No nie wiem co mam o tym meczu myśleć
Zero pomyślunku u naszych piłkarzy grając z przewagą 2 piłkarzy i prowadząc 3-0 taka nerwówka na koniec
przeciez to normalne że jak korona przypadkiem strzeli pierwszego gola to potem będą atakować zeby strzelic kolejne (nic nie mieli do stracenia)
powinnismy ich dobić na 4-0 i 5-0 no ale trudno, nastepnym razem juz tak sie chyba nie dadzą
Gargułę już było widać, nawet mógł gola strzelic ale poszedł na karnego, boguskiego nic nie było widać ale to jeszcze nie pora na niego.
Idiota Mijailović bardzo nam pomógł, wypowiadał się że ma coś do udowodnienia wiśle za to że rozwiazała z nim kontrakt bo afery ciągle robił
..no i chyba udowodnił że nadal jest taki sam. No najważniejsze 3 punkty i pierwsze zwycięstwo we wsi kiELCE.