir Gusjew i Indrek Zelinski. Tej siły ofensywnej powinniśmy się obawiać. Zelinski i Konstantin Nakh to bardzo doświadczeni gracze. Mają ponad 30 lat, ale nadal brylują w drużynie. Może nie imponują szybkością, ale nadrabiają wyszkoleniem technicznym i sprytem. Nakh potrafi dokładnie podać, a Zelinski celnie uderzyć z dalszej odległości. Z kolei wspomniani Puri i Andriejew mają zaledwie 21 lat. Ten drugi był nawet na testach w Legii. Napastnicy i Puri zdecydowanie się wyróżniają, ale poziom ligi utrudnia zweryfikowanie ich umiejętności.

Skoro Levadia grała głównie na połowie rywala, trudno chyba było dostrzec słabe strony w defensywie?

- To prawda, ale na płycie obejrzałem mecz z Florą Tallin. Levadia wygrała u siebie tylko 3:2 i jest spory materiał, by pokazać zawodnikom, jakie błędy popełniają rywale. Nie chcę o nich mówić, bo nawet kibice na meczu wiedzieli, kim jestem i po co przyjechałem. Powiem tylko, że wiem, jak ugryźć Levadię.

Wisła przed meczem drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów stara się robić transfery, a Levadia?

- Z tego co się dowiadywałem, nikogo nie kupili i nic nie wskazuje, by dokonali jakiegoś transferu.

Analiza zwiększyła optymizm?

- Zdecydowanie. Levadia jest silna w swojej lidze, ale to rywal spokojnie w naszym zasięgu. Wyniki 7:0 czy 7:1 robią jakieś tam wrażenie na nas, ale przekonałem się, jaki jest poziom rywali, i bierzemy na to poprawkę. Narzucimy nasz styl gry i jestem przekonany, że zwyciężymy.
[/i]
A tu dla porównania Guardiola o Wiśle:

Cytuj
- Obejrzałem wystarczająco wiele materiału filmowego i przeczytałem wystarczającą ilość informacji, by wiedzieć, że Wisła jest bardzo dobrą drużyną piłkarską, która jest bardzo dobrze zorganizowana. Wrażenie, że jest to słaby przeciwnik jest spowodowane tym, że jest mało znany, ale wiemy o nich dość by uważać, że czeka nas trudny dwumecz

Widać różnice pomiędzy amatorem a profesjonalistą ?

Offline rageman

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Cze 2009
  • location: GALERA
  • Wiadomości: 1334
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 04.06.2009r.
  • Ballpackmaker
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1832 dnia: Czerwiec 28, 2011, 11:47:36 »
W drugiej ani trzeciej rundzie eliminacji nie ma hymnu, bannerów ani płachty LM na boisku tak samo jak nie ma loga LM na rękawie. Nie chodzi tu o jakąś bojaźń czy presje przed LM.

Nie chodziło mi o te wszystkie gadżety o których wspomniał Sprinter, tylko o to co zawodnicy mają w głowach będąc faworytami w 2, 3 rundzie kw. do LM czy LE. Spinają się niepotrzebnie i w efekcie odpadają, choć piłkarsko przewyższają rywali o klasę.

Co do wklejonych cytatów - skoro Guardiola wypowiada się pozytywnie o Wiśle będąc trenerem Barcy, a Janas lekceważy zespół Levadii w ten sposób , choć Biała Gwiazda nie była jak się później okazało zespołem lepszym w dwumeczu, to znaczy że jest to człowiek który znalazł się na niewłaściwym miejscu.
Szczerze mówiąc bardzo rzadko spotyka się takie sytuacje. Nawet gdy gramy z Wyspami Owczymi, wszyscy asystenci, piłkarze jak jeden mąż mówią że to dobrze zorganizowana drużyna, ma mocne strony , bla bla etc. W związku z tym ciężko jest sobie wyobrazić sytuację w której zespół walczy o LM, gra w II rundzie z tylko teoretycznie słabszym rywalem , a asystent (bo chyba Janas był asystentem ?) ogląda tylko jeden mecz na żywo, zwycięstwa z I rundy nie robią na nim wrażenia i ogółem wypomina tylko ich słabe strony. Jak widać również nadmiar pewności siebie może zaszkodzić, oby nie powtórzyło się w tym roku.

Offline Sprinter.

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Dęblin k. Warszawy
  • Wiadomości: 731
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1833 dnia: Czerwiec 28, 2011, 12:02:46 »
mi właśnie chodziło o psychikę zawodników i podejście do meczu tak jak napisał Regeman

Offline Nederland

  • Piłkarz B klasy
  • **
  • Join Date: Lut 2010
  • location:
  • Wiadomości: 198
  • Dostał Piw: 23
  • Na forum od: 06.02.2010r.
    • last.fm
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1834 dnia: Czerwiec 28, 2011, 22:48:22 »
Cytat: rageman
A to ciekawe.

Tam niżej napisałem, że nie "zazębiam" się w polską ligę. Interesowała mnie wtedy, gdy grali tam Kuźba, Pater, Żurawski (dawny Żurawski) czy Gorawski, czyli zawodnicy których lubiłem, nawet bardzo. Potem zająłem się wyłącznie ligą angielską. Nie jestem kibicem ani fanem Białej Gwiazdy - po prostu w jakiś sposób ją lubię, pewnie za względu na stare czasy - nigdy jednak nie legitymowałem się jako jej fan, nie wstawiałem w internecie do sygnatury durnych userbarów, by podkreślić swoją społeczną pozycję i wzmocnić lans. Sympatię do Cracovii wyniosłem głównie z gier piłkarskich (przed PESem była jeszcze Fifa i FifaM, ale karierę dopiero teraz rozgrywam), gdzie ją prowadziłem - jej rzeczywiste wyniki nie bardzo mnie obchodzą, chociaż w pewien sposób byłbym smutny, gdyby Pasy spadły z Ekstraklasy. Identyczne uczucie wyszło mi dla Wolverhampton, WBA czy PSG - żadna miłość.

Gdyby zespół z mojego miasta grał wyżej, niż w II lidze (bodajże tydzień temu awansował), pewnie moje zainteresowanie polskimi rozgrywkami wzrosłoby. Na razie wychodzę z założenia, że nie ma na co patrzeć. Nie pochodzę z wielkiego miasta, tak jak niektórzy z was, a widzę tu krakowian, poznanian, warszawian, jednego wrocławianina, ze dwóch łodzian...

W ogóle piłka w ostatnich latach strasznie się zeszmaciła i z pięknej kobiety stała się leśną k_rwą. Transformacja ta nie ominęła także nadwiślańskiego kraju, choć tu przynajmniej o wpływie pieniędzy można mówić tylko nadmieniając kwestię zarobków.

Wisła i Cracovia to dość dziwne połączenie, ale nie pochodzę z Krakowa, więc jakoś nie bierze mnie ta atmosfera świętej wojny, czy jak oficjalnie określa się tamtejsze mecze derbowe. Identycznie jest z wieloma innymi ludźmi - jeśli polski fan United napisze, że szczerze nienawidzi Liverpoolu czy Arsenalu, zawsze po części udaje, dostosowuje się do większości, też przekłamanej, pseudozanglizowanej. Rzecz jasna gdyby był na miejscu, w Anglii, udzieliłoby mu się i najpewniej można byłoby mówić o szczerości nienawiści. To dotyczy również mnie - nie lubię Liverpoolu, ale nie wykrzykuję "f_ck all you scousers", nie szturmuję for Liverpoolu z wielkim napisem "19" ani nie szydziłem z nikogo po zdobyciu kolejnego mistrzostwa. Co do tych scouserów, to zabawne jest to, że ta kolorowa gwardia nazywa tak wszystkich graczy Liverpoolu. Ostatnio się dowiedziałem, że Owen jest scouserem.

Oczywiście Rooney żadnemu z tych antyliverpoolistów nie przeszkadza. Wypisują "Bóg przebacza, Rooney nigdy" czy inne slogany godne taniego polskiego supermarketu czy jakiegoś zagranicznego spożywczego burdelu.

Cytat: Sprinter
Nie wiem czy oglądałeś np. mecz z Blackburn.

Oglądałem. W ogóle od ośmiu lat staram się oglądać jak najwięcej meczów United. Nie sprawa mi to większego problemu (poza tym: gdzie to zrobić, kiedy nie mam Cyfry Plus), jako że nie podążam wzorem niektórych osób, które śledzą wszystkie liczące się rozgrywki, byleby tylko cokolwiek oglądać. To był jedyny słaby mecz Kuszczaka w MU, wynikający z nieogrania i półrocznego siedzenia na ławce. Odbijając piłeczkę, nie wiem czy oglądałeś przygotowania przedsezonowe United rok czy dwa temu, gdzie van der Sar puszczał nieprawdopodobne [cenzura]. Pamiętne spotkanie z Blackburn było jedynym słabym meczem Kuszczaka w MU. Poza nim popełnił tylko jeden znaczący błąd, a jak na zmiennika nie grał mało. Bodajże Abel ze Sportingu zaskoczył go strzałem w krótki słupek. Przyzwyczaiłem się, że na Tomka wszyscy patrzą przez pryzmat pamiętnej puszczonej bramki z Kolumbią (Foster w Watford puścił identyczną (strzelił mu Robinson), a jakoś nikt mu dupy nie truje - dziwne, co?), ale że po pojedynczym meczu... Przypomnij sobie gafy Boruca i Fabiańskiego, show w finale CC w wykonaniu Szczęsnego - na podstawie twojego myślenia wyjdzie, że jednak Kuszczak ma niewielką konkurencję w bramce polskiej reprezentacji.

Cytuj
Szczerze to ja już lepiej bronię od niego.

Zazwyczaj ci, którzy tak mówią, siedzą na ławce w czwartej lidze, ewentualnie są gwiazdami A-klasowej drużyny. Jeśli nie trenujesz zawodowo, prawda jest taka, że poziomem niewiele różnisz się od amatorów z San Marino, obojętnie za jakich słabeuszy byś ich nie miał. Chyba, że sądzisz, że miejscowe kluby nie są godne kontraktu z tobą, wtedy to inna sprawa. Pogadamy, jak wypatrzą cię przedstawiciele United i gdy zaliczysz dwie interwencje sezonu z rzędu.

Już zupełnie pomijając to, że transfery Fergusona dzielą się na dwie grupy: trafione i chwyty marketingowe, zamienne na "wyłudzenia" (vide: Bebe). Wyjątkiem od reguły był chyba tylko Veron. Transfer Kuszczaka nie był chybiony, bo z roli zmiennika wywiązał się wzorowo. Nie był żółtodziobem, o którego postawę drżą wszyscy kibice, gdy pierwszy golkiper jest kontuzjowany. Gdy grał trzy-cztery mecze pod rząd, był najlepszym bramkarzem w Anglii. Ale kim on dla ciebie jest? Czyżbym rozmawiał ze Szczęsnym, sprytnie ukrywającym się pod płachtą fana wrogich Wisły i United, by zmylić wszelkie podejrzenia?

Cytuj
Pierwsza z brzegu sytuacja: biegnie na Ciebie 3 zawodników a Ty przyjmujesz piłke i czekasz aż podejdą tak że mało nie straciliśmy bramki. I to wg Ciebie jest dobry bramkarz???

Ubolewam, że zapomniałeś o wszystkich jego dobrych interwencjach, kiedy ratował nam dupę, a mimo to za plecami dalej go wyszydzano. Pozdrów swoje logiczne myślenie, o ile wzorem Koziołka Matołka jakiś czas temu nie spakowało tobołka i nie wyruszyło do Pacanowa (nazwa nawet adekwatna do sytuacji).

Cytuj
Ten post mówi wszystko.

Idę o zakład, że nawet nie wiesz, skąd pochodzi to zdanie i nie pokusiłeś się o przeczytanie dalszej części.
Jeśli chodzi o polską piłkę to jestem dość neutralny, dzięki temu, o czym wspomniałem wyżej mogę chłodno i obiektywnie patrzyć na praktycznie każdą krajową drużynę - poza Lechem, do którego niechęci, być może wyniesionej z regionu, nigdy nie kryłem.

Nie wiem po co tyle tego pisałem, skoro zaraz i tak moi rozmówcy rzucą tylko okiem na moją odpowiedź, wyrwą zdanie czy dwa z kontekstu i będą myśleli, że są cwani, bo mi dopieką.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 28, 2011, 23:00:47 wysłana przez Nederland »
" border="0

Offline $RMF$

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Lis 2008
  • location: Bielawa
  • Wiadomości: 1412
  • Dostał Piw: 8
  • Na forum od: 07.11.2008r.
  • Im dłużej my przy piłce, tym krócej oni.
  • Gram w: ...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1835 dnia: Czerwiec 28, 2011, 22:52:13 »
jutro to przeczytam
<iframe frameborder="0" width="790" height="600" scrolling="auto" src=" REJESTRACJA lub LOGOWANIE" title="Psychologiczne Gierki"></iframe>

Offline rageman

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Cze 2009
  • location: GALERA
  • Wiadomości: 1334
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 04.06.2009r.
  • Ballpackmaker
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1836 dnia: Czerwiec 29, 2011, 00:17:13 »
Gwoli ścisłości - nie jestem z Łodzi, nie utożsamiam się z tym miastem.

Offline patryk'95

  • Prezes klubu
  • *****
  • Join Date: Sty 2009
  • location:
  • Wiadomości: 1598
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 05.01.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1837 dnia: Czerwiec 29, 2011, 00:55:32 »
Nederland, ale co 3/4 tego posta ma wspólnego z tematem: Wszystko o Wiśle ? Na prawdę jeśli miałbym ochotę poczytać o Manchesterze United czy ich piłkarzach to wszedłbym do wątku United a nie Wisły Kraków. Na prawdę nie obchodzi mnie to za kim jesteś, to nie ma znaczenia dopóki starasz się być obiektywny. W tej dyskusji o Klichu wywyższasz go pod niebiosa jak i dyskredytujesz Małeckiego ponieważ nie podoba ci się jego zachowanie. A zachowanie Rooneya ci się podoba ? Piłkarz może być skończonym chamem jednak to nie powinno mieć znaczenia w kwestii powołania do kadry. Jak na razie Mały znacznie przewyższa Klicha dokonaniami jednak to ten słabszy dostaje powołanie. Nie ważne czy zagrał połowę czy minutę - ważne że on pojechał a znacznie lepszy Małecki nie - przez zachowanie.

Co ci avatar/sygnatura przeszkadza to już nie mam pojęcia. Znasz takie pojęcie personalizacja ? Skoro uważasz że to dla lansu, to kupowanie koszulki zespołu albo drużyny piłkarskiej to też jest lans - no bo po co ci to ? Przecież można kupić pustą koszulkę zamiast ,dla lansu z nazwą zespołu...

Offline Sprinter.

  • Kierownik drużyny
  • *****
  • Join Date: Kwi 2010
  • location: Dęblin k. Warszawy
  • Wiadomości: 731
  • Dostał Piw: 0
  • Na forum od: 06.04.2010r.
  • Life is football, football is Manchester United...
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1838 dnia: Czerwiec 29, 2011, 08:19:49 »
Co do meczu z Balckburn, gdyby nie Vidić i Ferdinand to by było z 10-0. Fakt grał mało, ale ja się pytam PO CO SĄ TRENINGI? Jeżeli trenujesz jak należy to nie ma z tym problemu. Co do Szczęsnego; on był zmiennikiem Łukasza przez pewien okres, ale jak wszedł to stał zawsze na wysokości zadania. Fabian i Wojtek mieli czasem gorsze mecze, a Tomek rzadko ma dobre noty. Z resztą jak chcesz się ze mną dalej kłócić to pisz w temacie o MU. Nie chce juz SPAM'ować wątku.

Offline Marcin14

  • Menadżer
  • *****
  • Join Date: Lis 2009
  • location:
  • Wiadomości: 988
  • Dostał Piw: 8
  • Na forum od: 12.11.2009r.
Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1839 dnia: Czerwiec 29, 2011, 21:46:50 »
Wisła Kraków - Rot-Weiss Oberhausen 1:0 (0:0)
Bramka: Małecki 57


TWOJA LIGA Pro Evolution Soccer

Odp: Wszystko o Wiśle!
« Odpowiedź #1839 dnia: Czerwiec 29, 2011, 21:46:50 »