Smuda o Polańskim.
- Mam już dość tego tematu. Jestem krytykowany z każdej strony za to, że biorę do kadry zawodników z polskim paszportem. Co mnie obchodzi, że Polanski mieszka i gra w Niemczech? Jest obywatelem polskim i może reprezentować Polskę. Skoro on uznał, że chce to robić, a ja uważam, że zasługuje na próbę, to dostaje u mnie szansę. Koniec, kropka - wyjaśnia trener drużyny narodowej dziennikowi "Polska The Times".
W sprawie Polanskiego pojawiają się nawet apele o wygwizdanie go w czasie jego debiutu w biało-czerwonych barwach, który będzie miał miejsce 10 sierpnia w spotkaniu z Gruzją. Smuda oburza się, gdy słyszy takie głosy.
Smuda zdradza też, jak wyglądały jego rozmowy z piłkarzem FSV Mainz o jego ewentualnej grze dla Polski. - Rok temu u niego byłem i się zapytałem, czy interesuje go gra dla Polski. Odparł, że musiałby się zastanowić, że to ważna decyzja i musi to poważnie przemyśleć. Powiedziałem mu tak: jeśli na rok przed Euro nie zadzwonisz, uznam, że sprawa jest zamknięta, i później już nie będziesz miał żadnych szans, aby u mnie zaistnieć. Wyrobił się w terminie, zadzwonił, powiedział, że jest gotowy - wyjaśnia "Franz" i dodaje, że Polanski nigdy nie odmówił mu gry w naszej drużynie narodowej. - Mam na to świadków - zapewnia.
WP.PL