No sam widzisz, zadne transfery nie gwarantuja wygrania ligi. Na zwyciestwo sklada sie zbyt wiele czynnikow. Czasem nawet do tego potrzeba szczescia. Albo przy mocnej kadrze, pecha. Druzyna ktorej udal osie awansowac do Ligi Mistrzow kupuje 5 pilkarzy za kwoty od 1,5 mln euro do 2 mln euro. Wyplaty oczywiscie tez nie moga byc nadal na naszym polskim poziomie, gdyz to sa pilkarze teoretycznie lepsi. Jest sezon, pilkarze lapia kontuzje, niektorzy traca forme, do tego sedzia popelnia blad na niekorzysc zespolu. Trener jest poje.bany. Sezon sie konczy na drugim miejscu. Nie ma Ligi Mistrzow, nie ma kilkunastu mln Euro, a wyplaty trzeba wyplacac. I wtedy co? Kredyt? Bo nie starcza na wyplaty? (A taki pilkarz z zagranicy kupiony za 2mln euro nie bedzie gral za darmo). Rozsprzedaz druzyny? Druga sprawa, Nowi pilkarze bez formy zarabiaja wiecej od tych naszych "gwiazd", okazuje sie, ze sila napedowa zespolu sa ci "starzy" zawodnicy i zaczyna robic sie smrod w szatni. A wiadomo, ze na wyniki wplyw ma tez atmosfera w zespole.
Awans do Ligi Mistrzow moze dac zastrzyk w gotowce, moze spowodowac, ze druzyna sie wzmocni i przez pare lat bedzie dominowac. Ale nie musi. Dla mnie troche bezsensowne jest wydawanie takich pieniedzy na wzmocnienia, bo tak wzmocniona druzyna, zeby dobrze funkcjonowac poprostu musi zdobyc kolejne mistrzostwo, po to, zeby w miare funkcjonowac. Tez jesli pilkarze ktorymi sie ta druzyna interesuje, slyszac jej nazwe, kojarzona w jakis sposob z LM, rzada wiecej kasy. W koncu sa bogaci co nie?
Wedlug mnie, zeby zdominowac lige, potrzeba kilku z rzadu udanych wystepow na arenie europejskiej. Wtedy druzyna budowana jest spokojnie, nie ma tak duzych skokow w wydawaniu pieniedzy. No i tez wazne sa zwyciestwa w pucharach innych druzyn. Bo punkty do rankingu daja wiecej miejsc w tych pucharach.
Taki Debrecen, byl w Lidze Mistrzow a lige wygral tylko 1 punktem. Artmedia teraz grac bedzie w drugiej lidze jak dobrze kojarze.