Dobra, teraz już oficjalnie mogę powiedzieć, że na Playoffs nie ma szans. Przynajmniej nie z taką grą. Presja ich zjada, czy co? Chodzi mi oczywiście o Suns, którzy znowu przegrali, tym razem z Michael Jordan's Bobcats. I to u siebie! Gortat może 1 połowę miał dobrą, ale co w drugiej? Ten rok spisujemy na straty i w offseson sprowadzamy kogoś do defensywy? Może być. Tylko ja bym do tego pakietu dodał jakiegoś porządnego trenera, a nie kogoś, kto umie grać tylko ofensywni. Taka gra jest dobra na All-Stars Game. To tyle.