Moim zdaniem tutaj nie chodzi o to czy jest polakiem czy nie, wszyscy wiedzą, że urodził się w Polsce, mówi w naszym języku no co więcej chcieć. Rzecz w tym, że kibice mają mu za złe, że powiedział w wywiadzie, że nie chce grać dla Polski jak się okazało on nic takiego nie powiedział. I w tym sprawa, Boenisch to taki sam przypadek tylko, że nie mówi w ogóle po Polsku praktycznie i kibice przyjmowali go z otwartymi ramionami, bo nigdy nie usłyszeli od niego, że nie chce dla nas grać. Mówił, że to trudna decyzja, chociaż i tak wszyscy wiemy, że czekał na powołanie do reprezentacji Niemiec.
Ja też byłem przeciw Polańskiemu w kadrze. bo rok temu czytałem ten wywiad gdzie powiedział rzekomo stanowczo NIE dla Polski. Jednak jeśli nigdy tak nie powiedział to może warto dać mu szanse ?