On nie ma Cracovii w dupie, tylko skorzystał z okazji, jaka mu się nigdy więcej mogła nie przydarzyć. Nie słyszałem, by odchodził od Łowców Psów w jakiejś nieprzyjaznej atmosferze. Poza tym, już widzę, jak Małecki otrzymawszy ofertę od dobrego zagranicznego klubu zostaje w Wiśle ze względu na przywiązanie do klubowych barw... Zostać przez całą karierę w jednej drużynie to sobie można, gdy się gra w Man United, Barcelonie albo Milanie, a nie w polskiej drużynie walczącej co sezon o utrzymanie. Klich musiałby być skończonym po_ebem, odrzucając ofertę Wilków. Mierzejewski też jest niespełna rozumu? Borysiuk, który najpewniej przejdzie do Udinese po sprzedaży Sancheza również?
Cały ten mit wielkiego przywiązania Małego do klubu pewnie i jest prawdziwy, ale głównie dlatego, że... nikt się nim nie interesuje, nie przysyła do Wisły poważnych, konkretnych ofert? A może Biała Gwiazda czeka na ofertę taką, jak u mnie w FifieM (11 milionów euro od Levante), co?
Małeckiemu udał się tylko ten ostatni, miniony sezon, wcześniej prosperował na kolejny wielki, niespełniony talent pokroju Golińskiego, Matusiaka czy Burkhardta. Faktycznie o wiele więcej niż Klichowi, który razem z Ntibazonkizą utrzymał klub w Ekstraklasie - co wydawało się niemożliwe. Bo nie powiecie chyba, że nie będąc fanami Craxy wierzyliście w ich uniknięcie spadku?