Szczerze to Polska koszykowka sie nie interesuje
Jeszcze slowo co do przejscia LeBrona do Miami. Głos zabrali Jordan i Barkley, no i oczywiscie krytyka.
"Za moich czasów nie do pomyślenia było, by najwięksi gracze, jak m.in. Magic Johnson czy Larry Bird, myśleli o zmianie klubu, by poprawić swoją sytuację. Stworzenie zespołu z wielkich gwiazd to droga na skróty. Naszym celem była wzajemna rywalizacja. To nas napędzało. Pokonać największych rywali na boisku, a nie pozyskać ich do drużyny - taka była nasza filozofia" To slowa Jordana
"Gdyby LeBron został w Cavaliers i z tą ekipą wygrał ligę, to byłby wielki wyczyn wielkiego sportowca. Bo to jego klub, jego drużyna. Heat zawsze będą teamem Dwyane'a Wade'a" a to Barkley'a.
Tak jak nie przepadam za Miami tak teraz zycze im mistrzostwa. Dla mnie James pokazal, ze ma gdzies statystyki indywidualne, wyscig o bycie legenda porownywalna do Jordana. Po tej cale jszopce ludzie uznali go za narcyza, egoiste itd. A on wlasnie pokazal, ze tym egoista nie jest. Chce wygrywac. Dodatkowo chce wygrywac wspolnie z kumplami. Czy cos w tym zlego? W moich oczach Lebron zyskal duzo ta decyzja o przenosinach do Florydy.
Druga sprawa, kto by nie chcial mieszkac w Miamia?